PDA

Zobacz pełną wersję : Dach wykręca murłatę



Tobiasz85
28-08-2015, 11:25
Witam,
mam problem z dachem, mianowicie nie został wykonany zgodnie z projektem, tzn. inspektor nadzoru budowlanego składa winę na konstruktora ponieważ cześć rysunków dotyczących konstrukcji dachu znajduję się w obliczeniach statycznych i inspektor twierdzi, że z tego powodu ekipa wykonująca dach nie musiał ich uwzględniać. Dach zaczął wykręcać murłaty i teraz nie ma winnego. Ekipa od dachu nie odbiera telefonów, inspektor sugeruję zostawić sprawę ponieważ w rzutach dachu nie było widać elementów, które znajdują się w obliczeniach statycznych tzn. schematów wiązarów. Twierdzi, ze dach wytrzyma i że murłata się już nie wykręci więcej.Dach pokryty jest dachówką ceramiczną i ma powierzchnię ponad 600 m2. Dodam, że jest przednim zima pierwsza zima i boję się, że nie przetrwa.
Proszę o pomoc.

turalyon
28-08-2015, 12:12
Daj rzut tego projektu. Jak rozumiem mówi ci to nie inspektor nadzoru budowlanego(bo to funkcja publiczna) Tylko twój prywatny nadzorca budowy ktorego wynająłeś do pilnowania budowy. Masz z nim umowe że odpowiada za błędy? Bo od tego bierze dużą kase żeby wszystko grało. Czy mylisz pojęcia i chodzi o kierownika budowy? To zupełnie inne funkcje.
Ale najważniejsze daj rzut wg którego zrobili dach, to spece z forum ci powiedzą czy sie zawali czy nie

Wojtek_Wisznia Mała
28-08-2015, 15:22
Kontaktowałeś się z konstruktorem, który przygotował projekt? Masz jakieś zdjęcia?

Co do tych rysunków zawartych w obliczeniach: jeżeli wykonawca dysponował całym projektem (czyli razem z obliczeniami i wstawionymi między nie rysunkami) to miał obowiązek je też uwzględnić.

Jeżeli wszyscy, którzy powinni być zainteresowani (projektant, wykonawca, kierownik budowy) się na sprawę wypinają lub podejrzewasz, że próbują problem przeczekać to powinieneś poprosić rzeczoznawcę budowlanego o konsultację (obejrzy projekt, dziennik budowy i to co zostało wykonane) i jeżeli sprawa istotnie jest poważna to powinieneś zlecić mu wykonanie opinii lub nawet ekspertyzy.

Poczytaj tu: http://muratordom.pl/budowa/przed-budowa/ocena-stanu-technicznego-budynku-opinia-i-ekspertyza-techniczna,13_7403.html

Andrzej Wilhelmi
29-08-2015, 23:43
Ewidentna wina kierownika budowy! Odebrał więźbę i zezwolił na wykonanie krycia dachu. Kierownik musi pokryć wszystkie koszty związane z doprowadzeniem dachu do stanu zgodnego z projektem. Może to być być pokryte z jego ubezpieczenia. W związku z tym, że on stroną w tej sprawie jego aktualna opinia nie ma żadnego znaczenia. Odbierz mu dziennik budowy. Od tej pory żadnych ustaleń ustnych, wszystko na piśmie. Pozdrawiam.

Tobiasz85
13-03-2016, 18:52
Na samym początku chciałem przeprosić, że tyle czasu się nie odzywałem. Dach podniosłem na słupach o około 3-4 cm lewarami, po czym zamontowałem stalową konstrukcje jak na zdjęciach. Murłata się praktycznie wyprostowała. Chciałbym aby było to pomieszczenie rekreacyjne i chciałem nie robić sufitu tylko ocieplić wszystko do szczytu. I tu pojawia się problem, czy można wykręcić kleszcze? Pozostawił bym tylko, po jętce przy dwóch poprzecznych belkach z ceownika. Krokwie są skręcone podwójnymi blachami 4 mm do ramy stalowe. Dodatkowo zamierzam jeszcze w szczelinę między blachami obejmującymi krokiew wspawać płaskownik, tak aby krokiew się na niej jeszcze wspierała. Krokwie nie są zacięte nad ramą ze względu, że była ona zamontowana po pokryciu dachu dachówką ceramiczną. Całą rama napiera teraz na kleszczę. Gdy wyjmę pionowe słupy to zapewne troszeczkę się zluzuje wszystko i pewnie po napinają się uszy podkręcane do krokwi. Proszę o opinie na ten temat.

349788349789349790349790349791349792

Tobiasz85
13-03-2016, 19:02
349795349796349798349800

Tobiasz85
13-03-2016, 19:07
349802349803349804349805349806

Tobiasz85
13-03-2016, 19:12
349808

ZbyszekT
13-03-2016, 19:50
Ja na dachach się nie znam.

Ale jak budujesz dom co ma dach 600 m2, TO ZNACZY ŻE CIĘ STAĆ.

Więc nie rób teraz badziewia, jakichś samoróbek, żelastwa wieszanego na krokwiach. Zmienia to całkiem rozkład sił. Może teraz murłata się nie wygnie, ale może za to wieniec popęka? Zatrudnij projektanta, zapłać mu ile się należy, niech to przeanalizuje, policzy, wyrysuje jak to teraz naprawić.

Po pierwsze bezpieczeństwo. Jak ten dach Tobie, albo komuś z rodziny się na głowę zawali, to wszystkie pieniądze byś oddał, żeby go ratować. Więc zrób jak należy.

wojtusp
13-03-2016, 20:13
To nie jest odosobniony problem. Tu był podobny problem: linkk (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?246511-Skr%C4%99cona-mur%C5%82ata-jaki-to-jest-rodzaj-wi%C4%99%C5%BAby&p=7086718#post7086718) . powtarzają się te błędy. Dla mnie to jest ewidentnie błąd konstruktora.
Tylko po zdjęciu kleszczy drewnianych kleszczy, pełna siła pójdzie na tą konstrukcje stalową. Pytanie czy spawy są wystarczające ?

Tobiasz85
14-03-2016, 06:57
Konstruktor, który projektował dach kazał tylko złapać murłatę dodatkowymi mocowaniami do wieńca i powiedział, że będzie stało. Natomiast konsultowałem to z innym konstruktorem starszej daty, który narysował taką ramę. Wszystko spawane jest migomatem. Ramę wykonuję fachowiec nie ja choć z mojego postu może tak wynikać. Co do ramy to ekonomiczny dwuteownik 18. Rama zacięta jest tylko na koszowych. Chciałem zaciągnąć opinii jeszcze kogoś z zewnątrz i dlatego napisałem. Siły na dachu i tak są już poprzesuwane bo dach był uniesiony 3-4 cm, a więc teraz raczej wszystko spoczywa na konstrukcji stalowej.

Wojtek_Wisznia Mała
14-03-2016, 08:04
.... Siły na dachu i tak są już poprzesuwane bo dach był uniesiony 3-4 cm, a więc teraz raczej wszystko spoczywa na konstrukcji stalowej.

Nie, nie wszystko. Podnosząc dach "wróciłeś" do geometrii sprzed jego nadmiernego ugięcia spowodowanego wykręcaniem murłat. Jeżeli nosiłeś się z chęcią usunięcia kleszczy to trzeba było powiedzieć o tym konstruktorowi co Ci te stalowe wzmocnienia projektował - albo by Ci to odradził, albo uwzględnił ich brak w obliczeniach wzmocnień. Ledwo wyszedłeś z jednego kłopotu, a już chcesz pakować się w drugi?

Poza tym o takich pomysłach powinieneś, jak już to rozmawiać z konstruktorem od stalowych wzmocnień, a nie na forum.

Tobiasz85
14-03-2016, 11:30
Jego zdanie na ten temat już znam. Chciałem aby ktoś inny się na ten temat wypowiedział/zaproponował inne rozwiązanie tak aby można było je usunąć. Murłata wykręciła się tylko z jednej strony domu, tam gdzie jest łącznik z pozostałą częścią. Główną przyczyną wykręcenia się murłaty były za rzadko dane śruby i do tego jeszcze nie dokręcone do końca. Tak, że jak dach został uniesiony, a śruby dokręcone jak należy do wszystko się trzymało.
Natomiast dla swojego spokoju wstawiona została dodatkowo rama stalowa. Widzę, że muszę zasięgnąć jeszcze opinii innego konstruktora.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

jajmar
14-03-2016, 12:19
Cześć układów jętek można usunąć ale na pewno nie wszystkie. Dwuteownik ma dobrą nośność w pionie i sporo mniejszą w poziomie wiec chcąc usunąć te drewniane elementy musisz wspawać stalowe. Ja bym zostawił tak jak jest i nic nie usuwał. Delikatne te mocowania krokwi, rozumiem że ten profil jak na tyle wysoko że siada na dwuteowniku a te uszy tylko podtrzymują. I cos co jest kiepsko wykonane to mocowanie tych skośnych nóg do wieńca, tam powinien byc jeden profil przechodzący w ten skośny + blachy węzłowe a ty masz tam jakieś profile poziome i do tego jakieś blachy trochę t licho wygląda. Spaw ten przy krzywej nodze do dwuteownika też licho wygląda nasmarowane strasznie.

Tobiasz85
14-03-2016, 13:01
Miał być jeden profil ale wychodziło, że będzie około 40 cm od deskowania, i żeby nie odstawał tyle to jego mocowanie jest tak przespawane, że odstaje około 30 cm. To jeszcze nie jest pospawane dokładnie bo na razie jest tylko prowizorycznie, żeby wszystko się trzymało, i jeszcze będzie poprawiane. Uważasz, że takie mocowanie profili do wieńca nie wytrzyma?

W dwóch miejscach jak widać na zdjęciach obok komina z jednej i drugiej strony są dwie belki z ceownika aby usztywnić konstrukcje jeszcze nie dospawane. Przy nich zostawiłbym po jętce. W sumie więc na całej długości będą 4 belki poprzeczne. Cała ramka ma długości około 10 m. Rama opiera się na kleszczach i niestety nie przylega do krokwi, brakuję od o,5 cm do 2 cm. Między blachy obejmujące krokwie chcę wspawać płaskownik tak aby się na nim opierały krokwie. Może ewentualnie kleszcze uciąć przy ramie wkładając pomiędzy nie krokiew tak aby powstał trójkąt. Dospawane uszy działały by na rozciąganie a cała konstrukcja wspierała by się na odciętej części kleszczy. 349918

Profil jest z góry przycięty tak że dochodzi do krawędzi dwuteownika.

ZbyszekT
15-03-2016, 18:25
Podparłeś cały dach na tej konstrukcji metalowej. (Powiedzmy 5m3 więźby, 5m3 desek, 200 m2 dachówki = około 20'000 kg)
Konstrukcję poprzez wsporniki przykręciłeś do wieńca. Wsporników masz z 10, każdy przykręcony na 4 śruby.
Czy te 40 śrub utrzyma ciężar dachu 500 kg na śrubę?
Są one nieprawidłowo przykręcone - od czoła - a powinny być od góry. Beton przenosi bardzo duże naprężenia ściskające (od góry). Ale na naprężenia rozrywające, ścinające jest bardzo słaby wytrzymały.
Czy beton / wieniec to wytrzyma?

Pewnie to wszystko zadziała i wytrzyma, ale ja bym zatrudnił projektanta/konstruktora i to policzył.

jajmar
15-03-2016, 23:11
Miał być jeden profil ale wychodziło, że będzie około 40 cm od deskowania, i żeby nie odstawał tyle to jego mocowanie jest tak przespawane, że odstaje około 30 cm. To jeszcze nie jest pospawane dokładnie bo na razie jest tylko prowizorycznie, żeby wszystko się trzymało, i jeszcze będzie poprawiane. Uważasz, że takie mocowanie profili do wieńca nie wytrzyma?

.

Rozumiem że ten skos "słupek" odchodził od krokwi - ok. Tylko w tej części równoległej do ścianki kolnakowej jest jakaś kombinacja , tu powinien być pionowo profil jak słupka ewentualnie dodatkowo blachy węzłowe. U ciebie jakieś poziome profile -misz masz.

Czemu chcesz wycinać te klesze? Są już "kupione" i "zamontowane" po kiego grzyba chcesz je wywalić? Chcesz odzyskać drewno? Chcesz pokazać dach ? Podaj powód chęci wycinania tych elementów.

Andrzej Wilhelmi
16-03-2016, 01:04
Czy beton / wieniec to wytrzyma?

No właśnie. A to zależy jak jest zbrojony wieniec? Cała ta zabawa wygląda mi na prowizorkę a nie na profesjonalne rozwiązanie tematu. Pozdrawiam.

wg39070
16-03-2016, 10:12
No właśnie. A to zależy jak jest zbrojony wieniec? Cała ta zabawa wygląda mi na prowizorkę a nie na profesjonalne rozwiązanie tematu. Pozdrawiam.

Witam Panie Andrzeju.
Docięli mi te kawałki dachówki, jak Pan doradził i wygląda ekstra. Dziękuję za radę.
Ale wracając do powyższego tematu muszę coś napisać od siebie, a mianowicie:
Jak zalewałem wieńce z gruchy betonem klasy B-30 i dawałem śruby dla murłaty ponad wymiar projektowy i gęściej, tj co 80 cm, to niektórzy się śmiali i mówili, że buduję bunkier.
Teraz nic się nie rozłazi i śpię spokojnie. Dlatego dziwię się niektórym inwestorom, którzy budują domy za kupę kasy i nie pilnują wykonawców. W projekcie śruby murłaty były co 1,5 m. Ja dałem co 80 cm, jak napisałem powyżej.
Fundament i strop też jest z betonu B-30.
Na pewnych etapach budowy oszczędzić się po prostu nie da. Jeśli to robimy, musimy się liczyć z ewentualnymi późniejszymi tego konsekwencjami.
Użytkownikowi z problemem murłaty, życzę powodzenia.
Pozdrawiam.

młotek
16-03-2016, 14:36
Dach rozporowy , bo taki był zaprojektowany wymaga odpowiedniego wykonania ściany kolankowej, która " odbierze" siły poziome z dachu. tutaj na niektórych zdjęciach widze słupki żelbetowe w ścianie kolankowej w rozstawie tak na moje oko 3 metry. Według mnie to w projekcie nie mogło byc tak dużych rozstawów tak zwanych rdzeni. Nie chce sie na tym dachu doktoryzować, ale naprawde trzeba gruntownie przejrzec ta konstrukcje od samej podstawy . A nie brac się za wycinanie kleszczy bez dogłąbnej analizy całości . Jeśli sie myle to i tak analiza jest potrzebna .Ostrożności nigdy niezawiele

Tobiasz85
16-03-2016, 17:53
350092350093
Rama miała zostać wykonana zgodnie z założeniami z powyższych rysunków. Nie jest to ten dach ale projektant kazał zastosować powyższe rozwiązania. Zmiany jakie zostały wykonane to przespawane mocowanie do wieńca profili, tak aby je przybliżyć do deskowania. W ścianie kolankowej, rzeczywiście jest za mało słupów i mocowań murłaty ale to nie z powodu mojej oszczędność, a lenistwa murarzy co zauważyłem dopiero jak dach zaczął wykręcać murłatę. Konstruktor, który projektował dach powiedział, że wieniec jest grubszy niż w projekcie i to powinno po część zrekompensować ich brak. Kazał również wykonać łapy z blachy, które docisną murłatę do wieńca. Ze względu na obawy co do dachu zadzwoniłem do osoby, która projektowała i nadzorowała budowę domu rodziców, który jest z zewnątrz jest identyczny natomiast ma inne rozwiązania konstrukcyjne. To on właśnie dał mi rysunki konstrukcji stalowej z innego domu i kazał je zastosować tutaj. W między czasie był również kierownik budowy, który stwierdził, że nie ma problemu i murłata się już bardziej nie wykręci i kazał pozostawić wszystko jak jest. Wezwałem również firmę, która wykonywała dach ponieważ nie wykonała go zgodnie z projektem. Firma przyjechała ze swoim konstruktorem, który również podobnie jak pierwszy konstruktor kazał tylko wykonać dodatkowe mocowania murłaty.
Co do oszczędności na dachu to proszę mi wierzyć lub nie nie oszczędzałem na dachu, który kosztuję mnie już po dodaniu ramy pewnie ponad 200 tysięcy. Niestety budowa idzie mi na każdy etapie pod górkę. Zaczynając od murarzy,dekarzy, okien, a kończąc na facecie co mi obsadzał parapety ceramiczne ze spadkiem w stronę budynku tak, że leje mi się woda do domu, tłumaczącym że inaczej się nie dało. Wykonawców starałem się pilnować natomiast nie zawsze da się to wykonać nie mając wykształcenia budowlanego.

Kleszczę chce usunąć ponieważ chciałem te pomieszczenie wykorzystywać do rekreacji (stół do tenisa, rzutnik do oglądania filmów) i imprez ze znajomymi, a prześwit do samej kalenicy powiększył by jeszcze pomieszczenie. Początkowo miałem zamiar usunąć co drugą parę kleszczy, natomiast teraz chciałem pozostawić tylko dwie belki, które muszą być.

Co do śrub mocujących wygiętą w kształcie litery L blachę do wieńca. Od góry nie dało się ponieważ, jest tam około 6-8 cm wieńca przed murłatą, a więc nie było za bardzo gdzie wkręcić tych śrub. Blacha jak widać na zdjęciach leży na wieńcu.

Zadzwonię jutro jeszcze raz do konstruktora budynku i poproszę go aby przyjechał i wykonał dodatkowe obliczenia dla dachu. Konstrukcja nadal podparta jest na słupach, a więc nadal istnieje możliwość wprowadzenia jakiś zmian.

młotek
16-03-2016, 20:29
W ścianie kolankowej piszesz , jest za mało rdzeni i mocowań murłaty z powodu lenistwa murarzy. A jestes pewny że Twój wieniec "leniwi " murarze zazbroili we właściwy sposób? Wprowadzając stemplowanie zredukowałeś siły podłużne w krokwiach i tym samym bardzo znacznie siły poziome na wieńcu. Wprowadzając ukośne zastrzały stalowe do ramy z IPE 180 chcesz ten stan utrwalić po wyjęciu stempli. Tak będzie dopóki sztywność ramy i zastrzałów będzie odpowiednia . I DOPUTY MASZ KLESZCZE. Po wycięciu kleszczy i wspawaniu 2 stalowych spinek sytuacja z murłatą będzie OK. Ale na ściane kolankowa mogą ( nie muszą ) działac siły poziome większe niż przed ta całą akcją ze spawaniem. !!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystko zależy od sztywności w poziomie tej ramy z dwuteownika.

Andrzej Wilhelmi
16-03-2016, 21:01
Tobiasz to co piszesz czytam ze zdumieniem. Jak to możliwe, że murarze nie wykonali ściany kolankowej zgodnie z projektem a kierownik budowy to odebrał??? Jego zasranym obowiązkiem jest pilnować zgodności wykonania z projektem. Teraz chroni własną d.... i twierdzi, że jest OK. Niech Ci to wpisze w dziennik budowy. Szukasz pomocy u innych konstruktorów, którzy ingerując w projekt przenoszą rozwiązania z innych realizacji?! Jak masz umowę z firmą wykonawczą i fakturę to możesz skutecznie dochodzić wykonania zgodnie z projektem. Wszystko na koszt firmy i kierownika budowy. Właśnie skończyłem taką realizację w Sosnowcu gdzie kierownik budowy odebrał źle wykonaną więźbę, wieńce i nadproża. Po dokonanej ekspertyzie biegłego rozebraliśmy cały dach odzyskując 95% dachówki. Rozebrane zostały częściowo ściany szczytowe. Po wykonanych poprawkach postawiona została nowa więźba i wróciło pokrycie. Koszt tej operacji został pokryty z ubezpieczenia kierownika budowy. U Ciebie może być tak samo. Pozdrawiam.

questa
01-11-2016, 19:02
Po pytaniu pana Tobiasza (autora watku) o moje cegly LODE (na priv) pozwolilam sobie wrzucic jego maila w wujka google i wychodzi mi na to ze to jakis rzeczoznawca... Pzdr

ps jego pytanie o zdjecia moich cegiel na jego etapie budowy jest zupelnie bezzasadne stad moje zainetresowanie jego postami i osoba

d7d
01-11-2016, 22:46
Po pytaniu pana Tobiasza (autora watku) o moje cegly LODE (na priv) pozwolilam sobie wrzucic jego maila w wujka google i wychodzi mi na to ze to jakis rzeczoznawca... Pzdr

ps jego pytanie o zdjecia moich cegiel na jego etapie budowy jest zupelnie bezzasadne stad moje zainetresowanie jego postami i osoba
Znalazłem takie coś
Andrzej Wilhelmi - Dekarz z zamiłowania - Agencja Budowlana WITAND. ... Kontakt: 603375564 e-mail: [email protected] www.witand.pl*...
i
Prowadzę firmę o profilu ciesielsko-dekarskim www.witand.pl nowy adres e-mail: [email protected].
To chyba nie jest rzeczoznawca lub źle znalazłem?
chociaż:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?60047-DACH-W-DOBRYCH-RĘKACH&p=1208184&viewfull=1#post1208184
www.witand.pl

Kompleksowe wykonanie dachów.
Krycie dachów.
Remonty dachów.
Demontaż pokryć azbestowych (eternit).
Adaptacja poddaszy.
Porady.
Ekspertyzy.
Opinie.

Andrzej Wilhelmi
02-11-2016, 12:54
Bardzo dziękuję za reklamę i oczywiście zapraszam do odwiedzenia mojego wątku w ogłoszeniach drobnych. Nie bardzo rozumiem tylko co ma ona wspólnego z wpisem "questa"? Pozdrawiam.