PDA

Zobacz pełną wersję : Czym ogrzewać domek?



Ewcia72
10-09-2004, 10:25
Wprawdzie do instalacji pieca zostalo mi jeszcze sporo czasu, jednak już dziś należałoby się zastanowić nad sposobem ogrzewania domku. Niestety w naszej okolicy nie ma jeszcze gazu ziemnego( może w najbliższej pięciolatce :-? ).W domu mam piwnicę i pomieszczenie z wsypem do składowania opału ( tylko jakiego?) Cenię sobie wygodę, ponadto przez większość sezonu sama będę musiała zapewnić sobie ciepło w domu ( charakter pracy męża) i nie uśmiecha mi się bawić w szuflowanie węgla co kilka godzin, czyszczenie pieca z popiołu, wrzucanie go do piwnicy... Ogrzewanie propanem wydaje mi się zbyt drogie, może wypowiedzą się panie jak sobie poradziły z podobnym problemem?

A jak sprawdza się ogrzewanie biomasą? Do ogrzania mam około 200m2

pi_ngwinek
10-09-2004, 10:46
ja na 90% zdecydowalem sie na pelety

mdzalewscy
10-09-2004, 10:48
"WITAJ, nim zapytasz, poszukaj odpowiedzi"

Ewcia72
10-09-2004, 10:53
"WITAJ, nim zapytasz, poszukaj odpowiedzi"
Bardziej wartościowym byłoby dla mnie gdybyś odpowiedział na pytanie niż pouczał mnie.

RomanP
10-09-2004, 11:00
Trochę droższe rozwiązanie to połączenie dwóch kotłów na olej i paliwo stałe. Jeśli doda się zasobnik ciepła dość dużej wielkości to jest wygoda nawet przy paleniu w kotle na paliwo stałe. W przypadku choroby, nieobecności męża itp. gocioł olejowy sam startuje i po kłopocie.
Ja chyba piec na zagazowane drewno (3 ha lasu, przyczepa drewna z przecinki sanitarnej co roku) + kocioł na olej. Koszt obu ~7800 zł. Reszta kotłowni bez zmian, chyba że doda się bufor ciepła. To podnosi konfort, zaoszczędza opał, ale podraża inwestycję. Sposoby podłączeń znajdziesz na forum. Ja za 1,5 miesiąca będę je miał, bo jestem na tym samym etapie. Wtedy służę.

kroyena
13-09-2004, 07:08
z peletami uważaj, zobacz gdzie jest najbliższy producent.

Ewcia72
13-09-2004, 07:42
Znajomi sraszą mnie nowymi normami wprowadzanymi w związku z wejsciem do unii, a dotyczącymi emisji spalin itp... należałoby wziąć to już dziś pod uwagę.

rafałek
13-09-2004, 07:55
Uważaj na drewno. Ja jestem bardzo za, będę palił drewnem, ale... Z roku na rok są coraz większe problemy z dostaniem drewna, potrzeba dużo miejsca do skłądowania i suszenia, nie wierz, że ktoś sprzeda Ci suche (na tyle na ile powinno być). Da drewno ciągle jest większy popyt niż podaż i to się utrwala, bo kominkowców ciągle przybywa. W związku z powyższym ceny drewna będą rosły - normalne prawa rynku. Jeśli więc nie masz dobrego źródłą to odradzam. Pelety wydają mi się rozsądnym rozwiązaniem pod warunkiem, że będziesz mieć stałę źródło tego surowca. Ja nie mam, a szkoda, bo bym w to wszedł.
Węgiel, kols, miał są dla mnie za "brudne" i do tego nie lubię dymu z węgla (drewniany wydaje mi się sympatyczniejszy). DO tego dochodzi problem z popiołem i żyżlem. Popiół z drewna można śmiało dodawać do kompostownika. Gaz u mnie nie wchodzi w rachubę - najbliższy mam 3 km w dół :lol: , olej wychodzi za drogo.

Pozdrawiam