PDA

Zobacz pełną wersję : Strop/jętki: ocieplenie | jakie warstwy?



maciekpt
06-12-2015, 18:37
Witajcie,
przymierzam się do ocieplania poddasza użytkowego pod dachem z pełnym deskowaniem, papą i dachówką ceramiczną. Założenie jest takie jak na poniższym rysunku czyli:
- skosy: (dachówka-papa-deskowanie)-szczelina wentylacyjna 3 cm (kolor niebieski)-wełna skalna (kolor żółty; dwie warstwy w części użytkowej, jedna warstwa "na strychu")-folia paroizolacyjna (kolor czarny)-płyta GK (kolor zielony)
- "strop" w okolicach jętek (pomiędzy, nad i pod nimi): płyta OSB-?????-jedna warstwa wełny-folia paroizolacyjna-płyta GK.

339837

No i właśnie nie wiem jak rozwiązać sprawę między wełną a płytą OSB? Szczeliny powietrznej tam chynia nie ma co zostawiać bo i tak nie będzie w tym miejscu wentylacji. Z drugiej strony nie wiem czy wełna może bezpośrednio dotykać płyty OSB i czy to nie będzie powodować jakiegoś zawilgocenia (mimo foli paroizolacyjnej)?

Doradźcie proszę jak to prawidłowo wykonać.

Pozdrawiam,
Maciek

zeusrulez
06-12-2015, 19:36
Dla mnie bez sensu. Bedziesz grzal ta przestrzen nad jetkami.
Ocieplenie polaci tak jak masz na rysunku i taka sama ilosc welny w strop
Co do stropu. Miedzy welna na plyta osb ma zostac szczelina 2 - 3 cm.

Pozdrawiam

drapek
06-12-2015, 19:42
możesz położyć płytę osb na jętki a pomiędzy i pod jętki ułożyć wełnę. Pod wełnę dać dobrą folię paroizolacyjną i gips-karton.
Płyta osb 18 czy 22mm ma opór dyfuzyjny w granicach 3-8. Folie paroizolacyjne mają 30-70 a niektóre nawet więcej, więc nawet jeśli przez folię przedostanie się jakaś ilość wilgoci to nie będzie miała problemu z "przejściem" przez płytę OSB.

Ps. zgadzam się z zeusrulez że to ocieplenie nad jętkami nie jest potrzebne jeśli nie zamierzasz tam przetrzymywać czegoś czemu szkodzą niskie temperatury. lepiej już dołożyć kilka cm wełny na/pod ten strop z jętek.

rydzadam
06-12-2015, 19:51
Jeśli dobrze rozumiem, chodzi o stykanie się wełny z płytami OSB przykręconymi do górnych krawędzi jętek? Moim zdaniem (może się mylę), nie trzeba zostawiać szczeliny, skoro mamy szczelną paroizolację poddasza pod jętkami. Przecież OSB w pewnym stopniu "oddycha" i wełna ileś-tam-krotnie więcej wilgoci odda w nieużytkową część strychu, czyli nad jętki, niż przyjmie z pomieszczeń poddasza użytkowego.
Jak się mylę, naprostujcie mnie, bo niedługo zacznę ocieplać właśnie jętki i zamierzałem wełnę dać na styk, czyli maty 18cm w 18cm-owe jętki. Oczywiście pod jętki - drugą warstwę (min. 10cm), folię paroszczelną, profile i GK lub boazeria.

drapek
06-12-2015, 19:58
też nie widzę sensu zostawiania szczeliny między osb a wełną - mój post wyżej opisuje to dokładniej :)

rydzadam
06-12-2015, 20:10
też nie widzę sensu zostawiania szczeliny między osb a wełną - mój post wyżej opisuje to dokładniej :)

fakt :)

... a co do ocieplenia tej nieużytkowej części, to moim zdaniem warto, ale wtedy już bez folii no i grubość wystarczy dużo mniejsza, np. międzykrokwiowo 18 + podkrokwiowo z 5cm. Pieniądze w zasadzie niewielkie, a wg obliczeń w OZC ta dodatkowa warstwa, przynajmniej u mnie, znacznie ograniczyła ucieczkę ciepła z poddasza i przy minus 20 na dworze, w tej części wyszło chyba plus 2st.C, a bez tej izolacji - wiadomo - praktycznie tyle, co na dworze.

maciekpt
06-12-2015, 20:11
Dobra, rozumiem, że szczeliny między płytami OSB na jętkach a wełną nie musi być. A tę przestrzeń nad jętkami chciałbym trochę ocieplić (stąd jedna warstwa wełny) ponieważ będzie tam ułożona instalacja od rekuperacji a może i tę przestrzeń się do czegoś jeszcze wykorzysta.

rydzadam
06-12-2015, 20:14
Co do tego ocieplenia nad jętkami, to w moim wypadku tym bardziej jestem zdecydowany, bo po pierwsze trochę cieplej będzie miała wentylacja mechaniczna biegnąca nad poddaszem, po drugie, mniej ciepła ucieknie też przez wyłaz (schodki) na strych

zeusrulez
06-12-2015, 20:16
Co do szczeliny. Rob jak uwazasz, to Twoj dom. Tylko dlaczego zostawiasz szczeline w polaci . . .
Co do ocieplenia przestrzeni nad jetkami. Jesli liczyles ten OZC z zadna badz skromna iloscia izolacja miedzy jetkami to sie zgodze.

Pozdrawiam

rydzadam
06-12-2015, 20:17
Dobra, rozumiem, że szczeliny między płytami OSB na jętkach a wełną nie musi być. A tę przestrzeń nad jętkami chciałbym trochę ocieplić (stąd jedna warstwa wełny) ponieważ będzie tam ułożona instalacja od rekuperacji a może i tę przestrzeń się do czegoś jeszcze wykorzysta.

znowu Wasze myśli wyprzedziły moją pisaninę :)

Co do tej wełny w skosach nad jętkami, to folii żadnej nie dam, ale żeby to jakoś wyglądało i się nie sypało z wełny, przykręcę na profile OSB 8mm

maciekpt
06-12-2015, 20:18
grubość wystarczy dużo mniejsza, np. międzykrokwiowo 18 + podkrokwiowo z 5cm
To jest dużo mniejsza grubość? :) To ile dajesz normalnie?
Ja planuję w części użytkowej 15 między krokwiami i 10 pod nimi (co prawda z możliwie najlepszej wełny, np. Toprock Super + Superrock)

rydzadam
06-12-2015, 20:20
Co do szczeliny. Rob jak uwazasz, to Twoj dom. Tylko dlaczego zostawiasz szczeline w polaci . . .
Co do ocieplenia przestrzeni nad jetkami. Jesli liczyles ten OZC z zadna badz skromna iloscia izolacja miedzy jetkami to sie zgodze.

Pozdrawiam

Jeśli dotyczy to mnie, ale pewnie bardziej Kolegi Maćka, to u mnie żadnej szczeliny w połaci nie będzie, bo mam już dachówkę, a pod nią i kontrłatami membranę wysokoparoprzepuszczalną, do której, wg producenta można praktycznie na styk przyłożyć wełnę

maciekpt
06-12-2015, 20:21
Co do szczeliny. Rob jak uwazasz, to Twoj dom. Tylko dlaczego zostawiasz szczeline w polaci . . .
Szczelina w połaci jest wentylowana czyli wlot w okapie i wylot w kalenicy. Ewentualna szczelina między wełną między jętkami a płytą OSB przykręconą do jętek nie jest wentylowana. Jest tylko szczeliną powietrzną, która niczego nie daje.

rydzadam
06-12-2015, 20:25
To jest dużo mniejsza grubość? :) To ile dajesz normalnie?
Ja planuję w części użytkowej 15 między krokwiami i 10 pod nimi (co prawda z możliwie najlepszej wełny, np. Toprock Super + Superrock)

To kwestia całego domu, który będzie, powiedzmy w uproszczeniu, wysokoenergooszczędny.
Między krokwie 18-20cm plus pod krokwie 18cm, ale tylko do wysokości sufitu (jętek), a między jętki poziomo 18 plus 10 pod jętkami. Powyżej sufitu (jętek) - 18-20cm między krokwie i 5cm pod krokwie.

drapek
06-12-2015, 20:25
jeśli będzie tam reku to faktycznie te kilka cm wełny nie zawadzi. Jakieś oszczędności na ogrzewaniu tez będą, ale pewnie minimalne. Zawsze to różnica temp między powietrzem pod jętkami a nad jętkami będzie mniejsza, więc mniej ciepła ucieknie :)

zeusrulez - szczelina pod połacią musi być zostawiona żeby wilgoć która przedostanie się z wewnątrz domu do izolacji (bo przecież paroizolacji nie ułożymy w 100% szczelnie) wydostała się właśnie do szczeliny wentylacyjnej i z powietrzem, które przez nią przechodzi wydostała się na zewnątrz budynku.
Skoro nad płytą OSB będzie powietrze a płyta ma opór dyfuzyjny kilkanaście razy mniejszy niż folia paroizolacyjna to nie widzę takiej potrzeby bo ewentualna wilgoć która przejdzie do wełny bez problemu przejdzie przez płytę OSB.

zeusrulez
06-12-2015, 20:27
Tak jak napisalem Twoj dom :)

Pozdrawiam

zeusrulez
06-12-2015, 20:32
Jeśli dotyczy to mnie, ale pewnie bardziej Kolegi Maćka, to u mnie żadnej szczeliny w połaci nie będzie, bo mam już dachówkę, a pod nią i kontrłatami membranę wysokoparoprzepuszczalną, do której, wg producenta można praktycznie na styk przyłożyć wełnę

Lepiej zeby warstwa welny miedzy krokwiami nie byla taka jak wysokosc krokwi przy kryciu wstepnym mebrana.
Ze wzgledu na to, iz membrana ma byc polozona z delikatnym spadkiem/zwisem. Tak aby skropliny plynely po srodku membrany a nie po kontrlatach.
Takie jest moje osobiste zdanie.

Pozdrawiam

drapek
06-12-2015, 20:34
Tak jak napisalem Twoj dom :)

Pozdrawiam

Napisz więc dlaczego nie powinno się dawać wełny pod samą płytę osb tylko zostawić między nimi szczelinę. Bo mam wrażenie że nie potrafisz tego wytłumaczyć i się migasz od odpowiedzi ;) Oczywiście chodzi o ten właśnie przypadek.

rydzadam
06-12-2015, 20:37
Lepiej zeby warstwa welny miedzy krokwiami nie byla taka jak wysokosc krokwi przy kryciu wstepnym mebrana.
Ze wzgledu na to, iz membrana ma byc polozona z delikatnym spadkiem/zwisem. Tak aby skropliny plynely po srodku membrany a nie po kontrlatach.
Takie jest moje osobiste zdanie.

Pozdrawiam

W sumie masz sporo racji, ale dużo zależy też od danego typu membrany, a ja i tak "nie mam już problemu", bo dekarze napięli mi membranę tak, że można zapomnieć o jakimkolwiek zwisie :(

zeusrulez
06-12-2015, 20:42
zeusrulez - szczelina pod połacią musi być zostawiona żeby wilgoć która przedostanie się z wewnątrz domu do izolacji (bo przecież paroizolacji nie ułożymy w 100% szczelnie) wydostała się właśnie do szczeliny wentylacyjnej i z powietrzem, które przez nią przechodzi wydostała się na zewnątrz budynku.
Skoro nad płytą OSB będzie powietrze a płyta ma opór dyfuzyjny kilkanaście razy mniejszy niż folia paroizolacyjna to nie widzę takiej potrzeby bo ewentualna wilgoć która przejdzie do wełny bez problemu przejdzie przez płytę OSB.

Czym sie rozni polac od ocieplenia miedzy jetkami ? To to samo. Przegroda ma byc tak samo zbudowana.
Czy to dach czy nawet sciany domu szkieletowego.
Zgadzam sie z Toba, ze plyta ma opor dyfuzyjny mniejszy niz paroizolacja. Zgadzam sie rowniez z tym, ze nie ulozymy paroizolacji w 100% szczelnie.
Dlatego wentylujemy polac poniewaz w przegrodzie wstawilismy cos z wiekszym oporem dyfuzyjnym. A kazda kolejna warstwa idac do strony zimniejszej powinna miec ten opor mniejszy. A tu tak nie jest.

Pozdrawiam

drapek
06-12-2015, 20:48
Czym sie rozni polac od ocieplenia miedzy jetkami ? To to samo. Przegroda ma byc tak samo zbudowana.
Czy to dach czy nawet sciany domu szkieletowego.
Zgadzam sie z Toba, ze plyta ma opor dyfuzyjny mniejszy niz paroizolacja. Zgadzam sie rowniez z tym, ze nie ulozymy paroizolacji w 100% szczelnie.
Dlatego wentylujemy polac poniewaz w przegrodzie wstawilismy cos z wiekszym oporem dyfuzyjnym. A kazda kolejna warstwa idac do strony zimniejszej powinna miec ten opor mniejszy. A tu tak nie jest.

Pozdrawiam

Więc co da zostawienie szczeliny nie wentylowanej między wełną a osb. Przecież 3cm powietrza będzie miało dużo mniejszy opór dyfuzyjny od płyty OSB, wiec Twoja teoria "spala na panewce".
Napisałeś wyżej że będzie dobrze gdy się ją zostawi a teraz temu sam zaprzeczasz.

zeusrulez
06-12-2015, 21:02
Ty chyba sam nie rozumiesz co piszesz ;) A wierz mi, ze nie chce sie tu spierac . . .
Byles kiedys na takim poddaszu ? Wkladales reke miedzy plyte a welne, wiesz jak tam wiatr zapierdziela
Wiec nie wiem skad Ci sie wzielo to, ze cos jest niewyentylowane ?
Tak zgadza sie. 3 cm wentylowanej przestrzeni ma mniejszy opor dyfuzyjny niz plyta.
Patrzac od strony pomieszczenia mamy plyte ktora niestanowi zadnej przeszkody dla pary.
Dalej paroizolacje ze sporym oporem. welna mniejszy opor, pustka wentylowana mniejszy i wstawiamy cos z duzo wiekszym oporem niz poprzednia warstwa. Czyli przegroda jest zle zbudowana. Kazda kolejna warstwa powinna miec ten opor mniejszy. A tu tak nie jest, dlatego wentylujemy i zostawiamy szczeline. No chyba juz prosciej tego nie moge opisac.
Daj membrane to zadnej szczeliny nie bedziesz musial zostawiac.

Pozdrawiam

Jan P.
06-12-2015, 21:16
Ty chyba sam nie rozumiesz co piszesz ;) A wierz mi, ze nie chce sie tu spierac . . .
Byles kiedys na takim poddaszu ? Wkladales reke miedzy plyte a welne, wiesz jak tam wiatr zapierdziela
Wiec nie wiem skad Ci sie wzielo to, ze cos jest niewyentylowane ?
Tak zgadza sie. 3 cm wentylowanej przestrzeni ma mniejszy opor dyfuzyjny niz plyta.
Patrzac od strony pomieszczenia mamy plyte ktora niestanowi zadnej przeszkody dla pary.
Dalej paroizolacje ze sporym oporem. welna mniejszy opor, pustka wentylowana mniejszy i wstawiamy cos z duzo wiekszym oporem niz poprzednia warstwa. Czyli przegroda jest zle zbudowana. Kazda kolejna warstwa powinna miec ten opor mniejszy. A tu tak nie jest, dlatego wentylujemy i zostawiamy szczeline. No chyba juz prosciej tego nie moge opisac.
Daj membrane to zadnej szczeliny nie bedziesz musial zostawiac.

Pozdrawiam

Albo deski z przerwami po2cm. Jan

zeusrulez
06-12-2015, 21:21
Albo deski z przerwami po2cm. Jan

Zgadzam sie Panie Janie.

Pozdrawiam

drapek
06-12-2015, 21:45
Ty chyba sam nie rozumiesz co piszesz ;) A wierz mi, ze nie chce sie tu spierac . . .
Byles kiedys na takim poddaszu ? Wkladales reke miedzy plyte a welne, wiesz jak tam wiatr zapierdziela
Wiec nie wiem skad Ci sie wzielo to, ze cos jest niewyentylowane ?
Tak zgadza sie. 3 cm wentylowanej przestrzeni ma mniejszy opor dyfuzyjny niz plyta.
Patrzac od strony pomieszczenia mamy plyte ktora niestanowi zadnej przeszkody dla pary.
Dalej paroizolacje ze sporym oporem. welna mniejszy opor, pustka wentylowana mniejszy i wstawiamy cos z duzo wiekszym oporem niz poprzednia warstwa. Czyli przegroda jest zle zbudowana. Kazda kolejna warstwa powinna miec ten opor mniejszy. A tu tak nie jest, dlatego wentylujemy i zostawiamy szczeline. No chyba juz prosciej tego nie moge opisac.
Daj membrane to zadnej szczeliny nie bedziesz musial zostawiac.

Pozdrawiam

Rozumiem doskonale co piszę ;) jest tylko jeden szczegół który postrzegamy inaczej i stąd inaczej myślimy. Ja mam na myśli rozwiązanie gdzie jętki idą pod płatew - wtedy dając szczelinę między płytę osb a wełnę nie ma wentylacji bo boki są zamknięte przez płatew.
Ty masz na uwadze przypadek gdzie nie ma płatwi i wtedy faktycznie jakaś tam wentylacja jest.
Ale nie jest błędem położenie wełny do samej płyty osb bo pod wełną będzie paroizolacja, więc jeśli jakaś ilość wilgoci przedostanie się z domu do wełny to bez problemu przejdzie przez płytę osb bo ta ma opór dyfuzyjny kilkanaście razy mniejszy niż paroizolacja.
A na potwierdzenie tej teorii mogę dodać że widziałem kilka takich rozwiązań i nigdzie nie ma problemu z wilgotną wełną.

maciekpt
06-12-2015, 21:53
zeusrulez ale jak Ty chcesz wentylować tę szczelinę pod OSB bo tego nie rozumiem?
Jedyna opcja jaką widzę to połączenie tej szczeliny ze szczeliną pod deskowaniem (wentylacja połaci). Ale wtedy trzeba przerwać ciągłość wełny wzdłuż krokwi.
Tylko czy taka "wentylacja" ma prawo dobrze działać? W połaci sprawa jest prosta: cieplejsze powietrze wędruje do góry, do kalenicy. A w takiej poziomej szczelnie to nie bardzo.

Maciek

zeusrulez
06-12-2015, 21:58
Wlasnie tu sie roznimy. Ja uwazam, ze kazda kolejna warstwa powinna miec ten opor mniejszy, nawet przy zastosowaniu paroizolacji.
Ty uznajesz, ze paroizolacja zalatwia sprawe.
Kazdy ma prawo do swojego zdania.

Pozdrawiam

zeusrulez
06-12-2015, 22:06
zeusrulez ale jak Ty chcesz wentylować tę szczelinę pod OSB bo tego nie rozumiem?
Jedyna opcja jaką widzę to połączenie tej szczeliny ze szczeliną pod deskowaniem (wentylacja połaci). Ale wtedy trzeba przerwać ciągłość wełny wzdłuż krokwi.
Tylko czy taka "wentylacja" ma prawo dobrze działać? W połaci sprawa jest prosta: cieplejsze powietrze wędruje do góry, do kalenicy. A w takiej poziomej szczelnie to nie bardzo.

Maciek

Ja pisze o takiej sytuacji gdzie ocieplenie polaci laczy sie z ociepleniem miedzy jetkami. Wszystko nad jetkami zostaje nieocieplone.

Pozdrawiam

drapek
06-12-2015, 22:14
zeusrulez - zgadza się że każdy ma prawo do swojego zdania, ale nie każdego zdanie jest prawidłowe.
Skoro w obu przypadkach nie następuje zawilgocenie wełny to ja nie widzę problemu.
Oczywiście zrobienie wentylacji o której piszesz jest lepszym rozwiązaniem bo ewentualna wilgoć będzie usuwana nie dość że przez przechodzenie przez OSB to jeszcze z ewentualnym ruchem powietrza (w zależności od wielkości szczeliny i długości będzie większe lub mniejsze). Ale nie oszukujmy się - obejdzie się bez tego skoro ograniczamy wnikanie wilgoci do wełny przez folię paroizolacyjną.
To tak jakbyś miał przenieść 100ml wody - zrobisz to w naczyniu o pojemności 1L jak i takim o pojemności 10L :)

zeusrulez
06-12-2015, 22:22
Sam napisales ktore rozwiazanie jest lepsze. Co mam wiecej Ci odpisac.
A jeszcze dodam cos od siebie. To, ze nazwano to paroizolacja to tylko dla uspokojenie Inwestorow. Lepiej to brzmi marketinogo. Tak naprawde powinno sie do nazywac opozniaczem ale to juz tak ladnie nie brzmi i Inwestorzy zaczeliby sie zastanawiac ;)


Pozdrawiam Cie serdecznie.

maciekpt
06-12-2015, 22:26
Panowie, to może ja się zdecyduję połączyć to co wszyscy napisaliście :)
Czyli jednak zastosować małą szczelinę pod płytą OSB na stropie, która będzie się łączyć z wentylacją połaci. Ale również ocieplić strych nad jętkami dwuwarstwowo (po to, żeby nie było mostków na krokwiach) ale nie dawać już folii paroizolacyjnej w tej części, po to żeby ewentualna wilgoć jakoś wydostawała się do szczeliny wentylacyjnej połaci (bo nie będzie miała innego "ujścia"). Co o tym sądzicie?

rydzadam
06-12-2015, 22:27
Wlasnie tu sie roznimy. Ja uwazam, ze kazda kolejna warstwa powinna miec ten opor mniejszy, nawet przy zastosowaniu paroizolacji.
Ty uznajesz, ze paroizolacja zalatwia sprawe.
Kazdy ma prawo do swojego zdania.

Pozdrawiam
Aaa. Czyli chodzi ci o to, że wełna jako jedna z kolejnych warstw ma opór mniejszy od osb. Jeśli tak rozumujesz to ostatecznie rozwiązaniem jest positkowanie osb otworami np. fi5 fi6 dla lepszego oddychania przegrody. Trochę zabawy z wkrętarką. Parę tysięcy otworów jak nic, ale dla chcącego nic trudnego :) Wtedy żadna szczelina wentylacyjna nie jest potrzebna. Nie wierze zresztą w wentylację szczeliną zamknięta praktycznie ze wszystkich stron. W dachu co innego bo kalenicą wydmach ale nad jętkami to pewności nie ma więc Twoja teoria choć słuszna może się nie sprawdzić.

maciekpt
06-12-2015, 22:31
No właśnie po co w ogóle stosuje się specjalna folię paroizolacyjną? Skoro mamy nie dopuszczać do przenikania wilgoci do wełny to czy nie można tam zastosować zwykłej folii, która niczego nie przepuści? Czy to nie tak, i taka folia paroizolacyjna jednak trochę wilgoci przepuszcza po to, żeby woda nie zostawała nad/w płytą GK?

rydzadam
06-12-2015, 22:37
Panowie, to może ja się zdecyduję połączyć to co wszyscy napisaliście :)
Czyli jednak zastosować małą szczelinę pod płytą OSB na stropie, która będzie się łączyć z wentylacją połaci. Ale również ocieplić strych nad jętkami dwuwarstwowo (po to, żeby nie było mostków na krokwiach) ale nie dawać już folii paroizolacyjnej w tej części, po to żeby ewentualna wilgoć jakoś wydostawała się do szczeliny wentylacyjnej połaci (bo nie będzie miała innego "ujścia"). Co o tym sądzicie?

Ja tak robię z małą różnicą. Nie zostawiam szczeliny między wełną a osb na jętkach ale dam porządną paroizolację, a jeszcze lepszą w łazience. I tak będzie wentylacja mechaniczna w domu więc ilość H2O jaka pójdzie w wełnę nawet z łazienki będzie śladowa. Nie ma siły żeby wełna była wilgotna.

rydzadam
06-12-2015, 22:40
No właśnie po co w ogóle stosuje się specjalna folię paroizolacyjną? Skoro mamy nie dopuszczać do przenikania wilgoci do wełny to czy nie można tam zastosować zwykłej folii, która niczego nie przepuści? Czy to nie tak, i taka folia paroizolacyjna jednak trochę wilgoci przepuszcza po to, żeby woda nie zostawała nad/w płytą GK?
Właśnie że każda folia przepuszcza w małym stopniu H2O a czym lepsza czyli mniej przepuszczają ca tym niestety droższa :)

drapek
06-12-2015, 22:46
Sam napisales ktore rozwiazanie jest lepsze. Co mam wiecej Ci odpisac.
A jeszcze dodam cos od siebie. To, ze nazwano to paroizolacja to tylko dla uspokojenie Inwestorow. Lepiej to brzmi marketinogo. Tak naprawde powinno sie do nazywac opozniaczem ale to juz tak ladnie nie brzmi i Inwestorzy zaczeliby sie zastanawiac ;)


Pozdrawiam Cie serdecznie.

Po prostu staram się być fair w dyskusjach a nie mimo wszystko stawiać na swoim.
Ale teraz sam przyznaj - jak idziesz na ryby o masie do 1kg to bierzesz żyłkę o wytrzymałości 100kg czy taka 8-10kg też da radę? ;)

Doskonale wiem że folie paroizolacyjne są nimi tylko z nazwy bo przepuszczają one jednak małe ilości wilgoci. To takie zabezpieczenie przed pojawieniem się wilgoci na karton-gipsach przy słabej wentylacji.
Coraz częściej jednak robi się wentylację mechaniczną, więc zastosowanie zwykłej folii o której pisze maciekpt wcale nie jest głupim pomysłem.

zeusrulez
06-12-2015, 22:48
Aaa. Czyli chodzi ci o to, że wełna jako jedna z kolejnych warstw ma opór mniejszy od osb. Jeśli tak rozumujesz to ostatecznie rozwiązaniem jest positkowanie osb otworami np. fi5 fi6 dla lepszego oddychania przegrody. Trochę zabawy z wkrętarką. Parę tysięcy otworów jak nic, ale dla chcącego nic trudnego :) Wtedy żadna szczelina wentylacyjna nie jest potrzebna. Nie wierze zresztą w wentylację szczeliną zamknięta praktycznie ze wszystkich stron. W dachu co innego bo kalenicą wydmach ale nad jętkami to pewności nie ma więc Twoja teoria choć słuszna może się nie sprawdzić.

Az tak to bym nie wariowal. Szybciej juz cos nabijesz na te jetki od gory i zrobisz miejsce na ta szczeline niz wywiercisz tysiace otworow.

Pozdrawiam

drapek
06-12-2015, 22:49
Ja tak robię z małą różnicą. Nie zostawiam szczeliny między wełną a osb na jętkach ale dam porządną paroizolację, a jeszcze lepszą w łazience. I tak będzie wentylacja mechaniczna w domu więc ilość H2O jaka pójdzie w wełnę nawet z łazienki będzie śladowa. Nie ma siły żeby wełna była wilgotna.

Zgadza się - nie ma mowy żeby wełna zawilgotniała. Musiałbyś mieć konkretnie spapraną paroizolację albo całkiem jej brak żeby do tego doszło ;)

zeusrulez
07-12-2015, 00:52
Po prostu staram się być fair w dyskusjach a nie mimo wszystko stawiać na swoim.
Ale teraz sam przyznaj - jak idziesz na ryby o masie do 1kg to bierzesz żyłkę o wytrzymałości 100kg czy taka 8-10kg też da radę? ;)

Doskonale wiem że folie paroizolacyjne są nimi tylko z nazwy bo przepuszczają one jednak małe ilości wilgoci. To takie zabezpieczenie przed pojawieniem się wilgoci na karton-gipsach przy słabej wentylacji.
Coraz częściej jednak robi się wentylację mechaniczną, więc zastosowanie zwykłej folii o której pisze maciekpt wcale nie jest głupim pomysłem.

Widzisz, idąc za Twoim tokiem, to po co dawać szczelinę w połaci ? Skoro już jest paroizolacja . . .
A jednak kilka postów wcześniej piszesz, że w połaci trzeba ją dać . . .
A czym różni się połać od stropu, para jakoś inaczej się tam dostaje ?
Tylko ile procent ludzi ma WM, a ile grawitacyjną ? A na zimę jeszcze wszystkie kratki pozaklejane czym się da . . .

Pozdrawiam

drapek
07-12-2015, 06:24
W tym przypadku połać od stropu z osb na jętkach różni się tym że jest na niej papa i definitywnie trzeba zostawić szczelinę wentylacyjną. W przeciwnym razie wilgoć która przedostanie się przez paroizolacje napotkała by papę, więc zatrzymała by się na niej i deski by zgniły.
W przypadku stropiku na jętkach wilgoć przedostanie się przez płytę osb (bo ta nie jest paroizolacyjna jak już pisaliśmy wcześniej) do powietrza które jest nad nią - stąd szczelina nie jest wymagana. Płyta osb ma opór dyfuzyjny jak deski - w ilu przypadkach widziałeś pod deskami układanymi na jętkach przerwę miedzy nimi a wełną? Ja ani razu - a widziałem kilka poddaszy i nie ma tam mokrej wełny :)

zeusrulez
07-12-2015, 10:25
To teraz troche praktycznie :)
Prosze skocz do dzialu dachy. I napisz w watku, ze masz dach deskowany a na nim mebrana.
Co sie czesto praktykuje w naszym kraju. I przedstaw swoja wersje, ze skoro nie masz papy to mozesz dosunac welne do deskowania.
Mi nie musisz odpowiadac, ale zostaw wiadomosc dla innych.

Pozdrawiam

rydzadam
07-12-2015, 11:42
Zgadza się - nie ma mowy żeby wełna zawilgotniała. Musiałbyś mieć konkretnie spapraną paroizolację albo całkiem jej brak żeby do tego doszło ;)

...a do tego padliniastą, nie działającą wentylację pomieszczeń

drapek
07-12-2015, 13:53
To teraz troche praktycznie :)
Prosze skocz do dzialu dachy. I napisz w watku, ze masz dach deskowany a na nim mebrana.
Co sie czesto praktykuje w naszym kraju. I przedstaw swoja wersje, ze skoro nie masz papy to mozesz dosunac welne do deskowania.
Mi nie musisz odpowiadac, ale zostaw wiadomosc dla innych.

Pozdrawiam

Domyślam się że efekt będzie podobny do tego w tym wątku. Ale deski te nie zgniją nawet jeśli dosuniesz do nich wełnę pod warunkiem że nad membraną będzie szczelina wentylacyjna a pod wełną paroizolacja. Ciśnienie pary wodnej dąży do wyrównania pomiędzy stronami przegrody paroprzepuszczalnej (wełna + deski taką są) więc skoro taka przegroda jest pokryta od spodu paroizolacją, która pozwoli na wejście do wełny np 100mg pary w ciągu doby a od góry będzie membrana przez którą może przejść 800mg pary w ciągu doby to nie ma możliwości żeby deski i wełna były wilgotne.
Jeśli natomiast deski stawiały by większy opór dyfuzyjny niż paroizolacja (wtedy jednak nie byłaby to paroizolacja) to mimo tego że nad deskami byłaby membrana i szczelina to przy dużej wilgoci w domu deski mogłyby zawilgotnieć.
To że niektórzy nie rozumieją fizyki/termodynamiki i robią jak robią to już inna sprawa ;) Nie znam dekarza który skończył studia techniczne i "kumał czaczę" - gdyby taki był to znał by te procesy.
Dużo jest nieprzemyślanych rozwiązań na budowach - niektórzy ładują 25cm styropianu i dają dobre okna, ale nie montują ich w warstwie ocieplenia. Efekt - Przy powierzchni okien 25m2 i 150m2 muru przez ramy okna i glify ucieka 2-3 razy więcej ciepła niż przez mury. A lepiej byłoby dać 22cm styro a to co zostało wydać na "ciepły" montaż okien.
Albo murują ściany szczytowe pod deski i dają 35-40wełny. W konsekwencji przez 6 takich ścianek ucieknie tyle ciepła co przez 100m2 takiego ocieplenia ;)
Takich nieprzemyślanych rozwiązań jest mnóstwo - a przecież tak fachowcy robią :)

zeusrulez
07-12-2015, 21:38
Poprosiłem Cię abyś skoczył do działu dachy. Miałbyś tam przyjemność porozmawiania z inż i mistrzem dekarstwa, którego wiedza na temat dachów jest niesamowita.
Gdybyś mnie posłuchał wiedziałbyś, że szczelina pod płytą/deską ma inne zadanie niż ta pod kryciem docelowym.

Pozdrawiam Cię serdecznie.

drapek
07-12-2015, 22:35
podeślij proszę linka do wątku o którym piszesz - chętnie się douczę, jeśli oczywiście teorie tam wypisywane nie będą przeczyć prawom fizyki ;)

wiem że szczelina pod połacią ma za zadanie odprowadzić wilgoć/wodę która dostanie się przez np podwianie deszczu czy śniegu w czasie mocnych wiatrów. Szczelina pod deską ma umożliwić wydostaniu się wilgoci która trafi do izolacji z wnętrza domu.

..a teraz proszę Cię zeusrulez - skoro nie mam racji w postach wyżej to przedstaw dlaczego - tylko uzasadnij.