okiennkik
02-01-2016, 16:40
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Jest to mój pierwszy post i z góry przepraszam jeśli trafiłem nie w ten dział.
Mam problem po, zresztą przed też, wymianie okien a właściwie szyb.
Przede wszystkim wg wszelkich znaków na niebie i ziemi wstawiali mi za małe szyby. Nie jestem fachowcem i faktycznie się na tym nie znam, ale poczytałem trochę w internecie na temat różnicy wymiarów między szybą a ramą. Znalazłem informację, że jest to od 8 do 10mm. W pozostałe miejsce wkłada się podkładki dystansowe.
Oryginalne szyby na pewno były mniejsze od ramy, niestety nie wiem o ile, ale były tam po bokach jak i na dole i u góry rzeczone podkładki.
Teraz fachowcy wymienili mi szyby na mniejsze niż oryginalne, zorientowałem się jak wyrzucałem papiery po ich wizycie i znalazłem naklejki z szyb.
Oryginalne szyby miały wymiary 1212x715, a nowe 1200x700. Zatem mamy 12 i 15mm mniej niż w oryginale, co zgodnie z wyszukanymi w necie informacjami, szyba powinna być mniejsza od ramy, daje na wysokości od 20 do 22mm luzu, a na szerokości od 22 do 25mm.
Jak już wspomniałem jest to dla mnie temat obcy i zapytuję czy ma to duże znaczenie czy jest jakoś tam akceptowalne? Wiadomo, liczby mówią jedno, ale może w szeroko pojętej budowlance takie są normy.
Szyby zostały wymienione gdyż ulotnił się gaz, a na dole szyby skraplała się woda. Niestety po wymianie sytuacja nadal wygląda tak samo, jak nie gorzej, co widać na zdjęciach.
http://i.imgur.com/O32n2vl.jpg
http://i.imgur.com/27iu3G0.jpg
Ktoś mi powiedział, że to normalne z tym skraplaniem, le czy rzeczywiście?
Proszę o jakąś radę i opinię osób znających się na tych sprawach. Muszę wiedzieć czy w poniedziałek urwać głowę szefowi firmy czy przejść nad tym do porządku dziennego.
Jest to mój pierwszy post i z góry przepraszam jeśli trafiłem nie w ten dział.
Mam problem po, zresztą przed też, wymianie okien a właściwie szyb.
Przede wszystkim wg wszelkich znaków na niebie i ziemi wstawiali mi za małe szyby. Nie jestem fachowcem i faktycznie się na tym nie znam, ale poczytałem trochę w internecie na temat różnicy wymiarów między szybą a ramą. Znalazłem informację, że jest to od 8 do 10mm. W pozostałe miejsce wkłada się podkładki dystansowe.
Oryginalne szyby na pewno były mniejsze od ramy, niestety nie wiem o ile, ale były tam po bokach jak i na dole i u góry rzeczone podkładki.
Teraz fachowcy wymienili mi szyby na mniejsze niż oryginalne, zorientowałem się jak wyrzucałem papiery po ich wizycie i znalazłem naklejki z szyb.
Oryginalne szyby miały wymiary 1212x715, a nowe 1200x700. Zatem mamy 12 i 15mm mniej niż w oryginale, co zgodnie z wyszukanymi w necie informacjami, szyba powinna być mniejsza od ramy, daje na wysokości od 20 do 22mm luzu, a na szerokości od 22 do 25mm.
Jak już wspomniałem jest to dla mnie temat obcy i zapytuję czy ma to duże znaczenie czy jest jakoś tam akceptowalne? Wiadomo, liczby mówią jedno, ale może w szeroko pojętej budowlance takie są normy.
Szyby zostały wymienione gdyż ulotnił się gaz, a na dole szyby skraplała się woda. Niestety po wymianie sytuacja nadal wygląda tak samo, jak nie gorzej, co widać na zdjęciach.
http://i.imgur.com/O32n2vl.jpg
http://i.imgur.com/27iu3G0.jpg
Ktoś mi powiedział, że to normalne z tym skraplaniem, le czy rzeczywiście?
Proszę o jakąś radę i opinię osób znających się na tych sprawach. Muszę wiedzieć czy w poniedziałek urwać głowę szefowi firmy czy przejść nad tym do porządku dziennego.