Nieuzbrojona działka

[yarecki_wr]

Stoję przed decyzją zakupu nieuzbrojonej działki budowlanej (ponoć działka budowlana powinna być uzbrojona w świetle przepisów). W każdym razie na krawędzi działki stoi duży betonowy słup z wkopanymi kablami wiec pewnie przyłączenie do energetyki nie będzie problemem. Trochę mnie jednak zastanawia czy mieszkanie w pobliżu takiego słupa nie ma jakiegoś niekorzystnego wpływu na hmm samopoczucie, zdrowie, itp.? Woda jest jakieś 30m od działki więc trochę by trzeba było ciągnąć. Tu właśnie pierwsze pytanie, czy aby na pewno trzeba, czy skoro nie ma przy samej działce można odwiercić studnie głębinową i po problemie, co zresztą byłoby raczej korzystniejsze finansowo przy budowie domu a potem jego użytkowaniu. Na kanalizację w najbliższym czasie nie ma szans więc rozważam oczyszczalnie przydomową. Ktoś mi jednak mówił, że jeśli jednak przyłączyłbym wodę a ponoć jest to obowiązkiem jeśli są możliwości, cokolwiek to oznacza, to płacę za wodę i za ścieki pomimo, że kanalizacji brak. Czy może to ktoś potwierdzić? Kolejna sprawa to to, że chociaż do działki dochodzi droga gminna i nawet zachodzi na jej krawędź reszta drogi to droga prywatna i w związku z tym obecny właściciel gruntów proponuje akt notarialny gdzie miałbym stać się udziałowcem kilku procent tej drogi, tak, jak później każdy nabywca przylegających działek. Czy to jest ok? Czy nie może potem być tak, że skoro miałbym tylko niewielki udział mógłbym dostać jakiś zakaz albo ograniczenia w użytkowaniu tej drogi, której z jakiegoś powodu gmina ponoć nie chce ani wziąć za darmo ani wykupić? Co poradzicie w takim przypadku?

[marcinollosso]

Ktoś mi jednak mówił, że jeśli jednak przyłączyłbym wodę a ponoć jest to obowiązkiem

Obowiązek obywatelski ? czy jaki?
Proponuję zorientować się czy dla tego obszaru jest miejscowy plan zagospodarowania, jeśli jest to odpowie ci na większość pytań a nawet więcej.
Co do drogi to nie rozumiem co w tym dziwnego? chciałbyś być właścicielem całej drogi ? normalna sprawa że stajesz się tylko "udziałowcem" w drodze i masz do niej prawo jak każdy inny właściciel przylegającej działki.

[yarecki_wr]

Dzięki za info. Z drogą wolalem popytać bo slyszalem ze bywają z tym jakieś przekręty a jak się człowiek nie zna to nietrudno nabić w butelke ;)

[Greengaz]

Przy współwłasności drogi, aby cokolwiek na niej zrobić w przyszłości będzie wymagana zgoda wszystkich udziałowców. Czasami jest to kłopotliwe, zwłaszcza jeśli jest to związane z kosztami.

[kemot_p]

Kolejna sprawa to to, że chociaż do działki dochodzi droga gminna i nawet zachodzi na jej krawędź reszta drogi to droga prywatna i w związku z tym obecny właściciel gruntów proponuje akt notarialny gdzie miałbym stać się udziałowcem kilku procent tej drogi, tak, jak później każdy nabywca przylegających działek. Czy to jest ok?
Jak najbardziej, to standardowe działanie. Zadbaj tylko, żeby w akcie notarialnym wpisać do KW tej drogi służebność przesyłu mediów dla wodociągów i gazu. Wówczas dostawca mediów, chcąc wkopać rurę nie będzie się musiał pytać każdego ze współwłaścicieli o pozwolenie.
To, że gmina nie chce wykupić to oczywiste - kolejne metry do odśnieżania, utwardzania, koszty Panie, koszty...

[lotpaj]

A ja jestem ciekaw, co to za działka, że się tak uparłeś i czy jej kupno to takie Twoje życiowe marzenie?
Jeżeli rekreacyjna, to ok, ale jeżeli chcesz budować tam dom na dalszą część życia, to ja bym się pokręcił jeszcze i poszukał innej działki w pobliżu (być może z mediami).
Wg mnie, to największy błąd inwestora, żeby kupić tanio kawałek ziemi i na tym zainwestować oszczędności życia.
Nie wiem, jaka jest u Ciebie sytuacja, ale albo przemyśl to trzy razy, albo rozwiej moje i swoje wątpliwości, że to jest ten wymarzony teren i gdyby kosztował 2 x tyle, ile za niego zapłacisz, to i tak byś go kupił.
Jeżeli tak nie jest, to się zastanów.

[yarecki_wr]

Czemu aż tak? Jest masa działek gdzie media w drodze albo w pobliżu. Tu woda jest 30m od działki. Gaz w drodze. Prąd... dziś się dowiedziałem, że ten słup w rogu to słupowa stacja transformatorowa więc z prądem raczej nie powinno być problemu, ale nie jestem pewien co myśleć o transformatorze. Nie jest to duże ale może hałasować. Stoi od roku więc dość nowoczesny. Działka na tyla duża że dom mógłby stać ze 20m od tego lub więcej. Działki w okolicy 30-50 tyś drożej. Na tej utargowałem 10 więc wydaje mi się, że powinno to pokryć koszty uzbrojenia. Tym bardziej, że zadowoliłbym sie stydnią głebinową. Prąd wiadomo potrzebny, ale jak pisałem to raczej nie problem. Działka dość blisko aswaltówki i supermarketu. Jest wiele za. Kilka spraw pozostawia wątpliwości jak choćby ten transformator czy zapis o zaopatrzeniu w energię cieplną przez paliwo płynne, gazowe lub elektryczne oraz urządzeń grzewczych o wysokiej sprawności i niskim stopniu zanieczyszczeń i tu już nie wiem czy ekogroszek się kwalifikuje. Generalnie bilans za i przeciw póki co jest na za. Podobnie stosunek ceny do tego co się uzyskuje. Wymarzona?... absolutnie nie, ale najblirzsze wzgórza 25km wiec ciut za daleko. Generalnie wokół Wrocka nie jest zbyt malowniczo. Jedyna miejscowość jaka mi jeszcze wpadła w oko to Chrzastawa, ale za daleko i kiepski dojazd więc też lipa a na coś trzeba się w końcu zdecydować bo lata lecą.

[Frofo007]

A ja jestem ciekaw, co to za działka, że się tak uparłeś i czy jej kupno to takie Twoje życiowe marzenie?
...że to jest ten wymarzony teren i gdyby kosztował 2 x tyle, ile za niego zapłacisz, to i tak byś go kupił.
Jeżeli tak nie jest, to się zastanów.

Wymarzona działka od tej, którą kupiłem leżąca kilkaset metrów dalej też ma super widok, ale była droższa o 125tyś. No sorry, ale tyle płacić żeby sobie popatrzeć na ciągle ten sam widok to trochę za dużo, już wolę to wydać na wakacje na następne kilkadziesiąt lat.

Z prądem to jest tak, że płaci się tyle samo za przyłączenie jeśli uzbrojenie znajduje się 200m od działki. Ja za wodę, którą ciągnęliśmy kilkaset metrów razem z innymi współwłaścicielami działek z tej samej drogi wewnętrznej prywatnej płaciłem 4000zł już z zrobionym przyłączem na działce. Przy drodze jest gaz, ale wolę pompę ciepła powietrze - woda bo w łącznym rozrachunku nie jest dużo droższa a moim zdaniem bardziej opłacalna na dłuższą metę i nie ma ryzyka wybuchu gazu.

Co do studni to jeśli jest tam plan zagospodarowania to musisz sprawdzić czy jest pozwolenie na studnie. Jeśli natomiast planu nie ma to trzeba wystąpić o warunki zabudowy i albo się dostanie zgodę na studnie głębinową albo nie.

Najważniejsza jest woda i prąd, bez reszty można się obyć.

Sprawdź czy ta działka nie znajduje się w jakiejś strefie konserwatorskiej ochrony, czy ogólnie nadaje się do zabudowy, nie ma pod ziemią jakiegoś uzbrojenia itp.
Generalnie jeśli jest "okazja" 50 tyś taniej to może być z nią coś nie tak. Na pewno bym zrobił przed zakupem badania geotechniczne gruntu.

[yarecki_wr]

Wydaje mi sie że na cene wpływaja tu dwie rzeczy, słupowa stacja transformatorowa i wielkość deczko ponad 16a. W sumie to są dwie działki ale każda z osobna za mała pod projekt więc właściciel zaproponował obie. Co do warunków zabudowy to jest to jedna z niewielu gdzie w tej miejscowości są warzne bo w pozostałej części nowszy plan został obalony a ten jest z 2002. Jest tam zapis, że teren jest w rejonie występowania stanowisk archeologicznych więc prace ziemne w towarzystwie inspekcji wiec trzebaby z wykrywaczem zawczasu ogarnąć. Kto wie może jakiś pociąg zagrzebany ; ) jest też zapis że do czasu wybudowania sieci wodociągowej dopuszcza sie zaopatrzenie w wodę z własnej studni. Tu nie jestem pewien czy skoro nie mam dociagniętej wody do samej działki mogę z tego skorzystać czy skoro woda jest 30m od to już muszę dociągnąć na własny koszt. Dziwna jest też kwestia kanalizacji bo niby dopuszcza się przydomowe oczyszczalnie ale dalej jest że docelowo odprowadzanie ścieków do kanalizacji wsi więc stawianie oczyszczalni mija się raczej z celem jeśli za może parę lat nie będzie już można z niej korzystać.

[kemot_p]

jest też zapis że do czasu wybudowania sieci wodociągowej dopuszcza sie zaopatrzenie w wodę z własnej studni. Tu nie jestem pewien czy skoro nie mam dociagniętej wody do samej działki mogę z tego skorzystać czy skoro woda jest 30m od to już muszę dociągnąć na własny koszt. Dziwna jest też kwestia kanalizacji bo niby dopuszcza się przydomowe oczyszczalnie ale dalej jest że docelowo odprowadzanie ścieków do kanalizacji wsi więc stawianie oczyszczalni mija się raczej z celem jeśli za może parę lat nie będzie już można z niej korzystać.
Oczyszczalni rzeczywiście w Twojej sytuacji nie ma sensu (lepiej tymczasowe szambo), skoro będziesz musiał w przyszłości podłączyć się do kanalizacji. Ale jeśli chodzi o studnię, to się zapisem planu nie przejmuj. Na studnię nie trzeba ani zgłoszenia, ani PnB więc wiercisz, żeby mieć np. do podlewania. A że potem zrobisz sobie alternatywne zaopatrzenie w wodę użytkową z tej studni to nikt się nie przyczepi.

[sSiwy12]

Ale jeśli chodzi o studnię, to się zapisem planu nie przejmuj. .

Ja tylko wspomnę, że zmieniło się PB i wg. "nowinek" do zgłoszenia/PnB nie potrzeba już "zapewnienia dostawcy mediów".
Ale potrzebne jest wykonanie mediów przy zgłoszeniu do użytkowania i może być tak, że nowy piękny dom jest tylko "pomnikiem" bo zamieszkać w nim nie będzie można.

[kemot_p]

Ale potrzebne jest wykonanie mediów przy zgłoszeniu do użytkowania i może być tak, że nowy piękny dom jest tylko "pomnikiem" bo zamieszkać w nim nie będzie można.
Zgadzam się, chodziło mi o sytuację, że wiercę studnię i wykonuję przyłącze z tej właśnie studni. Potem po latach gmina buduje wodociąg, ja się do niego podłączam i mimo, że plan, nakazuje mi korzystanie tylko z wodociągu jak z przyzwyczajenia będę sobie pił wodę z własnej studni. Wiele osób tak robi, szczególnie, gdy po wybudowaniu kanalizacji cena wody z wodociągu wzrasta o 100%.

[marcinollosso]

Ja za wodę, którą ciągnęliśmy kilkaset metrów razem z innymi współwłaścicielami działek z tej samej drogi wewnętrznej prywatnej płaciłem 4000zł już z zrobionym przyłączem na działce

Gdzie tak tanio? ilu Was do tej inwestycji było że tak tanio wyszło? robiliście sami czy wszystko zlecone przedsiębiorstwu wodociągowemu?

[Frofo007]

Nie wiem za dużo, ogólnie był komitet współwłaścicieli i uzbrajaliśmy kilkanaście działek. Wiem, że dostali jakąś dotację z UE i że dostanie tej dotacji to była raczej taka formalność. Wszystko miało miejsce w Szczecinie. 2500zł wyszło za dociągnięcie wody do działek a 1500zł za zrobienie przyłącza na działkę. W tym oczywiście był projekt i co tam prawo wymagało. Wszystko zostało zlecone, raz tylko wszyscy spotkaliśmy się z wykonawcą w celu ustalenia szczegółów.
Z tego co pamiętam to było coś koło 300mb.
Właściciel firmy mówił, że gdyby ktoś nie chciał zrobić teraz od razu przyłącza to później za taką usługę za rozkopanie drogi itp. wziąłby już 5000zł.
Gdybym mógł zrobić studnię to wolałbym własną wodę, ale takiej możliwości nie było.

A Ty ile płaciłeś i ile mb? U nas tak średnio wychodziło 20-25mb na łebka.

[KDWJ]

Co do warunków zabudowy to jest to jedna z niewielu gdzie w tej miejscowości są warzne bo w pozostałej części nowszy plan został obalony a ten jest z 2002. Jest tam zapis, że teren jest w rejonie występowania stanowisk archeologicznych więc prace ziemne w towarzystwie inspekcji wiec trzebaby z wykrywaczem zawczasu ogarnąć.

W przypadku obowiązującego mpzp nie mówimy o warunkach zabudowy - wydaje się tylko pozwolenie na budowę. Natomiast jeśli masz w mpzp zapis o stanowisku archeologicznym to zakup tej działki o 125tyś droższej może być tańszą alternatywą. Sprawdź zawczasu bo podejrzewam potężną minę cenową. Za badania archeologiczne płaci się zazwyczaj z metra całkiem spore pieniądze...

[yarecki_wr]

Nie no nie jest tak źle. Tam jest że jest to rejon występowania stanowisk archeologicznych i należy poinformować odpowiedni organ na 7 dni przed rozpoczęciem prac ziemnych i ma tam ktoś być żeby dopilnować że pociągu nie ma. W ogóle teren pod dom ma być podniesiony o 1m wiec kopania raczej nie będzie za wiele o ile w ogóle przy płycie fundamentowej.