PDA

Zobacz pełną wersję : Pomocy igly swierkow "rdzewieja"



Karol N.
22-08-2004, 15:28
Mam okolo 250 wiosna posadzonych swierczkow i ostatnio zauwazylem, ze igly brazowieja "rdzewieja" (tworzac na galazkach takie placki jakby ktos na galazki brazowy atrament rozchlapal) Czasami znajdzie sie jedno miejsce z takimi przebarwieniami ale sa tez cale brunatne. Bylem w sklepie z jedna galazka, poszukali w jakis sciagach i sprzedali mi Topsin. Nic wiecej od nich nie moglem wyciagnac bo nie wiedzieli. Co to moze byc? Czy diagnoza byla wlasciwa o ile to mozna nazwac diagnoza?

Karol N.

ziaba
24-08-2004, 11:21
Diagnoza postawiona trafnie, potwierdzona przez znawcę tematu.
To choroba wirusowa, mająca swoje apogeum właśnie o tej porze.
Powinno się zastosować oprysk na wszystkie zdrowe iglaki celem zapobiegawczym.

Monika L.
25-08-2004, 11:26
Obawiam się ,że Topsin nie zadziała na to ( to cholerstwo może działać tylko na mączniaka - reszta to bajki). Jestem pewna w 95%. Niekoniecznie to rdza ( ZIABA - to nie choroba wirusowa, tylko grzybowa ). Mogą być to też objawy żerowania mszyc ( wówczas mogły one przenieść wirusa )...Znajoma tak miała, kupiła zdaje się że Mospilan albo Confidor ( a może jedno i drugie ) i wyleczyła drzewka -z mszyc oczywiście...Niestety z wiruskiem sobie nie poradzisz.
ZIABA :o :o :o . Czy ty słyszałaś o choć jednym środku ochrony roślin na wirusy?
Przyjżyj się dokładnie drzewkom, szczeglnie gałęziom w pobliżu pnia. Małe czarne kropeczki - to odchody mszyc. Mszyce - chyba wiesz jak wyglądają. Jeśli tak jest to Topsin schowaj na grzybki...

ziaba
25-08-2004, 11:34
Ja ino rozmawiałam z plantatorem na ten temat.
On jest w temacie od 35 lat.
Jeszcze nie skończyłam mówić co i jak, a ten mi jak by przeczytał w głos temat problemu..


pozdrówka

Monika L.
25-08-2004, 11:40
Oj Ziabo, Ziabo, co to za plantator który fungicydem chce zwalczać wirusy :o . Te 35 lat to chyba udawał, że gospodarzy... Chociaż znam i takich co Roundapem walczą z chwastami w ziemniakach...

Karol N.
25-08-2004, 11:49
Ja ino rozmawiałam z plantatorem na ten temat.
On jest w temacie od 35 lat.
Jeszcze nie skończyłam mówić co i jak, a ten mi jak by przeczytał w głos temat problemu..


pozdrówka

A mowil ten plantator czym pryskac? Czy ten topsin jest OK. Niestety opis na ulotce jest skapy a w sieci nie znalazlem jakichs konkretnych wiadomosci. Qurde nie mam ochoty robic jeszcze jeden fakultet z ochrony roslin, zreszta nie zdaze predzej swierki sie wykoncza

ziaba
25-08-2004, 11:51
Topsin.
I tylko to.

ukłony

Monika L.
25-08-2004, 11:55
Karol, pracowałam w tej firmie i wiem co mówie - Topsin nie zadziała!!!

Karol N.
25-08-2004, 11:56
Obawiam się ,że Topsin nie zadziała na to ( to cholerstwo może działać tylko na mączniaka - reszta to bajki). Jestem pewna w 95%. Niekoniecznie to rdza ( ZIABA - to nie choroba wirusowa, tylko grzybowa ). Mogą być to też objawy żerowania mszyc ( wówczas mogły one przenieść wirusa )...Znajoma tak miała, kupiła zdaje się że Mospilan albo Confidor ( a może jedno i drugie ) i wyleczyła drzewka -z mszyc oczywiście...Niestety z wiruskiem sobie nie poradzisz.
ZIABA :o :o :o . Czy ty słyszałaś o choć jednym środku ochrony roślin na wirusy?
Przyjżyj się dokładnie drzewkom, szczeglnie gałęziom w pobliżu pnia. Małe czarne kropeczki - to odchody mszyc. Mszyce - chyba wiesz jak wyglądają. Jeśli tak jest to Topsin schowaj na grzybki...
Moze ten plantator nie rozroznia grzybow od wirusow ale potrafi w zaleznosci od objawow znalezc przeciwsrodek. Swoja droga pierwszy raz slysze, ze wirusy atakuja tez rosliny (nie moja dziedzina)

Monika L.
25-08-2004, 11:58
Karol, tak wirusy przenoszone są na rośliny przez mszyce, zwierzęta człowieka itd. Ty nieświadomie przenosisz je z sokiem roślin z jednej na drugą. A co do walki z nimi, to jak mówiłam wyżej - nie zwalczysz wirusa, musisz walczyć z jego wektorem ( czyli tu : z mszycami ).

Karol N.
25-08-2004, 12:00
Karol, pracowałam w tej firmie i wiem co mówie - Topsin nie zadziała!!!
Jak nie topsin to czym? Mi jest prawie obojetnie i moge poryskac zapobiegawczo tak na wszelki wypadek jeszcze czyms. Pisze "prawie obojetnie" ze wzgledu na koszty a pochodze z poznanskiego :D wazne zeby roslinkom nie zaszkodzilo. Czyli walczyc z mszycami za pomoca Mospilan albo Confidor ?

ziaba
25-08-2004, 12:01
http://www.ogrodowy.republika.pl/pliki/hiskwia.html

Pinus
25-08-2004, 15:12
ziaba
To jest rewelacja!!!
Zwalczanie choroby wirusowej środkiem grzybobójczym to jest to na co wszyscy czekali od dawna :D
Koniecznie zgłoś tego plantatora (od 35 lat :( ) do Nagrody Nobla.

Pozdrawiam
Pinus

ziaba
25-08-2004, 16:04
Po ponownej konsultacji winnam jest sprostowania.

Słowo " wirus " winno być zastąpione słowem " grzyb"

Mea Culpa. :oops: :oops: :oops:

Karol N.
25-08-2004, 20:41
Ale mi namieszaliscie! Gdyby tak ktos krotko a konkretnie sprecyzowal co to moze byc i czym to potraktowac. Jest to mi absolutnie obojetnie czy to wirus czy grzyb, chce sie tylko tego pozbyc. Moge sie odwdzieczyc wiadomosciami technicznymi najlepiej z elektryki :wink: . Blagam tylko nie mieszajcie dalej.

Z gory dziekuje

Pozdrowienia

Monika L.
25-08-2004, 21:06
Karolku, już mówiłam, bierz Confidor i walcz z mszycami. Jak już je zwalczysz, to zadbaj o to, aby drzewka były syte ( nie brakowało im papu i piciu ). Tyle możesz zrobić na 100%.

Pinus
26-08-2004, 10:48
Karol N. napisał:

Ale mi namieszaliscie! Gdyby tak ktos krotko a konkretnie sprecyzowal co to moze byc i czym to potraktowac. Jest to mi absolutnie obojetnie czy to wirus czy grzyb, chce sie tylko tego pozbyc.
Problem polega na tym, że nie wiem jaka jest przyczyna brązowienia igieł na Twoich świerkach.
Dlatego, że jestem profesjonalistą wiec nie mogę Ci dać prostej recepty jak inni abyś pryskał np.Topsinem przeciw chorobom grzybowym no bo nie wim czy i jakie choroby grzybowe tam wystepują. Podobnie nie widzę sensu pryskania Confidorem, jeżeli tam nie ma szkodników.

Moja hipoteza (nie diagnoza) jest taka:
Te posadzone wiosną świerki po prostu usychają z braku wody. Możliwe, że miały uszkodzony mechanicznie system korzeniowy lub przemarzniety.
Jeżeli jeszcze były to sadzonki z tzw. "gołym korzeniem" , nie w pojemnikach (doniczkach) to maja pełne prawo uschnąć.
Jeżeli moja hipoteza jest prawdziwa to pozostaje obfite podlewanie a nie żadne opryski pestycydami. Radzę też niczym nie nawozić aż do czasu pełnego przyjęcia się roślin.

Pozdrawiam
Pinus

Karol N.
26-08-2004, 12:32
Karol N. napisał:

Ale mi namieszaliscie! Gdyby tak ktos krotko a konkretnie sprecyzowal co to moze byc i czym to potraktowac. Jest to mi absolutnie obojetnie czy to wirus czy grzyb, chce sie tylko tego pozbyc.
Problem polega na tym, że nie wiem jaka jest przyczyna brązowienia igieł na Twoich świerkach.
Dlatego, że jestem profesjonalistą wiec nie mogę Ci dać prostej recepty jak inni abyś pryskał np.Topsinem przeciw chorobom grzybowym no bo nie wim czy i jakie choroby grzybowe tam wystepują. Podobnie nie widzę sensu pryskania Confidorem, jeżeli tam nie ma szkodników.

Moja hipoteza (nie diagnoza) jest taka:
Te posadzone wiosną świerki po prostu usychają z braku wody. Możliwe, że miały uszkodzony mechanicznie system korzeniowy lub przemarzniety.
Jeżeli jeszcze były to sadzonki z tzw. "gołym korzeniem" , nie w pojemnikach (doniczkach) to maja pełne prawo uschnąć.
Jeżeli moja hipoteza jest prawdziwa to pozostaje obfite podlewanie a nie żadne opryski pestycydami. Radzę też niczym nie nawozić aż do czasu pełnego przyjęcia się roślin.

Pozdrawiam
Pinus

Dziekuje, narescie jedna z nielicznych konkretnych odpowiedzi.
Swierki byly rzeczywiscie z "golym korzeniem" ale sie wszystkie ladnie przyjely i sobie rosly az do sierpnia gdzie pojawily sie te plamy. Moze sie myle ale swierk jezeli schnie to robi sie coraz bledszy i w koncu pada. U mnie jest kolejnosc plamy, bledniecie i uschniecie. Gdyby od poczatku sie meczyly i padaly to pogodzilbym sie z losem. Jak indentyfikuje sie jakies choroby. Bylem w sklepie liczac na pomoc a sklep jak sklep ma za zadanie sprzedac jak najwiecej produktow. Jak sie diagnozuje takie choroby roslin. Czy mam poszukac jakiegos ogrodnika z 50 letnim doswiadczeniem czy moz mozna znalezesc gdzies indziej wyczerpujace informacje?

NOTO
29-03-2006, 20:41
Witam,
Tak wyglądają moje iglaki ... czy coś im dolega ?
Czy to możliwe aby pojawiła się na mszyca ?
http://img211.imageshack.us/my.php?image=z0580km.jpg
http://img53.imageshack.us/my.php?image=z1246xd.jpg
http://img211.imageshack.us/my.php?image=z1257am.jpg
http://img206.imageshack.us/my.php?image=z1262zq.jpg
http://img206.imageshack.us/my.php?image=z1276ph.jpg

Mirek_Lewandowski
29-03-2006, 20:45
Nie chodzą..

chmurka
29-03-2006, 21:09
Ciekawa jestem tych iglaków, więc poprawiłam linki do zdjęć NOTO...
http://img211.imageshack.us/my.php?image=z0580km.jpg
http://img53.imageshack.us/my.php?image=z1246xd.jpg
http://img211.imageshack.us/my.php?image=z1257am.jpg
http://img206.imageshack.us/my.php?image=z1262zq.jpg
http://img206.imageshack.us/my.php?image=z1276ph.jpg

Mirek_Lewandowski
29-03-2006, 21:24
No i dziękuje :D
1. Cypr. lawsona 'Ellwoodii'- tak chyba wyglądają po zimie wszędzie, zregeneruje.
2,3. Daglezja -jw. - czasami potrafią zrudzieć i opaść wszystkie igły, odbije, nie problem
4,5. Sosna- to są igły 3 lub 4 letnie- one muszą oblecieć. Jeśli psują poczucie estetyki , to usunąć

NOTO
03-04-2006, 06:19
No i dziękuje :D
1. Cypr. lawsona 'Ellwoodii'- tak chyba wyglądają po zimie wszędzie, zregeneruje.
2,3. Daglezja -jw. - czasami potrafią zrudzieć i opaść wszystkie igły, odbije, nie problem
4,5. Sosna- to są igły 3 lub 4 letnie- one muszą oblecieć. Jeśli psują poczucie estetyki , to usunąć

Czyli wszystko w porządku ? :) Bardzo się cieszę. W tym roku mam dużo brązu na wiosnę w ogrodzie :)
Ale mam nadzieję, że zdjęcia i opisy komuś innemu też pomogą.

Czy na wiosnę nalezy czymś to spryskać ... zapobiegawczo ?

Mirek_Lewandowski
03-04-2006, 19:06
Niekoniecznie, suche samo obleci.

Patsi
03-04-2006, 20:32
dzięki za super temacik, bardzo mi się przydał :D
swoich brązów w ogrodzie trochę poprzycinałam, bo sie ich przestraszyłam, ale mam nadzieje że zdrowo "odbiją" :wink:
wobec powyższego, mszyc chyba i ja nie mam, uff :wink:

NOTO
14-04-2006, 14:14
Swoją drogą ... czy mszyce o tej porze roku to coś normalnego ?

Mirek_Lewandowski
14-04-2006, 19:40
Owszem :D