PDA

Zobacz pełną wersję : Detale budowy: Montaż okna dachowego, ocieplenie połaci



Redakcja
04-03-2016, 12:58
Montaż okna dachowego, ocieplenie połaci to trudne etapy budowy, które będą łatwiejsze, jeśli Wasz opis prac skomentują eksperci Isovera i Fakro. Jak zamierzacie ocieplić połacie dachu, jak zamontować okno? Jakie macie wątpliwości? Eksperci będą się tu udzielać, a w razie potrzeby odwiedzimy z ekspertami Waszą budowę.

Kangurzyca
10-03-2016, 12:56
Domyślam się ze eksperci z Isovera niekoniecznie poprą to co napiszę.. Ale -mimo ze nie jestem człowiekiem tzw starej daty - nie jestem za ocieplaniem połaci wełną. Połaci mieszkalnych na poddaszu. Bo nie wykluczam - ze u siebie samą przestrzeń na strychu ocieplę kiedyś wełną - z braku innych możliwości.
Ale u nas mamy murowane skosy na poddaszu. Wszystko bylo szalowane i murowane z połówek pustaków, przeplatane zbrojeniami co każdy szar. Powodem takiego rozwiązania bylo unikniecie pękających czy rysujących ścian na poddaszu a ponadto możliwość ocieplenia takich murowanych skosow styropianem z góry. Przed położeniem dachu ale po zakrokwieniu - na murowane skosy od góry został przyklejony styropian. Dzisiaj jedynie żałuję ze użyty został styropian o grubości 10cm.
Taka jest moja recepta na poddasze i powiem więcej. W mojej okolicy patrząc po nowo budowanych domach - coraz więcej osób decyduje sie na wlasnie takie rozwiązanie.

kemot_p
10-03-2016, 14:54
To i ja dodam parę zdań od siebie. Jeśli chodzi o okna dachowe, to z racji własnych doświadczeń, nie jestem ich fanem. Dlatego poszukiwaliśmy projektu z minimalną liczbą okien dachowych, bądź z możliwością likwidacji ich na konto powiększenia okien w ścianach szczytowych. Być może obecnie na rynku są okna na których nie skrapla się woda w mrozy i nie przegrzewają pomieszczeń podczas upałów, jednak ja nie planuję takiego rozwiązania w nowym domu.
Jeśli chodzi o oceplenie połaci - podobnie jak koleżanka powyżej jestem zwolennikiem stropu żelbetowego, lanych skosów, czy jak kto woli "trumny". Dlaczego? Zależy mi na domu szczelnym, a przy takim rozwiązaniu łatwiej to osiągnąć i trudniej popełnić błędy niż w przypadku wełny i k-g. Po drugie rozwiązanie to pozwoli uniknąć pęknięć na suficie. Liczę się z faktem, że lane skosy mogą wyjść drożej niż zabudowa z k-g, ale uważam że komfort psychiczny posiadania takiego stropu podczas jakiejś nawałnicy czy huraganu jest tego wart.
Strop ten zostanie ocieplony 20 cm styropianu, na to pójdą krokwie i 15 cm styropianiu między krokwie, dalej siatka, klej i na to pokrycie - prawdopodobnie dachówka.

Kangurzyca
10-03-2016, 15:52
Popieram przedmówcę w temacie skropleń na oknach dachowych przy ujemnych temperaturach. Doświadczyliśmy na własnej skórze skraplania sie wody i przez to mamy w kilku miejscach zacieki pod oknami :( pomimo tego ze pod każdym oknem dachowym jest kaloryfer i tak woda sie skrapla i spływa co wiąże sie z cyklicznym odmalowywaniem tej jednej powierzchni pod oknem.
Faktycznie pominąłem jeszcze kwestię bezpieczeństwa przy żelbetowych/murowanych skosach. Klimat nam się w Polsce zauważalnie zmienia - kto wie czy za kilka lat huragany nie będą częstym zjawiskim u nas? Zawsze to jakiś mur nad głową w razie "w" zostaje.
Ps. Dużo Panie Kemot dajesz tego styropianu. Wg mnie nawet ciut za dużo..bo wyznaję taką zasadę ze do pewnego momentu można "dokładać" i są tego efekty - zaś powyżej pewnej grubości dokłada się a efektów juz nie ma. Bo już lepiej po prostu być nie może ;)
Ja mam 10cm styro i przyznaję ze to za mało. Gora w lecie sie bardziej nagrzewa a w zimie szybciej wychładza od parteru. Ale 20cm juz zda z powodzeniem egzamin. Mam zamiar u nas za jakiś czas dołożyć w jakiś magiczny sposób izolacji między krokwie bez zdejmowania dachu :) pod krokwie sie nie da bo juz "dotykają" obecnej izolacji ;)

kemot_p
10-03-2016, 16:34
Taki jest plan (35 cm) wyniesiony od obliczeń dla wełny+k-g. Zdaję sobie sprawę, że przy trumnie może być tego ocieplenia mniej. 20 cm pod krokwie zostanie położone na pewno, czy podłoże pomiędzy krokwie 5, 10 czy 15 to jeszcze kwestia otwarta do przedyskutowania z projektantem, który będzie adapował projekt do lanych skosów. Priorytetem dla mnie jest zapobiegnięcie przegrzewaniu pomieszczeń (bez konieczności używania klimatyzatora), a jak zauważyłaś klimat sie zmienia i takie tropikalne upały jak zeszłego lata powoli stają się normą.

ledmaster
27-05-2016, 15:06
Moj dach to plyta wielowarstwowa bo na niej zainstaluje fotowoltaike i okna. Okna dla swiatla a reszta dla energii elektrycznej. Przewduje zmiane systemy fotowoltaicznego za 10 lat na duzo wydajniejszy ale i tak od poczatku moj dom jest autonomiczny .
Najwazniejsze ze wymaga praktycznie zero pracy bo mam pelna automatykle super izolacje typu wata i pianki i super okna i drzwi a do tego piwnice i ogrzewane podlogi

LukasDoUrden
10-06-2016, 23:49
Powiem szczerze że słyszałem opinie ze skosy lepiej wylać ale w tym wypadku poszedłem jednak ocieplenie wełną. Nie do końca mnie przekonuje taki beton nad "głową". Owszem jest to na pewno bardzo solidne i odporne, ale nawet przy zmianie warunków pogodowych, to dach powinien stanowić tą pierwszą i ostateczną linię obrony. Stąd decyzja o dachówce ceramicznej , solidnej więźbie i deskowaniu. W moim przypadku to deskowanie i papa mają stanowić to dodatkowe zabezpieczenie, chociaż według tego co słyszałem od biegłego sadowego który jeździ po miejscach dotkniętych żywiołem, nigdy nie widział dachu z ceramiką który by został zrzucony, chyba że ktoś ewidentnie spaprał robotę (wiec tutaj ekipa też jest ważna, nie ma co przesadnie oszczędzac na tym).

Zgadzam się ze poddasze z suchą zabudową często maja problemy z pękającymi ścianami. Aczkolwiek widziałem sporo takich poddaszy których ten problem nie dotyczył. Wydaje mi się ze tutaj tez decyduje fachowe wykonanie i przestrzeganie tego aby nie łączyć na sztywno karton-gipsu ze ścianami murowanymi, itp.

Podobnie ma sie sprawa z oknami dachowymi. W domu moich teściów jest duży problem z skraplającą się wodą. Z drugiej strony w kilku nowszych domach tego problemu właściciele nie mają. Co tu decyduje? Może po części wentylacja (lub jej brak) a po części same okna (te 3 szybowe są trochę lepsze pod tym względem, u teściów są 2 szyby i to ewidentnie za mało). Z drugiej strony dom jest na tyle skomplikowany (a w szczególności dach) ze pewnie przyczyn jest wiele. A czy takie wylewane skosy wad nie mają? Wydaje mi się że na pewno jakieś wady mają, i jak wszystko to sztuka wybrania czegoś dobrego dla siebie. Jak jest na przykład z parą wodną? W typowej zabudowie karton-gipsowej, mamy folie paroszczelną. A co się dzieje z wilgocią w przypadku betonu? przenika przez bekon i potem spływa jakoś? A co z podciąganiem w drugą stronę. Bardzo mało jakoś widziałem opracowań na ten temat, co sprawia ze to tak słabo popularne rozwiązanie? Większe koszty? Nie sądzę. Wiec może jakieś wady o których nie wiem?

Kangurzyca
13-06-2016, 12:30
Skosy murowane na pewno mają też i wady, aczkolwiek np odnośnie wilgoci nigdy się nie zastanawiałem. folię paroszczelną owszem mamy - ale że tak powiem - pod samą blachą na dachu. A co z wilgocią? zarówno w przypadku płyt GK jak i płyty betonowej czy pustaka - wilgoć tak wnika w ścianę i pytanie co dalej się z nią dzieje. Nie znam dokładnie specyfikacji zabudowy poddasza płytami GK bo się tym w ogóle nie interesowałem podczas naszej budowy bo nie musiałem - skupiłem się na innych rozwianiach. Paroprzepuszczalność na poddaszu działa na tej samej zasadzie jak na parterze - tu i tu mamy tynki tradycyjne cementowo-wapienne. To co wniknie w ścianę to się "podzieje". reszta jest wentylowana kratkami wentylacyjnymi i rozszczelnianiem okien. Ale np w zimie wystąpił u nas problem skraplania na oknach dachowych (niestety okna jedynie dwuszybowe). I co? I nic. w kilku m iejscach są zacieki pod oknami do zamalowania i tyle. Widocznie w zimie trochę brakuje tej wentylacji, ale tynk tradycyjny i tak lepiej znosi wilgotność w powietrzu niż płyta GK.
Poza tym nigdzie w żadnym miejscu w domu nie mamy zawilgotniałej/zapleśniałej ściany czy rogu pomieszczenia, łącznie z kuchnią. Więc z tą wentylacją nie jest tak najgorzej.
Myślę i myślę i nie wpadłem narazie na więcej wad murowanych stropów. Co nie oznacza że ich nie ma - chętnie wysłucham innych ;)

Lukas faktycznie pierwszy "opór zderzeniowy" może pełnić w przypadku takich domów jak nasze - dachówka ceramiczna + pełne deskowanie.
Tyle że u nas jest blachodachówka ;) stąd też poniekąd murowane skosy ;)