PDA

Zobacz pełną wersję : pomoc w wyborze kotła do domu 95m2



focus07
23-01-2016, 18:16
Witam,
Nadszedł czas na zakup kotła do nowo wybudowanego domu. (przed rozpoczęciem budowy nie miałem o tym zielonego pojęcia myślałem piec jak piec) okazuje się, że to chyba do końca nie jest takie proste i oczywiste.
Jeszcze drogą wyjaśnienia dlaczego kocioł na paliwo stałe? niestety gazu nie da się podłączyć do mojej działki, więc kocioł na paliwo stałe wydaje się jedynym sensownym rozwiązaniem (jest jeszcze pompa ciepła) ale kominy są już wymurowane więc jest już poniesiony jakiś koszt instalacji w tym momencie na pompę ciepła mnie nie stać).
Dom ma około 95 m2 powierzchni użytkowej dokładniejsze informację http://cieplowlasciwie.pl/wynik/16ak.
Na dole planuje tylko ogrzewanie podłogowe (ale gdyby okazało się nie wystarczające są poprowadzone rurki do 2 grzejników, poddasze to łazienka (ogrzewanie podłogowe + 2 drabinki) i 3 pokoje w których będą grzejniki.

Potrzebuje kotła który będzie posiadać:
1. wszyst*ko*palny pal*nik — kocioł może spa*lać trudne paliwa: spie*ka*jące węgle czy kiep*skiej jako*ści miał, podobno dobrego eko groszku jest mało a ceny są też wysokie,
2. w pełni automatyczny sterownik do kotła z podajnikiem.

Zastanawiam się nad:

http://www.defro.pl/p,80,komfort-eko.html ze sterownikiem PID,
http://www.ogniwobiecz.com.pl/eko-plus/ 10kW

ps. nie wiem czy dopłacać do 2 rusztu?

ostatnio też zacząłem myśleć nad zwykłym "śmieciuchem" http://www.defro.pl/p,60,optima-komfort.html było by to najtańsze rozwiązanie a z finansami test teraz u mnie ciężko. Jest to prosty kocioł bez automatyki, więc nie ma się co w nim popsuć. Stary dom moich rodziców też mamy ogrzewany w taki sposób i jakoś przywyknąłem tylko martwię się o ciepłą wodę w lecie, że codziennie trzeba będzie w piecu rozpalać...

Może macie jeszcze jakieś inne sugestie??

Pozdrawiam

cieszko
23-01-2016, 21:02
Mam podobną sytuację, 100m2 wybrałem bufor i defro optima 12kw.opał-orzech i palenie od góry. Bufor 800l kupiony za 800zł,więc taniej niż czasem ''tymi ręcami'' :) Pozdrawiam.

kaszpir007
23-01-2016, 22:31
Witam,
Nadszedł czas na zakup kotła do nowo wybudowanego domu. (przed rozpoczęciem budowy nie miałem o tym zielonego pojęcia myślałem piec jak piec) okazuje się, że to chyba do końca nie jest takie proste i oczywiste.
Może macie jeszcze jakieś inne sugestie??

Pozdrawiam

Jesli już naprawę chcesz kocioł na ekogroszek to nie większy niż 7KW.
Takie coś oferuje np. Skamp 7KW. Na Allegro znajdziesz więcej ...
7KW to max przy takim domu ...

Druga rzecz rób 100% podłogówki ...
Z grzejnikami daj sobie spokój .

Osobiście ja jednak zrobiłbym 100% podłogówki i dał pompę ciepła i dał sobie spokój z kotłem ...

Ale jeśli jednak chcesz kocioł to nie bierz nic większego niż 7KW.

focus07
24-01-2016, 17:52
Mam podobną sytuację, 100m2 wybrałem bufor i defro optima 12kw.opał-orzech i palenie od góry. Bufor 800l kupiony za 800zł,więc taniej niż czasem ''tymi ręcami'' :) Pozdrawiam.

Jeśli mogę wiedzieć co to masz za bufor za taką kwotę z czego go zrobiłeś, bo chyba nie jest kupiony jako nowy??

kaszpir007

niestety 100% już odpada wylewki są zrobione :((

kaszpir007
24-01-2016, 20:07
Jeśli mogę wiedzieć co to masz za bufor za taką kwotę z czego go zrobiłeś, bo chyba nie jest kupiony jako nowy??

kaszpir007

niestety 100% już odpada wylewki są zrobione :((

Daj sobie spokój ze śmieciuchem i buforem. Czy naprawdę chcesz co kilka dni robić "rytuał" rozpalania kotła , bawienia się w palacza i ładowania ręcznie opału i zasmradzania całej okolicy ?
Takie coś to było dobre jak ktoś miał jakiegoś potwora 25-35KW a dom miał dużo niższe wymagania i dzieki buforowi uzyskiwał troszkę "komfortu" czyli max kilka dni zanim ponownie musiał rozpalić i naładowac bufor ..
Ale to w starych domach , jak chodziło o przedłużenie czasu zanim ponownie trzeba było rozpalać kocioł ..

W nowym domu takie coś ? To trzeba być już max masochista i nie lubić sąsiadów ...

Jak juz masz , to kupuj kocioł 7KW Skampa z podajnikiem i tyle. Kosztuje coś około 6000zł i tyle.
I będzies zadowolony. Nic większego nie kupuj , a tym bardziej żadnego śmieciucha ...

focus07
24-01-2016, 20:31
Mam jeszcze jedno pytanie jeśli kocioł Skam-p to jaki sterownik polecacie do niego?

kaszpir007
25-01-2016, 06:08
Mam jeszcze jedno pytanie jeśli kocioł Skam-p to jaki sterownik polecacie do niego?

Każdy dołączony jest dobry , kwestia preferencji ...

Osobiście polecam SPP , bo ma bramkę internetową i masz podgląd na żywo przez internet i możesz nim także sterować przez net , ma dobry algorytm spalania i jest prosty w ustawieniu raz ma świetne wsparcie techniczne.

cieszko
25-01-2016, 15:34
Bufor http://olx.pl/oferta/nowy-zbiornik-akumulacyjny-do-instalacji-c-o-800-litrow-CID628-IDbDzOB.html#c5c8fd11f1
Piszesz że z kasą krucho. ten Skam 6500..

kaszpir007
25-01-2016, 15:54
Bufor http://olx.pl/oferta/nowy-zbiornik-akumulacyjny-do-instalacji-c-o-800-litrow-CID628-IDbDzOB.html#c5c8fd11f1 (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Folx.pl%2Foferta%2F nowy-zbiornik-akumulacyjny-do-instalacji-c-o-800-litrow-CID628-IDbDzOB.html%23c5c8fd11f1)
Piszesz że z kasą krucho. ten Skam 6500..

Powiem tak , przerażają mnie takie osoby jak ty ..

Do nowego domu proponować komuś śmieciucha i dodatkowy etat palacza ,który będzie łopata sypał opał , co kilka dni rozpalał od zera kocioł i pilnował aby dobrze się rozpalił i kontrolował "zapełnienie" bufora.
Komfortu w tym zero a jedynie brud i syf ...

Jak ktoś buduje nowy dom to sądzę że te 6000zł to nie problem , tym bardziej że tern wydatek spowoduje że komfort obsługi będzie dużo wyższy niż kopciuchem a dodatkowo czas jaki spędzi na obsługę będzie dużo niższy a rozpalenie kotła wykona raz i tyle ...
Dodatkowo będzie dużo czyściej i bardziej komfortowo a sam proces spalania będzie duuużo lepszy niż w śmieciuchu a co za tym idzie opał będzie spalany z dużo wyższą sprawnoscia...

Smieciuchy powinny być dawno zakazane a ich używanie karane dużymu karami finansowymi ...

Myjk
25-01-2016, 16:38
Mnie zastanawia jakim cudem, przy 50cm ścianie (czyli 5cm grubszej niż moja), przy połowie ilości okien (ja mam 18 okien), dwa razy mniejszej powierzchni od mojego domu, zapotrzebowanie wyszło większe. Może policz to dokładnie z pomocą audytora, bo kupisz i się okaże, że nawet ten najmniejszy "eko"kocioł będzie 2x za duży. Pakowanie zasypowca do nowego, tak małego domu, to już w ogóle jakaś skrajna paranoja.

cieszko
25-01-2016, 16:39
Gdzie mu coś proponowałem? ? Napisałem jak ja wybrałem i tyle. Przerażają mnie takie osoby.. Defro palony od góry to śmieciuch ?

Myjk
25-01-2016, 16:45
Śmieciuch to śmieciuch, nazwa potoczna. Nawet palony od góry to "śmieciuch". Inna sprawa, że dobrze palony piec od góry nie emituje więcej syfu niż podajnikowy, więc nie wiem skąd to oburzenie.

cieszko
25-01-2016, 16:52
Nie każdy piec i palacz to syf i dym.:) Każdy wybiera na co go stać,mój domek to reanimacja 140 letniego domu,wiele spraw jest nie do przeskoczenia,więc bufor i defro,oraz może grzałki w 2 taryfie+ deputat prądowy. Czas i zima zweryfikuje. :)

Myjk
25-01-2016, 17:37
Zgoda. Niestety niektórzy są przekonani że z komina podajnikowca to fiołkami pachnie. Jednak polecanie śmieciucha (w ogóle pieca węglowego) do nowego domu, jeszcze niespełna 100m2 z takimi parametrami jak ściany 50cm i 10cm XPS w podłodze, to nieporozumienie. Taki dom nie powinien mieć więcej jak 8 MWh/rok i źródło o mocy maksymalnie 6kW (na mrozy -20), ergo, przeciętnie będzie potrzeba tylko około 3kW (!). Powtarzam, mój dom z Silki 24+20 styro, ale DWA RAZY WIĘKSZY ma szacowane niecałe 10MWh/rok (a mogę zejść do 9MWh/rok bez szczególnych wyrzeczeń).

Dlatego ponownie do autora, policz dokładnie zapotrzebowanie, zamiast w zgrubnym kalkulatorze internetowym. Się może okazać, że możesz tanio, czysto i bezobsługowo ogrzać dom, zamiast ładować tam pseudo ekologiczny piec na węgiel, który w ogólnym rozrachunku truje i kopci tak samo jak każdy "śmieciuch".

cieszko
25-01-2016, 17:54
To dziwne że nastały czasy gdy małe zapotrzebowanie na energię jest problemem..powoduje trudne do rozwiązania dylematy,czym grzać :confused:

Arturo72
26-01-2016, 19:21
To dziwne że nastały czasy gdy małe zapotrzebowanie na energię jest problemem..powoduje trudne do rozwiązania dylematy,czym grzać :confused:
To nie dziwne czasy nastały tylko ludzie dziwni w tych czasach pozostali ;)
Do 95m2 pakować węgiel to szczyt głupoty,również ze względów ekonomicznych.