PDA

Zobacz pełną wersję : czyszczenie starej otwartej instalacji CO z kamienia/osadu



tom soyer
01-09-2004, 14:22
jesli macie jakies dobre i sprawdzone sposoby bede wdzieczny. kociol (koksownik) bez problemu moge odlaczyc od instalacji gdyby bylo to konieczne. czy wyczyscic mozna takze kociol?

invx
01-09-2004, 16:03
sa w sklepach takie specja;;ne preparaty, wlewa sie to do instalacjim zostawia na jakis czas, i potem plucze instalacje, nie pamietam nazwy w tej chwili, ale cos takiego bylo, poszukaj :D

tom soyer
01-09-2004, 16:05
nazwa by sie przydala :(

01-09-2004, 17:34
Uważaj z tymi preparatami, bo płukanie chemiczne może się skończyć wymianą całej instalacji na nową. Środek chemiczny należy dobrać rozważnie, jeżeli instalacja jest rzeczywiscie bardzo stara i "na rdzy się trzyma" to po płukaniu chemicznym nie będzie się już miała czego trzymać ;).
Są różne środki do płukania chemicznego i o różnym działaniu, pójdź do sklepu z tego typu środkami i zapytaj co proponują.
Kiedyś uczestniczyłem w płukaniu takiej instalacji w szkole, ale to dawno było i nie pamiętam nazwy środka. W każdym razie ze względu na stan instalacji wybraliśmy najłagodniejszy, który powodował jakby wygładzanie rur, a nie usuwanie nalotów korozji.

tom soyer
02-09-2004, 07:03
instalacja ma 50 lat ale na niej mi nie zalezy bo bedzie wymieniana. Kociol koks ma pewnie z 20lat, grzejniki zeliwne pewnie ponad 80.

pytanie: czym to wyczyscic (zeliwo) i czy trzeba to zrobic jesli wszystko jest polaczone w instalacje czy mozna/trzeba to rozmontowac?

smartcat
02-09-2004, 10:46
instalacja ma 50 lat ale na niej mi nie zalezy bo bedzie wymieniana. Kociol koks ma pewnie z 20lat, grzejniki zeliwne pewnie ponad 80.

pytanie: czym to wyczyscic (zeliwo) i czy trzeba to zrobic jesli wszystko jest polaczone w instalacje czy mozna/trzeba to rozmontowac?3

tom, kurde nie pomoge Ci wiele ale mam uwage na marginesie które sie wiaze z Twoim zapytaniem. Ja tam swoje stare żeliwne 50letnie kaloryferki wywaliłem i wstawiłem nowiutenkie płytowe. A teraz troszke załuje bo okazalo sie że wyposazyłem sie badziewie według europejskich standardów. Otóz dowiedziałem sie że we Włoszech, Francji, Niemczech w zamozniejszych domach sa grzejniki zeliwne (czesto importowane z polski za grosze i regenerowane - 1 zeberko kosztuje tam € 25, a u nas złom żeliwny sam nie wiem ile, ale tanio) Szkoda że nie zrobiłem jak Ty czyli nie zregenerowałem starych ( przepłukanie, pomalowanie) a mialem takie dni ze chciałem tak zrobić ale przychodzili "fachowcy" i wszyscy jak jeden mąż ze trzeba je wywalić i zastosowac "nowoczesne" płytowe, aluminiowe segmentowe itp. A ja głupi mimo ze mi sie podobały bardziej od nowoczesnych wynalazków dałem sie przekonać. Madry Polak po szkodzie! Teraz bym płukał jak Ty. Pozdrawiam

tom soyer
02-09-2004, 12:23
wlasnie to u niemcow zauwazylem. oszczednosc ma dwa konce ale jakosc jeden.

to co powiedziales o grzejnikach zeliwnych dotyczy rowniez wanien i kotlow zeliwnych. :D

a ktos by pomyslal ze kondensat i glaciutkie blaszaki to szczytowe osiagniecie.

godul1
02-09-2004, 12:36
Pare lat temu zmieniałem grzejniki żeliwne na aluminiowe. Mam instalacje ze stali cynkowanej. Co prawda moja instalacja miała zaledwie 30 lat i rurki nie były specjalnie obrośnięte kamieniem. Natomiast sporo szlamu zebrane było w grzejnikach i najniższym punkcie instalacji - czyli w kotle. Nie były to jednak zanieczyszczenia uniemożliwiajace prawidłowy obieg oi ogrzewanie (wtedy grawitacyjne).

tom soyer
02-09-2004, 12:39
wlasnie zapomnialem dodac ze uklad dalej ma pracowac grawitacyjnie.

Przekorek
02-09-2004, 13:11
Tom. Mam takie oto doswiadczenia jesli chodzi o stare żeberka: nagminnie popuszczają (drobniutkie rdzawe zacieki) na łączach między żeberkami. Obawiam sie, że aby to zrobic dobrze, to lepiej zdjąć, porozkręcać, wyczyścić i na nowo skręcić, uszczelniając. Obawiam się, że jak tego nie zrobisz, to i tak po przepłukaniu, odpowietrzeniu, podłączeniu, rozgrzaniu...pocieknie.
Co do chemii i odkamieniania - raczej w żeberkach bym to olal, bo tam są ogromne przekroje - ale jak juz sie uprzesz - to w Castoramie widzialem cała serie chemikaliow w tym temacie. Nie pomne nazwy.

02-09-2004, 17:11
Pare lat temu zmieniałem grzejniki żeliwne na aluminiowe. Mam instalacje ze stali cynkowanej. ....

Instalacja c.o. ze stali ocynkowanej to średni pomysł. Ocynk pod wpływem wyższej temperatury wypłukuje się. Generalnie zabronione jest stosowanie rur i kształtek ocynkowanych w instalacji co.
A do tego połączenie aluminium i ocynku to chyba kolejny błąd.

A jesli chodzi o grzejniki żeliwne w innych krajach europejskich, to z tego co wiem np. we Francji rozpowszechnionym ogrzewaniem jest para i być może stąd ewentualna popularność takich grzejników.
Grzejniki żeliwne mają swoje zalety (dluga żywotnosć), ale niestety też i wady (duża pojemnosć wodna, duży ciężar).

godul1
13-09-2004, 10:37
falcon, masz racje ale wtedy ani ja ani hydrauliok nie wiedzielismy o przeciwwskazaniach. PO ośmiu latach eksploatacji okazuje się ze najsłbszym punktem sa grzejniki i to one zaczynają popuszczać na korkach.