PDA

Zobacz pełną wersję : Budowa na działce teściów ? pomocy



patrycjafab
04-12-2015, 13:01
Witam
Tak jak w temacie. Wiem, że decyzje mnie nikt nie podejmie, ale chciałam zapytać jakie wy macie doświadczenia z tym związane. Czy ktoś żałował, że się wybudował kogo teściów?
U mnie sytuacja wygląda następująco. Mamy możliwość wybudowania domu, na ich działce, którą oczywiście jakbyśmy się zdecydowali to by na nas przepisali. Działka nie jest dosłownie obok ich domu - "okno w okno" Odległość między naszymi domami wynosiłaby około 100m, a naszymi sąsiadami po prawej i lewej byli by inni ludzie. Dużo osób twierdzi, że nie powinno się budować tak blisko rodziny, bo to nigdy nie wiadomo co życie przyniesie. Ale z drugiej strony bardzo szkoda działki. Od razu zaznaczam, że sprzedaż tej działki i kupno nowej nie wchodzi w gre. Szanuje teściów i wiem, że nie chcieli by aby ktoś obcy tam postawił dom. Wiadomo ludzie się przywiązują choćby do kawałka pola, a co innego dzieciom dać.. Lubię moich teściów, teściowa ma złote serce. Nie jest taka jak z tych kawałów.. Nawet na niedzielny obiad robi specjalnie dla mnie to co ja lubie. Sama do dzisiaj mieszka w jednym domu z teściową, która ma podły charakter. I myślę, że wie co to znaczy i sama nie chce być taką teściową.
Oczywiście jest możliwość kupna działki, ale pierw musielibyśmy ją spłacić, a potem dopiero myśleć o budowie, ponieważ niechcemy się pakować w mase kredytów.., A za cene kupna działki już mógłby stać dom w stanie SO. I sama myślę, że ciężko by mi było kupić działkę w miejscu, którego nie znam. Mam wrażenie, że czułabym się tam obco.. Oglądaliśmy już sporo działek i żadna nam się nie spodobała.. Wiadomo też patrzymy na działki w rozsądnych cenach. Miejsce w którym teściowie mają działke zawsze mi się bardzo podobało. Działki w tej okolicy są bardzo drogie.. tam już wszystko znam, ponieważ kiedyś tam mieszkałam i to okno w okno z teściową, ponieważ obok ich domu stoi dom Wujka, który mieszka w Niemczech. Mieszkaliśmy tam za darmo w zamian za to, że będziemy o niego dbać. Wyprowadziliśmy się, ponieważ zaszłam w ciąże, a że dom stary i zimno w nim było, a wujek męża i tak wystawił dom na sprzedaż więc wiedzieliśmy, że długo tam nie pomieszkamy. Podjeliśmy decyzje o kupnie mieszkania, bo tak było najprościej... Po kupnie mieszkania, dzień w dzień płakałam.. Nawet urządzać mi się go nie chciało, ponieważ czuje się w nim jak w wiezieniu.. To nie dla mnie mieszkanie na blokach. Wiekszy zapał miałam do remontów w domu wujka męża, chodź wiedziałam, że to nie nasze. Tam było zupełnie inne życie. Sąsiadke bardzo fajną tam miałam. Była rodzinna wiejska atmosfera. Tutaj życie mi się wydaje jedną wielką prowizorką..
Dom budowałby teściu razem z mężem, co było by wielkim ułatwieniem, bo zawsze byłby na miejscu. Z prądem i wodą też problemów by nie było.
CZasami sobie jeszcze myślę, że tylu osób ma w życiu taką sytuacje, że mieszkają razem z teściami, pod jednym dachem. Także ja pod tym wzgledem powinnam być wielką szczęściarą, że mamy okazję postawić sobie domek, w ładnym miejscu za które nie musimy płacić.
Tak więc jest się w ogóle nad czym zastanawiać ? Ma sens wywalić tyle pieniędzy w samą działkę tylko dlatego, że z zasady nie powinno się mieszkać koło teściów?

stefan_ems
04-12-2015, 13:48
Z tego co opisałaś, to ja bym miał problem czy mieszkać z teściową, czy obok a nie obok czy nie obok.

patrycjafab
04-12-2015, 14:47
Stefan_ems, a możesz troszkę jaśniej ? :))
Mało zrozumiałam z czym miałbyś problem :)

CafeDelTom27
04-12-2015, 15:20
Mialem okazje zamieszkac z tesciami ale na stale nie widzialem szans.Nawet w okolicy 1km tez bylo by ciezko.Podpowiadanie ze trawa za dluga lub inne sugestie z strony tesciow i tak w kołko wiec mieszkam ponad 30km od nich i jest ok.Plusy blisko mieszkania to mozna dzieci zostawic a nie wozic.Moja opinia to za blisko.Na starosc tescie są coraz bardziej upierdliwi

gosiasad
04-12-2015, 17:29
Mieszkamy tyle lat w bliźniaku z rodzicami i powiem szczerze, że bardzo to sobie cenię. Już się przyzwyczaili, że u nich trawka pod linijkę, a u nas nie ma komu skosić. Za to pomoc w opiece nad dziećmi nieoceniona. Mimo, że dzieli nas ściana nie" nękamy" się częstymi wizytami. Za to jak im coś dolega, trzeba coś kupić nie tracę czasu tylko podrzucam w "kapciach" i idę do siebie.
Każdy z nas ma inne doświadczenia i inne oczekiwania. Decyzję musicie podjąć sami. Na pewno będzie dobra;)

panfotograf
04-12-2015, 18:48
Nie postawił bym niczego na nie mojej ziemi. :no: Budując na działce teściów, dom będzie ICH własnością.

patrycjafab
04-12-2015, 19:27
Panfotograf o tym nie ma mowy. Jak pisałam w poście - jeżeli zdecydujemy się na budowę domu w tym miejscu wtedy działka zostanie na nas przepisana. Gdyby tak miało nie być nawet bym nie myślała o tym...

MD.
05-12-2015, 00:34
Szukanie odpowiedzi na forum u obcych ludzi czy mieszkać obok teściów czy nie to jest dla mnie jakieś totalne nieporozumienie? obcy ludzie nie znający kompletnie sytuacji mają doradzić co będzie lepsze?

marcinollosso
05-12-2015, 05:48
Szukanie odpowiedzi na forum u obcych ludzi czy mieszkać obok teściów czy nie to jest dla mnie jakieś totalne nieporozumienie? obcy ludzie nie znający kompletnie sytuacji mają doradzić co będzie lepsze?

Dlaczego? Kobieta tylko pyta o doświadczenia innych w tych sprawach ?

Z mojej strony mogę dodać że teraz mieszkamy blisko moich teściów, ale budujemy dom blisko teściów mojej żony :) (blisko tzn ok 200m) i zarówno teraz jak i po przeprowadzeniu problemu nie widzę, wręcz same zalety. Zarówno moja mama jak i mama mojej żony nie należą do teściowych które lubią wpaść z wizytą kontrolną sprawdzić czy czasem za dużo kurzu nie zalega, czy trawnik równo obcięty, bądź czy lodówka jest pełna. Wiem natomiast że istnieją takie których sama obecność powoduje podwyższony poziom zdenerwowania. Druga sprawa to czy twój mąż to typ "synalka mamusi" czy dorosły facet który w razie problemu będzie umiał wyjaśnić matce co jest nie tak i nie będzie z tego awantur tylko wzajemne zrozumienie. Tu z kolei też znam przypadki właśnie takiego zachowania gdzie ów "maminsynek" jest między młotem a kowadłem co generuje masę problemów. Jeśli któryś z powyższych przypadków kojarzy ci się z twoimi relacjami z teściami to ja Tobie ODRADZAM. W przeciwnym przypadku budujcie się i korzystajcie z dobrodziejstw, a jest ich pełno;)

Nam taki układ bardzo odpowiada, spodziewamy się dziecka to dopiero zalet przybędzie. Podczas budowy pomoc rodziny nieoceniona. Poza oczywiście fizyczną pomocą (budujemy systemem gospodarczym) jest jeszcze szereg zalet, a to materiały przyjechały i ktoś musi odebrać, a to wodę trzeba wypompować bo zalało...takich "a to" jest multum i dla mnie jest to niedocenione.
Mam nadzieję że choć trochę pomogłem w podjęciu decyzji i życzę trafnych wyborów ;)

stefan_ems
05-12-2015, 10:32
Stefan_ems, a możesz troszkę jaśniej ? :))
Mało zrozumiałam z czym miałbyś problem :)
Chciałem tylko napisać, że z tego co napisałaś, śmiało możesz się budować niedaleko teściów.
Jedyna niewiadoma to ewentualne problemy w przyszłości, których nie jesteś jeszcze świadoma. Czy warto dla tych ewentualnych problemów zrezygnować ze wszystkich zalet, które wypisałaś? Chyba nie.

turalyon
05-12-2015, 15:43
Ja mieszkam 30 metrów od rodziców i jest ok - szwagier mieszka 30m od rodziców i jest masakra.
Wszystko zależy od uzgodnien. Moi np nigdy nie przychodzą bez zapowiedzi, nie licząc cześć przez płat w domu na kawie widujemy się max raz w tygodniu - a u szwagra co chwila wpadają na kawke, drinka, obiad i jest cieżko

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
05-12-2015, 17:03
za cene kupna działki już mógłby stać dom w stanie SO.
... w zasadzie już sobie odpowiedziałaś na to pytanie, a odległość 100m jest ( moim zdaniem ) wystarczająca na " dobre i złe " relacje z teściami i to co przynosi życie :) ... natomiast kluczowe jest tutaj przepisanie działki i ( tym samym ) " Prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane ".

boratom
05-12-2015, 22:04
Ja zapytam jeszcze, czy mąż ma rodzeństwo czy jest jedynakiem? Czy ktoś kiedykolwiek będzie rościł sobie prawa do tego co dostaniecie od teściów (działka)?
Z doświadczeń rodzinnych: moja mama otrzymała w prezencie ślubnym od rodziców działkę, działkę do spółki z bratem ;) Rodzice i wujek wybudowali dom do spółki, osobne mieszkania, osobne wejścia, wspólna działka, wjazd na nią, piwnica (podział umowny)... Mówiły jaskółki, że niedobre jaskółki i że z rodziną to najlepiej się wychodzi na zdjęciach... Przez 30 lat nazbierało się trochę tych kości niezgody i któregoś dnia przelała czara goryczy... moja mama wystąpiła z wnioskiem do sądu o zniesienie współwłasności, sprawa ciągnęła się latami, zmieniali współwłaściciele, cuda się działy... wujek poskarżył się "mamusi", "mamusia" wystąpiła z wnioskiem o cofnięcie darowizny... ehhh... ile nerwów to całą rodzinę kosztowało... szkoda gadać...

Dziś wasze układy są super, ale to nie znaczy, że tak będzie zawsze (choć życzę, żeby tak było)...

fotohobby
06-12-2015, 09:42
Zróbcie podział działki przed budowa i tyle. Jesli działka jest ładna i w dobrej okolic i za freey, to głupota byłoby wydawać pieniądze na inną.

bladyy78
06-12-2015, 10:21
To czy się wybudujecie kilometr czy 100m od teściów nie ma zbytnio znaczenia, dla osób które umieją porozumieć się z teściami i mają z nimi dobre stosunki. W innym wypadku to może być koszmar. Jeżeli lubisz teściowa, teścia i nie ma dla ciebie znaczenia że będzie wpadała do was na kawę wracając ze sklepu, masz z nimi dobry kontakt i potrafisz z nimi rozmawiać, to śmiało się budujcie.
Gorzej gdybyś nie lubiła teściowej jej widok powodowałby u ciebie nerwy wtedy bron boże nie budujcie się tak blisko gdyż wpłynie to na wasz związek, teściowa wyczuje ze jej nie lubisz i wtedy będzie dawała wam do zrozumienia że to ona dała wam tą działkę a ty jesteś niewdzięczna. Twoje stosunki z mężem się pogorszą ty nie będziesz chciała częstych wizyt teściowej a on nie będzie miał odwagi powiedzieć rodzicom żeby was tak często nie odwiedzali no bo jak by to wyglądało tyle wam pomogli a wy teraz nie chcecie ich wizyt. Dlatego dobrze się zastanów czy jesteś wstanie zaakceptować teściowa w swoim domu i czy nie będziesz później mężowi zabraniała z nimi kontaktów.

Slawko123
06-12-2015, 10:46
"mamusia" wystąpiła z wnioskiem o cofnięcie darowizny... po 3 latach od darowizny(aktu notarialnego) nie ma takiej możliwości prawnej. Do 3 lat darowiznę mogą cofnąć nawet spadkobiercy.


Zróbcie podział działki przed budowa i tyle. Jesli działka jest ładna i w dobrej okolic i za freey, to głupota byłoby wydawać pieniądze na inną. To oddzielny kawałek, inna działka, więc nie ma co dzielić.

fotohobby
07-12-2015, 18:54
Tym lepiej, wystarczy przepisać.

mother_nature
08-12-2015, 07:47
Czy ktoś żałował, że się wybudował kogo teściów?
Przepraszam, że pytam, ale jak długo po ślubie jesteście? Perspektywa może się zmienić w miarę upływu czasu, na początku wszyscy są dla siebie mili, badają grunt, znaczą teren itp.
Z mojego doświadczenia wynika, że im dalej od rodziców i teściów, tym lepiej układa się w małżeństwie.
Jeżeli coś zawdzięczasz teściom, jesteś uzależniona od nich materialnie, to przyjdzie dzień, kiedy trzeba będzie ponieść tego konsekwencje i dzielnie je znosić.
Przemyśl, jakie masz priorytety i oczekiwania od życia. Czy bardziej cenisz niezależność, czy może oczekujesz wsparcia w codziennym funkcjonowaniu.
Teściowie mogą Wam pomóc sprzedając tą działkę i przekazując pieniądze. Ale z Twojego wpisu wynika, że chcesz tam budować dom. Więc buduj ;)

milo222
08-12-2015, 09:05
po 3 latach od darowizny(aktu notarialnego) nie ma takiej możliwości prawnej. Do 3 lat darowiznę mogą cofnąć nawet spadkobiercy.

To oddzielny kawałek, inna działka, więc nie ma co dzielić.




eee a który przepis t reguluje te 3 lata ???

Arkadiusz Kowalik
09-12-2015, 11:42
Budowa obok rodziny to śliski temat, im dalej tym lepiej choć jak bardzo się lubicie. Z drugiej strony szkoda działki bo koszt zakupu nowej można przeznaczyć na lepszy dom :) Jeśli będziecie mieć małe dzieci to teściowa zazwyczaj przypilnuje, albo podczas wyjazdu na wakacje masz gwarancje "Cerbera" obok domu :)

JarekMad
09-12-2015, 14:39
Najgorsze w temacie jest to, że nie możesz bazować na opiniach, które Ci ludzie dają. Jest wiele różnych przypadków. Na przykład moi rodzice mieszkali z dziadkami i wszyscy byli zadowoleni, bo obowiązki dbania o dom rozbijało się na więcej osób. Z drugiej strony znam rodziny gdzie kilka kilometrów to za mało.

Wszystko zależy od tego jakie macie relacje i jak sobie radzicie z utrzymywaniem relacji oraz jaka jest ta druga strona.
------
Druga myśl:

Pamiętaj też, że w życiu nie ma nic za darmo.

Slawko123
09-12-2015, 17:33
eee a który przepis t reguluje te 3 lata ???tak mi mówił notariusz przy darowiźnie. Z drugiej strony w/g KC ten okres jest do 10 lat, ale tylko przy zachowku i w szczególnych przypadkach.

milo222
10-12-2015, 10:05
tak mi mówił notariusz przy darowiźnie. Z drugiej strony w/g KC ten okres jest do 10 lat, ale tylko przy zachowku i w szczególnych przypadkach.

dlatego po porady lepiej iść do radcy prawnego lub adwokata bo nie pierwszy raz słyszę dziwne teorie notariuszy :)

Piotr Wawa
10-12-2015, 11:12
I pamiętaj, żeby w umowie darowizny wpisać, że darowizna jest bez zaliczenia do schedy spadkowej, bo bez tego faktycznie możesz mieć w przyszłości problem z innymi spadkobiercami teściowej

milo222
10-12-2015, 12:48
jeżeli ma być darowizna to najpier teściowa musi zrobić darowiznę na córkę a potem córka na męża inaczej będzie podatek od darowizny

Piotr Wawa
11-12-2015, 08:13
Można zrobić dwie darowizny (matka -> córka , potem przeniesienie działki przez żonę do wspólności małżeńskiej ustawowej) w jednym akcie, wtedy nie płacisz podatku i zaoszczędzisz na taksie notarialnej (tu musisz się dogadać z notariuszem). Niedawno to osobiście przechodziłem. Poniżej masz interpretacje sądów, że tak można, bo część notariuszy będzie Ci wpierała, że trzeba dwa akty darowizny, po podesłaniu im tych numerów spraw zmieniali zdanie.

1) IBPBII/1/436-263/14/MCZ z dnia 31.10.2014 r.
2) IPTB2/436-128/13-4/KK z dnia 19.02.2014 r.
3) IPPB2/436-40/09-2/MZ z dnia 09.04.2009 r.

Polecam również lekturę pisma Ministerstwa Finansów z dnia 26.01.2007 r. Nr PL-834/85/JB/06/PDJC-345/06/39/07

Elfir
18-12-2015, 20:23
Ja się wybudowałam na działce teściów i w o wiele bliższej odległości do ich domu.
Da się żyć. Ale ja mam normalnych, miłych teściów.

Darowizna działki - myśmy zrobili to rozszerzając wspólnotę małżeńską na majątek sprzed ślubu. W ten sposób najtaniej wyszło nabycie praw do działki.