Zobacz pełną wersję : WPROWADZAM SIĘ !!!!!
W sobotę. Nie ma jeszcze wielu rzeczy (łatwiej wymienić co jest), w sumie 2 pokoje jako tako, łazienka i kuchnia ale już muszę (dzieci do szkoły itp.) Zresztą znając życie to na "dopieszczenie" wszystkiego trzeba jeszcze z pół roku. Żona trochę "pęka" ale jakoś przeżyjemy.
Gratuluję!
Tyle, że na dopieszczenie to potrzeba jeszcze co najmniej półtora roku :D No ale w końcu po co się buduje?
Och, jak Ci zazdroszczę... Gratuluję!
Witam
Ja mam czas do końca Października na wyprowadzkę z bloków i zamieszkanie we własnym domu 118 m2. Zostało mi jeszcze bagatela - grzejniki, kocioł na gaz, podłączenie gazu, meble kuchenne, schody i panele podłogowe i uwaga "dziurawa kieszeń"
magdowka
03-09-2004, 09:08
zazdroszcze ci bardzo, gratuluje przeprowadzki i juz sie nie moge doczekac kiedy ja bede mogla napisac WPROWADZAM SIE :D
Gratulacje! I niech Wam radości nie mąci fakt, że nie wszystko zrobione...
Takie rozwiązanie, oprócz oczywistych minusów i uciążliwości, ma też zalety: jak się jest na miejscu, to przychodzą do głowy fajne pomysły wykończeniowo-dekoracyjne no i można sobie "dłubać" pomalutku, np. wykąpiesz i położysz dzieci i pomalujesz sobie jedną ścianę... czy chciałoby Ci się jechać na budowę aby pomalować jedną ścianę???
Pozdrawiam, Maria
mdzalewscy
03-09-2004, 09:26
Gratulacje !!!!!!!!!
Zostało mi jeszcze bagatela - grzejniki, kocioł na gaz, podłączenie gazu, meble kuchenne, schody i panele podłogowe i uwaga "dziurawa kieszeń"
meble, panele i bez tego można się wprowadzić wiec nie jest tak źle, zostało Ci tylko grzejniki i kocioł
zrób tylko trawnik i plac zabaw dla dzieci - piaskownica huśtawka, może zjeżdżalnia - nie jest to drogie a w końcu po to się między innymi buduje dom - dzieci wypuścicie na wybieg, sami usiądziecie na tarasie (co z tego że niewykończonym...) i znieczuliwszy się dwoma czy trzema Tyskimi (znakomite!) lub Pilsnerem (mniam..) przestaniecie dostrzegać drobiazgi typu niewykończona podłoga czy materac zamiast łóżka w sypialni
Reszta jest bez znaczenia
Gratulacje :)
barbapis
03-09-2004, 10:58
Serdeczne gratulacje!!!
Przenosicie się z Wrocławia do Świętej Katarzyny w Górach Świętokrzyskich?
Super jesień jest w tych naszych górach (ja, co prawda, mieszkam już poza górami, ale Góry Świętokrzyskie znam i lubię, bo to nasze "domowe" góry).
barbapis,
święta Katarzyna jest pod Wrocławiem :D
parę kilometrów - ale przy dobrej pogodzie to może i góry widać (ślężę w Sobótce ...)
Gratulacje również od nas.
Uczucie wspaniałe.
Dołaczyliśmy również do grona szczęśliwców przeprowadzonych z bloku do własnego domku w zeszłym tygodniu :D :D :D
Sporo jeszcze do zrobienia. Wykańczanie to naprawdę dobre słowo do opisania ostatniego etapu budowy. Wiele wymiarów obejmuje :wink: )
Nie wiemy jak u Was ale u nas to co przed przeprowadzką zajęło by dzień ciągnie się i ciągnie. Jak już sie tam jest to niedokończone rzeczy jakoś mniej przeszkadzają.
Jeszcze raz gratulujemy ,
Pozdrawiamy,
Ania i Marcin
barbapis
03-09-2004, 11:37
barbapis,
święta Katarzyna jest pod Wrocławiem :D
parę kilometrów - ale przy dobrej pogodzie to może i góry widać (ślężę w Sobótce ...)
Oj, szkoda! Zawsze to by było bliżej podjechać i zerknąć na dzieło rąk innych szczęśliwców :lol:
GRATULACJE!!!
U mnie jeszcze tynki,podłoga.meble,ale gaz mam,kuchenke i zmywarka stoi.kominek.czekam na przypłw kasy :cry:
Pozramiam
Iga
Maxtorka
03-09-2004, 11:45
Serdeczne gratulacje również od nas .
My też mamy nadzieję , że tegoroczne Święta Bożego Narodzenia spędzimy już w naszym nowym domku .
Niech Wam się dobrze mieszka :)
Pozdrowionka - Maxtorka
Moje Gratulacje!!
Super uczucie przeprowadzić się do swojego własnego domku. Musicie koniecznie opisać wrażenia z pierwszych dni mieszkania. To jest piękne i dla tego uczucia warto jest wybudować domek. Na tym etapie jak jescze ślimacze się w urzędach nie jestem w stanie tego sobie wyobrazić.
Powodzenia
Pozazdroscic :D My za rok
Gratuluję!!
Mam zamiar sie wprowadzić w grudniu, aby grzejników nie rozkradli :x
Teraz robię gładzie. Panele już kupione, wyposażenie łazienki też. Kuchnia w drodze...
Tylko jedna żecz mnie nurtuje: czy bardzo zmarzniemy w ścianach z Porothermu 30cm bez ocieplenia, bo na to czasu braknie ??!!??
Gratulacej bo to jakiś kokkretny etap ukończony. Potem jeszcze trochę i już.
Wszystkiego dobrego w NOWYM TWOIM DOMU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
inż. Mamoń
03-09-2004, 13:39
Gratulacje i powodzenia w wykończeniówce. I ŻADNEGO "PĘKANIA" :D
barbapis
03-09-2004, 14:02
xavi:Tylko jedna żecz mnie nurtuje: czy bardzo zmarzniemy w ścianach z Porothermu 30cm bez ocieplenia, bo na to czasu braknie ??!!??
Skrzętnie zapisuj temperaturę i odczucia - będzie jak znalazł na wiosnę do przekazania innym forumowiczom, wahającym się w wyborze materiału budowlanego :)
Gratulki :D
Mam nadzieję, że niedługo napiszę coś w tym stylu :lol:
inwestor
03-09-2004, 14:10
Ja również gratuluję ale również współczuję. Nie znoszę przeprowadzek tego pakowania, rozpakowywania, bałaganu, przez wiele miesiecy nie wiadomo gdzie co jest i mnóstwo czasu traci sie na wieczne poszukiwania wszystkiego.
Pozdrawiam
Gratulacje.Ja mam nadzieje zrobić to za miesiąc.Zostało mi do zrobienia dość dużo robót.Panele na górze ,podłączenie kotła CO ,kominka podłączenie grzejników,malowanie.Wiech
Dzięki wszystkim.
Udało się, przeżyliśmy. Ogólnie jest OK. Na parę dni muszę odpuścić, po pierwsze żeby odpocząć, a po drugie żeby trochę popracować- właśnie skończył się mój urlop. Jak odetchnę to opiszę wrażenia.
No i minął rok.... Nawet nie wiadomo kiedy.
Generalnie jest super.
Oczywiście nie wystarczyło czasu (założyłem pół roku) i pieniędzy :) na wykończenie wszystkiego.
Ale została jeszcze do zrobienia praktycznie tyko jedna łazienka i obłożenie schodów drewnem no i zasianie trawnika - właśnie kończę niwelację. Mam już taras, podjazd, elewację, podbitkę, bramę i wiele innych rzeczy. A przede wszystkim czuję się u siebie. Po powrocie do domu, choćby po najcięższym dniu mam ochotę coś zrobić a przynajmniej usiąść na tarasie i pooddychać włąsnym powietrzem.
Zakrzyknę: ludzie budujcie domy ......
Też jestem po półrocznym mieszkaniu.
I również zaczynam sięczuć jak u siebie.
To co mnie najbardziej wkurza to ciągłe marudzenie żony że jej bałagan robię!!!
A to że zrobione zostały podjazdy, ogrodzenie trawnik, altana, zadaszenie ganku, taras i takie inne jej nie obchodzi. Dla niej ważna jest aby myć się w kałuży i do domu wchodzić czystym. :evil:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin