PDA

Zobacz pełną wersję : wybór kotła dolnego spalania



wastag
08-11-2015, 18:05
Potrzebuję ogrzać ok.100m2 (grzejniki+podłogówka). Dodatkowo za jakiś czas dojdzie jeszcze do grzania 50m2. Komin systemowy już mam 8metrów śr.20cm. Izolacja domu: podłoga 10cm styro, ściany 15, góra 20. Pod uwagę biorę raczej tylko kotły dolnego spalania. Z ciepłowłaściwie zapotrzebowanie to 9-11kw max. Technicznie podobają mi się kotły ds z pojedyńczą półką pionową gdzie spaliny wędrują od razu ku górze a nie są kierowane wbrew naturze ku dołowi. Słyszałem że może to powodować przyśpieszoną korozję ostatnich półek. Jakie kotły zalecanie odnośnie tych warunków? z googlowania pasuje ksgw Zgoda ale ma małutką komorę zasypową co przy paleniu drewnem może denerwować. aha palić planuje sezonowanym drewnem bukowym i węglem

KaliMi
14-11-2015, 17:55
Potrzebuję ogrzać ok.100m2 (grzejniki+podłogówka). Dodatkowo za jakiś czas dojdzie jeszcze do grzania 50m2. Komin systemowy już mam 8metrów śr.20cm. Izolacja domu: podłoga 10cm styro, ściany 15, góra 20. Pod uwagę biorę raczej tylko kotły dolnego spalania. Z ciepłowłaściwie zapotrzebowanie to 9-11kw max. Technicznie podobają mi się kotły ds z pojedyńczą półką pionową gdzie spaliny wędrują od razu ku górze a nie są kierowane wbrew naturze ku dołowi. Słyszałem że może to powodować przyśpieszoną korozję ostatnich półek. Jakie kotły zalecanie odnośnie tych warunków? z googlowania pasuje ksgw Zgoda ale ma małutką komorę zasypową co przy paleniu drewnem może denerwować. aha palić planuje sezonowanym drewnem bukowym i węglem
Zapotrzebowanie na ciepło chyba źle obliczyłes jest za duże. Mi wyszło dla 180 m i ociepleniu 20 cm styro 10 kW. Chcesz mieć w domu pięć zasypowy dolniak który tak kopci i truje. Kup kocioł z podajnikem.

ipek33
15-11-2015, 08:35
Hej,

Ja mam układ złożony z kotła stałopalnego i gazowego (uzupełniająco). W tym roku po sezonie zauważyłem, że kocioł stałopalny się rozciekł. Nie zmartwiło mnie to specjalnie, bo już miałem wyżej uszu tego kotła. Był to vigas zgazowujący drewno.

Oprócz problemów obiektywnych (skąd wziąć wysezonowane drewno??) doszły problemy z idiotycznym sterownikiem (stary się zepsuł a nowy był jakiś dziwny, Słowacy go przerobili na bardziej "eko" i zamiast sterować wentylatorem bardziej sterował pompą. Efekt był taki,*że albo pstrykał nią jak szalony albo potrafił wygasić kocioł na rozpalaniu - pompa wyrzucała ciepłą wodę w instalację, po czym sterownik wyciągał wniosek, że w kotle wygasło i wyłączał kocioł :)

Piszę o tym, bo miało to wpływ na moje kryteria wyboru kotła. Miało być tanio, prosto (zero elektroniki, dmuchaw, ślimaków, podajników itp.) i na węgiel.


Rozeznanie robiłem na stronie http://czysteogrzewanie.pl/kociol/ranking-kotlow-weglowych/

Po wytypowaniu kotła przeglądałem internety w poszukiwaniu opinii, wyszacowałem też zapotrzebowanie na ciepło poprzez http://cieplowlasciwie.pl
Przy okazji wyszło, że stary kocioł był dwukrotnie przewymiarowany.

Kupiłem kocioł, kupiłem 3 tony węgla w workach (znoszenie ich do piwnicy to i tak ze 3x mniej roboty niż łupanie, układanie drewna, które i tak potem trzeba było znieść do piwnicy) i uczę się palić, choć październik i dotychczas listopad był na tyle ciepły, że grzałem głównie gazem. Nie chcę kisić opału w stałopalnym a 23*C to dla mnie za ciepło :)

Trudno cokolwiek powiedzieć, bo tak naprawdę zima zweryfikuje moje założenia ale mam nadzieję, że kocioł nie jest za słaby :) Minusem mojego kotła, związanym z małą mocą jest niewielka komora załadowcza i niezbyt szczelna pokrywa, spod której czasami się dymi (jak jest za słaby cug, np. kocioł jest przyduszony przez miarkownik, wychładza się komin, zasyp wypala się i żar pojawia się w komorze zasypowej - raz zadymiło mi kotłownię).

Pompa sterowana jest poprzez sterownik euroster 11k (do kominków). Można było prościej ale ten sterownik jest u mnie sterownikiem nadrzędnym i przez niego wpięte jest sterowanie kotłem gazowym przez termostat pokojowy. Chodzi o to, żeby oba kotły nie pracowały razem. Jak wygaśnie w stałopalnym i zrobi się chłodno, to dopiero może włączyć się gazowy. Póki co działa ale to dopiero 1,5 miesiąca sezonu grzewczego :)

Na koniec tego przydługiego wywodu ostatnia informacja - mój kocioł to Dakon DOR 12 F.

Pozdrawiam

gondoljerzy
15-11-2015, 10:24
...
Pod uwagę biorę raczej tylko kotły dolnego spalania. Z ciepłowłaściwie zapotrzebowanie to 9-11kw max. Technicznie podobają mi się kotły ds z pojedyńczą półką pionową gdzie spaliny wędrują od razu ku górze a nie są kierowane wbrew naturze ku dołowi. Słyszałem że może to powodować przyśpieszoną korozję ostatnich półek. Jakie kotły zalecanie odnośnie tych warunków? z googlowania pasuje ksgw Zgoda ale ma małutką komorę zasypową co przy paleniu drewnem może denerwować. aha palić planuje sezonowanym drewnem bukowym i węglem
Doucz się z dziedziny przepływu gazów w wymiennikach ciepła. To przepływ gorących gazów do dołu jest właściwym kierunkiem gdy chcemy odebrać od nich ciepło. Przyśpieszona korozja jest możliwa w każdym kotle, zwłaszcza gdy kisisz opał i masz niską temperaturę wody. Małych kotłów dobrych do spalania drewna prawie nie ma na rynku. Może MPM DS, ale to stosunkowo nowy wyrób i nie za wiele jest o nim opinii. Na forum o ogrzewaniu jest wątek na temat MPM DS: http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18681-kocio%C5%82-ds-mpm/