PDA

Zobacz pełną wersję : Wilgoć i zimne ściany dachowe.



Oszolom
10-01-2016, 12:05
Witam.
Postanowiłem podać link do innego mojego tematu, który opisuje problem z wilgocią na oknach w mieszkaniu dwupoziomowym.
Prawdopodobnie problem jest złożony i nie odnosi się tylko do samej wentylacji.
Proszę o fachowa pomoc, lub odpowiedzi użytkowników, którzy mieli podobny problem.
Tutaj mogę stwierdzić że ściany na poddaszu mam raczej zimne, a na pewno chłodne.
Najzimniejsze są boki wnęk od okien poddaszowych.
Ostatnio robiłem remont łazienki, majster kazał mi wsadzić rękę w otwór wykonany na skosie pod LED-y i czuć było zimny prąd powietrza.
Pod skosem z karton gipsu jest taka żółta cerata, gruba folia później jest z 1 do 1,5 cm szczeliny i następnie wełna. Wieje w tej właśnie szczelinie.
Czy tak ma być, i czy to może mieć wpływ na zawilgocenie okien i wilgotność w mieszkaniu?.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?244232-Ton%C4%99-jak-u-boot&p=7040082#post7040082

zeusrulez
10-01-2016, 12:36
Zrozum że glify okien będą zawsze najzimniejsze. Ze względu na to, że 98% inwestorów, wykonawców nie myśli o ich ociepleniu. Tzn. nikomu nie chce się robić wymianu czy też wstawiać mniejszych okien aby włożyć tam izolację. Wstawia się jak największe okna pasujące w rozstaw między krokwiami i już nie ma miejsca na izolację. Boczny glif okna połaciowego - masz krokiew i miejsce tylko aby włożyć płytę . . . Przykre ale prawdziwe.
Jeśli Twój fachowiec nie przedziurawił foli paroizolacyjnej przy montażu oświetlenia nie powinieneś czuć prądu powietrza.
Patrząc po obróbce okien połaciowych nie spodziewałbym się za wiele, więc przypuszczam, że paroizolacja jest źle wykonana.
Piszesz o zimnych ścianach na poddaszu, być może ściany zostały wymurowane aż pod membranę lub zostawiono zbyt mało miejsca na izolację, np. 5 cm.

Pozdrawiam

noc
10-01-2016, 16:53
Znowu spam:bash:.