PDA

Zobacz pełną wersję : Zmiana instalacji aluminiowej na miedzian? !!!



Rak
24-08-2004, 13:42
witam,
ma ktoś może doświadczenie przy wymianie instalacji aluminiowej na miedzianą? być moze w mojej starej chatce w przyszłym roku będę wymieniał dach i słyszałem od znajomych, ze będę musiał takze wymienić skrzynkę energetyczną na nową, montowaną już na zewnątrz budynku...

proszę o ewentualne podpowiedzi do tego wątku.

Wowka
24-08-2004, 14:10
Rak- jeśli Twoja instalacja elektryczna jest aluminiowa to z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że ma ona już conajmniej kilkanascie lat. Aluminium było preferowane w instalatorstwie elektrycznym od wczesnego Gomułki do późnego Gierka a nawet i kilka lat następnych. Żywot tej instalacji zbliża się do końca. Jeśli przeprowadzasz w domu poważne prace remontowe to warto pokusić się także i o zmianę instalacji elektrycznej. Instalacja Aluminiowa ma to do siebie, że niestety ale jest nietrwała. W każdej chwili możesz spodziewać się jej przepalenia gdzieś w puszkach, iskrzenia w gniazdach lub wyłącznikach. Grozi to... wiesz zesztą czym.

Inną sprawą jest to, że najprawdopodobniej masz instalację nieprzystosowaną do dzisiejszego standardu. Jestem przekonany, że całość instalacji "wisi" na 3 bezpiecznikach (prawdopodobnie) topikowych. A ilość gniazd w pomieszczeniu nie przekracza 2.
Kiedyś to absolutnie wystarczało. Lecz teraz ilość elektrycznych sprzętów w gospodarstwie domowym niepomiernie wzrosła.
Radze wymienić całość instalacji.

Rak
24-08-2004, 14:24
wielkie dzieki...
rzeczywiscie jest tak, jak mówisz. moja chatka liczy ponad 100 lat. na dzien dzisiejszy nie stac mnie na wymiane całej instalacji od razu. ale czy robiąc remont pokój po pokoju moge systematycznie wymieniać instalację na miedzianą? jeśli tak, od czego zacząć?

Wowka
24-08-2004, 17:46
Mogą być problemy z takim - "ratalnym" wykonaniem nowej instalacji.
Niemniej jest to wykonalne. A zależy to od rozkładu pomieszczeń oraz miejsca usytuowania skrzynki.
Od czego zacząć? Od wymiany skrzynki i wypuszczenia z niej planowanej ilości obwodów które zostaną na pewien czas zaślepione w puszkach w pomieszczeniach docelowych lub sąsiednich.
Niemniej jest to kiepskie rozwiązanie.
Zastanów się jednak nad kompleksowym, jednorazowym rozwiązaniem tego problemu. Ja za położenie dużo powyżej 1000 m przewodów elektrycznych zapłaciłem za robocizne 2000 zł. Zaznaczam, że bez materiału. Ile kosztują przewody, puszki i gniazda to musisz sprawdzić w hurtowniach.
Jeszcze jedno. Przypuszczam, że większość Twoich gniazd nie ma uziemienia. To też jest duża niedoskonałość.

Niemniej może w tych kwestiach wypowiedzą się fachowcy elektrycy których na Forum jak dało się dostrzec jest całkiem sporo.
Pozdrawiam

Rak
25-08-2004, 08:59
dzieki.