PDA

Zobacz pełną wersję : WG vs. WM. dylemat sceptyka



yarecki_wr
09-01-2016, 20:54
Stoję przed decyzją wyboru sposobu wentylacji w projektowanym domu i mam trochę dylemat. Z jednej strony wszędzie widzę, że dom energo to tylko WM z reku ale jakoś mnie nie przekonująca argumenty doradców do spraw marketingu stojących za artykułami na ten temat. Szczególnie jeśli mowa o oszczędnościach płynących w WM z reku. Otóż jeśli dobrze rozumuję, z WM wiąże się większy przepływ powietrza w porównaniu do WG. O ile większy nie znalazłem, ale podejrzewam, że WG nie jest w stanie wymienić powietrza w domu dajmy raz w ciągu godziny a WM zapewne jak najbardziej. Zastanawia mnie więc jak to działa w okresie grzewczym w szczególności zimą (i nie mam tu na myśli takiej jak mieliśmy ostatnio bo to żadna zima), bo skoro wywalam ciepłe, ogrzane za ciężkie złocisze powietrze na zewnątrz a wpompowuję lodowate z zewnątrz, to musiałaby za tym stać jakaś technologia kosmiczna albo sam Tony Stark, żeby z wyrzucanego powietrza odzyskać wystarczająco energii na konkretne podgrzanie powietrza wchodzącego z zewnątrz tak aby nie trzeba było go podgrzewać o kilkanaście stopni... a i oczywiście dodam żeby nie pominąć, że taki cykl pewnie co godzinę. Czy ma ktoś jakieś dane odnośnie dobowego/miesięcznego (sezon grzewczy) zapotrzebowania na energię grzewczą w domu z WG i takim samym z WM z reku z zaznaczeniem ile m3 powietrza musiało zostać ogrzane, tak aby mieć jakieś sensowne porównanie?

fotohobby
09-01-2016, 21:18
A kto Ci każe wymieniać 1kubaturę na godzinę ?

W tej chwili na zewnątrz -3C, wpadające powierze ma 18C, a wymiana to około 90m3/h.
Kubatura pomieszczeń ogrzewanych u mnie to 288m2

surgi22
09-01-2016, 22:27
Kolego problem z wentylacją grawitacyjną jest latem a nie zimą ( bo latem po prostu nie działa ).

Gos**c
10-01-2016, 07:44
Czy ma ktoś jakieś dane odnośnie dobowego/miesięcznego (sezon grzewczy) zapotrzebowania na energię grzewczą w domu z WG i takim samym z WM z reku z zaznaczeniem ile m3 powietrza musiało zostać ogrzane, tak aby mieć jakieś sensowne porównanie?

Jakbyś nie liczył to WM z reku się nie zwróci, szczególnie jak zlecisz to firmie.
W WM chodzi o komfort, którego nie ma w WG. W domu masz zawsze świeże przefiltrowane powietrze.
Przykład sypialnie i śpiące w niej dwie osoby przy zamkniętych drzwiach. Rano jest tam świeże powietrze a na szybach nie ma ani jednej kropli wody.

Reku daje odzysk ciepła ale jego koszty się nie zwrócą. Jednak dzięki niemu do pomieszczen wlatuje ci powietrze tylko kilka stopni niższe niż jest w danym pomieszczeniu. Bez reku wlatujace powietrze było by zdecydoanie niższe i mógłbyś odczuć dyskomfort z tego powodu.

Jak masz czas i chęci to sam wykonaj WM oraz rekuperator. Wtedy będzie to opłacalne.

yarecki_wr
10-01-2016, 09:33
Nie chodziło mi tyle o to, czy się zwróci czy nie, bo od początku wydawało się jasne, że się nie zwróci. Bardziej chodziło o jakieś porównanie kosztów ogrzewania a co za tym idzie kosztów użytkowania tego typu rozwiązania, bo to nie tylko prąd na obracanie wentylatorów, ale również na ogrzanie potencjalnie większej kubatury powietrza a i pewnie nagrzewnica wstępna też swoje ciągnie. U mnie żona się uparła na WM z reku więc pewnie będzie. Do tego zainstalowane na poddaszu. Widziałem gdzieś, jak to wygląda. Raczej zbyt skomplikowane dla laika, żeby samemu to zakładać. Sporo jakichś rur w izolacji. Jedyne z czym mam jakieś doświadczenie to malowanie i sufity podwieszane ;)

Liwko
10-01-2016, 09:39
Na poddaszu? Pamiętaj że musisz mieć do niego łatwy dostęp żeby raz na kilka miesięcy wymienić tak zasyfiony filtr

https://lh3.googleusercontent.com/-JEaie9s_k2M/Vdh4hAJPUGI/AAAAAAAABiA/eqyxHJubyNI/s512-Ic42/IMG_20150818_091929.jpg

Ten z lewej to z lata, a ten z prawej to z zimy.

krum
10-01-2016, 11:06
.... Bardziej chodziło o jakieś porównanie kosztów ogrzewania a co za tym idzie kosztów użytkowania tego typu rozwiązania, bo to nie tylko prąd na obracanie wentylatorów, ale również na ogrzanie potencjalnie większej kubatury powietrza a i pewnie nagrzewnica wstępna też swoje ciągnie. U mnie żona się uparła na WM z reku więc pewnie będzie. Do tego zainstalowane na poddaszu. Widziałem gdzieś, jak to wygląda. Raczej zbyt skomplikowane dla laika, żeby samemu to zakładać. Sporo jakichś rur w izolacji. Jedyne z czym mam jakieś doświadczenie to malowanie i sufity podwieszane ;)

Powiem tak jeśli jesteś na etapie projektowania domu to zaprojektuj go tak by koszty ogrzewania były odpowiednio niskie i niezauważalne... A tak można zrobić i nie jest to dziś jakąś sztuką... Dlaczego chcesz ogrzewać większą kubaturę powietrza zimą centrale chodzą na minimum a niektórzy wręcz je wyłączają czasowo? Z odzysku poleci Ci powietrze 18st nie trudno podnieść jego temperaturę o 3 st....
Boisz się zakładać rury do WM? Jak robiłeś podwieszane sufity to już umiesz więcej niż tu potrzeba... W razie czego zawsze możesz kupić zestaw klocków i potrenować bo ogólnie nie jest to czynność bardzo skomplikowana i warto zabrać się za to samemu. Ja prędzej zabrałbym się za to niż za elewacje :) czy gładziowanie.... choć jeszcze jakiś czas temu mówiłem, że położenie kafelek to sztuka a wyszło mi bardzo dobrze tylko dłużej to trwało.

A i zrezygnuj z pomysłu nagrzewnicy wstępnej :) bo to bardzo droga impreza będzie :)