PDA

Zobacz pełną wersję : Czy impregnować drewno ciśnieniowo przed struganiem?



Juras74
01-09-2004, 22:36
Drewno ma być wykorzystane na podbitkę dachu i tu się zastanawiam czy najpierw ostrugać i potem do impregnacji ciśnieniowej czy odwrotnie?

Wojciech Nitka
01-09-2004, 23:20
Najpierw ostrugać.
Ale czy musisz impregnować ciśnieniowo? Wydaje się to zbędne, tymbardziej, że później napewno będziesz chciał pomalować je jakimś impregnatem koloryzującym? A jak się będzie miał ten impregnat do środka stosowanego w impregnacji ciśnieniowej?
Odpuść sobie impregnację ciśnieniową.

jędrzej
02-09-2004, 01:26
Zgadzam się z panem Wojtkiem.

Praktyczna rada: pomaluj przed przybiciem (drewno zawsze trochę chodzi - jak malujesz po przybiciu to potem wychodzą niepomalowane kawałki na łączeniach i trzeba poprawiać... co tydzień w nowym miejscu)

Wakmen
02-09-2004, 06:37
... drewno zawsze trochę chodzi - jak malujesz po przybiciu to potem wychodzą niepomalowane kawałki na łączeniach i trzeba poprawiać... co tydzień w nowym miejscu
Słuszna uwaga.

MEDYK
02-09-2004, 08:42
Z doświadczenia wiem, że po środkach do impregnacji ciśnieniowej mało co się trzyma tego drewna. Moim zdaniem jeśli zaimpregnujesz ciśnieniowo to będziesz miał kłopoty z nadaniem odpowiedniego koloru tej podbitce, lepiej zrób to od razu impregnatem kolorowym, jakimś drewnochronem lub czymś podobnym.
pzdr

Juras74
02-09-2004, 09:00
Dzięki bardzo za uwagi. Miałem właśnie takie wątpliwości. Jednak pozostaje mi problem z wystającymi odcinkami płatwi i murłat, skoro nic się impregnatów nie trzyma.
A poza tym czy muszę być skazany na odcień zieleni?

Wojciech Nitka
02-09-2004, 12:53
Kolory możesz sobie dobrać - chociażby - http://www.altax.com.pl/strony/i/13.php

mieczotronix
02-09-2004, 20:50
będę niepopularny, ale czytałem niedawno artykuł naukowy, w którym dowodzono (w oparicu o badania), że impregnacja ciśnieniowa pogarsza wytrzymałość drewna. Był to artykuł na poziomie abstrakcji Katedry Drewna SGGW, więc coś w tym może być.

Juras74
02-09-2004, 20:51
Kolory możesz sobie dobrać - chociażby - http://www.altax.com.pl/strony/i/13.php
Nie do końca o to mi chodziło. Po impregnacji ciśnieniowej murłaty i płatwie będą miały zielonkawy kolor i wtedy jak takiemu drewnu nadaje się np. naturalny kolor?
A może wystające murłaty i płatwie powinno się obić deseczkami i wtedy pomalować, ale nie wiem czy tak się robi.

Wojciech Nitka
02-09-2004, 20:57
I tu faktycznie masz kłopot.
No bo kto impregnuje ciśnieniowo konstrukcję dachu?

A tak przy okazji. To będzie dom z poddaszem użytkowym czy nieużytkowym?

Juras74
02-09-2004, 21:12
I tu faktycznie masz kłopot.
No bo kto impregnuje ciśnieniowo konstrukcję dachu?

A tak przy okazji. To będzie dom z poddaszem użytkowym czy nieużytkowym?

Z poddaszem użytkowym.

A dlaczego konstukcję dachu nie impregnować ciśnieniowo? Preparaty solne do impregnacji są wymywalne przez deszcz, więc można zapomnieć, bo to sztuka dla sztuki. Więc czym impregnować?

Wojciech Nitka
02-09-2004, 21:22
Kupiłbyś drewno szuszone komorowo i czterostronnie strugane to nie musiałbyś impregnować, tymbardziej ciśnieniowo, wprowadzając chemię na poddasze swojego domu.
Myślę, że cena nie dużo większa od drewna impregnowanego ciśnieniowo. Unikniesz problemu który Cię dręczy i będziesz miał możliwość użycia koloru jaki Ci odpowiada. Ponadto nie będziesz musiał obudowywać końcówek płatwi i murłat, co też pociągnie dodatkowe koszty.

Juras74
02-09-2004, 22:06
Problem w tym, że już kupiłem drewno, a szczerze mówiąc nie myślałem o takim rozwiązaniu i to chyba błąd. :(

jędrzej
02-09-2004, 23:27
....Preparaty solne do impregnacji są wymywalne przez deszcz, więc można zapomnieć, bo to sztuka dla sztuki. Więc czym impregnować?
To u ciebie na poddaszu będzie padało?

Swoją drogą właśnie za oknem widzę, jak się drewnochron pięknie zmył z drewnianej huśtawki, którą malowałem w zeszłym roku.

Juras74
03-09-2004, 12:22
Jak dach jest już zakryty to nie ma problemu, ale zanim się go zakryje to może popadać, a wtedy po impregnacie i robocie :(. No ale zawsze można ryzykować, czyjś wybór. Ja się nie piszę na takie ryzyko.

jędrzej
03-09-2004, 23:48
No bez przesadyzmu! To się nie da wymyć nawet przez miesiąc lania.
U mnie na podwórku leża deski zaimpregnowane dwa lata temu i nawet nie zmieniły koloru.

Juras74
07-09-2004, 14:19
No bez przesadyzmu! To się nie da wymyć nawet przez miesiąc lania.
U mnie na podwórku leża deski zaimpregnowane dwa lata temu i nawet nie zmieniły koloru.

Dokładnie tak :), barwnika nie wymyje, ale soli to w nich nie ma.

Ale w końcu zdecydowałem się, że pomaluję więźbę impregnatem niewymywalnym, a do ciśnieniowej dam tylko łaty i kontr łaty.
Z linku od Wojtka znalazłem to o co mi chodziło. Impregnat niewymywalny i z nietrwałym barwnikiem, no i ładne oszczędności z tego wyjdą, bo jak przeliczyłem to 700zł w kieszonce :D oczywiśnie nie licząc roboty mojego taty i mnie (w sumie 2x300m2 do pomalowania).

jędrzej
07-09-2004, 23:47
Dokładnie tak :), barwnika nie wymyje, ale soli to w nich nie ma.

Nie wiem, nie lizałem, ale na pewno nadal jest zaimpregnowane - jak popada to inne deski nabierają wody, a te zielone nie (wogóle sprawiają wrażenie zawsze suchych).
Ale oczywiście lepszy impregnat jest lepszy... choć z tą ciśnieniówką to raczej przesada. No ale gorzej nie będzie z tego powodu :wink: