PDA

Zobacz pełną wersję : Nowy kocioł-wybucha i gotuje



pawel3200
16-10-2015, 20:02
Dwa dni temu zainstalowałem nowy kocioł co Sławex Płomyk 13 Kw z rusztem wodnym. Niby jest wszystko ok. ale niepokoi mnie gotowanie się wody w kotle oraz wybuchy przy otwieraniu górnych drzwiczek. Dzisiaj przed wybuchem zaczęło delikatnie się dymić spod górnej wyczystki a po otworzeniu drzwiczek buchnęło ogniem na metr i opaliło mi włosy. Wybuch był tak silny że aż otworzyło drzwiczki w kominie do wybierania popiołu. Co może być przyczyną tych problemów?

marcus312
16-10-2015, 21:47
Czy byla do tego kotła instrukcja obsługi ,powinno tam byc opisane jak w nim palic jaki rodzaj paliwa zastosowac itd. :rolleyes:

marcinbbb
16-10-2015, 22:19
poczytaj o ekonomicznym spalaniu węgla, bo pewnie rozpalasz od dołu i woda się gotuje.

karoka65
16-10-2015, 22:32
Czy to to czego zacząłeś używać ma wentylator czy zwykły śmieciuch bez nadmuchu bo nie chce mi się szukać ?
W ostatnią sobotę 3km ode mnie odpalono nowy kocioł z dmuchawą w dużym obiekcie wielorodzinnym, palacz poszedł zobaczyć co się w nim dzieje bo jakiś żółty dym walił z komina, uchylił drzwiczki, jak pierdykło, drzwiczki wyrwało i wbiły się w brzuch palacza, gdyby nie ściągnięto śmigłowca pewnie za dwa tygodnie miałby święto w którym by już uczestniczył ale z dwóch metrów pod ziemią. Wiem że żyje ale ciężko z nim.
Poczytaj i popytaj w wątku: Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
czy jakoś tak.
Jak zadusisz kocioł a później dostarczysz do tych gazów tlenu masz normalną detonację

pawel3200
17-10-2015, 06:18
Kocioł jest bez nadmuchu. Palę w nim drewnem. W instrukcji jest podane aby rozpalać od dołu.

dębowy
17-10-2015, 06:29
zadzwoń do serwisu/producenta i napisz co usłyszałeś

coulignon
17-10-2015, 06:57
Kocioł jest bez nadmuchu. Palę w nim drewnem. W instrukcji jest podane aby rozpalać od dołu.

następuje zgazowanie drewna, brak powietrza do spalania a potem pierdut jak tylko znajdzie się troche tlenu. Gotujesz wodę w kotle ... Jaką powierzchnię ogrzewasz?
Masz tutaj do poczytania - dotyczy też drzewa http://czysteogrzewanie.pl

QIM
17-10-2015, 07:30
Do sprawdzenia moim zdaniem
- czy komin czysty, czy odpowiedni ciąg kominowy;
- odbiór ciepła z kotła, napisz, jak wygląda instalacja, co ogrzewasz, metraż, grzejniki, bojler...

marcus312
17-10-2015, 07:34
Jezeli twoim podstawowym paliwem jest drewno to ciezko bedzie w takim kotle gornego spalania czysto i ekonomicznie to spalac te kotły raczej bardziej lubia wegiel i to odpalany od gory :yes:

pawel3200
17-10-2015, 07:40
Instalacja na miedzi.Ogrzewam powierzchnię 80 m2 plus bojler 100 l. Wszystkie grzejniki pracują dobrze. Woda w bijlerze też dobrze się nagrzewa. Podstawowym paliwem do tego kotła jest drewno.

timon120777
17-10-2015, 07:46
według przekroju to kocioł z wymiennikiem za komorą spalania ale na moje laickie oko to górniak więc nie rozumiem czemu każą w nim palić od dołu334307
ale może ja się nie znam???

marcus312
17-10-2015, 08:16
ładny kociolek z przekroju az sie prosi do przerobki na dolne spalanie :yes::D

QIM
17-10-2015, 09:00
Instalacja na miedzi.Ogrzewam powierzchnię 80 m2 plus bojler 100 l. Wszystkie grzejniki pracują dobrze. Woda w bijlerze też dobrze się nagrzewa. Podstawowym paliwem do tego kotła jest drewno.

To jeszcze opisz jak jest ocieplone te 80mkw. Czym regulujesz temp w domu a jak na kotle? Opisz jak palisz, rozpalanie itp.

pawel3200
17-10-2015, 09:37
Dom drewniany, styropian na ścianach 8cm, strop wełna 10cm, okna drewniane. Rozpalanie: na ruszt kładę gazetę,tekturę i kilka kawałków drobnego drzewa. Po podpaleniu czekam aż drewno się zajmie i dokładam grubsze polana. Czekam aż temp wody osiągnie 60 stopni i przymykam dolną klapkę. Co jakiś czas kontroluję ile drewna pozostało w kotle i w razie potrzeby dorzucam. Przy podrzucaniu właśnie występują wybuchy.

boluslolusj23
17-10-2015, 12:19
Dwa dni temu zainstalowałem nowy kocioł co Sławex Płomyk 13 Kw z rusztem wodnym. Niby jest wszystko ok. ale niepokoi mnie gotowanie się wody w kotle oraz wybuchy przy otwieraniu górnych drzwiczek. Dzisiaj przed wybuchem zaczęło delikatnie się dymić spod górnej wyczystki a po otworzeniu drzwiczek buchnęło ogniem na metr i opaliło mi włosy. Wybuch był tak silny że aż otworzyło drzwiczki w kominie do wybierania popiołu. Co może być przyczyną tych problemów?

NATYCHMIAST zażądaj od producenta lub sprzedawcy tej bomby co najmniej wglądu w raport z badań. Kocioł MUSI mieć - zgodnie z obowiązującymi przepisami - przeprowadzone przez uprawnioną do tego jednostkę badawczą BADANIA BEZPIECZEŃSTWA.
Jeśli takich nie ma, to NATYCHMIAST zawiadom prokuratora, zatrzymaj kocioł a do producenta skieruj na piśmie ŻĄDANIE naprawienia i pokrycia wszelkich szkód, jakie z tego powodu poniosłeś.Zalicza się do nich wszystko, łącznie z tym, że będziesz musiał grzać (pisz że prądem, bo najdroższy), a zima za pasem.

Jeśli potrzebujesz pomocy, to pisz choćby stąd do mnie (kliknij w nicka) i pchaj wiadomość.

CZAS NAJWYŻSZY NA NORMALNOŚĆ!!!

Kolejnego BUM możesz (czego Ci nie życzę), tak łatwo nie znieść.

p.s. pomoc całkowicie bezinteresowna i bezpłatna.

coulignon
17-10-2015, 13:02
co ty pier.... gadasz?

Kocioł jest za duży do tego domu, żeby go nie zagotować pawel3200 zamyka mu powietrze. Zbiera się gaz z odgazowania drewna i po otwrciu drzwiczek jest bum.

Kolega musi nauczyć sie obsługiwać piec, byc moze zmniejszyć jego palenisko a nie pisac pisma do producenta.

karoka65
17-10-2015, 13:04
Zalicza się do nich wszystko, łącznie z tym, że będziesz musiał grzać (pisz że prądem, bo najdroższy), a zima za pasem.

Nie pisz takich rzeczy bo pompiarze Cię ukamienują :)
Co do reszty to pewnie gdzieś w papierach jest jakiś wymagany przekrój komina, wymagany ciąg kominowy itp i itd także..........
Wpisz sobie w google: wybuchy w kotle, temat od lat się ciągnie u wielu producentów.
Miałem kilka lat temu zwykłego śmieciuszka od jakiegoś producenta z Olsztyna, jak się przydusił też potrafił pierdyknąć po otwarciu drzwiczek, dałem go koledze i pali dalej chyba już z 8 lat.
Kocioł o którym pisałem jest chyba wielkości busa :)

pawel3200
17-10-2015, 13:12
W sklepie taki kocioł mi doradzono. Powiedziałem jaki metraż domu co ma ogrzewać itp. Sprzedawca zapewniał że ten kocioł będzie dobry a teraz co boję się w nim palić.

boluslolusj23
17-10-2015, 13:22
Nie pisz takich rzeczy bo pompiarze Cię ukamienują :)
Co do reszty to pewnie gdzieś w papierach jest jakiś wymagany przekrój komina, wymagany ciąg kominowy itp i itd także..........
Wpisz sobie w google: wybuchy w kotle, temat od lat się ciągnie u wielu producentów.
Miałem kilka lat temu zwykłego śmieciuszka od jakiegoś producenta z Olsztyna, jak się przydusił też potrafił pierdyknąć po otwarciu drzwiczek, dałem go koledze i pali dalej chyba już z 8 lat.
Kocioł o którym pisałem jest chyba wielkości busa :)

NIE WAŻNE
kocioł MUSI być w przypadku prowadzenia zgodnie z instrukcją bezpieczny.
Ma mieć taką konstrukcję i zabezpieczenia, aby wg wskazań instrukcji stworzonej przez producenta był bezpieczny.
Od wielu już lat istnieją zabezpieczenia.
Proszę nie zapominać, że w kotłach komorowych norma wymaga badania przy załadunku takiej ilości paliwa, aby kocioł w tym okresie osiągnął średnią moc nominalną dedykowaną przez producenta przez 4 godziny. I po uzupełnieniu kolejną porcja paliwa ma jechac co najmniej kolejne 4 godziny. A jeśli choćby raz w ciągu minuty przekroczył stężenie CO ponad 5% to wypad na śmietnik.

Zatem, jeśli użytkownik doznał uszczerbku (jakiegokolwiek) eksploatując kocioł zgodnie ze wskazaniami producenta, które nie są sprzeczne z wymaganiami normy, to winien jest ten, który wprowadził kocioł na rynek. A jeśli na dodatek toto nie ma badań zgodnie z przepisami, to tak jak przy wypadku drogowym. Brak ważnych badań technicznych, promile we krwi, auto przerabiane bez homologacji itd. i zawsze jest co najmniej współsprawstwo.

Walić kocioł, komin, nawet chałupę. Byle się ludziom nic nie stało.

Pozdrowienia dla pana Karoki za info. Czy wiesz może coś więcej, jak z poszkodowanym?

boluslolusj23
17-10-2015, 13:27
W sklepie taki kocioł mi doradzono. Powiedziałem jaki metraż domu co ma ogrzewać itp. Sprzedawca zapewniał że ten kocioł będzie dobry a teraz co boję się w nim palić.

Sprawdź (masz choćby paragon) czy kocioł posiada niezbędne papiery z badań. Jeśli nie, a na dodatek producent walnął sobie znak CE na kotle, to ugotowany na amen. Bo nawet jeśli kocioł został źle dobrany, to powinien się odstawić, nie gotować wody i być wyposażony we wszystko to, czego wymagają przepisy.
Zbyt duży do instalacji oczywiście będzie mniej sprawny i będzie generował wyższe koszty ale MUSI BYĆ BEZPIECZNY!!!

karoka65
17-10-2015, 13:34
W poniedziałek dopytam.
Widzisz Boluś ja też jestem za bezpieczeństwem i tutaj z Tobą nie będę się przekomarzał ale jak sam napisałeś nic nie jest tak oczywiste, bo wystarczy że tylko ten komin pod względem przekroju czy ciągu nie będzie taki jak zapisano.
Wiesz ja widzę jak to wygląda, nikt na takie rzeczy nie patrzy, wiesz ile jest nawet nowych domów gdzie w pomieszczeniu gdzie stoi kocioł nie powinien on w ogóle być zainstalowany ?
Jakoś odbiór kominiarski robią, nie wiem jak ale robią i nic mi do tego, widać dalej w Polsce żyjemy.

boluslolusj23
17-10-2015, 13:35
Co mówi norma PN-EN 303-5:2012

4.3.5 Zabezpieczenie przed zablokowaniem dopływu powietrza do spalania lub w przypadku
niezupełnego spalania
Jeżeli powietrze jest podawane przez wentylator lub wlot powietrza wyposażono w nastawialne urządzenie
regulujące przepływ powietrza, to należy wykonać badania wg 5.16.3
Należy wziąć pod uwagę wystąpienie (z różnych powodów) jednoczesnego wadliwego funkcjonowania
wentylatora z wadliwie działającym jednym urządzeniem regulującym dopływ powietrza lub z wadliwie
działającymi różnymi urządzeniami regulującymi dopływ powietrza. Należy uwzględnić jednoczesne
wystąpienie wadliwego funkcjonowania wentylatora i niewłaściwego nastawienia urządzenia regulującego
dopływ powietrza oraz niewłaściwego nastawienia innych urządzeń regulujących dopływ powietrza pod
wpływem działania innych regulatorów.
Koncentracja CO w kotle nie powinna przekraczać objętościowo 5 %.

A to 5.16.3?
5.16.3 Badania bezpieczeństwa przy przerwaniu zaniku dopływu powietrza
Bezpieczeństwo kotła grzewczego należy badać przy nominalnej mocy cieplnej w następujących warunkach:
- przy awarii wentylatora powietrza
- przy awarii układu doprowadzania powietrza na skutek zamknięcia nastawialnych otworów
doprowadzających powietrze do kotła grzewczego.
Badanie powinno obejmować jednorazowo tylko jedną usterkę.
Koncentracja CO nie powinna przekraczać 5 % (objętościowo).
Pomiary należy wykonać w pomiarowym kanale wylotowym spalin.

NIECH KAŻDY PRODUCENT udokumentuje - przedstawiając raport z badań w uprawnionej jednostce badawczej - spełnienie tych wymagań, a wybuchów - przy paleniu zgodnie z instrukcją w kotłach nie będzie.

Wszystko i na temat

karoka65
17-10-2015, 13:37
Co zaś do dobrania mocy kotłów do faktycznego zapotrzebowania domów na ciepło to śmiem twierdzić że jest tak w jakiś 99% przypadków posiadaczy tych kotłów.
Niema to jak panie "mały" zapasik na czarną godzinę :)
Dobra spadam bo sobota dzisiaj.

karoka65
17-10-2015, 13:42
Boluś że jeszcze przeczytałem Twój ostatni wpis ?
Piszesz o normie 2012, co jest z kotłami sprzed okresu wejście w życie tej normy ?
Jak to wygląda ?
Przecież kocioł może mieć starszy świstek i dalej z tego co czytałem można go sprzedawać, norma 2012 to dość świeża sprawa.
Przeczytam jak będę, jeśli odpowiesz i z góry dziękuję.

boluslolusj23
17-10-2015, 13:43
W poniedziałek dopytam.
Widzisz Boluś ja też jestem za bezpieczeństwem i tutaj z Tobą nie będę się przekomarzał ale jak sam napisałeś nic nie jest tak oczywiste, bo wystarczy że tylko ten komin pod względem przekroju czy ciągu nie będzie taki jak zapisano.
Wiesz ja widzę jak to wygląda, nikt na takie rzeczy nie patrzy, wiesz ile jest nawet nowych domów gdzie w pomieszczeniu gdzie stoi kocioł nie powinien on w ogóle być zainstalowany ?
Jakoś odbiór kominiarski robią, nie wiem jak ale robią i nic mi do tego, widać dalej w Polsce żyjemy.

Drogi Panie Karoka

czy gdyby był Pan np. porządnym mechanikiem samochodowym i dojrzał w moim samochodzie, że nie tylko brak hamulców ale i luzy na kółku, łożyska w kołach na agrafkach itp. to by mi Pan prawie nawet siłą nie wyperswadował, że jestem idiota, a Pan nie tylko, że mi tego autka nie wyda, to jeszcze zadzwoni po niebieskich?

Czy instalatora nie obowiązuje minimum minimorum tzw. dobrej praktyki rzemieślniczej?
Obecnie pewnie nie, bo katecheta może w ramach wolności gospodarczej prowadzić prawie dowolną techniczną działalność gospodarczą, a już pewnie niedługo górnicy będą rwać zęby i usuwać ciąże.
Kiedyś istniał obowiązek zrzeszania się rzemieślników w cechu. Szybko by takiego durnia, który ma wszystko w nosie oprócz kasy ze swojego grona wykluczyli, a może nawet "zakapowali" gdzie trzeba.
Ale teraz panie wolność. Tyle, że wolność to nie tożsamość z bezhołowiem.

Dawnymi czasy kotły przy drzwiczkach miały podwójne zabezpieczenie. Najpierw rozszczelnienie, a dopiero później możliwość otwarcia. Nawet jeśli by doopło w pierwszym położeniu, to fala szła na boki.

boluslolusj23
17-10-2015, 13:46
Boluś że jeszcze przeczytałem Twój ostatni wpis ?
Piszesz o normie 2012, co jest z kotłami sprzed okresu wejście w życie tej normy ?
Jak to wygląda ?
Przecież kocioł może mieć starszy świstek i dalej z tego co czytałem można go sprzedawać, norma 2012 to dość świeża sprawa.
Przeczytam jak będę, jeśli odpowiesz i z góry dziękuję.

Panie Karoka,

Wcześniejsze, jeśli nic w nich do tej pory nie przerabiane, to mogą dalej istnieć na rynku. A co przedtem obowiązywało? Ano kociołki między 5 a 50 były uznawane jako wyrób budowlany i zgodnie z wymaganiami tamtych czasów miały być badane. I też nie przez wujków Stasków, bo kryterium dopuszczenia jednostki badawczej było ostrzejsze, niż obecnie.

A oprócz tego obowiązywała, tak jak nadal obowiązuje ustawa o ogólnym bezpieczeństwie produktów. I nie ma zmiłuj się. Za bezprawny znak CE - do 100 tys. złotych i ... wycofanie produktów z rynku. Tak samo jak za brak CE.

Dla pana, to może niewiele, ale ja bym się bał. Poważnie.

karoka65
17-10-2015, 13:49
Czyli jak pisałem, w Polsce żyjemy :)
Pisząc o tym podwójnym zabezpieczeniu masz na myśli ten ząbek przy zamknięciu drzwiczek ?
Nie wiem czy dobrze to ująłem z tym ząbkiem.
Dobra, bo się wciągam :)

boluslolusj23
17-10-2015, 13:57
Czyli jak pisałem, w Polsce żyjemy :)
Pisząc o tym podwójnym zabezpieczeniu masz na myśli ten ząbek przy zamknięciu drzwiczek ?
Nie wiem czy dobrze to ująłem z tym ząbkiem.
Dobra, bo się wciągam :)

Rozwiązań było wiele. Np. mimośrodowe z zatrzaskiem itp.
Tylko teraz pewnie, gdy obrabiarek, laserów, CNC i innego cioolstwa tak ciężko pomyśleć przed, a nie po szkodzie.

Rzemieślniki z Bożej łaski. PARTACZE!!!!!!!
Już w średniowieczu takie dziadostwo byłoby wygnane za mury miasta bez prawa wstępu. A gdyby była szkoda to i ciemnica o chlebie i wodzie tudzież pieszczoty z katem. A teraz paniska. Kasiaste. Furaste i jeszcze bardziej tępe, niźli przed wiekami. Chociaż przebrzydła komuna zlikwidowała analfabetyzm, to kołtuny zostały.

pawel3200
17-10-2015, 14:37
Znak CE jest na instrukcji kotła. Boluś pisałem coś o paragonie i sprawdzeniu papierów z badań. Aby to sprawdzić muszę do nich zadzwonić czy da się inaczej? Woda gotuje mi się tylko w kotle chociaż temp wody na wyjściu z pieca jest ok 60-70 stopni.

boluslolusj23
17-10-2015, 15:44
Znak CE jest na instrukcji kotła. Boluś pisałem coś o paragonie i sprawdzeniu papierów z badań. Aby to sprawdzić muszę do nich zadzwonić czy da się inaczej? Woda gotuje mi się tylko w kotle chociaż temp wody na wyjściu z pieca jest ok 60-70 stopni.

Szanowny Kolego,
pytań kilka.
1. czy kocioł posiada tabliczkę znamionową, a jeśli tak, to czy dasz radę wrzucić ją jako fotkę na forum?
2. czy posiadasz jakiś nie budzący wątpliwości dokument zakupu tego kotła?
3. czy istnieje może jakaś strona producenta, gdzie toto jest choćby z nazwy i symbolu umieszczone? Jeśli tak, to szybciuteńko zrób sobie choćby jej printscreeny.
4. czy masz może jakiś świadków?
5. czy zgłaszałeś instalatorowi /sprzedawcy/ producentowi problem choćby w ramach gwarancji?

Z tego co piszesz o temperaturach jasno wynika, że kocioł jest wadliwy. Prawdopodobnie gotuje się dzięki cioolatemu rusztowi wodnemu. Źle ustawiony. Bez rozprucia kotła naprawić się tego nie da. Możliwość druga, to kieszenie w płaszczu wodnym, gdzie możliwe jest zjawisko kawitacji z powodu miejscowego przegrzewania.

Wniosek:
kolejny bubel na rynku. Bez badan, bez pomyślunku. Byle kasę drapnąć. oto PL właśnie.

p.s. zbieraj każdy papierek mogący mieć związek z tym dziełem sztuki kotlarskiej godnej XXI wieku.
I nie daj się przekupić przysłowiowym lizakiem. Czas na normalność.

Jarecki79
17-10-2015, 16:24
Kolego zmien sposób palenia, tyle wystarczy

Bolek walczy z wiatrakami, bo to nie dotyczy jego ogniwa, ale ono wcale pod tym względem lepsze nie jest i pewnie jak paru ngości tutaj wkurzy, to mu na tym wątku zaraz cytatów powstawiają.
daleko nie szukając, ino ostatnią stronę:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=6965182&viewfull=1#post6965182

Widzisz o tym jego ogniwie na tamtym wątku też się dużo pisało i śmiano z producenta,że tak głupio instrukcję pisał i tak bezmyślnie palić w nim każe.
Baaa były porady jak to przerobić, co by w kotle smoły nie było i czarny dym z komina nie leciał.

Krótko mówiąc łatwo mu pisać, póki go to w tyłek nie kopie. Ciekawe, czy teraz skoro o tym wie, coś z tym także zrobi, czy już paragrafy zbiera i do ogniwa też leci....



Teraz poważnie:
w instrukcji musiałes mieć zapisy,że nie staje się na wprost drzwiczek, tylko z boku,że należy je uchylać z rozwagą a nie na całą szerokość z twarzą przy drzwiczkach, że nalezy uzywac odzieży ochronnej i rękawic itd.

Dlaczego Ci odbija, ano z dwóch powodów:
- źle palisz
- pewnie sprzyje też temu paliwo, które kupiłeś, bo w dużej mierze to własnie wina danego opału


Pieknie wyjaśnione masz wszystko tutaj, dlaczego się dzieje tak i tak:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=2129975&viewfull=1#post2129975
przeczytaj kilka pierwszych stron i będziesz w domu


W skrócie:
jak będziesz palił miałem węglowym - sypiesz po górną krawędź drzwiczek zasypowych i rozpalasz od góry, przestanie Ci sie podgotowywać. Do miału jednak dmuchawa potrzebna

jak będziesz palił węglem obojętnie czy orzechem czy czymś w grubszym sorcie, to lepiej jest stosowac miarkownik ciągu

skończy się smolenie, kopcenie z komina

pawel3200
17-10-2015, 16:25
1.334335
2. posiadam paragon i instrukcję
3.http://www.slawex.pl/pl/oferta/254/
4.Świadków brak na wybuchy ale widać po mnie że coś się stało
5. Jeszcze nikomu nic nie zgłaszałem

Jarecki79
17-10-2015, 16:32
Paweł przeczytaj post wyżej

Zmien sposób palenia i wszystko ustąpi jak ręką odjął

Co do podstawowych zasad:
NIGDY NIE STAJE SIĘ NA WPROST DRZWICZEK, OTWIERAJĄC JE ZAWSZE UCHYLAMY I STOIMY Z BOKU PRZY KOTLE ZASYPOWYM

Timon wkleił szkic, to typowy kocioł górnego spalania, zacznij w nim palić jak w kotle z tzw cyklicznym zasypem
spalisz mniej opału, nie będzie się gotowało, będzie czysto i do kotła nie będziesz dochodził często, tylko pewnie raz na dobe lub rzadziej. Nie wspominając o tym,że po jakiś 2-3h od rozpalenia dymu z komina nie uświadczysz.

boluslolusj23
17-10-2015, 16:34
Kolego zmien sposób palenia, tyle wystarczy

Bolek walczy z wiatrakami, bo to nie dotyczy jego ogniwa, ale ono wcale pod tym względem lepsze nie jest i pewnie jak paru ngości tutaj wkurzy, to mu na tym wątku zaraz cytatów powstawiają.
daleko nie szukając, ino ostatnią stronę:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=6965182&viewfull=1#post6965182

Widzisz o tym jego ogniwie na tamtym wątku też się dużo pisało i śmiano z producenta,że tak głupio instrukcję pisał i tak bezmyślnie palić w nim każe.
Baaa były porady jak to przerobić, co by w kotle smoły nie było i czarny dym z komina nie leciał.

Krótko mówiąc łatwo mu pisać, póki go to w tyłek nie kopie. Ciekawe, czy teraz skoro o tym wie, coś z tym także zrobi, czy już paragrafy zbiera i do ogniwa też leci....



Teraz poważnie:
w instrukcji musiałes mieć zapisy,że nie staje się na wprost drzwiczek, tylko z boku,że należy je uchylać z rozwagą a nie na całą szerokość z twarzą przy drzwiczkach, że nalezy uzywac odzieży ochronnej i rękawic itd.

Dlaczego Ci odbija, ano z dwóch powodów:
- źle palisz
- pewnie sprzyje też temu paliwo, które kupiłeś, bo w dużej mierze to własnie wina danego opału


Pieknie wyjaśnione masz wszystko tutaj, dlaczego się dzieje tak i tak:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=2129975&viewfull=1#post2129975
przeczytaj kilka pierwszych stron i będziesz w domu


W skrócie:
jak będziesz palił miałem węglowym - sypiesz po górną krawędź drzwiczek zasypowych i rozpalasz od góry, przestanie Ci sie podgotowywać. Do miału jednak dmuchawa potrzebna

jak będziesz palił węglem obojętnie czy orzechem czy czymś w grubszym sorcie, to lepiej jest stosowac miarkownik ciągu

skończy się smolenie, kopcenie z komina

Rozumiem Panie Magistrze, że dla pana jako producenta/ sprzedawcy czy kim pan tam jest te przepisy tez do doopy.
To może wróć pan do tego, co opisał Karoka. Stań se pan z boku, w rękawicach, w googlach, po spowiedzi i otworz pan drzwiczki z rozwaga. Jak p.lnie tak, że całe z zawiasami odlecą, to dużo panu te sprzęty pomogą.
Pan jako producent masz poddać swój produkt badaniom. Bezpieczeństwa też. Ma być tak, że w kotle nie może powstać atmosfera wybuchowa. takie to trudne do zrozumienia dla Pana? Gdyby nie było CO ponad 5% to by się nic nie działo. Co najwyżej malutki języczek ognia na momencie liznąłby drzwiczki na zewnątrz i po musztardzie.

A mnie osobiście to Ogniwo lotto, bo z nim ani ślubu nie brałem, ani na randce nie byłem. ale trzeba uczciwie przyznać, że robią dużo, aby być w zgodzie z przepisami, co choćby po papierach widać.
A pan co? Boi się, że moje wpisy patyk w tryby pańskiej firmy włożą? A niech włożą. Jest XXI wiek. Czas na normalność. Choćby kosztem mniejszego zysku róbcie to, co nakazują przepisy, to będziecie spać spokojnie.
Pan i tak - jak widzę dość dużo robi. A nie martwi pana to, że tzw. konkurencja to olewa o idzie na chamca, byle dalej, byle w przód. Bez badań?

boluslolusj23
17-10-2015, 16:41
Panie Jarecki

zechciej pan rzucić łaskawie swoim okiem na fotkę tabliczki znamionowej. Co tam stoi jak byk?

rok produkcji 2015

Znak CE. Powołanie na normę 303-5 bez roku
Powołanie na dyrektywę ciśnieniową 97/23

Skoro producent deklaruje coś takiego, to jaka powinna być droga dojścia do znaku CE wg Pana wiedzy?

Jarecki79
17-10-2015, 16:41
On tylko musi właściwie w nim palić

a takie same buble operując Twoim językiem z opisami wypuściło Twoje ogniwo, wiec pytam, czy tam też będziesz wałczył?
no ma papiery a poczyatj sobie na tamtym wątku jak pieknie kopci i smoli, z papierami a jak się doczytasz to zobaczysz, że po przeróbkach potrafi spalac czysto, nie syfić

Pomóż człowiekowi zacząć dobrze palić, jak nie umiesz, to się chwilę nie wtrącaj.
My mu pomożemy, jak to nic nie da, to sobie możesz mieczykiem pomachać, ino równo w tym samym szeregu stawiając ogniwo

pawel3200
17-10-2015, 16:42
Czyli tak palić w nim od góry tak? Ja nie palę węglem tylko drewnem.

Jarecki79
17-10-2015, 16:44
Bolku apeluję, abyś dał czas, powiedzmy tydzień czasu.

Jak po zmianie przyzwyczajeń i zmienie sposobu palenia nic nie wyjdzie - możesz walić z wielkiej armaty

Tymczasem niech Paweł tylko przeczyta kilka pierwszych stron, tam też trafi na wytłumaczenie dlaczego mu tak wali i że to ma związek z błędnym i złym rozpalaniem kotła takiej konstrukcji.

Jarecki79
17-10-2015, 16:49
Czyli tak palić w nim od góry tak? Ja nie palę węglem tylko drewnem.

nie pal samym drewnem, taki kocioł się do tego nie nadaje.

Musisz kupić trochę węgla.
Chcąc spalać drewno, które posiadasz wówczas robi się tak:
zasypujesz na ruszt grubszą warstwę węgla, na to przekładasz drewno, zasypujesz węglem, na to drewno etc.
odpalasz od góry i się pali....

Jak chcesz z tego zrobić dobrą maszynę do spalania drewna, to akurat ostatnio się o tym sporo pisze
nie wiem jednak czy w tym wypadku ruszt wodny nie będzie przeszkodą.

O przystawce do fajnego spalania drewna zacznij czytać tutaj:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=6849579&viewfull=1#post6849579

i stronę wcześniej masz też nieco na ten temat:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=6844871&viewfull=1#post6844871

boluslolusj23
17-10-2015, 16:57
Panie Jarecki,
skoro producent deklaruje możliwość palenia drewnem, to w kopciuchu powinien bardzo dokładnie opisać, jak to robić.
A tak przy okazji: ten kocioł nie powinien w ogóle znaleźć się na rynku.
Powołuje się na normę, nie przedstawia deklaracji zgodności, ma znak CE. Informacja dla użytkownika, że wyrób jest bezpieczny. A tu takie dictum.

Pan jako producent'sprzedawca światły broni kogoś, kto to ma w dolnym poważaniu. Szczerze powiem: dziwię się. Teraz w ramach dobrego serca starasz się pan pomóc użytkownikowi. A to zas.ny obowiązek producenta tego bubla.

Kiedy wy się q.rcze nauczycie, że nie tędy droga?

A użytkownik powinien z torbami puścić takiego gościa. Byloby i panu lżej i wszystkim bezpieczniej.

Jarecki79
17-10-2015, 17:00
cholera, to przywal do ogniwa, bo robią dokładnie to samo
nie rozumiesz, że każą identycznie palić, czyli walić kupke na ruszt, odpalac i to zasypywać, nie pojmujesz,że to właśnie kopci i dlatego są wybuchy?
Stąd czarny dym z komina i smoła na kotle?
Taki aktywista a czubku własnego nosa nie widzi
Przywal do ogniwa, niech się zepną i zrobią właściwy opis, bo w/g tego co mają ten kocioł funta kłaków nie jest wart i kopci jak lokomotywa i też żadnej normy nie spełnia (poza tym na papierze, bo tam wszystko cacy)

Nie chcesz pomóc to się chociaż nie wtrącaj

pawel3200
17-10-2015, 17:04
Jeszcze mam jedno pytanie. Dlaczego w instrukcji jest napisane aby palić od dołu a Wy zalecacie od góry.

Jarecki79
17-10-2015, 17:09
Jeszcze mam jedno pytanie. Dlaczego w instrukcji jest napisane aby palić od dołu a Wy zalecacie od góry.

o to właśnie chodzi... widzisz ogniwo też takie głupoty pisze

dlaczego tak jest lepiej masz podane na wątku i w linku, który był podawany.
Do takiego sposobu rozpalania musisz nieco kocioł stuningować (warto, bo sporo zaoszczędzisz, sąsiadów truł nie będziesz i mega mniej opału spalisz)

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego

poczytaj pierwszych kilka stron i wszystkiego się dowiesz

on ma już pod 1000stron, więc trochę lektury na zimowe wieczory masz

Jarecki79
17-10-2015, 17:29
Paweł, tu masz jeszcze stronę, gdzie wszelkie uwagi zostały spisane w pigułce:
http://czysteogrzewanie.pl/
typowe błędy w ogrzewaniu:
http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/jak-nie-palic/

jak palic czysto węglem:
http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/jak-palic-czysto-weglem/

jak palić od góry, krok po kroku:
http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/rozpalanie-od-gory-instrukcja-krok-po-kroku/

boluslolusj23
17-10-2015, 17:30
cholera, to przywal do ogniwa, bo robią dokładnie to samo
nie rozumiesz, że każą identycznie palić, czyli walić kupke na ruszt, odpalac i to zasypywać, nie pojmujesz,że to właśnie kopci i dlatego są wybuchy?
Stąd czarny dym z komina i smoła na kotle?
Taki aktywista a czubku własnego nosa nie widzi
Przywal do ogniwa, niech się zepną i zrobią właściwy opis, bo w/g tego co mają ten kocioł funta kłaków nie jest wart i kopci jak lokomotywa i też żadnej normy nie spełnia (poza tym na papierze, bo tam wszystko cacy)

Nie chcesz pomóc to się chociaż nie wtrącaj

Drogi panie Jarecki,
po co te nerwy?
Jakie moje Ogniwo?
ja mam z nim tyle wspólnego, co i z panem. Znam nazwę, adres i resztę dostępną w sieci.
Ja się nie wtrącam.
A pańskie reakcje przypominają mi nieco takie cóś sprzed lat: gdy zachód mówił ZSRR, że u nich cioolato, to odpowiedź była natychmiastowa: ale u was Murzynów biją.

Ja tylko i wyłącznie mówię, co jest nie tak. jeśli gdzieś jest podobnie, to trzeba tak samo głośno krzyczeć jak i tutaj. Z dowodami.
wszystko i na temat.

a teraz idziemy na ...

Jarecki79
17-10-2015, 17:39
Z dowodami.
wszystko i na temat.

a teraz idziemy na ...

Dowody ma Pan w instrukcji producenta oraz we wpisach na wątku o ekonomicznym.
Raptem się Pan nie wtrąca a tutaj chce Pan wojować.

Poczytać też radze czyste ogrzewanie, tam kilka firm m.in. takie duże Defro poszło po rozum do głowy
oj piętnuje się tam te głupoty o takim rozpalaniu rodem z PRL

co do tego idziemy na...
właśnie sobie idę, lekturę polecam

a na koniec nieskromnie się pochwalę,że taki sposób rozpalania staraliśmy się opatentować ok.1995r, niestety nie udało się.
Ciesze sie jednak, że obecnie tak dużo osób zauważa sens takiego palenia i walczy o czyste spalanie, także w takim "podrzędnym kopciuchu" można to robić bez kopcenia.

QIM
17-10-2015, 17:49
Drewnem też się da. Sprawdźcie sobie hasło "top down fire" w wyszukiwarce. Przełączyć na grafikę.

coulignon
17-10-2015, 19:06
ja juz z 6 lat palę w kominku drewnem. Rozpalam od góry.

timon120777
17-10-2015, 20:39
nie ukrywam, ze producent powinien na kopach do księżyca dolecieć bo zwyczajnie nie zna zasad podstawowych każąc w górniaku od dołu palić:bash::bash::bash:
drewnem też się da od góry choć w kotle takim jak omawiany przypadek moze to nie być tak sprawny proces jak by tego oczekiwał użytkownik. jednak przy koszcie drewna i tak wyjdzie taniej- warunek napalić w tym OD GÓRY!!!!!!!
spróbować na niewielkiej dawce jak radzą na czystym ogrzewaniu a okaże się że i czyściej i cieplej i dłużej bez wizyty w kotłowni

osobny temat to to co opisuje boluslolusj23 czyli zgodność z deklaracjami
jeśli jest to psu na budę to wystarczyć powinien anonim do odpowiedniej instytucji z informacją "uprzejmie donoszę" że producent A powołuje się na przepis B który nie ma zastosowania czym wprowadza do obrotu produkt zafałszowany itd itp.

Paweł
NAPAL W TYM OD GÓRY

Jurgonka
17-10-2015, 21:28
"Woda gotuje mi się tylko w kotle chociaż temp wody na wyjściu z pieca jest ok 60-70 stopni."
Sprawdź wypoziomowanie kotła. Wyjście wody ma być w najwyższym punkcie, a ruszt wodny pochylony do przodu. Pal w/g rad z wątku. Jeśli nie chcesz walczyć z wiatrakami odpuść sobie rady @ boluslolusj23

boluslolusj23
18-10-2015, 09:26
Dowody ma Pan w instrukcji producenta oraz we wpisach na wątku o ekonomicznym.
Raptem się Pan nie wtrąca a tutaj chce Pan wojować.

Poczytać też radze czyste ogrzewanie, tam kilka firm m.in. takie duże Defro poszło po rozum do głowy
oj piętnuje się tam te głupoty o takim rozpalaniu rodem z PRL

co do tego idziemy na...
właśnie sobie idę, lekturę polecam

a na koniec nieskromnie się pochwalę,że taki sposób rozpalania staraliśmy się opatentować ok.1995r, niestety nie udało się.
Ciesze sie jednak, że obecnie tak dużo osób zauważa sens takiego palenia i walczy o czyste spalanie, także w takim "podrzędnym kopciuchu" można to robić bez kopcenia.

Szanowny Panie Jarecki,

nieskromnie przypomnę, że jeszcze ludzkość o urzędach patentowych nie miała pojęcia a już jak piorun pierdyknął w strzechę drewnianej chałupy, to ta paliła się równomiernie: od góry do samego dołu. Dopiero polepa kończyła proces.

A tak na poważnie: Kupił gość kocioł. Z etykietą. Z instrukcją. Zaczął w nim palić, jak mu napisali.Co w tym dziwnego. Tym bardziej, że na etykiecie umieszczony jak byk znak CE, który ma zapewniać nabywcę, iż produkt jest bezpieczny. A jak z tego co napisał widać, wcale tak nie jest.
Skoro na etykiecie podano dopuszczalną temperaturę, a kocioł lokalnie się gotuje przy znacznie niższej, to coś jest nie tak.
Jak ktoś napisał, kocioł ma być wypionowany. OK. A co, jeśli jest? O czym to może świadczyć? O błędnym wykonaniu choćby tej jednej sztuki. Bo posiada papier z badania typu. Tyle, że badacz nie widział tego kotła na oczy, bo badał tylko dokumentację techniczną pod względem konstrukcji.
Fajnie by było wziąć teraz tą dokumentację, pociąć ten felerny kocioł i zobaczyć co z czym się różni. Prawdopodobieństwo największe, to to, że albo ruszt wodny źle ustawiony do spawania albo jakieś inne kieszenie zastoinowe.

Na dodatek na stronie producenta w zakładce certyfikaty wśród różnych duperelnych papierków brak jakiegokolwiek śladu o badaniach. Nawet ta etykieta na kotle nie spełnia tego, co wymagają przepisy.

Fajnie jest, dopóki nic złego się nie dzieje. problem zaczyna się wówczas, gdy coś złego się stanie.

Karoka opisał przypadek z jego sąsiedztwa. Ewidentny wybuch z ofiarami w ludziach. Pal sześć kocioł, pal sześć komin (a pewnie tez ucierpiał). Tylko dlaczego cierpi człowiek? Co teraz będzie, jeśli okaże się, że kociołek nie ma "zbędnych papierków z badań"?

I cały czas wyłącznie o tym piszę, o to się z niektórymi z was spieram. czy to źle?

pawel3200
20-10-2015, 12:33
Kocioł wypoziomowany jest. Próby rozpalania od góry nie dają dobrego efektu. Niby się rozpali temp. osiągnie 40 stopni pompka się załączy a po 5 min temp spada i pompka się wyłącza. I jeszcze pytanie: Czy mogę domagać się aby sklep przyjął kocioł z powodu niedostatecznego poinformowania mnie przez sprzedawcę co do wielkości kotła do mojego mieszkania oraz z racji tych wad które opisałem.

Kocioł jednak nie jest za duży. Znajomy ma identyczny w podobnym metrażu i nic się z piecem nie dzieje.

Mario1969/1
20-10-2015, 16:29
Pawle moja ciotka też mówiła że się nie da palić od góry. Teraz tak pali od zeszłego roku. Spalanie domek 120m spadło z 5 ton do 2. Paweł rusz 4 liter zapoznaj się z tym co napisali koledzy szczególnie ze stroną czysteogrzewanie.pl . Palenie od góry ma to do siebie że rozpala się wolniej nawet 1 godzinę. Za to zasyp pali się o ok 40% dłużej

Jurgonka
20-10-2015, 18:23
[QUOTE=pawel3200;6972891]Kocioł wypoziomowany jest.

Kocioł, czy obudowa. Ruszt jest pochylony. Mówię tylko o problemie z gotowaniem wody w kotle, sposób palenia - to inni, i mają racje.

cysiokysio
21-10-2015, 09:13
Gdy owe mieszkanie bylo w remoncie,maz podpalal tradycyjnym sposobem od dolu i tylko drewnem(masa smrodu i dymu w mieszkaniu)bylismy wszyscy przesiaknieci tym smrodem.Postanowilam,ze nie bede uzytkowac tego pieca,tylko kupie ogrzewanie elektryczne.Bylam uparta jak osiol,wiedzac nawet ,ze rachunki za prad to bedzie strzal w kolano(cale mieszkanie na prad).Ale pare dni temu maz przyjechal na krotki urlop i postanowil,ze rozpali w piecu znowu drewnem,bo na dworze zimno a nie kupilismy jeszcze elektrycznego.Rozpalil od dolu i znowu kupa dymu gryzacego,wszedzie otwieralam okna.Zostawil,zeby sie tylko dopalilo i koniec.
Juz latem studiowalam to forum o paleniu od gory,powiedzialam,ok,sprobujemy jeszcze raz jutro,ale od gory,maz zrobil oczy co ja wymyslam.
Powiedzialam,jesli to ja mam palic w piecu,to ja rozpale,bo musze sie przeciez nauczyc.Piec zaladowalam samym drewnem,rozpalilam od gory,zero smrodu,(maz znowu wytrzeszczyl oczy):roll:


To jest niesamowite!!!!!wczoraj moj piec trzymal temperature 52 stopni przez 15 godzin,dokladnie 52 bez zadnych skokow,nawet o jedna kreseczke....oczywiscie bez zadnego dokladania,a ja glupia chcialam ogrzewanie elektryczne...

cytat tak na zachętę ze wspomnianego wątku

Marmark
22-10-2015, 07:23
Gotowanie wody w ruszcie może wynikać również z błędnego prowadzenia kotła - za dużo powietrza w fazie rozpalania. Ja wiem, że każdemu się spieszy i chciałby w pół godziny dojść do temp. zadanej. To duży błąd.
Palenie od góry rozwiązuje ten problem.
Choć też wskazane jest powolne rozpalanie.

Zbyt duża dawka powietrza przy rozpalaniu i dochodzeniu do temp. zadanej powoduje, że rozpala się (do "białości") praktycznie cały zasyp. Po osiągnięciu temp. odcinane jest powietrze, ale gazowanie węgla nie ustaje. Otwarcie drzwiczek w tym momencie to gwarancja wybuchu. Ryzyko dodatkowo zwiększa mocny węgiel i przewymiarowanie kotła.

boluslolusj23
22-10-2015, 11:43
Gotowanie wody w ruszcie może wynikać również z błędnego prowadzenia kotła - za dużo powietrza w fazie rozpalania. Ja wiem, że każdemu się spieszy i chciałby w pół godziny dojść do temp. zadanej. To duży błąd.
Palenie od góry rozwiązuje ten problem.
Choć też wskazane jest powolne rozpalanie.

Zbyt duża dawka powietrza przy rozpalaniu i dochodzeniu do temp. zadanej powoduje, że rozpala się (do "białości") praktycznie cały zasyp. Po osiągnięciu temp. odcinane jest powietrze, ale gazowanie węgla nie ustaje. Otwarcie drzwiczek w tym momencie to gwarancja wybuchu. Ryzyko dodatkowo zwiększa mocny węgiel i przewymiarowanie kotła.

Przeprasza, ze spytam:
A jaki to ma związek z gotowaniem się wody w ruszcie wodnym?
Ano tylko i wyłącznie taki, że przepływ wody przez ruszt jest poopiaty. A to już zależy nie tylko od samej konstrukcji, na desce kreślarskiej ale i wykonania w realu tudzież prawidłowego ustawienia kotła w miejscu eksploatacji.

Cała reszta bez mała jest taka jak pan pisze. Tyle, ze gdyby dawka powietrza byłaby zbyt duża ZNACZNIE to by temp. spalania w tym złożu ulegała obniżeniu. Ale to tylko taki szczegół. Przy okazji należy pamiętać, że 1 kg drewna potrzebuje połowę tego powietrza, co 1 kg węgla. ale to tylko taki szczegół.

Panowie
Kocioł to bardzo prymitywne technicznie urządzenie. Tyle, że w nim zachodzi bardzo trudny proces spalania. Stąd tyle problemów. Zwłaszcza dla tych, którzy od pokoleń źle są uczeni pewnych spraw.
Warto by było za monologiem A. Grabowskiego o przetykaniu rzec:
paaaalllliłłłłłł dziaaaadziuśśśśśśśśśśśś, paaaaaaaaaaliłł taaaaatuśśśśśśś paaaaaaaaaalęęęę jjaaaaaaaaaa

Marmark
23-10-2015, 07:37
No przecież napisałem, że gotowanie "może wynikać również" - poza błędami konstrukcyjnymi, wykonawczymi i instalacyjnymi.
Jestem tego świadomy, przerabialiśmy temat podgotowywania wody dziesiątki razy tu na forum muratora i sąsiednim "o ogrzewaniu".

Myślę, że masz na myśli coś innego niż ja pisząc o "obniżeniu temp. spalania" zwiększoną dawką powietrza. Domyślam się.
Ja podtrzymuję to co napisałem w tej sprawie.

boluslolusj23
23-10-2015, 10:27
no przecież napisałem, że gotowanie "może wynikać również" - poza błędami konstrukcyjnymi, wykonawczymi i instalacyjnymi.
Jestem tego świadomy, przerabialiśmy temat podgotowywania wody dziesiątki razy tu na forum muratora i sąsiednim "o ogrzewaniu".

Myślę, że masz na myśli coś innego niż ja pisząc o "obniżeniu temp. Spalania" zwiększoną dawką powietrza. Domyślam się.
Ja podtrzymuję to co napisałem w tej sprawie.

ja swoje również! I nawet mogę udowodnić!!!

andrzej9923
12-01-2016, 15:50
Od 3-4 lat użytkuje identyczny kocioł.Palę w nim orzechem od góry.W drzwiczkach zasypowych dorobiłem klapke powietrza wtórnego.Kocioł ma wysoką komorę spalania ok 50 cm i jak kolega pali od dołu tzn. jak dorzuci do pełna drewna to po cześciowym jego wypaleniu dochodzi pewnie do zapchania góry zasypu ,gazy nie maja ujścia do komina i wtedy po otwarciu drzwiczek i dostarczeniu dużej ilości powietrza kociołek "strzela".Dla mnie nic nie strzela,nic nie gotuje,obecnie ogrzewam ok 100mkw i oceniam ten kociołek pozytywnie.
Jak się pali nie umiejętnie to i najlepszy kocioł może zmienić sie w "tykającą bombę"