Piotr_83
14-01-2016, 01:39
Witam wszystkich.
Bardzo proszę o pomoc w ustawieniu mojego pieca do optymalnych ilości spalania ekogroszku. Przeczytałem wiele postów próbowałem wielu ustawień i ciągle problem z piecem. Posiadam piec taki jak w tytule od listopada. Jeden dom duży (parter + piętro) ok 180m2 + dobudowany do tego mniejszy ok 60m2 parter. Ocieplony tylko mniejszy budynek. Duży dom - parter murowany nieocieplony, góra z drewna. Piec został zamontowany na miejsce starego pieca węglowego. Instalacja została bez zmian czyli dwa pompki obiegowe + zbiornik na wodę chyba 200l. nie mam założonego zaworu czterodrogowego, kaloryfery bez zaworów termostatycznych.
Problem polega na dużej ilości spalanego ekogroszku. W chwili obecnej 50kg na dobę. Kupiony od kilku dni ekogroszek Sztygar 26kj. W piecu bardzo dużo spieków, duże grudy ekogroszku (niby spalonego), piec strasznie zawalony sadzą, ekogroszek nie zawsze spala się do końca, piec długo osiąga temp zadaną.
Moje główne ustawienia:
Czas podawania 10s
czas pauzy 12s
czas oczekiwania 8min
krotność podawania 1
histereza 2
Obroty dmuchawy 8
Przesłona otwarta na maksa
Temperatura zadana na piecu 52 stopnie - nie wiem jaka powinna być właściwa, wiele osób pisze, że od 55 stopni w górę z racji ochrony pieca.
Mając takie ustawienia w piecu mocno huczy, cug jak diabli, kolor płomienia pomarańczowy ekogroszek w miarę się wypala i powstaje popiół. Podajnik musi podać eko jakieś 12 razy aby od momentu spadku temperatury o 2 stopnie. Gdy dojdzie do 52 stopni zadanych wyłącza się temperatura wzrośnie do 53-54 stopni i na wyłączeniu wytrzymuje jakieś 15min.
Jeżeli miałem zasłoniętą przesłonę z minimalnym otwarciem a dmuchawę na jakiś 4 bieg to piec strasznie długo musiał podawać eko do temp zadanej a po wyłączeniu wytrzymywał w czasie oczekiwania jakieś 6min.
Proszę o pomoc jakieś sugestię. Jak czytam różne wątki, że ludzie mają ustawienia zupełnie inne, że piec spala im 25-30kg na dobę to trochę się załamuję.
Pozdrawiam.
Bardzo proszę o pomoc w ustawieniu mojego pieca do optymalnych ilości spalania ekogroszku. Przeczytałem wiele postów próbowałem wielu ustawień i ciągle problem z piecem. Posiadam piec taki jak w tytule od listopada. Jeden dom duży (parter + piętro) ok 180m2 + dobudowany do tego mniejszy ok 60m2 parter. Ocieplony tylko mniejszy budynek. Duży dom - parter murowany nieocieplony, góra z drewna. Piec został zamontowany na miejsce starego pieca węglowego. Instalacja została bez zmian czyli dwa pompki obiegowe + zbiornik na wodę chyba 200l. nie mam założonego zaworu czterodrogowego, kaloryfery bez zaworów termostatycznych.
Problem polega na dużej ilości spalanego ekogroszku. W chwili obecnej 50kg na dobę. Kupiony od kilku dni ekogroszek Sztygar 26kj. W piecu bardzo dużo spieków, duże grudy ekogroszku (niby spalonego), piec strasznie zawalony sadzą, ekogroszek nie zawsze spala się do końca, piec długo osiąga temp zadaną.
Moje główne ustawienia:
Czas podawania 10s
czas pauzy 12s
czas oczekiwania 8min
krotność podawania 1
histereza 2
Obroty dmuchawy 8
Przesłona otwarta na maksa
Temperatura zadana na piecu 52 stopnie - nie wiem jaka powinna być właściwa, wiele osób pisze, że od 55 stopni w górę z racji ochrony pieca.
Mając takie ustawienia w piecu mocno huczy, cug jak diabli, kolor płomienia pomarańczowy ekogroszek w miarę się wypala i powstaje popiół. Podajnik musi podać eko jakieś 12 razy aby od momentu spadku temperatury o 2 stopnie. Gdy dojdzie do 52 stopni zadanych wyłącza się temperatura wzrośnie do 53-54 stopni i na wyłączeniu wytrzymuje jakieś 15min.
Jeżeli miałem zasłoniętą przesłonę z minimalnym otwarciem a dmuchawę na jakiś 4 bieg to piec strasznie długo musiał podawać eko do temp zadanej a po wyłączeniu wytrzymywał w czasie oczekiwania jakieś 6min.
Proszę o pomoc jakieś sugestię. Jak czytam różne wątki, że ludzie mają ustawienia zupełnie inne, że piec spala im 25-30kg na dobę to trochę się załamuję.
Pozdrawiam.