Zobacz pełną wersję : za płytkie puszki
Cześć
Mam w instalacji położone strasznie płytkie puszki do gniazd, a w związku z tym, że gniazdka są podłączane "jedno od drugiego", ciężko tam upchnąć całe okablowanie oraz trzy złączki wago potrójne, nawet te compact.
Czy puszkę mogę "pogłębić" delikatnie przecinakiem i młotkiem żeby na spokojnie ułożyć kable ?
elpapiotr
21-07-2015, 10:35
Rozumiem, że teraz czeka Cię robota po "fahowcach" murarzach lub tych spod budki z piwem.
Pogłębiaj, wykuwaj, wstawiaj nowe puszki.
Możesz zażądać poprawy instalacji, ale wątpię, że to coś da.
chciałbym po prostu trochę, tak z 1,5cm podkuć na głębokość, żeby swobodnie ułożyć przewody. Nie chcę wymieniać całej puszki, pytanie co o tym sądzicie, że przewody i złączki wago będą częściowo leżały w "gołym" tynku.
elpapiotr
21-07-2015, 11:29
Mimo wszystko wskazane, by przewody miały kontakt z tynkiem, gipsem, cegłą lub tp. poprzez izolację podwójną.
Puszka jest zbudowana z materiału izolacyjnego i stanowi dodatkową osłonę dla żył przewodów.
Wszelkie przetarcie pojedynczej izolacji żył oraz zawilgocenie ściany może objawiać się niechcianym działaniem RCD.
Riso również będzie zaniżone w stosunku do pożądanych wielkości.
Po latach może dojść do problem ze starzeniem się izolacji.
Elektryk dmucha na zimne, stara się przewidzieć różne sytuacje, i zabezpiecza się na wyrost.
chciałbym po prostu trochę, tak z 1,5cm podkuć na głębokość, żeby swobodnie ułożyć przewody. Nie chcę wymieniać całej puszki, pytanie co o tym sądzicie, że przewody i złączki wago będą częściowo leżały w "gołym" tynku.
nic się nie stanie, pogłęb i tyle. Nie rób z tego sztuki...
nic się nie stanie, pogłęb i tyle. Nie rób z tego sztuki...
Czyli co - wyciąć dno puszki, zagłębić się w ścianę i tak zostawić?
To faktycznie nie sztuka, to sztukateria cuchnąca partactwem...
Czyli co - wyciąć dno puszki, zagłębić się w ścianę i tak zostawić?
To faktycznie nie sztuka, to sztukateria cuchnąca partactwem...
no będzie nieelegancko, ale będzie bezproblemu funkcjonować. Zakładam ze to nie jest puszka w basenie albo w prysznicu....
... tak wogole te WAGO się sprawdzają czy tylko ich atutem jest szybki montaż bo klient i tak zapłaci ?
CityMatic
22-07-2015, 08:32
no będzie nieelegancko, ale będzie bezproblemu funkcjonować. Zakładam ze to nie jest puszka w basenie albo w prysznicu....
Do pierwszego włożenia i wyjęcia wtyczki z gniazda ......razem z puszka i kawałkami sciany.
..
Wymień puszkę na głębszą , prawidłowo ją osadź w ścianie np zaprawą CX 5 i gotowe
Wymień puszkę na głębszą , prawidłowo ją osadź w ścianie np zaprawą CX 5 i gotowe
36 puszek. Nie mam dostępu do elektryka, który to robił, ale i tak przy zapinaniu gniazd życzyłem mu śmierci ;)
elpapiotr
23-07-2015, 13:29
To gdzie byłeś w tym czasie ?
No ale wiadomo - Warszawa.
U nas wykonawcy lepiej dbają o swoją opinię
Do pierwszego włożenia i wyjęcia wtyczki z gniazda ......razem z puszka i kawałkami sciany.
Wymień puszkę na głębszą , prawidłowo ją osadź w ścianie np zaprawą CX 5 i gotowe
tył puszki jest kluczowy w trzymaniu całej puszki. To coś nowego .....
plusfoto
23-07-2015, 20:23
grend nie wiem czy jesteś elektrykiem czy nie. Ja jestem laikiem w tych sprawach ale uważam że proponujesz koledze w własnym domu zrobienie fuszerki której za kilka lat może żałować.
grend nie wiem czy jesteś elektrykiem czy nie. Ja jestem laikiem w tych sprawach ale uważam że proponujesz koledze w własnym domu zrobienie fuszerki której za kilka lat może żałować.
może żałować bo ..... ?
wiadomo - Warszawa
w czasie gdy budowali ten dom, to ja go jeszcze szukałem :) znalazłem, kupiłem gotowy, taka sytuacja.
może żałować bo ..... ?
Patrz post #4
Sam niedawno miałem podobny problem. Glazurnik osadził mi puszki w ścianach i zostawił zaizolowane przewody, bo nie miałem jeszcze kupionych gniazdek. Łączone były szeregowo, więc od jednego gniazda do drugiego szedł kabel. Łączyłem je sam i po pierwszej próbie za nic w świecie nie mogłem upchać przewodów w puszcze. Oczywiście w myślach zwyzywałem glazurnika od najgorszych, a później ustaliłem że chyba zbyt dużo białej izolacji zewnętrznej zostawiłem i to ona jest taka sztywna, że nie da się zgiąć przewodów. Ostatecznie odizolowałem przewody niemal całkowicie, zostawiając dosłownie 2 cm białego płaszcza zaraz po wejściu przewodu do puszki. Tym razem udało się bez większych problemów wszystko upchać, ale mam dylemat, czy to jest zgodne ze sztuką, czy nie ma znaczenia? Zobaczyłem w innych gniazdkach jak to zrobił developer i wszystkie płaszcze zewnętrzne są wycięte niemal do samego tynku.
michcio0711
01-08-2015, 21:21
^^^I bardzo dobrze. Druga izolacja jest na przewodach w puszkach już niepotrzebna, a manipulowanie przewodem w podwójnej izolacji jest czasem niewykonalne.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin