Prośba o pomoc

[Anginsan]

Witam
Wpadłem na genialny pomysł poprawek plam na pomalowanych ścianach. Oczywiście zamiast poczytać i podszkolić się w ruch poszedł pędzel i farba efekt jest tragiczny inna struktura oraz nasycenie koloru :bash:. Głupi jestem, teraz wreszcie mi ciśnienie na samego siebie zeszło, więc teraz mam pytanie do was i prośbę o pomoc jak teraz uratować te ściany od plam Picassa.

Czy muszę kupić farbę i całą ścianę pomalować wałkiem, by ukryć te nieszczęsne plamy czy jest inny sposób proszę was o pomoc ;)

Farba to lateksowa emulsja do ścian - niby odporna na zmywanie, guzik prawda

[stam222]

A napisz od czego były te pierwotne plamy,które chciałeś zamalować?
Całości nie musisz malować, wystarczy obraz powieść w tym miejscu :D

[Anginsan]

Tłuszcz itd w kuchni, czyszczenie gąbką powodowało pozostanie farby na gąbce, nawet przy delikatnym tarciu. Obrazka nie powieszę bo mam pochyłe ściany (poddasze) więc prosiłbym o radę jak to teraz wyprostować

[stam222]

Takie tłuszcze to może spróbuj za pomocą ludwika i delikatnej gąbki+ciepła woda, możesz też spróbować mydłem szarym lub malarskim.
Obraz można poksipolem przykleić ;)

[piu]

A możesz zdradzić, jakiej marki ta kiepska farba, aby jej unikać w przyszłości? Mam lateksowe Tikkurila i Flugger i żadna nie ściera się przy zmywaniu, natomiast dekoral zostaje na gąbce.

[Anginsan]

Dulux
Rozwiązanie z obrazkiem odpada.
Jeśli pomaluje całą ścianę wałkiem zniknie różnica odcieni ?

[stam222]

Jeżeli jest w miarę świeża farba to zniknie ale najpierw wymyj tłuszcz ze ściany bo na nowej farbie też przebije najprawdopodobniej. Ciepła woda i płyn do naczyń i che-ja lub jak się boisz to mydło malarskie. Gdybyś przedawkował z "Ludwikiem" to zmyj to potem samą ciepłą wodą.
A z tym obrazem to żartuję sobie ;)