PDA

Zobacz pełną wersję : Prawidłowe rozmieszczenie nawiewników w starym domu



matri16
02-02-2016, 21:29
Witam, mam problem z wilgocią w domu oraz prawidłowym rozmieszczeniem anemostatów. Na obrazku zamieściłem na niebiesko anemostaty wywiewne zamontowane w ścianie. Powietrze napływa bezpośrednio z zewnątrz domu. Na czerwono jest anemostat wywiewny, jest on wykuty w starym kominie, w łazience jest to samo, mało tego z zewnątrz przez kotłownie jest podłączony nawiewnik elektryczny. Dodam od razu, że strop jest ocieplony styropianem, dom jest ze ścian ze szczeliną, jest nieocieplony, fundamenty także (tutaj też jest problem wilgoci i efekt rosy) ale dokładniej chodzi mi o rozmieszczenie tych anemostatów.

Czy anemostaty powinny być wykute nad oknami a nie w narożnikach ściany jak na obrazku? Wilgoć tworzy się w narożnikach ścian przy suficie, nie wszystkich narożnikach.

manix76
03-02-2016, 07:34
Z własnego doświadczenia powiem że nie muszą być anemostaty nad oknami. U mnie każdy anemostat nawiewny jest na przeciwległej ścianie od okna a dokładnie w kanale kominowym.Wywiewne natomiast blisko drzwi ale też oddalone są znacznie od okna.
Przed montażem WM miałem ogromny problem z wilgocią, wystarczyło aby za oknem było kilka stopni poniżej zera aby woda dosłownie lała się po oknach. Teraz ten problem nie występuje,nawet mgiełka pary się nie osadza gdy jest poniżej -10 na dworze.

matri16
03-02-2016, 13:48
Z własnego doświadczenia powiem że nie muszą być anemostaty nad oknami. U mnie każdy anemostat nawiewny jest na przeciwległej ścianie od okna a dokładnie w kanale kominowym.Wywiewne natomiast blisko drzwi ale też oddalone są znacznie od okna.
Dziękuję za odpowiedź, niestety u mnie ściana przeciwległa to ściana przedzielająca pokoje. W kuchni natomiast podłączyłem wywiewnik do starego komina (w kuchni był piec węglowy), z łazienki tak samo zrobiłem wywienik ale w suficie, dodatkowo jest elektryczny który nawiewa z zewnątrz przez rurę która wychodzi przez kotłownię na zewnątrz domu.

Dawniej nie miałem problemu z wilgocią (stare okna które "doskonale" nawiewały powietrze, ściany były suche, bez wilgoci) ale minus był taki, że w zimę przy grzaniu dwoma piecami kaflowymi było dość chłodno. Wymieniłem okna na szczelne, założyłem ogrzewanie CO2 no i problem się zaczął. Oczywiście problem też jest taki, że fundamenty oraz ściany nieocieplone ale chodzi mi w tym wątku o prawidłowe rozmieszczenie nawiewników.