PDA

Zobacz pełną wersję : solary czy ogniwa ?



dar_o
20-05-2015, 21:03
Co sądzicie o pomyśle, by zamiast robienia kolektorów słonecznych zamontować ogniwa fotowoltaiczne ( np 1,5 lub 2 kw ) i zasilać z nich grzałkę umieszczoną w zbiorniku 300 l wody ? Niby efekt ten sam co solary, ale mniej zależny jestem od pory roku.
Instalacja będzie na nowo budowanym domku. Nie chcę kupować do tego akumulatorów ani "sprzedawać" nadwyżek energii.
Co o tym sądzicie ?

nk
20-05-2015, 22:31
Ogrzewanie wody poprzez ogniwa jest mniej wydajne niż bezpośrednie jej dogrzewanie i mimo, że instalacja fotowoltaiczna wydaje się mniej skomplikowana, to jednak ekonomicznie jest to nieuzasadnione. Oczywiście akumulatory, jeśli nie ma innych przesłanek (częste wyłączenie prądu lub inne) są tym bardziej nieopłacalne, a sprzedaż nadwyżek wątpliwa. Możesz natomiast próbować zbilansować zapotrzebowania na energię elektryczną w domu ogniwami, do tego potrzebujesz solidny falownik, ale jest to, przynajmniej dla mnie, droga, która wydaje się być najbardziej rozsądna. A ogrzewanie wody, cóż, jeśli nie planujesz basenu, to musisz sam policzyć na ile Ci się to opłaca. Niech napiszą ci, którzy korzystają od kilku lat z "solarów".
Jest też jeszcze kwestia satysfakcji - "mam zieloną energię", a to już indywidualna sprawa.

rwxw
21-05-2015, 10:23
Ogrzewanie wody poprzez ogniwa jest mniej wydajne niż bezpośrednie jej dogrzewanie i mimo, że instalacja fotowoltaiczna wydaje się mniej skomplikowana, to jednak ekonomicznie jest to nieuzasadnione.
Ciekaw jestem co miałeś na myśli pisząc, że ogrzewanie za pomocą pv jest mniej wydajne ? Czy chodziło Ci o energię z 1m2, która w sumie nie jest istotna, bo pv po prostu ma większą powierzchnię ? W przypadku wyliczeń wydajności z 1PLN wiele zależy od konkretnej realizacji i każdy musi sobie to policzyć indywidualnie, bo dla każdego wyliczenia wyjdą inaczej. Solary wodne mają podstawową wadę: produkują tylko ciepło z którym nie ma co zrobić latem i ono się po prostu wtedy marnuje (dodatkowo sprawia problemy związane ze stagnacją solarów), przy pv nie marnuje się kompletnie nic. Kolejna różnica, to łatwiej pociągnąć kable niż rurki, moduły pv są lekkie i łatwo się je montuje na dachu, garażu czy dowolnej konstrukcji na ogródku. Długie rurki solarów spowodują duże straty, kable można ciągnąć na duże odległości. Ja mam jedno i drugie, więc moje uwagi to nie tylko teoria.
Analizując co warto mieć, należy szerzej spojrzeć na sprawę w kilkuletniej perspektywie i wziąć pod uwagę również nową ustawę o OZE. Ona oprócz niepewnych na dziś taryf gwarantowanych wprowadza bardzo ważną rzecz: bilansowanie energii w okresach półrocznych. O co w tym chodzi ? Bilansowanie energii w okresach półrocznych pozwala na wykorzystanie sieci jako darmowego, nieskończenie trwałego akumulatora o wysokiej sprawności, tzn. w dzień produkujemy nadmiar energii której nie damy rady zużyć, to dzięki półrocznemu bilansowaniu zużyjemy ją w nocy, albo nawet zimą. Półroczne bilansowanie za darmo zastępuje całkowicie "zwykłe" akumulatory, które są drogie, zużywają się i mają wiele innych wad. Jaka jest "sprawność" takiego sieciowego akumulatora ? Niestety nie 100%, bo mamy bilansowanie tylko energii bez dystrybucji. Za to mając swój prąd możemy inaczej spojrzeć na taryfy: w dzień na bieżąco zużywamy swój prąd, więc możemy korzystać z taryfy drogiej, w której nie kupimy drogiego prądu, bo będziemy mieli swój, a w nocy prąd jest tani, a koszt dystrybucji to tylko około 5gr. Z tego wynika, że sprawność sieci jako akumulatora wynosi w taryfie G11 koło 60%, w pochodnych G12 w drogiej mamy też koło 60%, ale w taniej sprawność darmowego sieciowego akumulatora wynosi powyżej 80%. Gdy wejdą w życie taryfy gwarantowane, to sprawność "złotówkowego" magazynowania energii w dowolnej taryfie jeszcze wzrośnie, w taniej taryfie do około 200% ;-)
No ale po tym wstępie opisującym możliwości możemy wrócić do tematu. PV mają specyficzną charakterystykę i podłączając je bezpośrednio pod grzałkę nie uzyskamy zadowalających efektów, bo nie wykorzystamy mocy pv do maksimum. Żeby wykorzystać możliwości pv potrzebny jest sterownik MPPT, który będzie szukał maksymalnego punktu pracy pv w zależności od zmieniających się warunków. Trzeba więc go albo zrobić albo kupić. Zamiast tego można kupić inwerter sieciowy (typu on-grid) i wpiąć go bezpośrednio do naszej instalacji elektrycznej. Wtedy można korzystać ze zwykłych grzałek na 220V i różnych prostych sterowników pozwalających na dopasowanie mocy grzewczej grzałki do mocy paneli. Gdy nagrzejemy wodę i grzałka się wyłączy, reszta energii zostanie wysłana do naszej domowej sieci, więc zużyją ją nam nasze urządzenia domowe, a pozostałą reszta, która się nie zużyje trafi od nowego roku do puli półrocznego bilansowania, więc zużyjemy sobie ten prąd np. w nocy.
Ile energii można dobowo uzyskać z 2kWp ? Wystarczy zerknąć na http://pvmonitor.pl i zobaczyć jak działają istniejące instalacje. Żeby przeliczyć kWh na litry podgrzewanej wody wystarczy przybliżenie, że do podgrzania 1m3 wody o 1* potrzeba trochę ponad 1kWh. A więc na podgrzanie 200l wody od 10* do 45* potrzeba około 7kWh. Analizując np tą 2kW instalację (http://pvmonitor.pl/user.php?idinst=94&od=2015-3-01&do=2015-3-01) można stwierdzić, że od połowy marca ciepła woda będzie w wystarczających ilościach, a latem nadmiary prądu zostanie wykorzystany przez inne urządzenia. Jaki będzie uzysk z naszej instalacji o jakimś azymucie i nachyleniu można sprawdzić na http://re.jrc.ec.europa.eu/pvgis/apps4/pvest.php#
Ja dziś bym nie montował solarów wodnych, tylko wolałbym wydać te pieniądze na dużo bardziej elastyczną instalację fotowoltaiczną, a wiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc przewidziałbym miejsce na jej ewentualną rozbudowę np. za kilka lat ;-)

kolektor1
22-05-2015, 19:50
Ciekaw jestem co miałeś na myśli pisząc, że ogrzewanie za pomocą pv jest mniej wydajne ? Czy chodziło Ci o energię z 1m2, która w sumie nie jest istotna, bo pv po prostu ma większą powierzchnię ? W przypadku wyliczeń wydajności z 1PLN wiele zależy od konkretnej realizacji i każdy musi sobie to policzyć indywidualnie, bo dla każdego wyliczenia wyjdą inaczej. Solary wodne mają podstawową wadę: produkują tylko ciepło z którym nie ma co zrobić latem
Nie do końca zgodzę się z Tobą
A mianowicie dobre, podkreślam dobre kolektory słoneczne pracują również przy mniejszym promieniowaniu i to w sposób proporcjonalny do tego promieniowania. Natomiast baterie słoneczne nie. Jeżeli będzie niewielka warstwa chmur baterie praktycznie przestają pracować. Wystarczy, że padnie cień drzewka,komina, nasra gołąb, przyklei się listek natychmiast całość uzysku leci w diabły. Rzadko kto wykonuje takie instalacje na mikronwerterach które ograniczają takie zjawiska a instalacja jest bardo podatna nawet na brud, gdzie na dachu trudno wymyć baterie. Przy taryfach gwarantowanych już nasi posłowie gmerają robiąc z tej ustawy gniot, net meting przy tych cenach skupu to chory żart. Ja też założyłem 10 baterii ale zastanawiam się jak samemu ten prąd spożytkować sensownie.

rwxw
23-05-2015, 22:30
A mianowicie dobre, podkreślam dobre kolektory słoneczne pracują również przy mniejszym promieniowaniu i to w sposób proporcjonalny do tego promieniowania. Natomiast baterie słoneczne nie. Jeżeli będzie niewielka warstwa chmur baterie praktycznie przestają pracować.
Niestety kompletnie nie masz racji. Zerknij na http://pvmonitor.pl to zobaczysz co się dzieje jak jest byle jaka pogoda. Dziś u mnie cały dzień mżyło albo lało, a uzbierały się 3kWh, zwykłe solary nawet najlepsze nie ogrzałyby się ani o 1*. Wczoraj było pochmurno, wynik na pv 10kWh (300l podgrzałoby się o ponad 30*), a solary podgrzały 300l o 5*.
Ani gołąb, ani listek nie zabijają uzysku lecz mają w zasadzie tylko niezauważalny wpływ na całość. Nawet jak jeden panel się całkowicie zacieni, to tylko on nie działa, pozostałe normalnie pracują.

przy taryfach gwarantowanych już nasi posłowie gmerają robiąc z tej ustawy gniot, net meting przy tych cenach skupu to chory żart. Ja też założyłem 10 baterii ale zastanawiam się jak samemu ten prąd spożytkować sensownie.
Fakt, z gniota robią jeszcze większego, może nie dadzą rady - zobaczymy, ale bilansowania nie ruszają. Szkoda że nie jest pełne, ale lepsze takie niż akumulatory. Faktem jest że najbardziej się opłaca zużyć prąd na własne potrzeby.

Solarek89
25-05-2015, 09:49
Jeden drobiazg, kolektory mają sprawność ok. 80% a panele pv ok. 15%, więc ilościowo dużo więcej paneli pv potrzeba żeby zapewnić taki sam uzysk jak z kolektorów.

Proponuję pomyśleć nad innym rozwiązaniem - zamontować kolektory (sugeruję płaskie) i wykorzystać ciepłą wodę dodatkowo do zasilania pralki i zmywarki. Wtedy znacznie jak nie całkowicie zmniejszymy czas pracy grzałek w urządzeniach. Dodatkowo sezonach zimowych jakikolwiek kocioł czy PC będzie dogrzewać wodę, i tak będzie to taniej niż grzałkami w agd.

pozdrawiam

rwxw
25-05-2015, 21:45
Jeden drobiazg, kolektory mają sprawność ok. 80% a panele pv ok. 15%, więc ilościowo dużo więcej paneli pv potrzeba żeby zapewnić taki sam uzysk jak z kolektorów.
Zgadza się, choć te 80% to chyba jest "trochę" na wyrost. Jest to problem, gdy ktoś nie ma miejsca, a jeśli jest miejsce, to problemu nie ma ;-)

marek349
26-05-2015, 13:12
Moim zdaniem solary to zdecydowanie lepszy wybor. Na tej stronie mozesz znalezc duzo informacji na ten temat MODEROWANO

Solarek89
26-05-2015, 23:30
Zgadza się, choć te 80% to chyba jest "trochę" na wyrost. Jest to problem, gdy ktoś nie ma miejsca, a jeśli jest miejsce, to problemu nie ma ;-)

Same kolektory, przynajmniej te z którymi miałem do czynienia takie sprawności mają :) Ale jeśli weźmiemy pod uwagę całą instalację, czyli straty na rurach, złączkach itp oraz zaniżymy powinno wyjść ok. 60%. Dodatkowo, cały czas mówiąc oczywiście o podgrzewaniu wody użytkowej w przypadku kolektorów ciepło jest transportowane bezpośrednio do zbiornika, a przy panelach pv występuje zamiana ciepła w energię elektryczną co też generuje straty :) Plus to o czym było mówione wcześniej, np zacienienie. A teraz ptaki jedzą również żywność modyfikowaną, więc zacienić potrafią solidnie :)
Dlatego dla uzyskania ciepłej wody nie kombinowałbym niepotrzebnie i wrzucał solary.

Piona

rwxw
27-05-2015, 17:53
przy panelach pv występuje zamiana ciepła w energię elektryczną co też generuje straty :)
W pv nie następuje zamiana ciepła na prąd :-). Uzyski na pvmonitor.pl są już z uwzględnionymi stratami, bo to zlicza je licznik nie na panelach, tylko w punkcie wpięcia do sieci.
Co wybrać to w sumie kwestia ceny. Gdybym miał wydać np 10kzł na solary, to bym ich na pewno nie zamontował, tylko poszedłbym w fotowoltaikę z której energia jest lepiej wykorzystywana i zaplanowałbym też powiększenie instalacji pv w przyszłości jeśli się sprawdzi. Z tym że w takim wypadku warto pomyśleć kompleksowo. Np. warto zmienić taryfę na np. G12w i korzystać z taniego prądu w nocy i weekendy, a w dzień ma się swój, więc drogiego mało się kupuje, do tego dochodzi od nowego roku bilansowanie które ułatwi wykorzystanie własnego prądu. Cwu można wtedy grzać w zależności od kalkulacji opłacalności albo z pv, albo w taniej taryfie, albo w taniej taryfie gdy pv nie będzie wystarczające, po prostu jak się chce i ile się chce.

Wojtko55
05-07-2015, 21:00
Właśnie czym wyższa temperatura na panelu tym moc niestety spadato się bodajże nazywa efekt sztablera Wrońskiego. Tu chodzi o napromieniowanie :)

elrow23
07-08-2015, 09:28
Teoretycznie moduły fotowoltaiczne można również stosować do podgrzewania wody użytkowej poprzez zastosowania grzałki elektrycznej. Jednak z ekonomicznego punktu widzenia jest to droższy i mniej efektywny sposób uzyskania energii cieplnej (sprawność modułów osiąga poziom 20%, natomiast sprawność kolektorów słonecznych ok. 85%)

Konsultant Viessmann
28-01-2016, 14:49
Spam

marcinbbb
02-02-2016, 09:30
Ja też zachęcam do zapoznania się z cenami a następnie odnalezienia zdania że podane ceny są cenami netto ;) I już tak pięknie nie jest.

elrow23
02-02-2016, 09:45
ewentualnie jak zastanawiasz się nad fotowoltaiką, to już zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest podpięcie do nich pompy ciepła i ogrzewanie w ten sposób zarówno co i cwu

kolektor1
02-02-2016, 10:26
ewentualnie jak zastanawiasz się nad fotowoltaiką, to już zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest podpięcie do nich pompy ciepła i ogrzewanie w ten sposób zarówno co i cwu
A jak szanowny kolega sądzi ile wyciągniemy w pochmurny dzień zimowy z instalacji 3kWp? I na ile to starczy?

wera.1989
08-02-2016, 09:29
ogniwa