PDA

Zobacz pełną wersję : Hala namiotowa



Arcadio
05-11-2015, 12:22
Witam wszystkich, zmagam się z problemem zakazu zagospodarowania tymczasowego terenu, a mianowicie posiadam działkę budowlaną na której postanowiłem chwilowo postawić halę namiotową. Złożyłem zgłoszenie do starostwa bo chciałem to zrobić po legalu, a tu tydzień przed terminem jak miał minąć termin 30 dni dostałem pisemko, że starosta wnosi sprzeciw dla robót budowlanych. Dowiedziałem się ,że w międzyczasie powstał miejscowy plan w którym sobie wymyślono takowy zakaz., wcześniej nie obowiązywał żaden plan. Trochę mnie to dziwi, że powstał w ogóle takowy zapis bo w tym rejonie odbywają się festyny, przyjeżdżają 3 cyrki w tym Zalewski, rozstawiają się wesołe miasteczka i co jakiś czas organizowany jest koncert, mało tego jest stadion przy którym z różnych okazji rozkładane są namioty itp., czyli od pory ustalenia planu zgodnie z zapisem nie można będzie takowych rzeczy sytuować. Moje pytanie do forumowiczów jest takie.... Jak mam obejść taki stan rzeczy, mogę postawić halę namiotową i bawić się z urzędasami w ciuciubabkę, ale może ktoś zna sposób jak to rozgryźć?? Myślałem o ponownym wysłaniu zgłoszenia i nieodebraniu listu do czasu jak minie owy termin 30 dni w którym urząd mnie nie poinformuje o wyrażonym sprzeciwie, ale czy to coś da?? 120 dni mogę się z nimi pobawić ale w planie miałem trochę dłużej potrzymać tą halę namiotową. Czekam i liczę na porady jak się do tego zabrać

lotpaj
05-11-2015, 20:29
Moje pytanie do forumowiczów jest takie.... Jak mam obejść taki stan rzeczy

Należy udać się do starosty, albo jego pełnomocnika, osobiście i porozmawiać o tym stanie rzeczy.
Rzecz jasna z "bombonierką".

jacek.zoo
14-01-2016, 11:41
Witam wszystkich, zmagam się z problemem zakazu zagospodarowania tymczasowego terenu, a mianowicie posiadam działkę budowlaną na której postanowiłem chwilowo postawić halę namiotową. Złożyłem zgłoszenie do starostwa bo chciałem to zrobić po legalu, a tu tydzień przed terminem jak miał minąć termin 30 dni dostałem pisemko, że starosta wnosi sprzeciw dla robót budowlanych. Dowiedziałem się ,że w międzyczasie powstał miejscowy plan w którym sobie wymyślono takowy zakaz., wcześniej nie obowiązywał żaden plan. Trochę mnie to dziwi, że powstał w ogóle takowy zapis bo w tym rejonie odbywają się festyny, przyjeżdżają 3 cyrki w tym Zalewski, rozstawiają się wesołe miasteczka i co jakiś czas organizowany jest koncert, mało tego jest stadion przy którym z różnych okazji rozkładane są namioty itp., czyli od pory ustalenia planu zgodnie z zapisem nie można będzie takowych rzeczy sytuować. Moje pytanie do forumowiczów jest takie.... Jak mam obejść taki stan rzeczy, mogę postawić halę namiotową i bawić się z urzędasami w ciuciubabkę, ale może ktoś zna sposób jak to rozgryźć?? Myślałem o ponownym wysłaniu zgłoszenia i nieodebraniu listu do czasu jak minie owy termin 30 dni w którym urząd mnie nie poinformuje o wyrażonym sprzeciwie, ale czy to coś da?? 120 dni mogę się z nimi pobawić ale w planie miałem trochę dłużej potrzymać tą halę namiotową. Czekam i liczę na porady jak się do tego zabrać

nieodebrana przesylke traktuje sie jako doreczona, dlatego nie oplaca sie jiz nie odbierac pism ze skarbowek, sadow i innych takich