qmite
04-05-2015, 10:31
Witam,
Proszę o poradę jakie rozwiązania będą "prawidłowe" przy remoncie tego dachu. Dach oglądało już chyba 6 fachowców i co ekipa to inny plan.
Dom jest z okolic 1920 roku. Jest to bliźniak. Sąsiadka na swojej połowie dachu jakieś 5-7 lat temu wymieniła dachówkę. Na naszej części jest jeszcze oryginalna dachówka łatana cementem. Chcemy zmienić dachówkę (kapie z kilkunastu miejsc) i dodać wiatroizolację, docelowo kiedyś ocieplić.
i tak:
1. Więźba - stan jak na zdjęciach, niektóre belki można na 1-2cm odkurzaczem wciągać, inne wyglądają ok. Co ekipa to inna opinia - wymieniać bo nie wiadomo jak będzie za 10-15 lat. Inni że niema sensu bo przekroje belek ~18x18cm i nawet jak zeżarte do połowy to i tak grubsze niż teraz się stosuje ("a takiego drewna panie nie dostaniesz jak Niemce budowali, a jakby gdzieś się okazało źle to się doda wzmocnienie"... ). Majstry wbijali gwoździe i od boku w większość miejsc wchodziły z dużym oporem, ale część mówi że będzie jasne jak się dachówkę zdejmie... Dodam, że dach mimo że widocznie miejscami zjedzony nie jest w żadnym miejscu ugięty. Więźba sąsiadki zaimpregnowana jakieś 5-7 lat temu jest w wyraźnie lepszym stanie (przynajmniej wizualnie bo nie młotkowałem).
2. Połączenie dachu na granicy z sąsiadką. Jedne ekipy rozpoznały dachówkę sąsiadki i mówią "kupi się taką samą i będziemy kontynuować dach i tyle". Inny fachowiec mówi, że dachówka sprzed 5-7 lat tej samej firmy nawet ten sam model będzie z innej partii produkcyjnej i nie da się położyć tak żeby było szczelnie. Dodatkowo na części sąsiadki niema kontrłat więc nasz dach byłby o te parę cm wyżej i tu opinia że jednym prawidłowym sposobem żeby nie ciekło to wyciągnięcie ściany działowej 30cm ponad połać dachu i obróbka blacharska na obie części.
3. Okap i wysunięcie dachu z przodu. Tu już pytanie o sens / estetykę. Tak planowaliśmy przy okazji remontu wysunąć trochę dach żeby ochronić ściany teraz sam już nie wiem - kąt dachu duży więc okap wyjdzie niedaleko okna, dodatkowo na części sąsiadki niema okapów. Dodatkowo mam obawę czy takie wysunięcie dachu nie wpłynie na jego "wiatroodporność".
Złączam zdjęcia. Proszę o pomoc bo każdy z tych problemów wpływa na budżet oraz wpływa czy będzie to remont na zgłoszenie - czy remont z pozwoleniem.
Gdyby coś było nie jasne mogę zrobić dodatkowe zdjęcia, rysunek czy film.
link do zdjęć:
https://www.dropbox.com/sh/g7x18ybqoomoxrp/AABtVNFgwXFTKyhlkxcWq8tQa?dl=0
Pozdrawiam
Proszę o poradę jakie rozwiązania będą "prawidłowe" przy remoncie tego dachu. Dach oglądało już chyba 6 fachowców i co ekipa to inny plan.
Dom jest z okolic 1920 roku. Jest to bliźniak. Sąsiadka na swojej połowie dachu jakieś 5-7 lat temu wymieniła dachówkę. Na naszej części jest jeszcze oryginalna dachówka łatana cementem. Chcemy zmienić dachówkę (kapie z kilkunastu miejsc) i dodać wiatroizolację, docelowo kiedyś ocieplić.
i tak:
1. Więźba - stan jak na zdjęciach, niektóre belki można na 1-2cm odkurzaczem wciągać, inne wyglądają ok. Co ekipa to inna opinia - wymieniać bo nie wiadomo jak będzie za 10-15 lat. Inni że niema sensu bo przekroje belek ~18x18cm i nawet jak zeżarte do połowy to i tak grubsze niż teraz się stosuje ("a takiego drewna panie nie dostaniesz jak Niemce budowali, a jakby gdzieś się okazało źle to się doda wzmocnienie"... ). Majstry wbijali gwoździe i od boku w większość miejsc wchodziły z dużym oporem, ale część mówi że będzie jasne jak się dachówkę zdejmie... Dodam, że dach mimo że widocznie miejscami zjedzony nie jest w żadnym miejscu ugięty. Więźba sąsiadki zaimpregnowana jakieś 5-7 lat temu jest w wyraźnie lepszym stanie (przynajmniej wizualnie bo nie młotkowałem).
2. Połączenie dachu na granicy z sąsiadką. Jedne ekipy rozpoznały dachówkę sąsiadki i mówią "kupi się taką samą i będziemy kontynuować dach i tyle". Inny fachowiec mówi, że dachówka sprzed 5-7 lat tej samej firmy nawet ten sam model będzie z innej partii produkcyjnej i nie da się położyć tak żeby było szczelnie. Dodatkowo na części sąsiadki niema kontrłat więc nasz dach byłby o te parę cm wyżej i tu opinia że jednym prawidłowym sposobem żeby nie ciekło to wyciągnięcie ściany działowej 30cm ponad połać dachu i obróbka blacharska na obie części.
3. Okap i wysunięcie dachu z przodu. Tu już pytanie o sens / estetykę. Tak planowaliśmy przy okazji remontu wysunąć trochę dach żeby ochronić ściany teraz sam już nie wiem - kąt dachu duży więc okap wyjdzie niedaleko okna, dodatkowo na części sąsiadki niema okapów. Dodatkowo mam obawę czy takie wysunięcie dachu nie wpłynie na jego "wiatroodporność".
Złączam zdjęcia. Proszę o pomoc bo każdy z tych problemów wpływa na budżet oraz wpływa czy będzie to remont na zgłoszenie - czy remont z pozwoleniem.
Gdyby coś było nie jasne mogę zrobić dodatkowe zdjęcia, rysunek czy film.
link do zdjęć:
https://www.dropbox.com/sh/g7x18ybqoomoxrp/AABtVNFgwXFTKyhlkxcWq8tQa?dl=0
Pozdrawiam