PDA

Zobacz pełną wersję : gniazdko w kuchni



plusminus
24-10-2015, 20:42
Witam, proszę o wszelkie uwagi odnośnie zaprojektowania kontaktu w tym miejscu.

Trudno w to uwierzyć, ale tak nam to zaprojektowała projektantka wnętrz.
Ta Pani twierdzi,ze to nie pomyłka,ze ona zawsze tak robi ( projektuje).
Na moje pytanie , jaki jest jej argument na to ,ze umiejscowiła gniazdko w tak niebezpiecznym miejscu, odpowiedziała ,ze to dla wygody , ponieważ kobiety wola miksować robotem przy zlewozmywaku.

Co o tym sadzicie, jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Będę wdzięczna za wszelkie uwagi.

Pozdrawiam


335102335103335104

panfotograf
24-10-2015, 21:36
Jeśli chodzi o mnie to uważam że to beznadziejne miejsce na gniazdko!
"kobiety wola miksować robotem przy zlewozmywak" Może ona jest na tyle głupia żeby wstawiać urządzenie elektryczne (230 V) do zlewozmywaka. Tylko dlaczego wypowiada się za wszystkie kobiety?

plusminus
24-10-2015, 22:23
Jeśli chodzi o mnie to uważam że to beznadziejne miejsce na gniazdko!
"kobiety wola miksować robotem przy zlewozmywak" Może ona jest na tyle głupia żeby wstawiać urządzenie elektryczne (230 V) do zlewozmywaka. Tylko dlaczego wypowiada się za wszystkie kobiety?


Witaj, dziękuję za odpowiedź. Może nie wszystkie, ale twierdzi,ze te panie, które nie mają stacjonarnego robota , wolą przenieść się z tym do zlewozmywaka. Zgadzam się z Tobą w zupełności,ze to nie jest odpowiednie miejsce na podłączenia elektryczne. Poza tym ciekawe jest tez to dlaczego z góry zakłada,ze ktoś takiego robota nie ma, ale to juz jest odrębny temat:-)

Tu się rozgrywa sprawa o bezpieczeństwo , a ta Pani uważa ,ze to jest dobry pomysł.

mturdus
25-10-2015, 13:51
Ale w czym jest problem. Uwazasz, że to miejsce jest złe, że nie potrzebujesz tu gniazdka, to każesz go nie robić, czy w tym przypadku zlikwidować i tyle.
A miejsce faktycznie idiotyczne.

plusminus
25-10-2015, 14:29
Ale w czym jest problem. Uwazasz, że to miejsce jest złe, że nie potrzebujesz tu gniazdka, to każesz go nie robić, czy w tym przypadku zlikwidować i tyle.
A miejsce faktycznie idiotyczne.
witam, dzięki za wypowiedź:-)
Z tego, co wiem to gniazdka powinny być montowane możliwie jak najdalej od strefy mokrej ( zlewozmywaka)
Te zdjęcia są dowodem na to jak absurdalne mogą być pomysły kogoś kto zwie się profesjonalistą.

Problemy są dwa " bezpieczeństwo ( a raczej brak go) i estetyka

A widzi Pan, a dla "profesjonalistki" to nie jest idiotyczne miejsce i to jest zaskakujące.

Pozdrawiam.

kasprzyk
25-10-2015, 16:24
witam, dzięki za wypowiedź:-)
Z tego, co wiem to gniazdka powinny być montowane możliwie jak najdalej od strefy mokrej ( zlewozmywaka)
Te zdjęcia są dowodem na to jak absurdalne mogą być pomysły kogoś kto zwie się profesjonalistą.

Problemy są dwa " bezpieczeństwo ( a raczej brak go) i estetyka

A widzi Pan, a dla "profesjonalistki" to nie jest idiotyczne miejsce i to jest zaskakujące.

Pozdrawiam.
A gdzie o "strefie mokrej" wyczytałaś, jaka według Ciebie odległość będzie bezpieczna ? Estetyka to kwestia indywidualnych odczuć, niektórych kłuje w oczy nadmiar gniazd, innych ich brak.

elpapiotr
25-10-2015, 16:34
Tej pani brakło zdrowego rozsądku (czytaj - nie brakuje głupoty, ale nie ma się co dziwić, gdyż jest kobietą).
To, że brak jest unormowania dla minimalnej odległości gniazda 230 V od zlewozmywaka (w kuchni) nie zwalnia nikogo od myślenia (poza tą panią, która została zwolniona, jak widać).

kasprzyk
25-10-2015, 16:52
plusminus - dlaczego nie zanegowałaś projektu przed wykonaniem ?
Rozumiem, że rozchodzi się teraz o kwestię kto ma "załatać dziurę" ?

mturdus
26-10-2015, 08:41
Plusminus, takie mamy czasy, że fakt wykonywania zawodu nie świadczy o umiejętnościach jego wykonywania na poziomie profesjonalnym. Smutne...

plusminus
26-10-2015, 10:01
A gdzie o "strefie mokrej" wyczytałaś, jaka według Ciebie odległość będzie bezpieczna ? Estetyka to kwestia indywidualnych odczuć, niektórych kłuje w oczy nadmiar gniazd, innych ich brak.

Witaj, dziękuję za Twoja opinię:-)

Odnośnie estetyki,nie chodziło mi o nadmiar gniazd. mturdus napisał: "Ale w czym jest problem. Uważasz, że to miejsce jest złe, że nie potrzebujesz tu gniazdka, to każesz go nie robić, czy w tym przypadku zlikwidować i tyle." Zlikwidować oczywiście mogę, ale teraz w płytce mam niepotrzebnie wykrojoną dziurę.Zeby to teraz estetycznie wyglądało muszę wkleić płytkę , a takiej juz nie mam i to jest właśnie ten problem.

Na temat stref mozesz poczytac tutaj, tyle,ze łazienki.
http://muratordom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/instalacja-elektryczna-w-lazience,40_4720.html

Chyba nikt nie zaprzeczy, ze gniazda wtykowe nalezy umieszczać nie tylko w wygodnym dla nas miejscu, ale tez bezpiecznym.Wiem,ze nie ma norm odnosnie odległosci gniazd od zlewozmywaków, ale od projektanta wnetrz spodziewałam się więcej zdrowego rozsadku.

Pozdrawiam

plusminus
26-10-2015, 10:02
Tej pani brakło zdrowego rozsądku (czytaj - nie brakuje głupoty, ale nie ma się co dziwić, gdyż jest kobietą).
To, że brak jest unormowania dla minimalnej odległości gniazda 230 V od zlewozmywaka (w kuchni) nie zwalnia nikogo od myślenia (poza tą panią, która została zwolniona, jak widać).


Witaj, dziekuję Ci za wypowiedź , zwłaszcza,ze jestes elektrykiem:-))

panfotograf
26-10-2015, 10:03
Zeby to teraz estetycznie wyglądało muszę wkleić płytkę , a takiej juz nie mam i to jest właśnie ten problem. "Tu nauka jest dla żuka" - kilka kafelków trzeba zawsze zostawiać. Podłogowe prawie zawsze gdzieś pękają - nawet po roku/dwóch od położenia.

plusminus
26-10-2015, 10:17
plusminus - dlaczego nie zanegowałaś projektu przed wykonaniem ?
Rozumiem, że rozchodzi się teraz o kwestię kto ma "załatać dziurę" ?

Witaj:-)
Od tej Pani dostałam wizualizacje na której tego punktu nie było, a dokumentacje techniczna przekazała osobiście brygadzie remontowej, która notabene nam poleciła. Ta pani wymyśla rożne rzeczy na poczekaniu, jak się okazało zapomniała tez nanieść na plan techniczny punkty świetle przy szafie wnękowej, w związku z tym elektryk ich nie zamontował , a ona miała do nich pretensje,ze nie patrzyli na wizualizacje. Potem uznała ,ze za dużo jest w tym pokoju oświetlenia i dlatego z nich zrezygnowała. Nadmieniam,ze bez konsultacji z nami, bez naszej zgody.

plusminus
26-10-2015, 10:23
"Tu nauka jest dla żuka" - kilka kafelków trzeba zawsze zostawiać. Podłogowe prawie zawsze gdzieś pękają - nawet po roku/dwóch od położenia.

Witaj, dzięki za Twoj wpis:-)

Problem w tym ,ze projektantka wszystko wyliczyła i zamawiała.Tak to obliczyła,ze ściennych do łazienki zabrakło, podłogowych (polerowanych) zostały 2 paczki, a i cegiełek zabrakło aż 9 paczek.

plusminus
26-10-2015, 10:27
Plusminus, takie mamy czasy, że fakt wykonywania zawodu nie świadczy o umiejętnościach jego wykonywania na poziomie profesjonalnym. Smutne...

Witaj:-))

To smutne, prawda, przejechałam się na tym bardzo. W życiu bym nie pomyślała,że ktoś kto bierze bez mała 100zł za m2 jest tak mało profesjonalny. Szok.

mturdus
26-10-2015, 10:52
Plusminus

Współczuję doświadczeń.
Na jakim etapie masz kuchnię?
Jeśli masz jakieś normalne płytki, a nie sprowadzone przez projektantkę z drugiego końca świata, to zapewne jest możliwość dokupienia jednej sztuki. Ale dołączam się do sugestii panfotografa - jak już dokupujesz, to kilka, na wypadek dalszych przygód. Gorzej, jeśli jest tam jakiś wzór na np. na 4 płytki, wtedy pewnie musisz dokupić komplet.

Jak się nie da, to zawsze możesz zostawić to gniazdko, nie podłączając go elektrycznie, tylko traktując jak zaślepkę do istniejącej dziury. Gniazdko z klapką, pod klapką jak bardzo chcesz, to możesz dziurki potraktować silikonem.

A nad tym napis: pierwszy dom dla wroga :), aby znajomi nie zadawali niepotrzebnych pytań.

Bejaro
26-10-2015, 11:03
Płytki w zapasie warto mieć zgadzam się.

Można zastosować zaślepki większość producentów ma takie w swojej ofercie do każdej ze swoich serii nie trzeba nawet gniazdka tylko taka zaślepka w ramce.Wizualnie wygląda to ok.

plusminus
26-10-2015, 12:55
Plusminus

Współczuję doświadczeń.
Na jakim etapie masz kuchnię?
Jeśli masz jakieś normalne płytki, a nie sprowadzone przez projektantkę z drugiego końca świata, to zapewne jest możliwość dokupienia jednej sztuki. Ale dołączam się do sugestii panfotografa - jak już dokupujesz, to kilka, na wypadek dalszych przygód. Gorzej, jeśli jest tam jakiś wzór na np. na 4 płytki, wtedy pewnie musisz dokupić komplet.

Jak się nie da, to zawsze możesz zostawić to gniazdko, nie podłączając go elektrycznie, tylko traktując jak zaślepkę do istniejącej dziury. Gniazdko z klapką, pod klapką jak bardzo chcesz, to możesz dziurki potraktować silikonem.

A nad tym napis: pierwszy dom dla wroga :), aby znajomi nie zadawali niepotrzebnych pytań.

Witaj :-))

Płytki to: Neutro Nowa Gala na ścianie ( w kuchni) mat, a na podłodze poler. Polerownych zostało , jak już napisałam 2 paczki , ale tych matowych nie.
Problem tej dziury będzie rozwiązany bo taka płytkę ma szef drugiej ekipy z która ona współpracuje.Ona umówiła nas z nim w sprawie założenia cegiełki , która już była zakładana przez jej poprzednia ekipę. Niestety , jak ten gość z drugiej ekipy zobaczył to mu ręce opadły- totalna fuszerka. Musieli tę cegiełkę skuć i teraz będzie kładziona znowu. Przy okazji omówienia tego zlecenia pokazałam mu to gniazdko. Powiedział,ze tego się nie robi ,ze odległość od zlewozmywaka powinna być 60cm.Widać,ze facet ma jakieś pojęcie. Sam zaproponował,ze przyniesie taka płytkę i ją wklei i to bardzo mnie ucieszyło:-) Jak wiadomo ekipa ekipie nie równa , gdybym tę ekipę wybrała nie miałabym ( byc moze bo pewności nie mam) dzisiaj takich problemów , ale trzeba było na ich wolny termin czekać aż rok, a na tych co mi robili- poł roku.

Dziękuję Ci za wszelkie Twoje uwagi :-) no i za poczucie humoru ( ten napis) :-)))
Pozdrawiam

plusminus
26-10-2015, 13:05
Płytki w zapasie warto mieć zgadzam się.

Można zastosować zaślepki większość producentów ma takie w swojej ofercie do każdej ze swoich serii nie trzeba nawet gniazdka tylko taka zaślepka w ramce.Wizualnie wygląda to ok.

Witaj:-)
Tych sciennych , jak juz wspomniałąm nie mam , ale po Waszych radach postanowiłam zostawic sobie 1 paczke płytek podłogowych polerowanych , a tylko jedna jej zwrócę:-)

Dziękuję za Twoje cenne podpowiedzi :-)
Pozdrawiam

panfotograf
26-10-2015, 18:13
Witaj, dzięki za Twoj wpis:-)

Problem w tym ,ze projektantka wszystko wyliczyła i zamawiała.Tak to obliczyła,ze ściennych do łazienki zabrakło, podłogowych (polerowanych) zostały 2 paczki, a i cegiełek zabrakło aż 9 paczek. Ja kupowałem większość w Leroy Merlin - można zwrócić jeden kafelek po kilku latach. Kupiłem wszystko ze sportm zapasem, a po skończeniu prac odwiozłem co zostało (z wyjątkiem jednej szklaneczki, którą sobie wypiłem ;))

plusminus
26-10-2015, 18:52
Ja kupowałem większość w Leroy Merlin - można zwrócić jeden kafelek po kilku latach. Kupiłem wszystko ze sportm zapasem, a po skończeniu prac odwiozłem co zostało (z wyjątkiem jednej szklaneczki, którą sobie wypiłem ;))


Witaj:-)
No proszę, przy okazji dowiedziałam się ,że Leroy Merlin honoruje takie zwroty - dobrze wiedzieć na przyszłość:-) Niestety nie wszystkie sklepy oferują takie możliwości i wiesz mi ,ze akurat ten w którym zamawiała projektantka nie przyjmuje zwrotów. To nie stanowi dla mnie problemu bo powiedziała( projektantka),ze te 2 paczki odkupi. Wasze rady sprawiły ,ze postanowiłam pozbyć się tylko 1 paczki na wypadek, gdyby jakaś pękła , będę miała na wymianę.

Dzięki :-))