preev
07-09-2004, 16:39
pomysł na powyższy sondaż nasunął mi się podczas rozmowy z kolegą o niekompetencji wykonawców :evil:
a mianowicie mój kolega niedawno był w odwiedzinach u rodziny w Częstochowie i rzuciło mu się w oczy, że w łazience (pomijam fakt, że 6 m^3 to chyba za małe pomieszczenie na instalację kotła gazowego i ktoś mu to odebrał :-? ) zamiast zwykłej kratki wentylacyjnej był zamontowany wentylator (na pytanie kto mu to założył padła odpowiedź, że facet który robił c.o. powiedział, że jest za mały ciąg kominowy i "trzeba go wymusić", ba, nawet polecił taki wentylator, że mój w okapie kuchennym na 3-m biegu wysiada :wink: ) - ktoś mu to też odebrał, ale jak usłyszałem, że ta łazienka nie posiada dopływu powietrza, bo drzwi są szczelnie zamykane (drzwi bez kratki a lazienka "ślepa"), no bo się okazało, że właścicielowi wiało zimno do łazienki, a ten sam Pan który jest opisany powyżej doradził, że nie musi być przecież tej kratki no bo kocioł będzie pobierał powitrze z łazienki do spalania,
to o mało nie zemdlałem :o
pytam się więc (nie mówię tylko o takich skrajnych przypadkach) czy bylibyście skłonni podaś takiego nierzetelnego i/lub bez podstawowej wiedzy w swoim fachu wykonawcę/firmę do sądu od razu, czy może jeżeli by poprawił fuszerkę to nie mielibyście do niego pretensji, czy nie pomyślelibyście w ogóle o sądzie (po prostu nie zapłacilibyście i wynocha :))
pozdrawiam :wink:
a mianowicie mój kolega niedawno był w odwiedzinach u rodziny w Częstochowie i rzuciło mu się w oczy, że w łazience (pomijam fakt, że 6 m^3 to chyba za małe pomieszczenie na instalację kotła gazowego i ktoś mu to odebrał :-? ) zamiast zwykłej kratki wentylacyjnej był zamontowany wentylator (na pytanie kto mu to założył padła odpowiedź, że facet który robił c.o. powiedział, że jest za mały ciąg kominowy i "trzeba go wymusić", ba, nawet polecił taki wentylator, że mój w okapie kuchennym na 3-m biegu wysiada :wink: ) - ktoś mu to też odebrał, ale jak usłyszałem, że ta łazienka nie posiada dopływu powietrza, bo drzwi są szczelnie zamykane (drzwi bez kratki a lazienka "ślepa"), no bo się okazało, że właścicielowi wiało zimno do łazienki, a ten sam Pan który jest opisany powyżej doradził, że nie musi być przecież tej kratki no bo kocioł będzie pobierał powitrze z łazienki do spalania,
to o mało nie zemdlałem :o
pytam się więc (nie mówię tylko o takich skrajnych przypadkach) czy bylibyście skłonni podaś takiego nierzetelnego i/lub bez podstawowej wiedzy w swoim fachu wykonawcę/firmę do sądu od razu, czy może jeżeli by poprawił fuszerkę to nie mielibyście do niego pretensji, czy nie pomyślelibyście w ogóle o sądzie (po prostu nie zapłacilibyście i wynocha :))
pozdrawiam :wink: