PDA

Zobacz pełną wersję : Nawilżanie powietrza przed reku



zibuch
15-01-2016, 07:42
Założyłem nowy temat, żeby nie zaśmiecać tego o GWC.
Temat mnie b. interesuje, uważam, że jest ważny przy instalacji reku więc może znajdą się chętni do dyskusji.

Napisałem tam
Ja się tak zastanawiam i jeszcze coś takiego mi wpadło do głowy. Glikolowy GWC ale zamiast jednego dużego wymiennika 2 mniejsze a między nimi dysza zamgławiająca. Trzeba by tylko tak zwymiarować, żeby nie było ujemnych po pierwszym. Kombinował ktoś tak kiedyś? Ma to sens? A może tylko wymiennik i nawilżanie przed reku? Podpowie ktoś bo ja słaby w tym jestem.
W mojej poprzedniej chacie najbardziej mi doskwierało przesuszanie w zimie przy went. mechanicznej i dlatego kombinuję co z tym zrobić, a woda podchodzi za wysoko na nowej działce na żwirowca.




zibuch

Napchasz mgły wodnej to wilgotność się nie podniesie.
Wilgotność to PARA zawieszona w powietrzu.
A żeby z mgły parę zrobić to chałupa MUSI jej oddać ciepło parowania, a jest DUŻE!
Systemy klimatyzacji znane są od lat.
CZEMU znowu wyważa się tu otwarte drzwi?

Adam M.


Nie wiem, może ja nie kumam, proszę mnie naprostować. Czy naprawdę bez dostarczenia energii nie można podnieść wilgotności powietrza?
Jak zrobimy taką mgłę, wykorzystując ciśnienie sieci, i przez taką mgłę przepuścimy powietrze to nie osiągnie ono b.dużej wilgotności? Nie wiem, ile liczbami nie będę operował, na pewno nie będzie to z 10% do 99% ale zakładam, że przy takiej mgle będzie to dużo w stosunku do potencjalnej możliwości powietrza w danej temperaturze. Jako, że nie będziemy dostarczać energii z chałupy (bo zakładamy, że to będzie np w zaizolowanym kanale) to przy tym spadnie temperatura powietrza. Czyli otrzymalibyśmy powietrze o niższej temperaturze i wyższej wilgotności, zachowując stałą entalpię?
Gdzie popełniam błąd w rozumowaniu?
Adamie, systemy klimatyzacji to też do mnie? :o




Z nawilżaniem jest taki problem, że musisz mieć wodę zdemineralizowaną, bo inaczej będzie wytrącał się kamień.



Wiem. Ludzie robią takie rzeczy swoim jaszczurkom w terrarium to ja nie mogę zrobić swojej rodzinie? To nie jest chyba tak wielki koszt

zibuch
15-01-2016, 07:45
próbowałem doczytać w necie i natrafiłem na to
343353
Co przedstawia linia 3 i 4? Nie chodzi o to, żeby wygooglować zdjęcie i odpisać, tylko o to, czy mamy szansę na taką przemianę w naszym systemie wentylacji

zibuch
20-01-2016, 06:49
Nikt nie nawilża powietrza w swojej instalacji?
A może nawilżać za reku? To wydawać by się mogło bardziej oczywiste, powietrze ma już większy potencjał do pochłaniania wilgoci.

Adamie, rzuciłeś jakieś hasło, może to rozwiniesz?
Głupio tak dyskutować ze sobą :)

_John
20-01-2016, 10:34
próbowałem doczytać w necie i natrafiłem na to
343353
Co przedstawia linia 3 i 4? Nie chodzi o to, żeby wygooglować zdjęcie i odpisać, tylko o to, czy mamy szansę na taką przemianę w naszym systemie wentylacji

Linia 3 to nawilżanie powietrza wodą.
Linia 4 to nawilżanie powietrza parą.

Aby podnieś w domu wilgotność do zalecanych 40 - 50% potrzebne jest od 1 do 1,5 litra wody na godzinę.

Nikt nie nawilża powietrza w swojej instalacji?
A może nawilżać za reku? To wydawać by się mogło bardziej oczywiste, powietrze ma już większy potencjał do pochłaniania wilgoci.

Adamie, rzuciłeś jakieś hasło, może to rozwiniesz?
Głupio tak dyskutować ze sobą :)
Nawilżanie powietrza w domu to droga sprawa.
W USA i Kanadzie, gdzie w większości mają gazowe piece nadmuchowe (mocno przesuszają powietrze) radzą sobie w postaci parowych nawilżaczy powietrza.
Ale oni mają tani prąd i zarabiają więcej.

Dla przykładu.
Mały nawilżacz parowy, o wydajności 0,6 - 3 kg kosztuje około 4 tys zł.
Aby odparować 1 kg wody będzie zużywał około 700 W.
Jeśli cię na to stać, to takie urządzenia są dostępne.

Kanałowych nawilżaczy wodnych do domów jednorodzinnych w Polsce nikt nie sprzedaje.
Temat do rozwiązania dla majsterkowicza.

Moim zdaniem skup się na przyczynie niskiej wilgotności w domu.
Niska wilgotność to zbyt mocna wentylacja.
Zbyt mocna wentylacja, to najczęściej za duża ilość punktów wywiewnych.

Jarszcz
20-01-2016, 13:56
Nawilżanie powietrza w domu to droga sprawa.
Kanałowych nawilżaczy wodnych do domów jednorodzinnych w Polsce nikt nie sprzedaje.
Temat do rozwiązania dla majsterkowicza.

Moim zdaniem skup się na przyczynie niskiej wilgotności w domu.
Niska wilgotność to zbyt mocna wentylacja.
Zbyt mocna wentylacja, to najczęściej za duża ilość punktów wywiewnych.

Zgadza się, nawilżacze to nietani temat.
Fajnym i skutecznym rozwiązaniem jest nawilżacz od holenderskiego producenta Comair. - dostępne w PL
link do karty technicznej urzadzenia: http://comair.pl/files/PDF/Higroplus_informacje_2015.pdf

Jak powyżej - powinieneś ograniczyć wentylację zwłaszcza podczas silnych mrozów, żeby zbyt dużo wilgoci nie wyrzucać. Czy ilość wywiewów ma tu coś do rzeczy? Raczej wydajność instalacji.
Największy problem z suchym powietrzem jest kiedy nie ma nikogo długo w domu, bo wilgoci się nie wytwarza (gotując, piorąc, biorąc kąpiel itd.) a wentylacja pracuje non stop.

_John
20-01-2016, 16:03
Czy ilość wywiewów ma tu coś do rzeczy? Raczej wydajność instalacji.
Zdecydowanie tak.

Mając wywiew w łazience i kuchni, możemy sobie zjechać z wentylacją do ok 50 m3/h.
Tak niski przepływ jest wystarczający by te 2 pomieszczenia były wystarczająco osuszane.
W przypadku, gdy ktoś w domu robi wywiew w kuchni, łazience, wiatrołapie, pralni, garderobie itd.
Musi wentylować z wydajnościami rzędu 100 - 150 m3/h bo jak zejdzie niżej, łazienka będzie nie dosuszona i wyjdzie grzyb.
Efektem tak mocnej wentylacji jest przesuszony cały dom.

PS. Ten Comair ciekawy. Drogi?

Jarszcz
21-01-2016, 08:11
Zdecydowanie tak.

Mając wywiew w łazience i kuchni, możemy sobie zjechać z wentylacją do ok 50 m3/h.
Tak niski przepływ jest wystarczający by te 2 pomieszczenia były wystarczająco osuszane.
W przypadku, gdy ktoś w domu robi wywiew w kuchni, łazience, wiatrołapie, pralni, garderobie itd.
Musi wentylować z wydajnościami rzędu 100 - 150 m3/h bo jak zejdzie niżej, łazienka będzie nie dosuszona i wyjdzie grzyb.
Efektem tak mocnej wentylacji jest przesuszony cały dom.

PS. Ten Comair ciekawy. Drogi?

Drogi, ale skuteczny. Potwierdzone przez wielu inwestorów polskich jak i zagranicznych.
Jaka jest aktualna cena nie wiem, ale od katalogowej dawali dobre rabaty, więc opłacało się montować.

Wg. mnie ilość nie ma dużego znaczenia, tylko ich umiejętność użycia. Jaki problem zakręcić całkowicie anemostat w pralni kiedy się nic nie pierze i nie suszy, tak samo w garderobie, wiatrołapie kiedy jest problem z suchym powietrzem?

zibuch
26-01-2016, 08:29
Wg. mnie ilość nie ma dużego znaczenia, tylko ich umiejętność użycia. Jaki problem zakręcić całkowicie anemostat w pralni kiedy się nic nie pierze i nie suszy, tak samo w garderobie, wiatrołapie kiedy jest problem z suchym powietrzem?
Nie będziesz przecież latał i zakręcał anemostatów.
W tym jest racja - ograniczenie punktów wywiewu da nam możliwość ograniczenia wentylacji. Tak sobie myślę, że już może lepiej dać w garderobie nawiew z niewielkim przepływem. To jest na pewno słuszna droga. Zmniejszenie wentylacji do b.niskiej jak nikogo nie ma (tu poeksperymentuję z czujnikiem CO2) albo ograniczenie przepływu w kuchni jak nic się nie gotuje.

Pewnie, że można zrobić nawilżacz parowy. Tylko raz, koszty inwestycji, dwa cały czas płacisz za odparowanie.
Do czego zmierzam. Nie sztuka nawilżyć powietrze za reku. Czy da się to zrobić, żeby więcej energii odzyskać w reku?
Czy powietrze o większej wilgotności i mniejszej temperaturze odbierze więcej w reku?
Czy energetycznie byłaby różnica jeśli wpompowalibyśmy do powietrza daną ilość wody przed i za reku?

rk80
26-01-2016, 10:01
Rekuperator typu ERV, na tym forum był wątek o nich a osoby je użytkujące były zadowolone.

Ewentualnie więcej roślinności, duże akwarium albo fontanna domowa, pozdrawiam.

_John
26-01-2016, 21:09
Do czego zmierzam. Nie sztuka nawilżyć powietrze za reku. Czy da się to zrobić, żeby więcej energii odzyskać w reku?
Czy powietrze o większej wilgotności i mniejszej temperaturze odbierze więcej w reku?
Czy energetycznie byłaby różnica jeśli wpompowalibyśmy do powietrza daną ilość wody przed i za reku?
99% wymienników w rekuperatorach to wymienniki PRZEPONOWE (przeciwprądowe lub krzyżowe wykonane z materiałów nieprzepuszczalnych dla pary wodnej)
Owa przepona skutecznie unieszkodliwia migrację "wody" a wraz z nią ciepła utajonego.
W związku z tym wymiennik przeponowy wymienia jedynie ciepło jawne związane z różnicą temperatury.
Zawartość wilgoci w powietrzu nie bierze jakiegokolwiek udziału w sprawności energetycznej takiego rekuperatora.

Dodawanie wody do powietrza przeważnie wiąże się z obniżeniem jego temperatury.
A nam zależy by te temperatury (wyciąg, nawiew i czerpnia) były jak najwyższe. (zimą)

Mada09
28-01-2016, 14:01
99% wymienników w rekuperatorach to wymienniki PRZEPONOWE (przeciwprądowe lub krzyżowe wykonane z materiałów nieprzepuszczalnych dla pary wodnej)
Owa przepona skutecznie unieszkodliwia migrację "wody" a wraz z nią ciepła utajonego.
W związku z tym wymiennik przeponowy wymienia jedynie ciepło jawne związane z różnicą temperatury.
Zawartość wilgoci w powietrzu nie bierze jakiegokolwiek udziału w sprawności energetycznej takiego rekuperatora.

Dodawanie wody do powietrza przeważnie wiąże się z obniżeniem jego temperatury.
A nam zależy by te temperatury (wyciąg, nawiew i czerpnia) były jak najwyższe. (zimą)


A nie istnieje jakieś dodatkowe urządzonko, które można doinstalować do rekuperatora, by wilgotność powietrza została zachowana?

_John
28-01-2016, 15:14
A nie istnieje jakieś dodatkowe urządzonko, które można doinstalować do rekuperatora, by wilgotność powietrza została zachowana?

Nawilżaczy parowych jest duży wybór na rynku.
Ale są to urządzenia drogie w zakupie i często drogie w eksploatacji.
Jeśli jesteś z Krakowa to mogę Ci takie urządzenie pokazać na żywo i wytłumaczyć jak to działa.

kangaxx
28-01-2016, 20:54
Owa przepona skutecznie unieszkodliwia migrację "wody" a wraz z nią ciepła utajonego.
W związku z tym wymiennik przeponowy wymienia jedynie ciepło jawne związane z różnicą temperatury.
Zawartość wilgoci w powietrzu nie bierze jakiegokolwiek udziału w sprawności energetycznej takiego rekuperatora.

a gdy na wymienniku skropli ci się woda z powietrza to jakie to jest ciepło?

nydar
28-01-2016, 21:22
a gdy na wymienniku skropli ci się woda z powietrza to jakie to jest ciepło?

Jak się skropli to ciepło utajone przejmie ,ale to raczej w minusowych temp.
Dobrym rozwiązaniem wydaje się utrzymanie w domu stężenia ppm CO2 w okolicach 1000. wtedy i wilgotność powyżej 40%.Innymi słowy wentylacja na poziomie 25-30m3/h/osobę.

_John
28-01-2016, 21:53
a gdy na wymienniku skropli ci się woda z powietrza to jakie to jest ciepło?
To jest ciepło utajone, problem w tym że leci ono do kanalizacji.

Dochodzi jedynie niewielka porcja ciepła związana z wnikaniem ciepła od cieczy do przegrody.
Przykładowo dla wymiennika RS160 (wymiennik o bardzo dużej powierzchni)
Dla tzew -10st.C zwiększając wilgotność powietrza wywiewanego z 40 do 60%RH, całkowita sprawność wymiennika wzrośnie o ok 2%. Wartości na granicy błędu pomiarowego.
A znasz jakikolwiek sposób na zwiększenie wilgotności bez udziału energii?

jasiek71
28-01-2016, 22:11
I tym sposobem coraz większy sens mają wymienniki celulozowe które częściowo odzyskują wilgoć a przy okazji nie zamarzają ...

_John
28-01-2016, 23:05
Są jeszcze centrale z rotorami.

kangaxx
29-01-2016, 00:06
To jest ciepło utajone, problem w tym że leci ono do kanalizacji.

Dochodzi jedynie niewielka porcja ciepła związana z wnikaniem ciepła od cieczy do przegrody.
Przykładowo dla wymiennika RS160 (wymiennik o bardzo dużej powierzchni)
Dla tzew -10st.C zwiększając wilgotność powietrza wywiewanego z 40 do 60%RH, całkowita sprawność wymiennika wzrośnie o ok 2%. Wartości na granicy błędu pomiarowego.
A znasz jakikolwiek sposób na zwiększenie wilgotności bez udziału energii?

no nie bardzo znam, skoro więc przemiana jest to i jest energia, a jeżeli jest energia to nie pisz że jej nie ma, nie idzie też tylko do kanalizy bo idzie i w przegrodę, a gdzie więcej to zależy od rodzaju wymiennika
kręcenie parametrami jest zwodnicze, zamiast zwiększać wilgotność możesz obniżyć temp na czerpni albo zwiększyć wymiennik albo nawet zmienić stosunek naw/wyc i efekt będzie ten sam, to ciepełko tam jest i mniej albo więcej, zawsze bierze udział w sprawności wymiany, nie ma go tylko gdy nie ma skroplin

_John
29-01-2016, 07:58
no nie bardzo znam, skoro więc przemiana jest to i jest energia, a jeżeli jest energia to nie pisz że jej nie ma, nie idzie też tylko do kanalizy bo idzie i w przegrodę, a gdzie więcej to zależy od rodzaju wymiennika
kręcenie parametrami jest zwodnicze, zamiast zwiększać wilgotność możesz obniżyć temp na czerpni albo zwiększyć wymiennik albo nawet zmienić stosunek naw/wyc i efekt będzie ten sam, to ciepełko tam jest i mniej albo więcej, zawsze bierze udział w sprawności wymiany, nie ma go tylko gdy nie ma skroplin

Pochylasz się nad wielkościami, które są wręcz niemierzalne.
Dlatego komuś kto się na tym nie zna lepiej odpisać, że tego ciepła "nie ma" bo w przeciwnym wypadku zażyczy sobie rozpisania wszystkich przemian na wymienniku.
Przy wydajności 100 000 m3 i powierzchni wymiennika 15 000 m2 jest o co walczyć.
W domu NIE.

Do odzysku ciepła z wilgoci służy wymiennik regeneracyjny.

nydar
29-01-2016, 20:34
To jest ciepło utajone, problem w tym że leci ono do kanalizacji.

Dochodzi jedynie niewielka porcja ciepła związana z wnikaniem ciepła od cieczy do przegrody.


Ciepło utajone jest energią wynikającą z przemiany fazowej .W tym wypadku pary w wodę.Zimne powietrze przejmuje energię z zaparowanego ,powodując skraplanie. Odzyskuje max. To co leci do kanalizy to ciepło zawarte w wodzie o jakiejś delcie i jest znikome.

_John
29-01-2016, 21:33
Ciepło utajone jest energią wynikającą z przemiany fazowej .W tym wypadku pary w wodę.Zimne powietrze przejmuje energię z zaparowanego ,powodując skraplanie. Odzyskuje max. To co leci do kanalizy to ciepło zawarte w wodzie o jakiejś delcie i jest znikome.
Ręce opadają.
Ciepło konieczne do wystąpienia przemiany fazowej para-woda.
Zostało pobrane z powietrza wywiewanego.
Obniżyło swoją temperaturę, w wyniku kontaktu z przegrodą o temperaturze niższej niż punkt rosy.
Aby to ciepło trafiło do powietrza nawiewanego ma po drodze 3 procesy:
1. Wnikanie (powietrze-przegroda)
2. Przewodzenie (przegroda)
3. Konwekcja (przegroda-powietrze)
Siłą napędową transportu tego ciepła jest różnica temperatur.

Wilgoć na powierzchni wymiennika zwiększa ilość ciepła przekazanego w procesie wnikania.
I to koniec.
Dalej już nic się nie zmienia.
Przegroda pokryta wodą przewodzi tak samo jak nie pokryta wodą.
Konwekcja po stronie nawiewnej również nie ulega zmianie.

Dlatego sprawność TEMPERATUROWA wymiennika przeponowego w wyniku kondensacji wzrasta o KILKA procent.
Taki wymiennik, nigdy nie osiągnie 100% sprawności, bo woda która niesie ze sobą 4 razy więcej ciepła niż powietrze jest wyrzucana (wyrzutnią i kanalizacją)

nydar
29-01-2016, 21:48
Ręce opadają.
Ciepło konieczne do wystąpienia przemiany fazowej para-woda.
Zostało pobrane z powietrza wywiewanego.
Obniżyło swoją temperaturę, w wyniku kontaktu z przegrodą o temperaturze niższej niż punkt rosy.
Aby to ciepło trafiło do powietrza nawiewanego ma po drodze 3 procesy:
1. Wnikanie (powietrze-przegroda)
2. Przewodzenie (przegroda)
3. Konwekcja (przegroda-powietrze)
Siłą napędową transportu tego ciepła jest różnica temperatur.

Wilgoć na powierzchni wymiennika zwiększa ilość ciepła przekazanego w procesie wnikania.
I to koniec.
Dalej już nic się nie zmienia.
Przegroda pokryta wodą przewodzi tak samo jak nie pokryta wodą.
Konwekcja po stronie nawiewnej również nie ulega zmianie.

Dlatego sprawność TEMPERATUROWA wymiennika przeponowego w wyniku kondensacji wzrasta o KILKA procent.
Taki wymiennik, nigdy nie osiągnie 100% sprawności, bo woda która niesie ze sobą 4 razy więcej ciepła niż powietrze jest wyrzucana (wyrzutnią i kanalizacją)

Mylisz pojęcia.Wymiennik nigdy nie osiągnie 100% sprawności bo para ulatuje nie skondensowana a to co leci do kanalizacji jest resztkowe. Policz ciepło skraplania i ciepło cieczy w jakiejś delcie.

_John
29-01-2016, 22:28
Mylisz pojęcia.Wymiennik nigdy nie osiągnie 100% sprawności bo para ulatuje nie skondensowana a to co leci do kanalizacji jest resztkowe. Policz ciepło skraplania i ciepło cieczy w jakiejś delcie.
Przepraszam. Prościej już nie umiem,
Może tu: http://www.recair.com.pl/pl/recair_enthalpy-how-it-works.php

rk80
29-01-2016, 23:43
Przepraszam. Prościej już nie umiem,
Może tu: http://www.recair.com.pl/pl/recair_enthalpy-how-it-works.php

testował to ktoś w Polsce?

_John
30-01-2016, 07:38
testował to ktoś w Polsce?

Tak: http://www.frapol.com.pl/produkt/64/Envia-Perio-EP-A1
Ale jak już mówiłem.
O wilgoć i ciepło w nim zawarte walczy się w systemach o dużych wydajnościach.
W rekuperatorze to raczej sztuka dla sztuki.
Wymiennik obrotowy osiąga stałą wydajność ok 80%
Nawet jeśli ten regeneracyjny (klapowy) osiągnie więcej, to z uwagi na małe przepływ powietrza, gra jest niewarta świeczki.

Swoją drogą pierwszą centralę (przemysłową) z takim wymiennikiem w PL produkował Pan Marek Prymon, właściciel Thessla Green.

nydar
30-01-2016, 13:02
Przepraszam. Prościej już nie umiem,
Może tu: http://www.recair.com.pl/pl/recair_enthalpy-how-it-works.php

Marketingowy bełkot, cyt,, Ciepło ukryte nie jest wykorzystywane i w miarę, jak strumień powietrza schładza się (tj. w momencie, gdy dociera ono do końca kanału) wilgoć zawarta w strumieniu powietrza (ciepło ukryte) wykrapla się w postaci kondensatu, ulatnia się z systemu i jest tracone."
Autor sugeruje ,że skropliny to strata.Tymczasem skropliny to skutek odebrania ciepła utajonego .
Swoją drogą,skraplanie wilgoci z toalety i ponowne wtłaczanie do domu to trochę kuriozalne.