GWC gruntowy wymiennik ciepła. Kondensacja - sposób na skraplanie się wody.

[tomson123]

Witam
od jakiegoś czasu zastanawiam się jak zrobić GWC.
Ma być solidnie, dobrze i w w miarę możliwości tanio.

Kilka faktów:
- dom 150m2 pow. użytkowej
- wentylacja mechaniczna (rekuperator)
- bardzo długa działka
- wysoki poziom wód gruntowych (glina)

Wpadłem na pomysł umieszczenia w połowie GWC dużej studzienki wodomierzowej.
W studzience połączone będą trójnikiem dwie rury fi 160, do trójnika będzie dołączony syfon. Rury ułożone z 2% spadkiem w kierunku studzienki.
Syfon po to aby uniknąć przedostawania się ewentualnych zapachów których źródłem może być woda zgromadzona w studzience lub sama studzienka (plastik).
Gdy wody w studzience będzie za dużo centrala alarmowa wyśle mi sms-a.

Koszty:
- duża studzienka wodomierzowa 1600zł
- rura GWC Ø160 PE-FLEX® 50mb 1800zł
- rura GWC Ø160 PE-FLEX® 50mb 1800zł
- czerpnia 460zł
- czujnik zalania 40zł
- koparka 1000zł
RAZEM: 6700zł

Co sądzicie o takim pomyśle?
Da się zrobić lepiej lub taniej (taniej ale dobrze)?

Załączam rysunek poglądowy

340369

http://images75.fotosik.pl/155/273e8c7b82e795f7.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/273e8c7b82e795f7)

[_John]

RAZEM: 6700zł

Co sądzicie o takim pomyśle?
Da się zrobić lepiej lub taniej (taniej ale dobrze)?

1000 zł kosztuje proporcjonalna nagrzewnica elektryczna z czujnikiem. np taka: http://termex.krakow.pl/produkty/nagrzewnice-elektryczne-typu-eno-t/
Za resztę pieniędzy które planujesz wydać kupisz prąd na 100 lat pracy takiej nagrzewnicy.

Czy jest taniej? - Jest. Na dzień dobry wydasz tylko 1000 zł i popracujesz 2 godziny.
Czy lepiej? - Jest. Nagrzewnica uruchamia się wyłącznie kiedy jest taka potrzeba (temperatury poniżej -5 st. C)
Za dodatkowy prąd na pokonanie oporu przepływu przez GWC będziesz płacił codzienne.

[tomson123]

Jest jeszcze spora grupa ludzi która ze złej strony podchodzi do tematu GWC, rekuperatorów i pomp ciepła.
Większość zadaje pytanie czy to się opłaca, a powinni pytać czy warto. tzn

pompa ciepła (sam będę instalować kocioł na eko-groszek) - oczywiście że nigdy się nie będzie opłacać w porównaniu z paliwem stałym, ale jeżeli kogoś na nią stać to na pewno warto ją zainstalować . Chodzi o komfort użytkowania. Zakup urządzenia będzie się amortyzować przez 30 lat więc w tym przypadku płacimy za wygodę.

rekuperator - sam zakup urządzenia może się zwrócić już po 4 latach. ale urządzenia pobiera prąd w granicach 600zł/rocznie. Czyli w porównaniu ze zwykłą wentylacją grawitacyjną też się średnio opłaca. W tym przypadku instalując rekuperator bierzemy pod uwagę małe oszczędności na ogrzewaniu i komfort zawsze czystego i świeżego powietrza w domu.

gruntowy wymiennik ciepła - można go zastąpić jak napisał "_John " nagrzewnicą elektryczną ale ta nawet przy niezbyt częstym załączaniu się może sporo prądu zużyć. Jeżeli już bym się zdecydował na nagrzewnice to raczej nie elektryczną a podpiętą pod C.O. (tańsza w użytkowaniu). Decydując się na GWC oprócz małych oszczędności zimą na ogrzewaniu mamy zapewniony komfort chłodu latem. Oczywiście gwc nie będzie tak wydajny jak klima ale jeżeli w domu latem będziemy mieli 25*C zamiast 32*C. to moim zdaniem warto zainwestować 6 - 7 kzł w początkowej fazie budowy domu. Zimą zamiast ogrzewać powietrze w granicach od -10*C do 10*C będziemy ogrzewać powietrze od 5*C do 10*C. GWC zwróci się jak dobrze pójdzie dopiero po 10 latach ale przez te 10 lat będziemy mieć gwarancję że latem nasz dom nie będzie się przegrzewał.

Tak więc wracając do tematu, czy ktoś ma lepszy pomysł na GWC niż ten przedstawiony na rysunku poglądowym.
A może ktoś wie jaka ilość wody może się skroplić latem w takim wymienniku(100mb)?

[_John]

Jeżeli już bym się zdecydował na nagrzewnice to raczej nie elektryczną a podpiętą pod C.O. (tańsza w użytkowaniu). Decydując się na GWC oprócz małych oszczędności zimą na ogrzewaniu mamy zapewniony komfort chłodu latem. Oczywiście gwc nie będzie tak wydajny jak klima ale jeżeli w domu latem będziemy mieli 25*C zamiast 32*C. to moim zdaniem warto zainwestować 6 - 7 kzł w początkowej fazie budowy domu. Zimą zamiast ogrzewać powietrze w granicach od -10*C do 10*C będziemy ogrzewać powietrze od 5*C do 10*C. GWC zwróci się jak dobrze pójdzie dopiero po 10 latach ale przez te 10 lat będziemy mieć gwarancję że latem nasz dom nie będzie się przegrzewał.
Pozwolę sobie jeszcze wtrącić.

Nagrzewnica podpięta do CO ?
Owszem z założenia jej użytkowanie jest tańsze.
W rzeczywistości jej prawidłowe wykonanie jest bardzo trudne i kosztowne.

Zaciekawiłeś mnie tym: "mamy zapewniony komfort chłodu latem"
i tym: "będziemy mieć gwarancję że latem nasz dom nie będzie się przegrzewał"
Rozumiem, że KTOŚ Cie zapewnił, bo TY jeszcze tego nie wiesz.
Mam nadzieję, że ten KTOŚ ma silne argumenty by to zapewnienie pokryć.
Jeszcze się taki nie trafił, który wydał 10 tys na GWC i się szczerze przyznał że: "nie działa, tak jak pisali na forum"
"Wydałem tylko tyle co materiały, robocizna własna więc się nie liczy - ważne że próbowałem"
" 25*C nie daje, ale daje 29,5*C i mi wystarcza"
Takich tekstów przewinęło się tu sporo.
Ty nawet nie masz jeszcze GWC, a już zaczynasz pisać (myśleć) podobnie.

Aby dom się nie przegrzewał, trzeba zadbać o możliwie niskie zyski ciepła.
GWC, ani klimatyzator tych zysków nie zmniejszy.
Obierasz zły kierunek.

Wracając do nagrzewnicy elektrycznej.
Plastikowy wymiennik Recair zamarza przy temperaturze zewnętrznej -7*C (mniej więcej, w zależności od wilgotności na wywiewie)
Czyli nagrzewnica startuje dopiero przy -6*C, pracując z mocą minimalną rzędu 40W.
Wraz ze spadkiem temperatury na zewnątrz przy -20*C, będzie to już 540 W.
Nie ma takiej możliwości, by koszt jej użytkowania przekroczył kiedykolwiek zaplanowany na ten cel 6700 zł.
No chyba, że idzie zlodowacenie o którym nie wiem.

PS. Kop te rury. Bo z punktu widzenia hydrauliki koncepcja jest dobra..
Jak zamieszkasz to pamiętaj, by tu wrócić i mnie zbesztać jeśli się myliłem.

[tomson123]

Ty nawet nie masz jeszcze GWC, a już zaczynasz pisać (myśleć) podobnie.

GWC dopiero planuje ale mam na działce system odwodnienia który fragmentem przypomina gwc tzn.
od studzienki rewizyjnej wychodzi rura kanalizacyjna fi160 i biegnie przez 120mb do skarpy na drugi koniec działki. Początek rury na głębokości 1,5m, koniec na 3,5m. Dzięki różnicy wysokości powstał delikatny ciąg powietrza. Cały czas z rury leci woda. Zeszłej zimy podczas najdłuższych mrozów zmierzyłem jej temperaturę. Wyszło +8,5*C przy -17*C. Zrobił bym w ten sam sposób GWC ale istniej duże ryzyko że przy takich głębokościach wykopu nie zachowam wystarczającego spadku rury i skroplona woda będzie miejscami stała, co z kolei może powodować przykre zapachy w domu.
Obecnie wszystkie nowo budowane domy to termosy (20cm styropianu na ścianie + 40cm wełny na stropie) liczę na to że latem pompowane powietrze do domu z gwc będzie miało około 15*C co po wymieszaniu się z powietrzem w domu obniży temperaturę o co najmniej 5*C(liczę na 7*C).

Co do nagrzewnicy CO. To też kosztuje około 1000zł (tak samo jak elektryczna). np.
http://sklep.dospel.com/?282,nw-01
na" Alledrogo" za 800zł.



Jeszcze się taki nie trafił, który wydał 10 tys na GWC i się szczerze przyznał że: "nie działa, tak jak pisali na forum"
Z tym się zgodzę, niestety ludzie na forum rzadko przyznają się do błędów. Często wkopują rurę kanalizacją za płytko, zbyt krótki odcinek i dodatkowo zazwyczaj mają straty ciepła w odcinku nad ziemią przed rekuperatorem lub w samej instalacji wentylacyjnej. Coś takiego nie ma prawa działać, w dodatku piszą na forum że są z tego zadowoleni.

Mój GWC będzie gotowy i przetestowany dopiero za jakieś 2 lata ale po całosezonowych pomiarach na pewno napisze coś obiektywnego na forum na temat opłacalności tego ustrojstwa.

PS. Jeżeli ktoś korzysta z GWC i ma zdjęcia lub zapisy temperatur (latem) w domu to bardzo proszę się nimi podzielić w tym temacie.

[pulp123]

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?218088-quot-Tak-si%C4%99-dom%C3%B3w-nie-buduje-!!-quot-czyli-parter%C3%B3wka-ze-strychem-w-podkieleckiej-wiosce-)/page7

W linku powyżej wszystko jest na temat temperatury z GWC.
Kolega z forum na bieżąco to analizuje termometrami.
Tak więc każdy na tej podstawie może wyrazić swoją opinię.

[Indiana_]

Przede wszystkim wykonując GWC z rury Termokntrola nie trzeba się bawić w żadne studnie, czujniki, pompy itd. itp.
Wkopujemy po prostu równolegle dwie rury do ziemi, tak aby nieco wystawały i zakładamy na koniec czerpnię. Drugą stronę wprowadzamy do budynku w pobliże rekuperatora.
Rury układamy w miarę poziomo 1,5-2m pod ziemią, oczywiście początkowy i końcowy odcinek ze spadkiem, zasypujemy i koniec.
Rury są szczelne, odporne na wody gruntowe, a te kilka gram wilgoci które się w gorący letni dzień wykropli bardzo szybko nocą odparuje, woda nie gromadzi się przy ciągłym przepływie powietrza.
Ten fakt pozwala zmniejszyć koszty o połowę. Po co robić jakieś studnie, po to inwestujemy w lepsze rury by było wygodniej. To nie kanalizacyjne rury, lejące na każdym łączeniu, które trzeba odwadniać.

[jasiek71]

To nie kanalizacyjne rury, lejące na każdym łączeniu, które trzeba odwadniać.
Pisanie dla samego pisania ...?
Ile znasz takich wymienników które przeciekają na łączeniach i jak to stwierdziłeś ...?
Znam osobiście kilka wymienników zrobionych z pomarańczowych PCV i jakoś żaden z nich nie przecieka pomimo tego że są dosłownie zatopione w wysokich wodach gruntowych ...

[Indiana_]

Dwa wymienniki GWC z PVC, które sobie inwestorzy wkopali, były ciągle zalewane wodami gruntowymi. Fakt, że założyli sobie rury SN4 a nie SN8 jak mówiłem, ale ciekło.
W poprzedniej pracy pracowałem w dużej firmie robiącej instalacje i sieci zewnętrzne, i normalnym było że mimo starannego montażu w podmokłym terenie nową, nieużywaną KS sączyło się po większych opadach co nieco wody.
Rury SN8 są ponad dwa razy droższe od SN4, stąd problemy na budowach. Z kolei Termokontrol w jednym kawałku jest najszczelniejszy, i nie trzeba żadnych studzienek czy odpływów robić. W GWC ze zwykłych rur zgodnie ze sztuka trzeba studzienkę postawić.