PDA

Zobacz pełną wersję : wykonawca nawadniania chce mnie naciagnąć



snipes
06-11-2015, 14:15
Dzień dobry,
Kilka miesięcy temu zamówiłem projekt i budowę systemu nawadniania. Studnię głębinową miałem wykopaną na czas budowy, wykonawca systemu wziął moja starą pompę w studnię wsadził nową bardziej wydajną.
System od początku nie działał, były ogromne problemy z pracą pompy - a konkretnie z jej prawidłowym podłączenie i sterowaniem. Pompa nie pompowała wody, abo pracowała, ale spryskiwacze nie wydawały wody. Przez takie wypadki doszło do uszkodzenia rur - zbyt wysokie cisnienie rozerwało niebieska rurę łączącą pompę z elektrozaworami. Zalało mi działke.

Katastrofa.

Pompa była już raz naprawiana na gwarancji po jednej z takich wpadek.

Niedawno doszło do kolejnej awarii, pompa pracowała długi czas - być może kilka dni ale w obiegu zamkniętym. To znaczy woda nie była wypompowywana przez spryskiwacze tylko krążyła w studni.... w wyniku w studni tego zrobił się straszny burdel, pompa mocno się zabrudziła. Wykonawca zawiózł ją do serwisu, serwis kazał sobie zapłacić za naprawę 460 zł.

Mniejsza o pieniądze, przez pół roku mam zwykle niedziałający system nawadniania - obawiam się, że trzeba będzie za chwilę robić remont pompy.
Nie mam umowy z tym wykonawca - tylko ustną. Co robić? Dać to komuś innemu do ogarnięcia a jego obarczyć kosztami?

I przede wszystkim czy użytkownik, który prawidłowo użytkuje pompę ma ponosić koszty jej naprawy?

dzabij
12-11-2015, 10:08
Wydaje się że instalacja jest źle zaprojektowana. Od tego bym zaczął, dlaczego pompa chodziła w obiegu zamkniętym ? Jakiś sterownik sprawia że pompa się uruchamia a sekcje zamknięte ? Coś nie tak z logiką działania.

Wydaje mi się również że pompa ma zbyt dużą wydajność. Sąsiad borykał się z tym samym, pomógł montaż zbiornika hydroforowego z czujnikiem ciśnienia.

Elfir
17-12-2015, 22:52
I przede wszystkim czy użytkownik, który prawidłowo użytkuje pompę ma ponosić koszty jej naprawy?

Nie. Przecież masz prawo do rękojmi od wykonawcy na prawidłowość działania systemu.
Ewentualnie gwarancji od producenta pompy.

Kwitnąca Strona
27-01-2016, 01:41
Instalacja jest źle zaprojektowana - pompa pracująca cały czas to marnotrawstwo energii elektrycznej i skracanie czasu życia pompy.
wniosek - sporządzić z wykonawca umowę!!! w której zobowiąże się do prawidłowego wykonania instalacji wraz z gwarancją min. 1 rok.
Zawrzeć klauzulę o karach umownych!

alek16
28-01-2016, 22:30
Dzień dobry,
Kilka miesięcy temu zamówiłem projekt i budowę systemu nawadniania. Studnię głębinową miałem wykopaną na czas budowy, wykonawca systemu wziął moja starą pompę w studnię wsadził nową bardziej wydajną.
System od początku nie działał, były ogromne problemy z pracą pompy - a konkretnie z jej prawidłowym podłączenie i sterowaniem. Pompa nie pompowała wody, abo pracowała, ale spryskiwacze nie wydawały wody. Przez takie wypadki doszło do uszkodzenia rur - zbyt wysokie cisnienie rozerwało niebieska rurę łączącą pompę z elektrozaworami. Zalało mi działke.

Katastrofa.

Pompa była już raz naprawiana na gwarancji po jednej z takich wpadek.

Niedawno doszło do kolejnej awarii, pompa pracowała długi czas - być może kilka dni ale w obiegu zamkniętym. To znaczy woda nie była wypompowywana przez spryskiwacze tylko krążyła w studni.... w wyniku w studni tego zrobił się straszny burdel, pompa mocno się zabrudziła. Wykonawca zawiózł ją do serwisu, serwis kazał sobie zapłacić za naprawę 460 zł.

Mniejsza o pieniądze, przez pół roku mam zwykle niedziałający system nawadniania - obawiam się, że trzeba będzie za chwilę robić remont pompy.
Nie mam umowy z tym wykonawca - tylko ustną. Co robić? Dać to komuś innemu do ogarnięcia a jego obarczyć kosztami?

I przede wszystkim czy użytkownik, który prawidłowo użytkuje pompę ma ponosić koszty jej naprawy?


Witam...
A więc jak to była pompa,bo jeżeli ciśnienie rozerwało rurę i to niebieską(,pn16)chyba poprostu za mocna do nawadniania,może wysuneła się na złączce?Montuję takie systemy od paru lat i nigdy nie stosowałem niebieskich rur o takiej wytrzymałości i pomp o ciśnieniu większym niż 7 atm.
Dalej,pompa powinna być załączana przez sterownik zgodnie z czasem nawadniania,czy to przez przekaźnik lub przez otwarcie zaworu głównego zamontowanego blisko pompy na głównej rurze(dotyczy pomp automatycznych załączanych poprzez spadek ciśnienia).
Zraszacze-np.trawnikowe mają ogromne zapotrzebowanie na wode...niektóre od 60-200l/min potrzeba przeliczyć zraszacze i jakie dysze są założone.
Montując pompę głębinową o przepływie 8000l/godz.nie przekraczam 6 zraszaczy trawnikowych uzbrojonych w dysze od 1,5 do 3 mm.
Następnie trzeba uwzględnić średnicowanie...czy to rur czy dysz w zraszaczach,czym dalej tym mniej wody dopływa...ciśnienie automatycznie też się zmniejsza.
Należy też zabezpieczyć pompę przed pracą bez podlewania.Najprostszy sposób to wpiąć ją w zegar sterujący np. ustawić załączenie od 7:00 do11:00 (czas podlewania)w pozostałym czasie pompa nie będzie zasilana prądem.
Przy pompach o wysokim ciśnieniu powinno się zamontować elektrozawór główny zlokalizowany blisko pompy,w ten sposób uzbrojony jest w ciśnienie tylko krótki odcinek rury a nie aż do skrzyni zaworowej ,czy też kilku skrzyń,nie spływa również woda z instalacji do pompy.
Co do użytkowania pompy ,przecież zamówiłeś automatyczny system nawadniania,co cię obchodzi pompa?Zamontowali w swoim zakresie swój sprzęt to przez rok masz gwarancję(o ile wzieli na fakturę)mogą Ciebie poprosić o wyciągnięcie na zimę i tyle...Ogarnij się przeprowadź z nimi rozmowę czego o nich oczekiwałeś a jaki jest stan faktyczny instalacji i jakie koszta poniosłeś przez ich niedociągnięcia.Pozdrawiam.