PDA

Zobacz pełną wersję : Opadające podłogi



adamo1969
17-06-2015, 10:10
Witam serdecznie,
Chciałbym poradzić się w kwestii opadających podłóg.
W 2009 r. kupiliśmy mieszkanie w " czworaku ", wybudowanym w 2007. Dwa lata po wprowadzeniu się zauważyliśmy szpary w miejscach łączeń płytek ściennych i podłogowych. Po zimie w roku następnym podłogi w różnych miejscach opadły ok. 4 cm. Totalna katastrofa - w łazience wanna, w kuchni szafki / skończyła się możliwość regulacji wysokości.... W podłogach są rury od grzejników.... Futryny wiszą w powietrzu... Deweloper ma przyjechać, tak twierdzi od półtora roku... Sąsiedzi mieszkający na parterach zaczęli się przyznawać, że ten problem dotyczy ich także.
Wykopałem dziurę w kuchni, żeby zobaczyć co jest pod podłogą. Mam xero projektów.
Jak się zabrać do tego " jeża "? Proszę o poradę, jeśli to możliwe.
Dziękuję
[email protected]

wojtusp
17-06-2015, 10:58
Niewłaściwy styropian zastosowano. Sądzę, że to może być przyczyną. Po prostu za słaaby.

piotrek0m
17-06-2015, 11:03
4 cm to sporo.... Przyczyną niewielkiego opadnięcia podłogi widocznego przy cokolikach - powstaje szpara pomiędzy cokolikiem a posadzką - może być zgniatanie się niskiej jakości styropianu użytego do ocieplenia posadzki. Niestety, gorszą przyczyną może być niewłaściwe zagęszczenie piasku pod posadzką. Wówczas wymagane jest zrobienie odkrywki i wizualna ocena sytuacji. Są oczywiście metody naprawy, ale niestety kosztowne ...

sylwekr
17-06-2015, 12:26
Naprawa tego będzie kosztowna, deweloper to wie i dlatego nie przyjeżdża. Najprawdopodobniej niewłaściwe zagęszczenie gruntu, może już osiadł i dalej nie będzie już osiadał, ale to trzeba zrobić odwierty i badanie gruntu. W najgorszym przypadku aby to naprawić trzeba zrywać posadzki, ocieplenie, chudziaka i wybierać to co pod nim, później piach, zagęszczanie itd .... :-(

DziadekT
17-06-2015, 12:55
Nie chcę straszyć, ale u moich sąsiadów skończyło się na wyburzeniu całej podłogi na parterze razem z chudziakiem, wybraniu podbudowy (która okazała się w dużej części ziemią, zamiast porządnie zagęszczonym piaskiem) i zrobieniem tego dobrze od nowa. Było to dość skomplikowane (ryzyko pęknięcia ścian wskutek pozbawienia fundamentów oparcia od wewnątrz) i kosztowne, nawet w takim domku jak ich (parter murowany a piętro szkieletowe). Ale u nich obniżenie podłogi po ok. 8 latach od wybudowania było w granicach 10 cm i mieli ogrzewanie podłogowe, które oczywiście się rozszczelniło z powodu opadania podłogi. Ale i tak 4 cm to chyba trochę za dużo na samo ugięcie izolacji cieplnej pod podłogą.
Jeśli nie mieliście w umowie w deweloperem jakiejś rozszerzonej rękojmi (w 2009 r. standardowy kodeksowy termin rękojmi wyniosił 3 lata od wydania nabytej nieruchomości) lub gwarancji, to ciężko będzie prawnie zmusić dewelopera do rozwiązania tego problemu.

piotrek0m
18-06-2015, 06:34
Jeśli nie mieliście w umowie w deweloperem jakiejś rozszerzonej rękojmi (w 2009 r. standardowy kodeksowy termin rękojmi wynosił 3 lata od wydania nabytej nieruchomości) lub gwarancji, to ciężko będzie prawnie zmusić dewelopera do rozwiązania tego problemu.

Od tego roku rękojmia wydłużyła się do 5 lat...

Ale...

....można jeszcze dochodzić od dewelopera roszczeń o naprawienie szkody z tytułu nienależytego wykonania umowy deweloperskiej. Odpowiedzialność na ogólnych zasadach z art. 471 i Kodeksu cywilnego. Przedawnienie tego typu roszczeń, wynosi 10 lat. Jednak dochodzenie roszczeń odszkodowawczych będzie trudniejsze. Aczkolwiek jest szansa nakazać mu naprawienie szkody wynikłej z nienależytego wykonawstwa robót. Deweloper odpowiedzialny jest za własne działanie lub zaniechanie za działania i zaniechania osób czy podmiotów którzy na jego zlecenie wykonywali prace.

Powodzenia w walce z wszędobylskim brakoróbstwem !

olamala111
18-06-2015, 07:13
4 cm to sporo.... Przyczyną niewielkiego opadnięcia podłogi widocznego przy cokolikach - powstaje szpara pomiędzy cokolikiem a posadzką - może być zgniatanie się niskiej jakości styropianu użytego do ocieplenia posadzki. Niestety, gorszą przyczyną może być niewłaściwe zagęszczenie piasku pod posadzką. Wówczas wymagane jest zrobienie odkrywki i wizualna ocena sytuacji. Są oczywiście metody naprawy, ale niestety kosztowne ...

a co dopiero jak człowiek zobaczy 6? Zgadzam się w przypadku tych 6cm był bardzo ale to bardzo niskiej jakości styropian, miało być tanio pięknie a wyszło jak zawsze... :)

adamo1969
18-06-2015, 09:59
Bardzo dziękuję za odpowiedzi,
jak wspomniałem wykonałem " wyrwę " w nieszczęsnej podłodze. Co stwierdziłem : 5 cm wylewki, 5 cm styropian, folia, 5 cm styropian następnie ok. 3 - 4 cm betonu i dalej meselek wchodzi jak w piach... Wg. projektu miało być jeszcze 7 - 10 cm betonu, izolacja i gruz. W tym miejscu takiej kolejności nie stwierdzam. Czy jest to podstawa do doszukiwania się wady ukrytej ? Czy takich otworów powinienem uczynić więcej ?
Zresztą i tak będę zmuszony coś z tym fantem zrobić, mieszkać tak " nie godzi się "... potem ewentualnie dochodzić swego z TYM.... deweloperem....
Koszty będę musiał ponieść, oczywista sprawa. Jednak czy istnieją jakieś metody naprawy, bez rujnacji całego mieszkania ? Tak sobie dociekam, że w niedalekiej przeszłości budowali ludzie bunkry i umocnienia na przeróżnych terenach i do dnia dzisiejszego celowniki karabinów pozostawały na tym samym poziomie / skrót myślowy / a i posadzkę w takiej budowli ciężko rozwalić....
Pozdrawiam
Adam

obibok11
18-06-2015, 11:07
złe przygotowanie grunt i słabe materiały - współczuję kłopotu

ReniaB1975
07-11-2019, 06:44
Jest rozwiązanie - iniekcja geopolimerowa
436746

Anna_Tomaszewska
13-11-2019, 21:00
bardzo współczuję kłopotu, to jest właśnie budowanie dużo i szybko :mad: robią wszystko byle jak :mad:

ReniaB1975
16-11-2019, 07:58
https://www.youtube.com/channel/UCD42ARCi0Wogap3Id6WMwxQ/videos

ReniaB1975
03-01-2020, 18:29
A w dniu dzisiejszym otrzymałam informację o przyznaniu odszkodowania z ubezpieczenia Kierownika Budowy, co prawie w pełni pokryło koszt naprawy......
:yes::yes::yes::yes: