PDA

Zobacz pełną wersję : Instalacja elektryczna w podłodze



Rav
25-08-2004, 14:04
Witam Serdecznie,
W mojej okolicy przeważnie elektrycy wykonują instalację w sposób standardowy, to znaczy kable przypięte spinkami do ściany, wysoko pod sufitem puszki, itd. itp.
Ja natomiast chcę puścić kable w podłodze wzdłuż ścian, wychodząc tylko przewodami do gniazdek (30-40 cm nad podłogą). Generalnie jak najmniej na ścianach, jak najwięcej podłogą. W związku z tym mam kilka pytań:
1. Jakie są wady, o których być może nie wiem, takiego rozwiązania w stosunku typowego "ściennego",
2. W czym prowadzić przewody w podlodze pod wylewką? (peszle? jakiego rodzaju?)
3. Co stosuje się w miejscach wyjścia przewodu na ścianę? (kolanka, trójniki...)
4. Czy można jako puszki potraktować niektóre puszki na gniazdka, żeby ilość puszek zredukować do minimum?
5. Czy o czymś jeszcze powinienem wiedzieć?

Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki :D

pawelko
25-08-2004, 15:50
Generalnie też jestem ciekaw odpowiedzi, bo sam tak planuję instalację elektryczną wykonać.
Niemniej mogę podać co już wiem:
Ad. 2) Kable trzeba dać w rurkach (peszlu) najlepiej twardym: szarym. Ja zastanawiam się nad kanałami instalacyjnymi - łatwiej będzie rozłożyć w nich kable a potem zamknąć niż przeciągąć kable w rurkach. Tylko chyba drożej.
Ad. 4) Można stosować do gniazd tzw głębokie puszki i w nich dokonywać połączeń - ja zastosuję do tego złączki WAGO.

Czekam na inne odpowiedzi wraz z przedmówcą.

thalex
25-08-2004, 16:52
Można w wylewce prowadząc peszel od gniazda do gniazda w tedy od dołu gniazda wchodzą dwa peszle - tu podkuwa się odcinek wylewka gniazdo ale pszyszłe miejca gniazdek musimy już określić teraz.

Ja ułożyłem peszel w całym domu pod gniazda na jednakowej wysokości (ok. 30 cm nad podłogą) i zatynkowałem. Pod gniazda odwiercę koronką na styku peszel puszka montażowa i przeciągnę przewody z sąsiedniego gniazda w ten sposób mogę zamontować gniazdo tam gdzie się później okaże gdzie jest potrzebne. W ściankach działowych można po obu stronach ściany montować gniazda z jednego peszla.

Osprzet "dobrych" producentów przystosowany jest do takiego sposobu montowania gniazd i gniazda mają po dwa zaciski do jednego bieguna i żadnych złączek nie trzeba. Do peszla wygodnie jest dawać pojedyńcze druty np DY 2,5mmkw.

Do późniejszego wciągania przewodów do peszla dałem sznurek w ciągając go do peszla kawałkiem łańcuszka (acha robiłem to stojąc na balkonie :D ).

Sory ale mi brakuje czasu mogę późnym wieczorem odpowiedzieć gbyby ktoś zapytał :)

Jest już późny wieczór - dopisuję dalej;

Oświetlenie - ułożyłem peszle od wyłączników do góry i poprzez wylewki na poddaszu do żarówek na sufitach. Do kinkietów prodadziłem peszle z obwodów gniazd (tych opisywanych powyżej)
Są puszki pod wyłączniki ( i pod gniazda też) tzw głebokie - super sprawa nadają się w miejsca gdzie będą wyłączniki do światła, jest w nich dużo miejsca na łączenia przewodów.

Na dzień dzisiejszy to w zasadzie mam tylko ułożone peszle i wszystko zatynkowane. Będę dopiero później wiercił tzw "koronką" montował puszki pod gniazda i wyłączniki i przeciągał przewody.

Do oświetlenia przewód 1,5mmkw.

W przypadku gdy nie układa się peszli wypada robić kablem 3x1,5mmkw i 3x2,5mmkw.

Do instalacji alarmu peszel spod parapetu okna w dół do wylewki i do centralki.

Peszle te ze ścian do wylewki nie muszą być w jednym kawałku bo trodno by ich było nie zniszczyć do czasu zrobienia wylewek. Można łączyć dwa kawalki peszla nakładając na niego krótki (ok 5cm) rozcięty wzdłuż kawałek peszla większego rozmiaru.

opornik
25-08-2004, 20:32
witam Inwestorów ;)
polecam forum elektryków. Można tam znaleźć odpowiedzi na Wasze pytania. Mało tego, po zalogowaniu można zadać tez inne pytania.
http://www.ise.pl/forum/

pawelko
26-08-2004, 03:25
No odkryłem mały problem: obecność w pobliżu przewodów elektrycznych rurek ogrzewania co. (pex albo pex/al/pex) może wpływać na nadmierne starzenie się izolacji i w konsekwencji zwarcie.
Trzeba przy krzyżowaniu się peszla i rurek co. koniecznie pamiętać o izolacji cieplnej.

Rav
26-08-2004, 10:42
Pomysl z peszlem i późniejszym ustaleniem miejsca położenia gniazdek Thalex'a nie jest głupi.
Niestety jest troszkę problem z późniejszym wciąganiem przewodów... ale można sobie poradzić.
Ja jednak chciałbym przewody dać w podłodze. Najlepiej w kanałach, tylko drogo wyjdzie... :-? Bo bez osłony na styropianie pod wylewką to chyba nie bardzo... :-?

tom soyer
26-08-2004, 10:55
Pomysl z peszlem i późniejszym ustaleniem miejsca położenia gniazdek Thalex'a nie jest głupi.
Niestety jest troszkę problem z późniejszym wciąganiem przewodów... ale można sobie poradzić.
Ja jednak chciałbym przewody dać w podłodze. Najlepiej w kanałach, tylko drogo wyjdzie... :-? Bo bez osłony na styropianie pod wylewką to chyba nie bardzo... :-?

ja bede mial kanaly (juz czesc mam) pod podloga czyli w piwnicy. :)
Jesli chcesz miec w podlodze to lepiej zastosowac rurki instalacyjne zamiast peszli przynajmniej fi22 - wtedy latwo przeciagniesz kilka przewodow. Mozna je utopic w styropianie. NIestety do przeciagania najlepiej nadaja sie linki w okraglej, dobrej izolacji a te sa sporo drozsze.

Rav
26-08-2004, 11:00
A co myślicie, żeby użyć do tego celu najtańszych kanałów technologicznych, takich jakie w biurach montuje się na ścianach?
Można sobie spokojnie rozprowadzić całą instalację układając kable w kanałach, później je zamknąć a następnie zrobić wylewki.
Czy oprócz kosztów są jakieś przeciwskazania?

pawelko
26-08-2004, 11:11
Rav - to właśnie miałem na myśli. Tyle, że te kanały są droższe niż peszel. Ale jaka wygoda rozprowadzania kabli - zwłaszcza jak się to robi samemu.

Rav
26-08-2004, 12:10
Dokładnie, tylko te kanały tracą dużo ze swej funkcjonalności jak je zalejesz betonem... :-? :D

pawelko
26-08-2004, 12:33
Zastanawiam się jak duże kanały można użyć bez ryzyka załamania się ich po wykonaniu wylewki.
No i zamierzam dać na taki kanał folię aluminiową w miejscach gdzie parę cm wyżej pójdą rury co. do zasilania grzejników.

tom soyer
26-08-2004, 13:00
Zastanawiam się jak duże kanały można użyć bez ryzyka załamania się ich po wykonaniu wylewki.
No i zamierzam dać na taki kanał folię aluminiową w miejscach gdzie parę cm wyżej pójdą rury co. do zasilania grzejników.

kanaly kablowe mozna "uzbroic" w specjalne przekladki plastikowe (usztywniajace) wtedy mozna po nich swobodnie chodzic. Ale pewnie trzeba pomyslec gdzie beda staly szafy albo akwarium :).

Rav
30-08-2004, 11:49
Czy nikt już nie ma nic do dodania w kwestii układania instalacji elektrycznej w podłodze?
Może przeniesiemy ten wątek do "wymiany doświadczeń"? Tam jest większy ruch... :wink:

opornik
30-08-2004, 13:28
witam:)
Z kanałami robi się problem, raz położone przewody i kanał zabetonowany to koniec z możliwością rozbudowy instalacji. ja proponuję rurki ( nie peszel) układane w warstwie wylewek. Oczywiście przewody kbelkowe YDY a nie pojedyncze DY!!
Należy również pomyśleć o rurkach zapasowych.
Pozostaje jeden bardzo ważny problem. Mianowicie należy dokładnie zinwentaryzować wykonane obwody, aby za miesiąc ich nie przewiercić mocująć listwy, progi lub coś innego.

pawelko
30-08-2004, 16:15
No ja już się zdecydowałem na kanały:
- akceptowalne cenowo
- bardzo wygodne w rozkładaniu instalacji (przykrywane dopiero po zakończeniu)
- nie martwię się, że trudno będzie rozbudować instalację, bo moja instalacja i tak BĘDZIE mocno rozbudowana i będzie pewna ilość kabli nadmiarowych (na zapas).
- oczywiście inwentaryzacja będzie wykonana: opis + fotki. Zdecydowanie rzadziej wiercę w podłodze niż w ścianach więc obawa chyba przesadzona, aczkolwiek istotna.

Rav
31-08-2004, 08:48
pawelko czy możesz napisać na jakie kanały się zdecydowałeś (firma) i gdzie je kupujesz i za ile?
Może być na priv'a, żeby nie robić reklamy... :wink:
Dzięki.

pawelko
31-08-2004, 21:22
Dość ogólnie, więc chyba nie zostanie potraktowane jako reklama:
Generalnie w art. elektryczne zaopatruję się prywatnie i zawodowo w hurtowni elektrotechnicznej jaka pozostała z fabryki kabli Ożarów. Mam tam trochę upustu i z niego korzystam. Ponadto obsługa doradza w sprawach wątpliwych. Kanały jakie kupowałem do firmy miały wymiar 80x120 i chyba będą trochę za duże jak na domowe potrzeby, stąd muszę się udać do tej hurtowni i poszukać mniejszych. Ceny wtedy także poznam. Producent - chyba Sokółka?
Po wizycie w hurtowni podam konkrety.

Rav
01-09-2004, 08:43
OK.
Dzięki wielkie.

darekola
18-04-2005, 07:35
Planuję instalację /elektryczną/ ułożyć w podłodze - bez peszli i rurek.
Potem zalać to wylewką betonową.
Zawsze to taniej.


P.S. Nie z nam nikogo w okolicy, kto by musiał kuć, aby wymienić kable.

D.

keler
19-04-2005, 06:28
Witam

Jedna mała informacja, instalacje elektryczne układa się zgodnie z normami budowlanymi, a w odpowiednich normach PN jest jasno opisane jak należy układać przewody i na jakiej wysokości, w jakich odstępach itd.
Proponuje najpierw zasięgnąć tam informacji.

Drodzy koledzy i koleżanki, obyście nie mieli później problemów z odbiorami przez tak wykonaną instalacje.

darekola
19-04-2005, 07:42
Zastanawiam się jaka jest różnica np. między płaskim
kablem 3x2,5mm2 a pojedynczym przewodem /razy 3 o ile trzeba/
wciągniętym do "peszla".

Czy ktoś robił takie rozeznanie ???

P.S. Oczywiście pomijam tutaj kwestię robocizny, tzn. wciąganie
do peszla itd.

D.

thalex
19-04-2005, 08:10
Chodzi głównie o odporność mechaniczną do peszli wciąga się pojedyńcze przewody ze wględów praktycznych bo jeżeli dasz do peszla kabel to później jest bardzo ciężko wprowadzić coś jeszcze.
Do przeciągania przewodów w peszlach można kupić specjalną linkę, jest bardzo praktyczna, polecam a kosztuje przysłowiowe grosze.

Rav
19-04-2005, 08:54
Witam

Jedna mała informacja, instalacje elektryczne układa się zgodnie z normami budowlanymi, a w odpowiednich normach PN jest jasno opisane jak należy układać przewody i na jakiej wysokości, w jakich odstępach itd.
Proponuje najpierw zasięgnąć tam informacji.

Drodzy koledzy i koleżanki, obyście nie mieli później problemów z odbiorami przez tak wykonaną instalacje.

Czy możesz przytoczyć artykuł lub normę mówiącą o tym na jakiej wysokości mają "iść" kable oraz jaka ma być odległość między kablami?
Według mnie szkół jest wiele, niektórzy robią instalację tradycyjną, ciągnąc kable wysoko na ścianie, zasilenie do gniazdek od góry, puszki połączeniowe górne, jeszcze inni robią zasilenie dolne i instalację tzw. bezpuszkową (połączenia w głębszych puszkach gniazd), jeszcze inni prowadzą instalację pod podłogą a jeszcze inni w kanałach technologicznych.
Według mnie każdy z tych sposobów ma swoje wady i zalety i każdy wykonany zgodnie ze sztuką bez problemu da się odebrać.

Bardzo interesuje mnie czy któryś z tych sposobów jest niezgodny z normami i przepisami?

keler
23-04-2005, 10:13
Sorry, że nie odpisywałem na tematy, ale niewiadomo dlaczego nie dostawałem powiadomienia o odpowiedzi do tematu.
CO do pytania to odpowiednie przepisy zacytuje w najbliższym czasie. - tylko musze dorwać obowiązujące normy aby czegoś nie przeoczyć.