PDA

Zobacz pełną wersję : Odpalilem piec - jak uzytkować ekonomicznie.



Daru
01-09-2004, 12:59
Witam!
Wczoraj odpalilem swój piec Vitopend 100 z zasobnikiem 100 l. Piec jest z otwarta komora spalania i jestem zadowolony ze mam ciepłą wodę. Mam pytanie do praktyków odnośnie ekonomicznego uzytkowania pieca. Pierwsze pytanie dotyczy temperatury w zasobniku c.w.u.- czy ekonomiczniej jest utrzymywać temepratury niższe (teraz mam 45 st.) czy też wyższe.
Drugie dotyczy ogrzewania c.o. Instalator polecił mi ustawić temeraturę na piecu na 75 - 80 st. Dodam ze mam programator pokojowy. Teraz zastanawiam się czy taka temeratura na piecu jest faktycznie ekonomiczniejsza niż np. 50 st. Mając sterowanie pokojowe to sterownik i tak decyduje kiedy ma się właczyc piec wiec jakie znaczenia ma tu ustawienie na temperatury na piecu. Może podzielicie sie ze mną swoimi doświadczeniami aby zima nie zaskoczyla mnie kosztownymi eksperymentami.

Yogi66
01-09-2004, 13:23
Daru - nie nazywaj kotła piecem tej poprawnej nomenklatury nauczyli mnie instalatorzy którzy w ubiegłym miesiącu montowali kocioł w moim domu.
Instalatorzy sugerowali temp. zasobnika na 50 ^C a C.O na 70^C
Z zainteresowaniem poczytam Waszych wypowiedzi w tym temacie.

Daru
01-09-2004, 14:02
Oczywiście ze kocioł - widze ze instalatorzy podobnie sugeruja temperatury :D

tom soyer
01-09-2004, 14:20
daru
jesli zalezy ci na ekonomicznej pracy kotla do radze zmieniac temp na kotle wraz ze zmianami temp zew np. np co 2 tyg..miesiac.
to jaka temp najlepiej ustawic na kotle powinno wynikac z porownania mocy twojego kotla z moca zapotrzebowana obliczona dla aktualnej temp zew. (najlepiej z ch-k pogodowych ktore znajdziesz w DTRce regulatora pogodowego viesmanna).
jesli na tym ci zalezy daj cynka to wyjasnie dokladniej jak to zrobic ale juz kiedys bylo na ten temat na forum.

Daru
01-09-2004, 14:24
nie mam sterowania pogodowego a reczna zmiana przy czestym sprawdzaniu termometra na zewnątrz wydaje mi sie bezsensowana - choć może sensowna - powiedz o co dokładnie chodzi i jak zmieniśc te temperaturę?

Dave
01-09-2004, 14:30
Temp. CW niska (45) to male straty energii i bezpieczenstwo (brak poparzen). Temp. wyzsza (60C) to wieksze straty ale wiekszy zasob cieplej wody (a jak zastosujesz mieszacz to tez bezpieczenstwo). Sam wybierz co wolisz.
Jesli chodzi o CO to ja ustawiam 55-60C. Wyzsza temp. to wieksze straty energii i krotka praca kotla a nizsza to dluga praca kotla i ryzyko niedogrzania.

D.

NOTO
01-09-2004, 15:11
daru
jesli zalezy ci na ekonomicznej pracy kotla do radze zmieniac temp na kotle wraz ze zmianami temp zew np. np co 2 tyg..miesiac.
to jaka temp najlepiej ustawic na kotle powinno wynikac z porownania mocy twojego kotla z moca zapotrzebowana obliczona dla aktualnej temp zew. (najlepiej z ch-k pogodowych ktore znajdziesz w DTRce regulatora pogodowego viesmanna).
jesli na tym ci zalezy daj cynka to wyjasnie dokladniej jak to zrobic ale juz kiedys bylo na ten temat na forum.

Przekopiuj lub spisz ponownie tą wiedzę. Myślę, że warto takie rzeczy opisać nawet kilka razy.

Przekorek
01-09-2004, 15:33
No, ale wracamy mimochodem do dyskusji n/t zasobnikow. POzwole sobie zasygnalizować problem: Maly zasobnik CWU wymaga wyższej temperatury (bo szybciej sie opróżnia, więc żeby obsłuzyc kilku domowników w krótkim czasie musi tam być b. gorąca woda). Zeby sie nie poparzyć - potrzebny jest układ mieszający, który wpuszcza do sieci niezbyt gorącą wodę. Warto o tym pamiętać rozważając temat wielkości zasobnika. Zeby bez mieszacza sie obejśc i mieć temp. 50 stopni C, to dla 4 osobowej rodziny nie wystarczy 120litrow. Tak mały zasobnik wymaga 65-70 stopni C i ukladu mieszającego. Ulzyło mi, że sie wygadałem.

tom soyer
01-09-2004, 16:01
daru, NOTO
opisze dobor nastawy dla potrzeb CO:
podzielcie moce waszych kotlow z moca zapotrzebowania (liczona dla -20°). otrzymacie wspolczynnik ktory nalezy wykorzystac do wyboru krzywej grzania z ch-ki pogodowej regulatora (nie macie takiego regualtora ale ma go zastapic reczna zmiana nastawy na kotle).
teraz sprawdzic nalezy temp zew w okresie grzania kotla czyli wtedy kiedy macie ustawione na zegarze okresy grzania. Nie nalezy sie przejmowac skoskami temp. <5°. Nastepnie nalezy koryfgowac temp jesli zauwazycie lub spodziewacie sie spadku temperatury zew przynajmniej o te 5° lub kiedy poczujecie ze kociol sie nie wyrabia i nie zapewnia komfortu (temp zadanej).
wczesna wiosna nalezy pamietac o procedurze odwrotnej co jest trudniejsze bo reg pokojowy nie pozwoli przegrzac budynku i raczej efekt zbyt wysokiej temp na kotle jest malo zauwazalny (oprocz rachunku).

takie postepowanie pozwala zaoszczedzic przynajmniej 10% gazu zuzytego na CO.

nalezy jednak pamietac ze temp ustawiona na kotle obowiazuje takze dla cwu i nie mozna tego pominac. zuzycie gazu zalezy takze od wielkosci i temperatury zasobnika. Polecam uzywanie cieplej wody z zasobnika do pralki i zmywarki, ktore mozna wlaczac np w nocy korzystajac dodatkowo z nocnej taryfy elektrycznej. Powoduje to "ciagla" prace zasobnika a dodatkowo ciepla woda podgrzana gazowo jest tansza niz podgrzewana elektrycznie - warunek: czeste uzywanie pralki, zmywarki itd .

Daru
02-09-2004, 06:53
Z tego co zrozumiałem z twojej wypowiedzi czym nizsza temeratura na kotle tym ekonomiczniejsze grzanie. Uogolniając w okresach jeseinno wiosennych moge zastosować nizsze temeratury na kotle - w zimie ze względu na wyższe zapotrzebowanie na ciepło wyzsze temeratury. Pytanie - jakie minimalne temeperatury stosować w okresach kiedy na zewnatrz jest np. 5 st. a ja chcę w domu 20 st. ?

tom soyer
02-09-2004, 07:17
Z tego co zrozumiałem z twojej wypowiedzi czym nizsza temeratura na kotle tym ekonomiczniejsze grzanie. Uogolniając w okresach jeseinno wiosennych moge zastosować nizsze temeratury na kotle - w zimie ze względu na wyższe zapotrzebowanie na ciepło wyzsze temeratury.


nizsza temp na kotle oznacza przy kotlach modulowanych czesto prace z nieco nizsza sprawnoscia (do okolo 5%). w kotlach jednostopniowych oznacza dluzsze przestoje miedzy zalaczeniami (tutaj jest najwieskza oszczednosc) ale czasami ryzykujemy pogorszeniem komfortu (wyczuwalne zmiany temp w pomieszczeniu ale mozna to dopasowac do aktywnosci domownikow lub zmian tem na zew).



Pytanie - jakie minimalne temeperatury stosować w okresach kiedy na zewnatrz jest np. 5 st. a ja chcę w domu 20 st. ?

to wlasnie bedzie wynikac z tego co napisalem wczesniej - z krzywej grzewczej z dtr reg. pogodowego dobranej z porownania mocy twojego kotla i mocy zapotrzebowanej oraz z temp zew i temp zadanej w budynku.

Kjandy
02-09-2004, 07:51
Nie zapominajcie ze czasami trzeba podwyzszyc temperature w zasobniku aby zlikwidowac bakterie legionelli (nie wiem czy dobrze napisalem nazwe). W waszej instrukcji do zasobnika powinna byc taka uwaga. Bakterie gina w temperaturze 60st. C

telmark
02-09-2004, 07:53
Wracam do zasobnika

U mnie w instrukcji kotła i zasobnika (BUDERUS) jest napisane że
temperatura mniejsza od 60 stopni w zasobniku stważa warunki do
rozwoju groźnych bakteri więc myśle że zdrowie jest ważniejsze od groszowych oszczędności i powinniśmy się nad tym mocno zastanowić.

neuron
02-09-2004, 08:16
Co do temp. na CO.
Załóżmy że masz grzejniki na 75 st C czyli taką temp chcesz mieć na nich przy -20 st
-20 -> 75
dalej najczęściej ogrzewanie nie jest potzrebne powyżej +10 .. +15 st
+15 -> 20
od -20 do +15 jest 35 stopni a na CO chcesz zjechać z +75 do +20czyli o 55 stopni
stąd na każdy stopień zmainy na zewnątrz wypada 55/35= 1,6 st czyli
-20 -> 75, dodajemy 10 na zewnątrz 10 x 1,6 = 16 odejmujemy 16 na CO
-10 -> 69, dodajemy 10 na zewnątrz 10 x 1,6 = 16 odejmujemy 16 na CO
0 -> 53, dodajemy 10 na zewnątrz 10 x 1,6 = 16 odejmujemy 16 na CO
+10 -> 37

Teraz spórz do tabeli jakie są minimalne temp w różnych miesiącach roku i ustawiaj wg tego lub dostosowuj do zmian na zewnąrz na bierząco
Najniższe temperatury są zazwyczaj w nocy ale też w nocy stosuje się obniżenie ogrzewania jeśli więc w TV mówią że w ciągu 14 dni temp w nocy spadnie do -18 a wdzień do -13 to nie warto szaleć i celować w -20 lepiej w -15.
Trochę nadwyżki temp. powinno być bo on a umożliwia szybsze podgrzanie domu po obniżce nocnej. Po prostu wyższa temp CO to wyższa moc grzejników. Obniżając temp. zmniejszasz ich moc.

Dave
02-09-2004, 09:26
Tom - nie wiem skad bierzesz zalozenie ze temp. dla CO oznacza takze temp. dla CW ? Dzis wielu stosuje grzejniki niskotemperaturowe (zasilanie np. 50C) a to za malo dla CW. Temp. grzania CW wynosi zawsze maximum (u mnie 85C) a temp. CO to ja wlasnie ustawiam. Co do tych wszystkich wywodow teoretycznych o ustawianiu temp. CO to niby prawda ale jak zaczniecie praktykowac to bedzie wam szkoda czasu na krecenie temp. kotla bo naprawde niewiele to zmienia. Dam swoj przyklad: sterownik pokojowy, srednie warunki (-5C), temp. na kotle 60C kociol grzeje 10minut, pozniej ok 50min jest wylaczony. Gdy ustawie temp. 70C kociol grzeje ok. 5min, pozniej 50 min. jest wylaczony. Gdy ustawie 50C bedzie grzal ok. 15min, pozniej 50min bedzie wylaczony. Czasy mocno zaokraglone bo nie mierzylem zegarem. Ale do czego zmierzam - kociol musi dostarczyc okreslona porcje kWh do domu i w praktyce czy zrobi to w krotszym czasie czy w dluzszym niewiele wplynie na zmiane zuzycia paliwa. W kazdych warunkach kociol modulowany bedzie pracowal ze zmienna moca i jesli bedzie mial wyzsza temp. to bedzie mial wieksza moc co oznacza wyzsza sprawnosc ale tez wieksze straty przesylowe. Generalnie sadze ze wszystko sie kompensuje i nie widze sensu biegania do kotla i zmiany nastaw. Nie chce za goracych grzejnikow zeby sie nie poparzyc i zeby kurz zbytnio nie latal i nie chce zbyt zimnych zeby byly problemy z dogrzaniem. Sadze ze optimum jest srodek i nie ma co wiecej kombinowac. A w zmniejszenie zuzycia gazu przez regulator pogodowy nie wierze ale to dyskusja z innego watku ktora juz kiedys byla.

D.

RobertOC
02-09-2004, 10:10
Może po prostu lepiej wymienić sterownik? Mam też Viessmana z modułem pogodowym i nie wiem co to obsługa kotła. Sterownik odpowiada za wszystko. Temperaturę w zasobniku mam ustawioną na 43 stC i raz w miesiącu sterownik automatycznie nagrzewa zasobnik do 70 stC. Taka temperatura jest zupełnie wystarczająca a przy okazji są mniejsze straty ciepła z zasobnika do otoczenia. Mam zasobnik 150 l i dla 4 osobowej rodziny w zupełności wystarcza, nie zauważyłem żeby były braki ciepłej wody nawet podczas napełniania wanny i jednoczesnego prysznicu dlatego nie sądzę żeby zwiększanie temperatury na zasobniku miało na to jakiś istotny wpływ. Tak samo zapomniałem o regulacji c.o. raz dobrze ustawione parametry i wszystko z głowy. Jeśli jak piszesz kocioł jest nowy z wymianą nie powinno być problemu.

tom soyer
02-09-2004, 10:23
Tom - nie wiem skad bierzesz zalozenie ze temp. dla CO oznacza takze temp. dla CW ?

bo ta sama max temp. kotla obowiazuje obojetnie czy grzeje on CO czy cwu (wyjatek: kiedy kocol jest rowniez sterowany przez zasobnik a nie tylko przez reg pokojowy) . Stad wynikaja pewne ograniczenia co do nastaw temp na kotle (nie moze byc nizsza niz temp zadana zasobnika).


...) Ale do czego zmierzam - kociol musi dostarczyc okreslona porcje kWh do domu i w praktyce czy zrobi to w krotszym czasie czy w dluzszym niewiele wplynie na zmiane zuzycia paliwa. W kazdych warunkach kociol modulowany bedzie pracowal ze zmienna moca i jesli bedzie mial wyzsza temp. to bedzie mial wieksza moc co oznacza wyzsza sprawnosc ale tez wieksze straty przesylowe. Generalnie sadze ze wszystko sie kompensuje i nie widze sensu biegania do kotla i zmiany nastaw. Nie chce za goracych grzejnikow zeby sie nie poparzyc i zeby kurz zbytnio nie latal i nie chce zbyt zimnych zeby byly problemy z dogrzaniem. Sadze ze optimum jest srodek i nie ma co wiecej kombinowac. A w zmniejszenie zuzycia gazu przez regulator pogodowy nie wierze ale to dyskusja z innego watku ktora juz kiedys byla.
D.

gdyby tak bylo to regulatory pogodowe nie mialyby sensu (nikt by ich nie stosowal i nie produkowal). sprobuj jezdzic tak samochodem (podwyzszenie temp na kotle= podwyzeniu predkosci auta) a jestem pewien ze na pewno zauwazysz roznice - oprocz tej, ze zamiast energii mechanicznej (w aucie) zalezy ci na cieplnej (w kotle).

chemik
02-09-2004, 10:24
Witam!

Mam ten sam układ co Daru i ustawione parametry pracy kotła jak opisuje Dave. Natomiast polemika z tomem soyerem jest bezcelowa ( sam kiedyś się przekonałem). Jest on specjalitą w swojej branży i nieraz "tak miesza", że zwykły człowiek i tak nic nie wie. Często własne spostrzeżenia i próby przynioszą lepszy efekt niż skomplikowane teoretyzowanie i wyliczenia.

Pozdrawiam!

Daru
02-09-2004, 10:37
No cóz dzieki wszyskim za opinie ale nie moge powiedzieć żebym po tej wymianie opinii był madrzejszy niż przed nią. Argumenty Dava wydaja sie sensowne z praktycznego punktu widzenia. Oczywiście poeksperymentuje z nizszą i wyższą temepraturą co wydaje mi sie sensowne lecz nie wiem skuteczne z ekonomicznego punktu widzenia.

Dave
02-09-2004, 10:48
Tom - mam zwykly kociol jednofunkcyjny i ustawiam jedynie temp. CO. Temp. grzania CW jest zawsze taka sama - maksymalna - 85C co moge zobaczyc na wyswietlaczu a nie moge jej regulowac. Kociol sterowany jest przez termostat zasobnika i przelacza zawor trojdrogowy. Jak sobie wyobrazasz grzanie CW w kotle ktory ktos ustawil na CO=50C a ktory wg ciebie grzeje CW z taka sama temperatura (50) ?
Moje osobiste zdanie odnosnie regulatorow pogodowych wielokrotnie podawalem i wiesz ze uwazam ze sa bez sensu i sluza nabijaniu kabzy producentom tych sterownikow. Pisalem juz ze dla mnie istotny jest sterownik ktory interesuje sie temp. wewnetrzna a nie zewnetrzna. Na zewnatrz moze dzic sie co chce byle wewnatrz bylo ok. Porownanie z autem nie ma sensu - kociol zawsze startuje ostro, grzeje na max. a pozniej sie buja na malych obrotach. Przy wiekszej temp. po prostu dluzej grzeje ostro a krocej sie buja. A zuzycie paliwa i tak glownie zalezy od ilosci dostarczonych kWh (analogicznie do przebytej drogi) a optymalne w samochodzie (i w kotle) sa predkosci (temp.) srednie (nie za duze i nie za male).

D.

tom soyer
02-09-2004, 12:25
Witam!

Mam ten sam układ co Daru i ustawione parametry pracy kotła jak opisuje Dave. Natomiast polemika z tomem soyerem jest bezcelowa ( sam kiedyś się przekonałem). Jest on specjalitą w swojej branży i nieraz "tak miesza", że zwykły człowiek i tak nic nie wie. Często własne spostrzeżenia i próby przynioszą lepszy efekt niż skomplikowane teoretyzowanie i wyliczenia.

Pozdrawiam!


z tym sie czesciowo zgodze. :D jesli jednak ktos zna teorie do wynikow dojdzie szybciej. polemizuje chetnie bo zawsze moge sie czegos dowiedziec.

Ktos madry ;) powiedzial: najszybciej czegos dokona ten, kto nie wie ze to jest niemozliwe.

powodzenia!

chemik
02-09-2004, 12:30
Witam!

Dokładnie się zgadzam (zwłaszcza z cytatem) w 100 a nawet 120%. Ale wiesz jak fajnie się żyje w błogiej nieświadomości :wink:

Pozdrawiam!

tom soyer
02-09-2004, 12:36
Witam!

Dokładnie się zgadzam (zwłaszcza z cytatem) w 100 a nawet 120%. Ale wiesz jak fajnie się żyje w błogiej nieświadomości :wink:

Pozdrawiam!

chemia zawsze kojarzy mi sie z Doswiadczeniami (przez duze D) wiec nie dziwie sie ze preferujesz ten sposob dochodzenia do celu.
I tak tez w historii bywalo ze najpierw powstalo doswiadczenie a dopiero pozniej teoria.

Kazda jednak teorie trzeba i tak udowodnic a nie plesc czegos jako "teoria", do czego jestesmy tylko przywiazani i czego nie potrafimy udowodnic empirycznie (ad. Dave).

KrzysiekMarusza
02-09-2004, 13:38
Tom soyer - ja też jestem chemikiem i w materii doswidczeń zgadzam się
z moim przedmówcą chemikiem :)
W moim kotle oddzielnie ustawia się max. temp. zasilania dla cwu i
oddzielnie dla c.o.
I NIE MAM pogodówki !
pozdr - Krzysiek

tom soyer
02-09-2004, 14:38
co wy tak o tej pogodowce?
Autor watku jej nie ma. Watek ma inny temat niz ... az boje sie to slowo wypowiedziec.

Powiedzcie jakie macie nastawy kotla u siebie i jaki to ma wplyw na wasze zuzycie gazu. O to chodzi autorowi.

A musze wam powiedziec ze doswiadczalnie nic nie dobierzecie bo o ile w laboratorium mozecie sie postarac o stale warunki o tyle warunki domowe podlegaja jak najbardzej zmianom.

To czemu wy chcecie zaprzeczyc juz zostalo udownodnione. Chcacym udowodnic bezsens regulatorow radze poczytac o regulacji ciaglej i dwustawnej.
Oczywiscie slepo zapatrzony w "swoja" teorie machnie na to reka.

KrzysiekMarusza
02-09-2004, 14:53
No dobra - już nie bede :)

Trochę własnych obserwacji zawarłem (i nie tylko ja) w wątku:
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=408470#408470

nie wiem czy prawidłowo zrobiłem linka :)

pozdr - Krzysiek[/url]

chemik
02-09-2004, 19:29
Witam!

Jak miło spotkać kolegę chemika który też lubi doświadczenia. Ja też nie mam pogodówki (i nie żałuję) a wszystko działa mi dobrze (to jest właśnie życie w błogiej nieświadomości) i nie narzekam na rachunki za gaz. A propos wątku http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=408470#408470 to obecnie na "cwu" zużywam 1,4 m3 gazu dziennie. Temp. na "cwu" mam ustawioną na 45 stopni a na "co" 60 stopni. Oczywiście wygrzewam legionellozę. Uważam (drogą eksperymentów), że parametry 45-50 stopni na "cwu" oraz 60-70 na "co" są właściwe. Oczywiście każdy może ustawiać jak chce, niepotrzebne są tu znajomości krzywych grzewczych i kąty nachylenia współczynników lambda :wink:

Pozdrawiam!

krispl
02-09-2004, 23:08
Mała uwaga i przypomnienie bo to już było na forum.

Regulator pogodowy pozwala tak zminimalizować temperaturę wody grzewczej CO by była ona jak najniższa i dlatego też jego sens stosowania jest bardzo istotny przy piecach kondensacyjnych. Praktycznie każdy piec kondensacyjny powinien mieć regulator pogodowy.
To z przyczyn ekonomicznych ponieważ kondensat ma sprawność dużo większą przy niższych temp. wody. niż przy wyższych - nawet do 15 % różnicy .

W klasycznych piecach CO, stosowanie wysokiej temperatury wody w całym sezonie grzewczym np. 70 st. powoduje znaczny dyskomfort grzewczy. Dlaczego ? Piec CO przy wysokiej temp wody pracuje wręcz automatycznie w dużej części ezonu grzewczego w tzw. zakresie regulacji dwupołożeniowej. Oznacza to krótki impuls wodny 70 St. C. trwający np. 10 minut i potem długi postój pieca np. przez 50 minut. W reultacie takiej pracy systemu CO w pomieszczeniach ogrzewanych nastąpi najpierw gwałtowny skok temperatury np. do 25 st. C a następnie powolny i długotrwały spadek aż do np 19 st.. Byłem kiedyś u kolegi który właśnie stosuje wysoką temperaturę grzewczą ok. 80 st. w sezonie wraz z regulatorem pokojowym. Efekt jest taki że krótko chwilę jest bardzo gorąco (zwłascza jak ktoś jest blisko kaloryfera) a potem robi się coraz chłodniej i jest nawet zimno w pewnym momencie zanim piec się ponownie załączy. Kaloryfery w czasie kiedy piec nie pracuje całkowicie stygną.

Inaczej będzie się zachowywał piec sterowany pogodowo. Ustali tak temperatuę wody by piec pracował w sposób ciagły a więc kaloryfery będą miały cały czas stałą temperaturę no i temperatura w pomieszczeniu będzie wyjątkowo stabilna i stała.

Za komfort i luksus się płaci niestety więc nie jest prawdą że regulator pogodowy to zbędny gadżet.

chemik
03-09-2004, 06:16
Witwm!

Zgadzam się całkowicie, że
Za komfort i luksus się płaci niestety więc nie jest prawdą że regulator pogodowy to zbędny gadżet. Ale można przybliżony efekt osiągnąć "robiąc samemu za regulator pogodowy". Cóż stoi na przeszkodzie aby (jak pisał tom soyer) np. co dwa tygodnie zmnieniać temp. wody zasilającej na kotle. Zaczynam np. od 55 stopni jesienią. podnoszę do zimy (nawet bardzo w duże mrozy) aby zjechać na wiosnę. U mnie taka czynność zajmuje sekund 5, a mogę to robić nawet 3 razy dziennie. Ale nie przesadzajmy. Oczywiście nie będzie to tak precyzyjna regulacja jak pogodówki ale coś za coś. Poniewasz luksus kosztuje (nie wiem ile ale pewnie parę setek) mogę z niego zrezygnować nie obniżając za bardzo komfort ogrzewania
Efekt jest taki że krótko chwilę jest bardzo gorąco (zwłascza jak ktoś jest blisko kaloryfera) a potem robi się coraz chłodniej i jest nawet zimno w pewnym momencie zanim piec się ponownie załączy. Ja przynajmniej nie obserwuję tak drastycznych zmian temperatury.
Jeszcze raz podkreślam. Nie jestem przeciwnikiem pogodówki ale można bez niej żyć i to całkiem dobrze.

Pozdrawiam!

KrzysiekMarusza
03-09-2004, 06:46
Aha - i przepraszam za nieprawde: jednak w moim kotle nie ma
oddzielnego ustawienia temp. medium grzewczego dla cwu i co - jest
wspólna, obecnie ustawiona na max. 65 stC (co nie przeszkadza,
że sie ta temp. podnosi do 80 stC gdy "walczy" z legionellą :)
Moc - jak juz pisalem - jest oddzielna dla co i cwu
pozdr - Krzysiek

Dave
03-09-2004, 09:11
W klasycznych piecach CO, stosowanie wysokiej temperatury wody w całym sezonie grzewczym np. 70 st. powoduje znaczny dyskomfort grzewczy. Dlaczego ? Piec CO przy wysokiej temp wody pracuje wręcz automatycznie w dużej części ezonu grzewczego w tzw. zakresie regulacji dwupołożeniowej. Oznacza to krótki impuls wodny 70 St. C. trwający np. 10 minut i potem długi postój pieca np. przez 50 minut. W reultacie takiej pracy systemu CO w pomieszczeniach ogrzewanych nastąpi najpierw gwałtowny skok temperatury np. do 25 st. C a następnie powolny i długotrwały spadek aż do np 19 st.. Byłem kiedyś u kolegi który właśnie stosuje wysoką temperaturę grzewczą ok. 80 st. w sezonie wraz z regulatorem pokojowym. Efekt jest taki że krótko chwilę jest bardzo gorąco (zwłascza jak ktoś jest blisko kaloryfera) a potem robi się coraz chłodniej i jest nawet zimno w pewnym momencie zanim piec się ponownie załączy. Kaloryfery w czasie kiedy piec nie pracuje całkowicie stygną.

A co to za opowiastki rodem z SF ? :-) Mam regulator pokojowy i tradycyjny kociol i zadne takie cuda nie wystepuja. Gdy ustawie temp. na regulatorze 21C to gdy spadnie ona do 20,5C kociol sie wlaczy i bedzie grzal. Gdy osiagnie 21,5C kociol sie wylaczy. W trakcie stygniecia grzejnikow temp. w pomieszczeniu podniesie sie max o 0,2-0,3C. Recze wam ze nikt nie jest w stanie zauwazyc takich zmian temperatury, sam musze chodzic i dotykac grzejnikow zeby sprawdzic czy kociol akurat grzeje czy nie bo "na czucie" nic nie jestem w stanie zauwazyc.



Inaczej będzie się zachowywał piec sterowany pogodowo. Ustali tak temperatuę wody by piec pracował w sposób ciagły a więc kaloryfery będą miały cały czas stałą temperaturę no i temperatura w pomieszczeniu będzie wyjątkowo stabilna i stała.
Za komfort i luksus się płaci niestety więc nie jest prawdą że regulator pogodowy to zbędny gadżet.

no pewnie - widze ze nie da sie uniknac pisania znow o pogodowce. Ja nie chce pogodowki dlatego ze ona nie wie co sie dzieje wewnatrz (zwykla pogodowka bez sterownika pokojowego). A jak nie wie co sie dzieje wewnatrz to moze dawac rozne glupie sygnaly - np. zacznie grzac mocno bo temp. na zewnatrz spada a tymczasem wewnatrz temp. rosnie bo przyszli goscie czy zostal odpalony kominek... W efekcie wszyscy w srodku sie poca bo pogodowka "wie lepiej" ze jest zimno na dworze i trzeba grzac. A ja wole zeby kociol zapewnial stala temp. wewnatrz a na dworze moze sie dziac co chce. A to zapewnia tylko stala kontrola temp. wewnetrznej. Dla mnie pogodowka to dyskomfort... Nie wierze tez ze przynosi oszczednosci energii chyba ze ktos mi udowodni ze potrafi ona dostarczyc do domu X kWh w tanszy sposob a tego udowodnic sie nie da.

D.

tom soyer
03-09-2004, 10:01
no pewnie - widze ze nie da sie uniknac pisania znow o pogodowce. Ja nie chce pogodowki dlatego ze ona nie wie co sie dzieje wewnatrz (zwykla pogodowka bez sterownika pokojowego). A jak nie wie co sie dzieje wewnatrz to moze dawac rozne glupie sygnaly - np. zacznie grzac mocno bo temp. na zewnatrz spada a tymczasem wewnatrz temp. rosnie bo przyszli goscie czy zostal odpalony kominek... W efekcie wszyscy w srodku sie poca bo pogodowka "wie lepiej" ze jest zimno na dworze i trzeba grzac. A ja wole zeby kociol zapewnial stala temp. wewnatrz a na dworze moze sie dziac co chce. A to zapewnia tylko stala kontrola temp. wewnetrznej. Dla mnie pogodowka to dyskomfort... Nie wierze tez ze przynosi oszczednosci energii chyba ze ktos mi udowodni ze potrafi ona dostarczyc do domu X kWh w tanszy sposob a tego udowodnic sie nie da.
D.

dave
z szacunkiem ale nie masz pojecia jak dziala pogodowka i mozna udwodnic ze przynosi ona korzysci. Steruje ona kotlem uwzgledniajac temp w pomieszczeniu i temp zew. a dokladniej uwzgledniajac dynamike ich zmian. Poprzez prawidlowy dobor krzywej zapisujemy niejako ch-ke naszego budynku. Dlatego sterownik pogodowy wylaczy kociol wczesniej niz reg pokojowy (przed osiagnieciem w pomieszczeniu temp zadanej) poniewaz zna inercje budynku i zmiany jego zapotrzebowanie wynikajace z temp zew. W ten sposob uwzgledniamy nie tylko gosci ale tez nadchodzacy (! a nie tylko aktualny) nocy chlod lub dzienne ocieplenie. Kociol moze tez dzieki temu nie tylko krocej pracowac ale tez z nizsza temperatura (wynikajaca z krzywej i ustawiana dynamicznie przez sterownik) niz kociol bez ster pogodowego poniewaz nie potrzebuje zapasu jaki ty ustawiasz na kotle bez takowego sterownika.

To nie jest przekonywanie do koniecznosci stosowania czegos tam tylko wyjsnienie zasady dzialania. Nie warto dyskutowac na ten temat bo tak po prostu jest.
Oplacalnosc zastosowania czegokolwiek jest juz rzecza indywidualna.

Dave
03-09-2004, 11:19
tom
takze z calym szacunkiem ale zwykla pogodowka nie ma sterownika pokojowego (to juz bardziej zaawansowane rozwiazanie) i steruje wylacznie na podstawie temp. na zewnatrz. A jesli jest czujnik wewnetrzny to on wg mnie spelnia decydujaca role w obnizeniu zuzycia gazu a sterowanie temp. wody ma marginalne znaczenie. Nie sadze tez zeby nizsza temp. wody oznaczala mniejsze zuzycie gazu. Raczej dluzsze nagrzewanie, prace z mniejsza moca a wiec tez z mniejsza sprawnoscia. A jesli nawet skroci to czas pracy kotla to i tak dostarczy w ten sposob mniej kWh do domu, ktore beda musialy byc dostarczone pozniej. Zasada zachowania energii jest prosta - a kociol dostarcza tylko energie wynikajaca ze sprawnosci swojej, energii paliwa i sprawnosci grzejnikow. Czy obnizanie temp. wody CO i praca kotla z mniejsza moca (sprawnoscia) ale dluzej w tym moze pomoc ? Ja nie sadze a ty tak wiec pozostanmy przy swoich zdaniach.

D.

Daru
03-09-2004, 11:50
Dyskusja zeszła na sterowanie pogodowe - co do sterowania pokojowego to nie ma najmiejszych watpliwości że przynosi wymierne korzyści ekonomiczne - natomiast jakie korzyści finansowe przynosi sterowanie pogodowe. Jesli osiagniemy podobne oszczedności jak przy zwykłym regulatorze pokojowym to jaki jest sens zastosowania go? jesli jest to oszczednośc jeszcze dodatkowych 5 % to gra nie jest warta świeczki.