PDA

Zobacz pełną wersję : Pamięci dzieci w Biesłanie...



AgnesK
03-09-2004, 18:33
Za tych wszystkich, którzy stracili życie w Biesłanie...
(')(')(')

ponury63
03-09-2004, 19:43
['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] [']


Jacek Kaczmarski

"Rzeź niewiniątek"

Dzieci dzieci chodźcie się pobawić z żołnierzami
W ostrzach mieczy słońce świeci, konie chwieją łbami
W uszach oczach i nozdrzach wre stypa much

Matki matki puśćcie swe pociechy do wojaków
Włócznie, pałki i arkany gratka dla dzieciaków
Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów

To nie krew na ostrzu miecza
To zaschnięty sok granatu
To nie włosy na arkanie
To zbłąkane babie lato
To nie skóry strzęp na włóczni
To proporzec wiatr odtrąca
To nie ognia ślad na pałce
Osmaliła się na słońcu

Ptaki ptaki chodźcie się pożywić po żołnierzach
Nie byle jakie to ochłapy na ich drodze leżą
W uszach oczach i nozdrzach wre stypa much

Piaski piaski dawno po was przeszły wojska w sławie
I nie chcą zasnąć rozrzucone czaszki po zabawie
Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów
Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów
Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów.....


1980

03-09-2004, 21:47
http://www.diecezja.wloclawek.pl/Caritas/images/swiec.gif



tym, którym bandyci strzelali w plecy ...



dzieciom ...


:cry:
http://www.diecezja.wloclawek.pl/Caritas/images/dziecko1.jpg

___________________
strzelając do dzieci - strzelaliście do siebie ...

brzoza

tola
04-09-2004, 22:53
...Boże, daj siłę tym, którzy muszą się zmierzyć z morzem cierpienia,
daj niebo tym, którzy już bólu nie czują...

osowa
05-09-2004, 21:55
http://www.diecezja.wloclawek.pl/Caritas/images/swiec.gif

Marty
06-09-2004, 08:59
Brak słów
[`] [`]



Marcin

jolly
06-09-2004, 09:00
Tak mi smutno.... :cry: :cry: :cry:

Boję się o przyszłość mojego synka, ma 6 lat ...

Zróbmy coś, bo nie chce się żyć na takim świecie... :evil:

Bard13
06-09-2004, 09:06
Tak mi smutno.... :cry: :cry: :cry:

Boję się o przyszłość mojego synka, ma 6 lat ...

Zróbmy coś, bo nie chce się żyć na takim świecie... :evil:

Może nie w nastroju, ale po prostu w stosunku do terrorystów przestańmy mówić o prawach człowieka, których terroryści nam odmawiają.
Terroryzm należy wyplenić żelazem i ogniem bez litości.

Gdyby to były zamachy na żołnierzy, to byłby to akt wojny.
Ale cywile, dzieci...

Nie mam słów, które by pozwalały okazać litość terrorystom

Arko
06-09-2004, 09:06
Ktoś mi powie że dla rosyjskich władz ludzkie życie jest coś warte ????
Boli mnie to najbardziej, że dramat i nienawiść ludzkości dotyka życie za młodu

Bard13
06-09-2004, 09:11
Ktoś mi powie że dla rosyjskich władz ludzkie życie jest coś warte ????
Boli mnie to najbardziej, że dramat i nienawiść ludzkości dotyka życie za młodu


A może zapytajmy ile jest warte dla terrorystów?
ofiary zawsze mają być oskarżone o to, że je się morduje?

06-09-2004, 09:30
To jest bardzo bolesne. Placze patrzac na swoje dzieci w jakich zyja okrotnych czasach!!!!!!!!!!!!!
stawiam sie na miejscu rodzicow ktorzy stracili dzieci i serce mi krwawi!!!

ŁĄCZMY SIE W BOLU Z MATKAMI I OJCAMI TYCH DZIECI :( :( :(

pstryna
06-09-2004, 09:56
Straszna i dla mnie niepojeta jest ta zbrodnia na niewinnych dzieciach tak rosyjsckich jak i czeczenskich. patrzac na to nie jestem w stanie powiedziec jak ja bym sie zachowal gdyby to mnie dotknelo. jedno co zrobilem to tlumaczylem dziecku co ma robic gdyby to je spotkalo. ale to tylko dziecko ono musi sie bawic. i tak nic z tego co mu przekazalem nie zapamieta. Wola Boga co bedzie sie dzialo. LUDZIE MUSIMY BYC DLA SIEBIE LEPSI. JESLI KTOS CHCE MIEC WLASNY KRAJ NIECH GO MA.
MINUTA CISZY DLA PAMIECI.

Krystian
06-09-2004, 10:09
POLSKA walczyła o swoją niepodległość ponad 120 lat,
ale nikt z tego powodu nie strzelał do dzieci..... :cry: :cry: :cry:
Gdyby tak było, nie chciałbym być POLAKIEM !!!

Kiedy patrzyłem na relację na żywo na różnych kanałach
nasuwała się tylko jedna myśl :
Pan Bóg jest bardzo cierpliwy, i kocha ZIEMIĘ,
że po czymś takim tego wszystkiego nie roz... :cry: :cry: :cry:


http://www.diecezja.wloclawek.pl/Caritas/images/swiec.gif

06-09-2004, 10:15
Szkoda, że Ten na Górze patrzył na to z b o k u - to straszna próba dla jego wyznawców, dla mnie zbyt okrutna. Iza

Wowka
06-09-2004, 10:19
Zawsze dzień pracy zaczynam od lektury prasy....
Dzisiaj nie mogłem oglądać tych przerażających fotografii.............


http://www.fotcom.biz/polska/Podlasie/Podlasie-146.jpg

Ivonesca
06-09-2004, 10:24
http://www.wohllaib.de/ew/images/Kerz..jpg

Wwiola
06-09-2004, 10:26
Płakałam w kinie widząc scene, gdy lew wyrywał dziecko matce z ramion... To był tylko film...


Dziś brakło już łez...

Agacka
06-09-2004, 10:31
...pozostaje mieć nadzieję,że małe serduszka odzyskały już spokój...

isia_50
06-09-2004, 10:41
Gdy patrzę na zdjęcia tych dzieci, wciąż płaczę. Tak jak dziś rano gdy dostałam do ręki Newsweeka. Sama jestem matką i ta tragedia jest dla mnie niewyobrażalna...

maksiu
06-09-2004, 11:10
To co się stało to ... poprostu słów brak... widziałem już różne rzeczy, ale żeby brać się za dzieci to poniżej wszelkich często mocno obniżonych poziomów...
zapalam świeczke
http://www.diecezja.wloclawek.pl/Caritas/images/swiec.gif

Ew-ka
06-09-2004, 11:11
......najgorsza jest ta bezsilność wobec okrucieństwa .....

aga_
06-09-2004, 11:16
A te dzieciątka które przeżyły ten koszmar, tę rzeź. Przecież one tego nie zapomną. A te co odeszły są już szczęśliwe.Tylko ta rozpacz Tych co zostali,tych najbliższych i tych obcych takich jak my. Wieczny odpoczynek...

06-09-2004, 11:31
Brak słow

Wieczny odpoczynek........

06-09-2004, 11:46
['] ['] ['] ['] [']

Anna Wiśniewska
06-09-2004, 11:50
http://t4.hg.pl/galeria/albums/userpics/401.jpg

preev
06-09-2004, 11:50
kiedy to zabijanie się skończy... :(

Aleksandryta
06-09-2004, 12:14
Nigdy - dopóki ludzkość trwa :evil:
Cześć ich pamięci :(

Maluszek
06-09-2004, 12:33
http://www.andrzejsroka.fot.pl/zdj_do_kolor/swieczka.jpg

Honorata
06-09-2004, 12:34
codziennie nowe liczby zabitych przerażają, czy musiało do tego dojść? kto zawinił, ze tylu zakładników zginęło?
łzy cisną się do oczu razem z pytaniami, które pewnie pozostaną bez odpowiedzi...
Wieczny odpoczynek

rispetto
06-09-2004, 13:09
kochane Aniołki ...
łzy, łzy, łzy i bezradność wobec okrucieństwa, które je spotkało
Zapalę świeczkę także za te aniołki czeczeńskie, które ginęły w ostatnich latach z dala od kamer i reporterów z całego świata, gdy przejechal po nich walec historii. O nie rzadko kto się upomina.
Paweł

Paty
06-09-2004, 13:12
Boże jak mogłeś na coś takiego pozwolić......?

Wieczne odpoczywanie...

Paty.

Pieczara
06-09-2004, 13:42
Wiadomosci

jego bezsilnosc, ich gniew, nasz strach
jego gniew, ich strach, nasza bezsilnosc
jego strach, ich bezsilnosc, nasz gniew

dlaczego teraz? Zaraz bedzie pogoda
czemu tyle? Nie, nie widzialam tego filmu
w imie czego? Wylacz wreszcie ten telewizor

Tak, to straszne...

No i jaka w koncu jutro bedzie pogoda?

1950
06-09-2004, 13:44
brak mi słów jak wyrazić to co czuję i jak potępić co się stało

Aga J.G
06-09-2004, 15:07
To co się tam stało - brak słów cały czas drżę o swoje dzieci a takie sytuację tylko pogłębiają mój starch. :cry: :cry: :cry:

BOHO
06-09-2004, 15:33
czy o tamtych dzieciach wszyscy zapomnieli ? czy one nie cierpią ? przeczytajcie w dzisiejszej RZECZYPOSPOLITEJ - bardzo ciekawe !

am
06-09-2004, 15:43
Słów brak.... ['] ['] ['] ['] [']

Kedrap3
06-09-2004, 17:33
Co my zrobiliśmy, że do tego doszło lub czego nie zrobiliśmy aby temu zapobiec...

Chciałem wkleić ładne zdjęcie, ale nie wiem jak, więc tylko tekst z tego zdjęcia i przepraszam, że po angielsku ale mądre słowa...

"We spend more, but enjoy less,
We have bigger houses, but smaller families,
We have more compromises, but less time,
We have more knowledge, but less judgement,
We have more medicines, but less health,
We have multiplied our possessions, but reduced our values,
We talk much, we love only a little, and we hate too much."

Yogi66
06-09-2004, 17:49
Nikczemni ludzie przekroczyli kolejną granicę. Granicę której zdało by się przekroczyć było nie można....

Czy jest jeszcze jakaś granica. Czy jest granica nikczemności, podłości i zbrodni?

Czego jeszcze doświadczymy?
http://www.fotopolis.pl/obrazki/znicz.jpg

Hanula
06-09-2004, 17:52
Święte słowa...
Śpijcie aniołki

Gierga
06-09-2004, 18:08
zapaliłam wczoraj świeczkę na oknie o 21:00

magi
06-09-2004, 19:27
:cry:

fromel
06-09-2004, 19:54
Z poczucia bezsilności chce mi się wyć.... Właśnie urodziła mi się córeczka. Na jakim świecie przyjdzie jej żyć... Co odpowiedzieć jeśli kiedyś zapyta "co TY zrobiłeś żeby temu zapobiec, Tatusiu..." A ja tylko zapaliłem świeczkę w oknie.

13gruby
06-09-2004, 19:56
:cry:

tomek1950
06-09-2004, 20:19
[']

nurni
06-09-2004, 20:28
[']
Ja też zapaliłem.
Tylko uświadomiłem sobie również, że powinna ona być zapalona od początku wojny w Czeczeni. Przecież ONI (ruscy) eksterminują ten naród systematycznie od początku tej wojny. Czasami tylko słyszymy, że gdzieś w Czeczeni zginęło tyle to a tyle dzieci i osób cywilnych, o gwałtach i zgładzonych wioskach - a tam jest tak cały czas.
Straszne jest również to, że ci ludzie w obronie własnej godności/narodowści posuwają się do tak potwornych czynów, tzn. podnoszą uzbrojoną rękę na najbardziej bezbronne istoty na świecie czyli dzieci.

bodzio_g
06-09-2004, 20:32
Biesłan : 01.09 - 06.09.04`
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +

+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ +++++
+++++ +++++ +++++ ++++ ?
Ile jeszcze !! Co dalej ?

tomek1950
06-09-2004, 20:40
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. Tylko niewinnych dzieci bardzo szkoda, co one zawiniły? Ale na każdej cholernej wojnie "najdzielniej biją króle, a najgęściej giną chłopy"
Czy może być wygrana wojna?

Margolcia
06-09-2004, 21:16
Trzy lata temu 11 września siedzieliśmy z żoną na spakowanych walizkach czekając na (arabski) samolot, który miał nas zawieźć na szczęśliwe wakacje. Cały jednak dzień siedzieliśmy ze łzami w oczach oglądając relacje z Nowego Jorku i Waszyngtonu. Potem przez 2 tygodnie patrzyłem na naszego półtorarocznego synka baraszkującego na piasku i zastanawiałem się jak mu to kiedyś wytłumaczę. Do dziś nie mam pojęcia z jakich pobudek i w imię jakich ideałów można coś takiego zrobić niewinnym ludziom. Teraz - trzy lata później- 1 września wcześnie rano dowiedziałem się, że po raz drugi zostanę tatusiem, a 2 godziny później znów siedziałem przed telewizorem oglądając relacje z Osetii. I wiecie co -tym razem jak by ktoś mi serce żywcem wydarł i rozdeptał buciorem, aż zabrakło mi łez...
Niezależnie od jakiejkolwiek otoczki politycznej, religijnej, terrorystycznej, ideologicznej, takiej czy innej, przez pryzmat której patrzy się na to wielkie nieszczęście - po raz pierwszy w życiu było mi wstyd za to, że my, ludzie, żyjemy na tej planecie. Nie dość, że ją wbrew wszelkiej logice niszczymy i zaśmiecamy, to jeszcze sami sobie gotujemy taki los. Żaden inny gatunek żyjący na Ziemii nigdy nie dopuściłby się takiego bestialstwa wobec osobników własnego gatunku. A to właśnie my uważamy siebie za najwyższą formę życia. Oglądając takie relacje jak ta z Biesłania - mam wrażenie, że jesteśmy daleko bardziej prymitywnymi istotami niż wszystkie inne zwierzęta żyjące na Ziemii.

I już na zakończenie - jeżeli miałoby mi się spełnić kiedyś jedno, jedyne życzenie, to chciałbym, żeby nikt, nigdy więcej nie doświadczył takiego bólu i cierpienia, jakiego doświadczyli rodzice tych biednych dzieci w Biesłanie. Żaden rodzic nie powinien grzebać swoich dzieci. To największe nieszczęście jakie się może przydarzyć człowiekowi. I w tym i w każdym innym przypadku kompletnie absurdalnie niezrozumiałe i niepotrzebne.

Śpijcie w pokoju Aniołki...

['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] [']

duduś
06-09-2004, 21:37
Boże spraw aby Dzieci NIGDY nie umierały przed Rodzicami ( nie taka jest kolej na tym świecie)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!To raczej dzieci powinny chować starszych już rodziców - to największy ból utracić własne dziecko!!!!!

jareko
07-09-2004, 08:17
Przez wiele lat oczekiwałem dziecka. Oczekiwałem i był czas, gdy obserwując to, co dzieje się wokoło zastanawiałem się - czego ja tak naprawdę chce? Czemu chce skrzywdzić małe stworzenie przywołując je na ten padół okrutny.
Widziałem w swym życiu sporo śmierci - zarówno tej "nierealnej" widzianej tylko w wiadomościach TV jak i prawdziwej. na wysuniecie dłoni.
Jako mały chłopak zobaczyłem zdjęcie, które obiegło wtedy świat jak jakiś żołnierz strzela prosto w skroń Wietnamczykowi, jak tryska krew - po dziś dzien. widok ten mam przed oczyma a upłynęło co najmniej 35 lat.
Ten widok dzieci pomordowanych, tych żywych, ale jakże umęczonych, rodziców przerażonych - będzie mi towarzyszył do końca mych dni - tak jak ten z Wietnamu
Popieprzony ten świat ze takie monstrum jak człowiek w drodze ewolucji spłodził. Po cholerę? By w imię jakiś fanatycznych wartości mordować niewinnych?
Tolerancja - jakież to wyświechtane słowo jak widać w dzisiejszych czasach. Literki bez pokrycia - niestety tryumfuje zło i chyba tak już będzie zawsze :(

W smutku i żalu z Wami niewinne bezbronne dzieciaki - ja, ojciec trzylatka i obym nigdy nie dożył chwili, gdy Ciebie Maciusiu przeżyje, NIGDY!!!
Cholera - popłakałem się

tola
07-09-2004, 08:33
http://www.ujexodus.hu/images/7/3/1kezek.jpg

olas
07-09-2004, 08:40
K.K. Baczyński

Niebo złote ci otworzę...


Niebo złote ci otworzę,
w którym ciszy biała nić
jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć
zielonymi listeczkami,
śpiewem jezior, zmierzchu graniem,
aż ukaże jądro mleczne
ptasi świt.
Ziemię twardą ci przemienię
w mleczów miękkich płynny lot,
wyprowadzę z rzeczy cienie,
które prężą się jak kot,
futrem iskrząc zwiną wszystko
w barwy burz, w serduszka listków,
w deszczów siwy splot.
I powietrza drżące strugi
jak z anielskiej strzechy dym
zmienię ci w aleje długie,
w brzóz przejrzystych śpiewny płyn,
aż zagrają jak wiolonczel
żal - różowe światła pnącze,
pszczelich skrzydeł hymn.
Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne - obraz dni,
które czaszki białe toczy
przez płonące łąki krwi.
Jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył.

07-09-2004, 08:44
Niech Bóg ma Ich w swojej opiece :cry: :cry: :cry:

ziaba
07-09-2004, 09:08
Nie ma takiego Boga, nie ma takiej niewoli, nie ma takiej nienawiści nie ma takiego odczłowieczenia, by mordować dzieci
w imię Boga
w imię wyzwolenia
z zemsty
z honoru


to w imię czego mordują ?

BOHO
07-09-2004, 09:26
ludzie ! zachowujecie się jak przybysze z innej planety ? czy mordowanie dzieci to jakaś nowość na tym świecie ? a hitlerowcy i sowieci w czasie II Wojny ? a Kambodża ? a Irak ? a Chiny ? a wiele państw w Afryce np.Sudan ? czy tego nie dostrzegacie ? co się stało, że teraz zobaczyliście nagle jakąś "NOWOŚĆ" ? coś "NIEBYWAŁEGO" ? to wszystko już było i w wielu miejscach na ziemi trwa nadal - dzień w dzień..... także w Czeczenii.... więc skąd to zdziwienie ? ? ?

ponury63
07-09-2004, 10:44
To nie zdziwienie, tylko hołd oddany zupełnie niewinnym ofiarom wojny. Wojny idiotycznej jak każda wojna.
To niebywałe, niesłychane, niezrozumiałe, niegodziwe, okrutne, niedopuszczalne, podłe i godne potępienia, by w imię czegokolwiek zabijać dzieci.
A dlatego tu, bo poruszyło to bardzo wielu Forumowiczów.
To hekatomba, straszna, bo dotknęła tych którzy mieli przed sobą wszystko, a od których nic nie zależało.
I składamy tu hołd ich pamięci, a tak naprawdę nie tylko im...

ponury63
17-09-2004, 06:24
Jacek Kaczmarski

"Pada ciemność..."

Pada ciemność na twarz - przemóż dreszcz!
Tam jak ściany więzienia, zachody,
Wiatr przeciwny tam gna, skośny deszcz
I nierówne są drogi.

Cudze słowa są tam,
Tam oszczerstwo i kłam,
Niepotrzebne spotkania zdarzają się wam.
Wypalonych traw czernieje dym,
Śladów żadnych nie znajdziesz tam
W mroku tym.


Każdy krok tam to przemoc i gwałt
W mgłach i wichrze, co bije cię raz po raz,
Serce gubi swój rytm, traci kształt,
Nie chce bić i zastyga w głaz.

Cudze słowa są tam,
Tam oszczerstwo i kłam,
Niepotrzebne spotkania zdarzają się wam.
Wypalonych traw czernieje dym,
Śladów żadnych nie znajdziesz tam
W mroku tym.


W kłamstwie barw, w dźwięku pustym i złym
Nie dla takich jak ja pytać tak, czy nie.
Potrzebują nas tam w mroku tym,
Przecież wreszcie rozpogodzi się!


1974

ponury63
27-11-2004, 14:41
Olesia Kornienko

"Niebo nad Biesłanem"


To był wyjątkowy dzień.
Mój dzień.
Pierwszy wrzesień. Czas do szkoły.
Morze kwiatów i uśmiechów.
Obok trochę starszy kolega.
Wygłupia się, robi miny do dziewczyn naprzeciwko.
Czekałem na pierwszą lekcję i pierwszy dzwonek.
To dopiero jutro.
Nie było tego jutra.
Do klasy wbiegli czarni ludzie.
Ból starł z twarzy mojej mamy uśmiech szczęścia.
Zamiast dzwonka słyszałem krzyk.
Zamiast jutra było kilkadziesiąt godzin strachu.
Zamiast morza kwiatów rozlało się morze ognia.
Zabili mnie.
Wyszedłem z kolegami w ciszy na zewnątrz,
Podążając w kierunku nieba, spoglądając na swoje ciała.
Teraz lekko krążymy nad Biesłanem.
Mój starszy kolega spotyka mnie w swoich snach.
Zazdrości mi skrzydeł.
On teraz nie ma nawet nóg.

ponury63
01-09-2005, 18:28
http://www.fotcom.biz/polska/Podlasie/Podlasie-146.jpg



To był bardzo gorący dzień, bo lato w Biesłanie jest zawsze ciepłe. Czasami temperatura w cieniu przekracza 40 stopni. Dziedziniec szkoły jest duży, dlatego każdego roku stoją na nim również rodzice najmłodszych uczniów. Jest jedno wyjście, ogrodzenie i przejście do dużej sali gimnastycznej. Tego dnia zaraz po rozpoczęciu apelu miało być pasowanie pierwszaków na uczniów podstawówki. Najmłodsze dzieci stały w głębi dziedzińca.

Skąd o tym wiem? Od Żeni i Arsena, uciekinierów ze szkoły w Biesłanie. Chłopcy uniknęli śmierci, bo spóźnili się na apel i zdążyli uciec jedynym wyjściem sprzed dziedzińca.
- Wbiegli w maskach i wybuchła panika. Wszyscy zaczęli uciekać. Przewracali się. Najmłodsi nie mieli szans - mówi Żenia.
Pytam, kto był w maskach.
- Czeczeńcy. Widziałem dziesięć osób. Były wśród nich kobiety, które obwiązały się granatami. Pognali wszystkich do sali gimnastycznej.
- Myśleliśmy, że to nieprawda. Jak zaczęli strzelać, myśleliśmy, że to żarty. Kiedy biegliśmy przez podwórka, oni zabijali już mężczyzn - mówi Arsen.
Pytam, skąd wiedzieli, że trzeba uciekać.
- To odruch - mówi Żenia.
Kiedy przyszli spóźnieni, zobaczyli ludzi z maskach, którzy otaczali kordonem cały dziedziniec. Żenia pobiegł do kotłowni szkolnej i tam przesiedział dwie godziny. Wygarnęli go milicjanci, którzy w tym czasie jego dom zmienili w twierdzę.
- Mieszkam sto metrów od szkoły. Czeczeńcy strzelali w nasze okna przez trzy dni. Dlatego mieszkaliśmy na podwórku.

Kto miał szansę tego dnia? Spóźnialscy, leniwi, ci, którzy rozchorowali się w czasie wakacji i najstarsi uczniowie, bo tylko oni mogli szybko zareagować. Stali bardzo blisko wyjścia. Kto przegrał? Najmłodsze dzieci z głębi dziedzińca, ich rodzice, nauczyciele, sprzątaczki i woźny. [źródło (http://ifigenia.blog.pl/archiwum/index.php?nid=9919810)]

i jeszcze tutaj (http://www.kwk.boo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=233&Itemid=1)




Andrzej Borecki

"Biesłan"

Pamiętasz Tania ten ranek?
Słońce uśmiechy słało.
Wyszłaś z mamą na ganek
w fartuszku, z chusteczką białą.

Twe serce biło radośnie,
kokardy kwitły w warkoczach
i byłaś podobna wiośnie,
jak kwiaty polne urocza.

Niewinna taka byłaś,
jak dziecko tylko być może.
Marzyłaś, nocami śniłaś
swe sny w różowym kolorze.

Lecz róż rozbłysnął w czerwieni.
Znienacka, podstępnie, zdradziecko.
W starego człowieka cię zmienił,
"babuszka" - choć jeszcze dziecko.

W twych oczach nie ma już blasku,
strach wielki w głębi się kryje.
Jak zwierzę w śmiertelnym potrzasku.
Twa dusza umarła, choć żyjesz.


Jastrzębie Zdrój 07.09.2004 r.







Piotr Picheta

"Refleksy w szybie - odbicie świata"

Dzieci niewinne.
I choć składką radości
opłacony klub,
zrzesza jedynie nekromantów.

Uliczne zabawy w chowanego,
w kopanego, zabitego.
Wstań, masz jeszcze jedno życie,
do cholery. Pomylone,

wskrzeszone bałwany,
którym miast guzików,
nawtykano w biały kubrak złudzeń,
kotlet z życia.

Teraz te chochoły
syte gniewem,
wyciągają dłonie w górę
by rozerwać słońce.

Bałwan eksplodował,
wypełniony dynamitem.
Ryknął świat dziecięcą
breją, ulepioną z grzechów ojców.

A na szybie powstał refleks,
taki ludzki,
trenowany,
niech przychodzą, nie widziałem nic.







Agnieszka Kuciak

"Biesłan"

Byliśmy w szkole i jedliśmy kwiaty.
Pić mogliśmy nawet własny mocz.

Nie było lekcji. W sali gimnastycznej
skakał przez kozła tylko ogień.

Bawiliśmy się w terrorystów.
Bawiliśmy sie w czterdziestu rozbójników.

Jeden rozbójnik był miły i czytał sobie po cichu
wielką książkę bez obrazków i bez ocen.
Ale inni byli bardzo głupi.

Nie wiedzieli, jak nazywa się to miasto,
i że nie strzela sie z prawdziwej strzelby,
że nie strzela się do małych dzieci.

Dostalibyśmy piątkę z umierania.
Pani widziała, jak biegliśmy nadzy
przed kamerami, bijąc nowy rekord.

A teraz pełne nas telewizory,
płatna nad nami litość psychologów,
politowanie polityków.

Jesteśmy w raju i czujemy trupy.
Strzały słyszymy i hosannę.
Boga widzimy, bojąc się, że Bóg
zmieni religię i wysadzi niebo,
pełne dzieci, pełne tylko dzieci.

Whisper
01-09-2005, 19:23
Pamiętam jak rok temu oglądałem w telewizji to, co się działo w Biesłanie. Ryczałem, kiedy myślałem o tych wystrojonych pierwszakach, które szły do szkoły całe dumne. Dla nich to miało być święto, pierwszy dzień w szkole. Nie mogłem pojąć jak to w ogóle było możliwe - zrobić to dzieciom.

Dziś rano znów oglądałem telewizję i znów się popłakałem.

Dziś moja córka poszła pierwszy raz do szkoły i kiedy tak z nią szedłem i patrzyłem jaka jest szczęśliwa, to z jednej strony byłem potwornie dumny i szczęśliwy, a z drugiej coś mnie ściskało w żołądku...

http://www.treehugger.com/files/church%20candles.jpg

ponury63
01-09-2005, 19:31
http://bi.gazeta.pl/im/8/2895/z2895698G.jpg http://bi.gazeta.pl/im/7/2895/z2895697G.jpg

Fotografie: DMITRY LOVETSKY AP / IVAN SEKRETAREV AP



http://bi.gazeta.pl/im/9/2895/z2895699G.jpg

Fot.: IVAN SEKRETAREV AP



http://bi.gazeta.pl/im/0/2895/z2895700G.jpg

Fot.: DMITRY LOVETSKY AP



http://bi.gazeta.pl/im/6/2895/z2895696G.jpg

Fot. IVAN SEKRETAREV AP

ponury63
01-09-2006, 16:38
Biesłan, Płn Osetia

1 wrzesień
to miał być cudowny radosny dzień dla setek dzieciaków, pierwszy dzień szkoły, uśmiechnięte buzie, opalone nosy, kokardki, białe koszule;
chwilę potem - strach w oczach, dramat, łzy, przerażenie...
kolejny dzień - karabiny, wybuchy, dramaty, świstające kule, rozpacz, łzy, lament, płacz, tragedia...... krew, barbarzyństwo, śmierć, a na niebie słońce; oczy przerażonych matek i bliskich...
i ta okropna bezsilność, niepewność następnej minuty, chwili, szok....

siedziałam nieruchomo i ze łzami w oczach patrzyłam na medialne relacje
nie potrafię jeszcze o tym spokojnie napisać,

w tym samym czasie:
* USA: J. W. Bush zostaje nominowany z ramienia swojej parti kandydatem na prezydenta;
* US Open: Federer pokonuje swojego rywala na kortach tenisowych; Serena Wilimas pokonuje rywalkę, i jak zwykle zadziwia swoim nowym sportowym strojem;
* Polska, sobota: Polska reprezentacja pokonuje Irlandię w meczu piłkarskim 3:0;
* Wieczorem na skoczni w Zakopanem wspaniałe widowisko, kolejną kolejkę z cyklu letniego Grand Prix wygrywa Adam Małysz; publiczność podskakuje w rytm muzyki "lato wszędzie";

* Biesłan: rodzice szukają swoich dzieci, chaos, krew, łzy....... tyle zabitych, ogrom ofiar...

* Politycy w garniturach od Armaniego i przy kieliszku szampana w świetle fleszy omawiają problemy świata, uśmiechy..


mam dość, chcę się na chwilę zatrzymać, nie potrafię w takiej chwili niczego innego,
jeszcze chyba nie napiszę składnie o tym wszystkim, życie toczy się dalej...

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

ps, też jestem matką, moje dziecko za 2 lata idzie do pierwszej klasy.....

[ "Serce matki", 07 września 2004
ze strony http://liwka.blog.onet.pl/2,ID4685790,index.html ]






Ewa Chruściel

"Biesłan"

Te dzieci z zaciętymi minami
Jedno po drugim
Wchodzą prosto w nas
Jak dybuki

Będziemy teraz odrabiać wspólnie lekcje
Puszczać latawce
Przypatrywać się ptakom
Co głoszą kazania na drzewie

Będziemy bawić się z nimi w chowanego
Bo się gdzieś wyraźnie musiały pochować

350 dzieci i więcej
W nas pochowanych
Trzeba je teraz odchować

– krzyże będą boleć od tego dźwigania -




http://www.wolfdog.org/pics/download/animated_candle.gif