PDA

Zobacz pełną wersję : Rozdzielnia elektryczna na działce.



adamca
13-10-2015, 22:03
Witam, ostatnio z mojej skrzynki elektrycznej na działce zostało to co na zdjęciu. Prąd nie był jeszcze podłączony, więc chyba przeżył :) chce zamontować nowa, porządną skrzynkę a, że mam okazję kupić taniej, tylko muszę wiedzieć jaką, proszę o poradę.

W skrócie koniec tych 4 przewodów którymi idzie główny prąd znajduję się ok 50 m od skrzynki z licznikiem własności enea. Tutaj właśnie będzie stała nowa. Montażem zajmie się elektryk. Obudowa musi być wytrzymała i odporna na pogodę to rzecz jasna. Dalej nie wiem. W okolicy znajdują się tylko garaż i drewniana szopa, ale w przyszłości chce postawić domek letniskowy lub przyczepę. Co zrobić? Wiem, że napisałem ogólnikowo ale nie znam się na zawartości.

Z góry dzięki

http://1drv.ms/1OvomwA
http://1drv.ms/1Ovooof

elpapiotr
14-10-2015, 16:08
Montażem zajmie się elektryk. Doborem również niech się zajmie. Będzie prościej.

mturdus
14-10-2015, 21:32
Potrzebujesz skrzynkę, a w niej zabezpieczenia i gniazda. Znajdziesz setki gotowych w necie (szukaj: rozdzielnia budowlana, rozdzielnica budowlana). Z grupsza będzie to skrzynka podzielona na dwie części, w górnej zabezpieczenia, w dolnej gniazda. Dobór zabezpieczeń pozostaw elektrykowi, którego zatrudnisz, ale sprawdź co Ci zaproponuje.
Co do gniazd, to w zależności od tego, jak zamierzasz korzystać: takie rozsądne minimum to 1 gniazdo 3f, 16A i ze dwa gniazda zwykłe (1-faza).
Jeśli bywasz tam sporadycznie (działka rekreacyjna), to oczywiście dostęp do gniazd i zabezpieczeń na kluczyk - przed kradzieżą nie uchroni, ale przed głupimi dowcipami ma szansę.
W garażu i szopie masz instalację? Jeśli tak, to oczywiście możesz zrezygnować z gniazd w tej skrzynce, choć przynajmniej jedno bym zostawił.

Remiks
14-10-2015, 21:43
Dobór zabezpieczeń pozostaw elektrykowi, którego zatrudnisz, ale sprawdź co Ci zaproponuje.
Świetna rada, znaczy zatrudniam elektryka mało kumatego od którego wiem lepiej ;-)

marcelix
15-10-2015, 07:25
Świetna rada, znaczy zatrudniam elektryka mało kumatego od którego wiem lepiej ;-)

Jako że zawodowo zajmuję się elektryką/automatyką to Ci powiem że osobiście oczywiście po za pracą spotkałem tylko jedną instalację do której się nie przyczepiłem. Cała reszta to partacze jakich mało. W sumie najwięksi partacze jakich spotkałem to właśnie elektrycy.
Smutna ale prawda.

Jest wielu świetnych fachowców, ale pisze o tych których roboty widziałem na własne oczy

mturdus
15-10-2015, 11:12
Świetna rada, znaczy zatrudniam elektryka mało kumatego od którego wiem lepiej ;-)

Tak, świetna rada.
Zacznijmy od tego, że nikt nie wie, czy zatrudniany elektryk jest kumaty, czy nie.
Po drugie inwestor nie musi znać całego asortymentu sprzętu i rozwiązań, wystarczy, że potrafi przeczytać opis tego, co mu zaproponowano.
Na przykład elektryk zaproponuje 30 metrów 5*10 Cu, które w spokoju ducha zastąpisz 4*16 Al z korzyścią dla kieszeni.

kamil929
15-10-2015, 16:42
Jako że zawodowo zajmuję się elektryką/automatyką to Ci powiem że osobiście oczywiście po za pracą spotkałem tylko jedną instalację do której się nie przyczepiłem. Cała reszta to partacze jakich mało. W sumie najwięksi partacze jakich spotkałem to właśnie elektrycy.
Smutna ale prawda.

Jest wielu świetnych fachowców, ale pisze o tych których roboty widziałem na własne oczy

Tekst nic nie wnoszący do tematu.

BTW - Niestety elektrycy to bardzo zadufana w sobie grupa budowlańców. Najczęściej poziom owego zadufania jest odwrotnie proporcjonalny do umiejętności.

zbich70
15-10-2015, 16:48
Tekst nic nie wnoszący do tematu.

BTW - Niestety elektrycy to bardzo zadufana w sobie grupa budowlańców. Najczęściej poziom owego zadufania jest odwrotnie proporcjonalny do umiejętności.

A Twój wpis co wniósł do tematu?

marcelix
15-10-2015, 17:52
Możesz poszukać używaną rodzielnice budowlaną. Kupisz za nie duże pieniądze. Nie ma co przepłacać za tymczasowe rozwiązanie. Jeśli będą chcieli ukraść to i tak ukradną - na tą p... patologie nie ma rady. Mi ucieli kable od WLZ przy samej płycie.

elpapiotr
15-10-2015, 19:27
Jako że zawodowo zajmuję się elektryką/automatyką to Ci powiem że osobiście oczywiście po za pracą spotkałem tylko jedną instalację do której się nie przyczepiłem. Cała reszta to partacze jakich mało. W sumie najwięksi partacze jakich spotkałem to właśnie elektrycy.
Smutna ale prawda.

Jest wielu świetnych fachowców, ale pisze o tych których roboty widziałem na własne oczy
Poproszę o zdjęcia Twoich instalacji.
Możesz je zamieścić również na forum Elektroda, w temacie http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2660237-720.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.elektroda.pl%2 Frtvforum%2Ftopic2660237-720.html) , jako najlepsza instalacja w Polsce.
Nauczymy się czegoś.


BTW - Niestety elektrycy to bardzo zadufana w sobie grupa budowlańców. Najczęściej poziom owego zadufania jest odwrotnie proporcjonalny do umiejętności.
Bo najważniejszy na budowie jest elektryk. Potem długo. długo nic, i dopiero reszta, z murarzami-paprokami na końcu.

adamca
15-10-2015, 21:22
Dzięki za cenne wskazówki.

Co do gniazd w skrzynce na pewno chcę je umieścić. Tak jak napisał mturdus przynajmniej 1 x 3f i myślę nad 3 x 1f. Dzisiaj byłem w Leroy i już wiem, że po prostu na górze muszą być bezpieczniki do których bezpośrednio mogę podłączyć szope lub garaż a na dole gniazdka. Domyślam się, że lepiej jest wydzielić kilka bezpieczników na poszczególne budynki. Może jakieś propozycje? Albo dajcie jakiegoś linka. Mój problem tkwi w tym, że skrzynkę chcę zorganizować w Łodzi a działka jest 250 km stąd i tam też będzie elektryk.

Nad tym czy trafię na partacza czy nie to już kwestia szczęścia. Ale jak dam mu gotową skrzynkę i 4 przewody no to chyba podłączy dobrze :)

mturdus
15-10-2015, 21:54
Jak dasz mu gotową i cztery przewody (żyły znaczy się?), to musi jeszcze wykonać uziom. Dobrze byłoby, gdyby zrobił to poprawnie.
Uzbrojenie rozdzielnicy możesz zlecić innemu elektrykowi niż podłączenie. Niech dobierze zabezpieczenia, zamontuje wewnątrz, wykona połączenia wewnętrzne itp. Wrzucisz całość do bagażnika, zawieziesz na miejsce, a tam zatrudnisz elektryka, który wkopie słupki, przykręci do nich Twą skrzynkę, uziemi, podłączy i wystawi papierek.

Pamiętaj, że są różne gniazda 3f.

marcelix
16-10-2015, 06:45
Poproszę o zdjęcia Twoich instalacji.
Możesz je zamieścić również na forum Elektroda, w temacie http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2660237-720.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.elektroda.pl%2 Frtvforum%2Ftopic2660237-720.html) , jako najlepsza instalacja w Polsce.
Nauczymy się czegoś.


Bo najważniejszy na budowie jest elektryk. Potem długo. długo nic, i dopiero reszta, z murarzami-paprokami na końcu.

Nie stawiam się w roli nauczyciela. Na forum murator występuje jako inwestor budujący dom, a nie jako elektryk. Opisywałem przypadki elektryków których instalacje domowe widziałem na własne oczy, lub ich poznałem. Nie obeznanemu inwestorowi ciężko jest ocenić kompetencje "fachowca".

Pokory.

Jeśli chcesz wszystko nowe to zleć zakup elektrykowi. Elektryk kupi taniej na swoich zniżkach.

elpapiotr
16-10-2015, 11:23
Jeśli chcesz wszystko nowe to zleć zakup elektrykowi. Elektryk kupi taniej na swoich zniżkach.
Co inwestora obchodzą zniżki elektryka ? To jego sprawa.
Zniżka tu, zniżka tam i za pół-darmo trza zrobić (bo za darmo to za tanio).
Pokory trochę.

marcelix
16-10-2015, 12:15
Co inwestora obchodzą zniżki elektryka ? To jego sprawa.
Zniżka tu, zniżka tam i za pół-darmo trza zrobić (bo za darmo to za tanio).
Pokory trochę.

A no obchodzi, bo zapłaci tyle samo za urządzenia albo mniej niż w casto czy innym syfie. Po co dawać zarobić marketom? Lepiej żeby elektryk miał coś więcej z tego to za robotę może mniej go skasuje.

Widocznie inwestorzy nie cenią pracy elektryka - prawa rynku :)

elpapiotr
16-10-2015, 14:08
Jasne że nie cenią. Przecież instalacji nie widać, w odróżnieniu od kafelków czy paneli na przykład.
Tylko że najważniejsze jest to, co w ścianach, nie na ścianach, ale często "inwestor" budzi się w ręką w nocniku, bo zaczyna się problem z upalonymi przewodami, schowanymi pod glazurą.
Wówczas błagalne "Panie, ratuj, bo nie mam prądu w gniazdach".