PDA

Zobacz pełną wersję : Nie budowlaniec poradzi sobie z budową domu?



greenarrow
03-12-2015, 15:09
Czy ktoś, kto może się nazwać co najwyżej drobnym majsterkowiczem byłby w stanie ogarnąć temat budowy domu?
Jestem tak w ogóle ciekawa doświadczeń osób, które same się za to wzięły. Doradzilibyście to innym czy raczej nie?

kamil2k3
03-12-2015, 15:24
To forum udowadnia, że można sobie poradzić wszystko zależy od chęci oraz czasu.
Są tu osoby co kileni nigdy w życiu wcześniej nie trzymali a sami się budują.
Idzie to wolniej niż komuś z doświadczeniem, ale sporą część prac można zrobić samemu.

Dużo materiałów jak budować jest w internecie, youtube to forum czy czasopisma budowlane jak np murator na pewno warto najpierw o tym poczytać.

Reasumując wszystko zależy od rodzaju domu, chęci do pracy wolnego czasu i cierpliwości bo budowa samemu zwykle trwa dłużej niż zlecenie tego firmie.

e_gregor
03-12-2015, 16:36
Odpowiem na to pytanie za 2-3 lata ;)

tomdts
03-12-2015, 17:06
Do budowy domu zachęcił mnie kolega na-notabene budowlaniec, ja buduje już 2 1/2 roku wymaga to uporu i determinacji w dążeniu do celu.
Ponadto czasami się nie denerwujesz za własne pieniądze, jak zrobisz coś dobrze sam, czasami trochę dłużej to nie zapłacisz fachowcom za robotę której n ie możesz do końca skontrolować.

Budowa domu to dom wariatów na świeżym powietrzu, a samodzielna budowa domu to ultra maraton, zaczynasz go z pustym plecakiem w butach a kończysz z workiem na cienkim sznurku pełnym doświadczeń ale na bosaka...;)

pozdrawiam Tomasz

Przemek Kardyś
03-12-2015, 17:46
Jak patrzę na swój dom, to zastanawiam się jak go wybudowałem. W tej chwili drugi raz bym się nie wziął, ale za 2-3 lata pewnie będzie lepiej.

sebcioc55
03-12-2015, 18:00
A tam Przemek marudzisz ;p
Bo zeby zbudowac dom samemu to trzeba na prawde chciec. Miec motywacje. Oczywiscie, wiekszosc z nas do tego sklania tez niewysoki budżet. Ale jak ja slucham po znajomych co maja jakas budowe albo remont i ile nerwow stracili z roznego typu ekipami to caly sie w srodku ciesze ze tego nie przezywam. Robie sobie sam, po swojemu, powoli i dokladnie.
Jak sa checi i mozliwosci to samemu zawsze lepiej cos zrobic. A czy trzeba byc budowlancem? Moim zdaniem wiekszosc z nich to papudraki i kazdy lepszy kto sie przylozy, przeczyta instrukcje lub obejrzy filmik zrobi to lepiej. I taniej!

Przemek Kardyś
03-12-2015, 18:23
Takoż. A dla wszystkich, którzy mocują się z pomysłem samodzielnej budowy:

http://macadoodles.com/wp-content/uploads/2011/10/beer_toast-9122.jpg

aiki
03-12-2015, 18:42
A kto z nas nie miał na ustach: Żadnych więcej ekip na mojej budowie!!! ?

tomdts
03-12-2015, 19:03
A kto z nas nie miał na ustach: Żadnych więcej ekip na mojej budowie!!! ?

He są rzeczy które fizycznie człowiek sam nie zrobi. tak ja dach czy posadzki lub tynki, ale i tak trzeba pilnować albo stać nad albo przy...
I wtedy jesteś inwestorem bo masz paluch do wskazywania błędów pod groźbą braku zapłaty...

Wojtek_Wisznia Mała
03-12-2015, 19:09
Żeby samemu pilnować to też trzeba mieć tyle samo wiedzy co w przypadku samodzielnego budowania. Przy budowaniu trzeba dodatkowo wykazać się pewnymi zdolnościami manualnymi i dużo, dużo większym samozaparciem. Czysto samodzielnego pilnowania czy budowania to jednak nikomu spoza branży nie polecam. Łatwo o kosztowne pomyłki. Niektóre prace po prostu musi wykonać fachowiec. Tu zaznaczę, że byle partacz, który zawodowo zajmuje się budowaniem od samego "zawodowstwa" fachowcem się nie staje. Zawsze jednak zostaje mnóstwo pracy czy spraw, które bez problemu możemy wykonać sami.

aiki
03-12-2015, 19:26
Żeby samemu pilnować to też trzeba mieć tyle samo wiedzy co w przypadku samodzielnego budowania. Przy budowaniu trzeba dodatkowo wykazać się pewnymi zdolnościami manualnymi i dużo, dużo większym samozaparciem. Czysto samodzielnego pilnowania czy budowania to jednak nikomu spoza branży nie polecam. Łatwo o kosztowne pomyłki. Niektóre prace po prostu musi wykonać fachowiec. Tu zaznaczę, że byle partacz, który zawodowo zajmuje się budowaniem od samego "zawodowstwa" fachowcem się nie staje. Zawsze jednak zostaje mnóstwo pracy czy spraw, które bez problemu możemy wykonać sami.

Co Ty tam wiesz. :)
Wszystko da się samemu zrobić tylko czasami nie ma czasu albo chęci.
Posadzki da się zrobić samemu ale warto zapłacić i mieć je w jeden dzień. Dach też się da samemu. Każdy z nas wybiera czy lepiej sam czy zapłacić i paluszkiem grozić.

Wojtek_Wisznia Mała
03-12-2015, 19:49
....Posadzki da się zrobić samemu ....

Co ma jeszcze i tę zaletę, że porzucone przez synka samochodziki i piłki zjeżdżają pod jedną ścianę i po prostu szybciej się wtedy sprząta :D

tomdts
03-12-2015, 20:00
Co Ty tam wiesz. :)
Wszystko da się samemu zrobić tylko czasami nie ma czasu albo chęci.
Posadzki da się zrobić samemu ale warto zapłacić i mieć je w jeden dzień. Dach też się da samemu. Każdy z nas wybiera czy lepiej sam czy zapłacić i paluszkiem grozić. świta prawda...

Wiedza techniczna jest niezbędna do samodzielnej budowy domu czasami warto zapłacić i mieć to dzień lub w dwa, a w tym czasie można coś innego robić gdzie nie wymaga nakłady zakupienia maszyn i narzędzi...

Przecież nie wyobrażam sobie zakupienia mixokreta czy giętarki do blachy...

aiki
03-12-2015, 20:03
Co ma jeszcze i tę zaletę, że porzucone przez synka samochodziki i piłki zjeżdżają pod jedną ścianę i po prostu szybciej się wtedy sprząta :D

:)

kalendarium
03-12-2015, 20:20
Jestem pełna podziwu dla osób, które wzięły się za to samodzielnie :) Ja nie wyobrażam sobie ani żebym ja miała doglądać budowy, ani żeby mój partner miałby sam tam coś robić. Bałabym się mieszkać w takim domu, bo oboje mamy zerowe pojęcie o tym.
Z drugiej strony widziałam, że często pracownie takie jak[moderowano] czy inne zaznaczają jaki jest w ogóle poziom trudności zbudowania takiego domu. Inna sprawa, że jakoś nie wyobrażam sobie, żeby samodzielnie stawiać dom, który ma powstać z prefabrykatów. Wydaje mi się, że to zależy od specyfiki konkretnego domu i projektu. No i oczywiście oczekiwań i czasu jaki chce się poświęcić na to przedsięwzięcie. Z czasem chyba najgorzej.

sebcioc55
03-12-2015, 23:29
Oczywiście że wszystko można samemu, a we dwójkę to już w ogóle ameryka. Dach, posadzki, tynki. Posadzki można robić z betoniary pokój za pokojem i też się zrobi, kupujesz niwelator, szeroką łatę i też zrobisz co do milimetra. Tylko że niwelator kosztuje połowe tego co robocizna za posadzki ;) Jak sie nie umie to trzeba chcieć się nauczyć i to potem robić. Ale jak już niektórzy wspomnieli istnieje coś takiego jak czas. A budujemy domy by w nich mieszkać a nie dla samego budowania, więc czasami warto komuś dać 2-3 tysiące żeby nam to zrobił szybko, a my w między czasie będziemy robić coś innego jak jest możliwość i prędzej będziemy mieszkać w domu na który wylaliśmy własny pot, krew i łzy!
@kalendarium - masz rację, od projektu dużo zależy, tutaj większość samorobów ma proste projekty, bez udziwnień i takie żeby było samemu łatwo zrobić. Chociaż są też wyjątki. Ja polecam każdemu kto ma chęć aby spróbował własnych sił przy budowie. Bo samo "inwestorowanie" nie daje takiej satysfakcji, krzyczeć na innych i wydawać pieniądze to każdy głupi potrafi ;)

yasiek
04-12-2015, 14:24
Ja bym nie dał rady, takie zdanie często się słyszy.
Prawda jest taka, że jak by chciał to każdy by dał. Trzeba tylko trochę ambicji.
Domów nie budują specjalistyczne maszyny, tylko ludzie, trzeba sobie tylko powiedzieć, że skoro ktoś to już zrobił przede mną to ja też dam sobie radę.
Konstrukcja budynku jaką sobie wybierzemy, zależy tylko od budżetu jaki posiadamy.
Wszyscy w tym dziale korzystamy z ogólnodostępnej wiedzy, którą trzeba tylko chcieć posiąść. Co prawda, czasami znalezienie jakiejś bzdurnej informacji zajmie parę godzin, gdzie trzeba przedzierać się przez masę nic nie wnoszących to sprawy postów, potem przeanalizowanie czy ta informacja jest sensowna, czasami poprawienie jej przez jakiś patentowy pomysł a następnie wdrożenie jej u siebie na budowie.
I kiedy się już uda i efekty widać gołym okiem, a przy budowie widać, to wtedy jest to ten moment, który napędza, motywuje i rekompensuje każdy wysiłek.
Budujcie sami, jeśli macie na to czas, to jest niezapomniana przygoda.

Sylwia $
04-12-2015, 15:31
Wszystko można wykonać. Trzeba tylko czasu, determinacji i bardzo dużo siły i fizycznej i psychicznej. Nasz domek "buduje" się rękami męża, teścia i moimi. Póki co pomoc fachowca mieliśmy jedynie przy obróbkach na dachu, hydraulice, wylewkach i oczywiście przy montażu okien, drzwi zewnętrznych i parapetów wewnętrznych. Reszta w 100% powstała dzięki naszej ciężkiej pracy. Fakt tynki robiliśmy prawie cztery miesiące ale zrobione są tak, że nikt nie wierzy, że to samoróbki! Razem spędziliśmy na budowie wiele długich godzin okupionych i łzami szczęścia i bezsilności... ale warto. Budowa trwa długo bo od lipca 2012 roku i pewnie potrwa jeszcze dwa kolejne lata. Ale do domku wprowadzimy się z czystą kartą a nie z kredytem na 30 lat i z ratą w wysokości jednej wypłaty.
Czyli wszystko się DA ZROBIĆ TRZEBA TYLKO CHCIEĆ.

DrKubus
04-12-2015, 18:55
Zajrzyj do mojego dziennika, 2 lata temu miałem wielką dziurę w ziemi, rok temu o tej porze miałem wylaną płytę fundamentową, a dzisiaj skończyłem SSO.

Na budowie pojawiły się tylko 2 ekipy (1. położyła strop - ekipa producenta, 2. robiła dach).

Żeby nie było - 1,5 roku temu pierwszy pustak położony na budowie, był pierwszym który w życiu trzymałem w rękach :)

Z wykształcenia i z zawodu jestem informatykiem :)

panfotograf
04-12-2015, 19:16
Czy ktoś, kto może się nazwać co najwyżej drobnym majsterkowiczem byłby w stanie ogarnąć temat budowy domu?
Jestem tak w ogóle ciekawa doświadczeń osób, które same się za to wzięły. Doradzilibyście to innym czy raczej nie?
Pytanie co masz na myśli "ogarnąć". Samemu domu nie zbudujesz. Ale warto przed wbiciem pierwszej łopaty wszystkie rozwiązania przemyśleć i przekalkulować. Na etapie projektowania musi być wszystko zaplanowane, nawet rozkład i ilość gniazdek elektrycznych.
Ja żałuję że nie zdecydowałem się na pompę ciepła. Koszty kotła, kotłowni i komina są takie same jak koszty zakupu i montażu pompy ciepła. Miałbym rączki czyste i mniejsze rachunki za ogrzewanie.

I OCZYWIŚCIE CZYTAĆ FORUM. (nie wiem czy taka reklama jest dozwolona ;)).
Przed każdym etapem przeczytać odpowiednie wątki. W razie niezrozumienia - pytać. Wydajecie kupę kasy, a potem będziecie się męczyć latami jeśli coś będzie nie tak.