PDA

Zobacz pełną wersję : Kominek z zamkniętą komorą spalania. Jaki przekrój dopływu powietrza.



lotnick
14-03-2016, 20:48
Witam "komianiarzy" :-)
Mam kominek BEF z zamknięta komorą spalania.
Dolot z zewnątrz 50x150mm z przejściem na fi 125mm pod kominkiem. Od początku (rok) nie byłem zachwycony rozpalaniem i podtrzymaniem palenia tj miałem obawy co do ciągu. Podłączał zdun, dał 20! lat gwarancji ....itp itd, ale nie chce mi się rozwijać wątku o fachowcu.

W pierwszym momencie pomyślałem że przekrój 50x150 dałem jednak za mały, (taki kazał Kierbud i Zdun), bo jest to jedyne powietrze które ma się tam dostawać, a 50x150 to raptem połowa powierzchni koła fi125.
Zostało jak było , podłogi nie chce przekuwać.

JAkież było moje zdziwienie kiedy wyciągnąłem ostatnio okładziny ceramiczne i zobaczyłem kanalik dolotowy, który ma najwyżej 10cm2 (czyli 1000mm2)przekroju. Zakończony jest kilkoma szczelinami umieszczonymi na tylnej ściance kominka. Szczeliny (6szt) mają w sumie około 250mm2.
Jak się to ma do kanału dolotowego fi125 o przekroju 12'265mm2.
Czy taka 20krotna redukcja to norma?

Wcześniej myślałem że te otworki na tylnej ściance to tylko jakieś dodatkowe, które kierują powietrze na szybę. Myślałem, że większość powietrza dostaje się do wnętrza jakoś przy popielniku. Nie jest tak. Popielnik szczelny, pod popielnikiem pełna blacha na całej powierzchni spodu pokryta jakąś matą.

Czy taki mały przekrój dolotu powietrza to standard w kominkach z zamkniętą komorą?
Tutaj https://youtu.be/jQIaO-2pbwk "wnikliwy obserwator" zauważy mały dolot na tylnej ściance i blachę pokrywająca cały spód.
A tutaj https://youtu.be/woonDznwngQmożna zobaczyć co kryje się pod blachą.

Kominki Piotr Batura
14-03-2016, 23:42
Nie popisałeś się tą wiwisekcją wkładu...Jest więcej wlotów...nie tylko te szczelinki z tyłu...;)

Ale...Jak się rozpali i rozgrzeje komin, jest ok?

lotnick
15-03-2016, 10:10
No właśnie nie ma więcej wlotów. Na pierwszym filmiku pokazuję płytę stalową pokrytą jakąś tkaniną(). Płyta jest bez otworów, więc przez materiał nic się nie przedostanie. Na drugim pokazałem to co jest pod płytą czyli przepustnicę. Z przepustnicy powietrze może popłynąć tylko do tylnych otworów- innych miejsc nie ma. Jak mi je wskażesz (tylko nie szczeliny miedzy blachą a ramką bo tam też jest kilka mm2) to stawiam dobrego browara. :-)

Jak się komin nagrzeje to czasem też zgaśnie w połowie palenia się polana. Żar czerwony pod spodem, polano leży i się kopci. Suche. Wtedy daję papier, kilka patyków i znowu ogień, robi się ciąg, zajmuje się polano.

Spaliny mają niby tylko 200 stopni wg producenta, a komin nieocieplony(taki mi doradzili). Może jak wolno się pali to nie wygrzewa się dobrze?

Kominki Piotr Batura
15-03-2016, 12:26
Jedno polano na ognisku tez się słabo pali...;)

Poszukaj dolotów na szybę. Muszą gdzieś być, inaczej by była czarna po 15 minutach palenia.

Zdun Darek B
15-03-2016, 16:07
Dodam że jeszcze można pociąć wkład na plasterki , wszak stal się łatwo tnie a potem spawa, tylko po co ta zabawa ?
Czemu takie rozbieranie wkładu ma służyć ?

Aż strach pomyśleć co można rozkręcić np. w nowym samochodzie ..... że o samolocie nie wspomnę .

Zdun Darek B
15-03-2016, 16:12
Jak się komin nagrzeje to czasem też zgaśnie w połowie palenia się polana. Żar czerwony pod spodem, polano leży i się kopci. Suche. Wtedy daję papier, kilka patyków i znowu ogień, robi się ciąg, zajmuje się polano.

Spaliny mają niby tylko 200 stopni wg producenta, a komin nieocieplony(taki mi doradzili). Może jak wolno się pali to nie wygrzewa się dobrze?

Może to "tylko" zanik ciągu kominowego ?

Kto polecał komin nieocieplony ?

Palenisko " bezrusztowe " ??

lotnick
25-03-2016, 19:58
Bardzo przepraszam, że nie odpisywałem. Nawiew na szybę sprawdziłem- jest i działa. Wiszę piwo:popcorn:. ....ale nie miałem czasu rozważyć skąd tam się to powietrze dostaje :-) -Nieważne, dolot wykorzystany.
Co do komina... doradzał wybitny specjalista ze składu budowlanego HMB. Pracowanik nominowany do obsługi klienta w tej kwestii. Komin PRESTO...tfu...
Jest jakaś możliwość i sens ocieplenia tego teraz? Jedyna możliwość jaką widzę to jakieś wdmuchiwanie włókien wełny....Nawet nie wiem czy tak się da.

Palenisko bezrusztowe ..... no nie jestem pewien jaki jest podział. Drewno generalnie nie leży na jakimś większym ruszcie tylko na dnie paleniska. Na jego środku jest kratka(~10x15cm), a pod nią zbiera się popiół do popielnika wyciąganego do góry( po uprzednim wyciągnięciu kratki.)

Kominki Piotr Batura
26-03-2016, 06:57
Piwo musi być niefiltrowane i z chmielem...:rolleyes:

Nic nie rób z kominem. Mam 99,97 % pewności, że problem powoli ogarniesz, a wynika on z braku doświadczenia palacza. Producenci od pewnego czasu przetarli oczy i zaczęli budować skrzynki, które mają trochę bardziej odpowiednią konstrukcję do spalania drewna - w właściwy sposób. Drewno tylko na początku potrzebuje dużo powietrza i ruszty im to zapewniają. Niestety po jakimś czasie ten dopływ jest przeszkodą. Wychładza komorę spalania.

Lepsze są wkłady bez rusztu (lub ze ślepym rusztem - "czeski patent"), z tym, że wymagają wspomagania przy rozpalaniu. Zwykle to uchylone drzwi. Ktoś tam kombinował z trzecim dolotem, ale w końcu sam się pogubił, która wajcha do czego służy ;)

Jak bardzo ważna jest umiejętność palenia i jak bardzo różni się ta sztuka w zależności od rodzaju paleniska, przekonał się Twój forumowy kolega z sąsiedniego wątku. Tupał nóżkami, prychał nam po oczach, ale jednocześnie sączył wiedzę, którą udało nam się przemycić (bronił się dzielnie:D). Jeszcze trochę i zakocha się w swojej Blance, choć z początku też twierdził że "nie idzie" (palić).

Musisz się nauczyć dozować powietrze. Wykorzystując na początku procesu drzwi. To największy i najlepszy dolot powietrza. Palić "do góry nogami" http://blog.kominki-batura.pl/czy-mozna-palic-do-gory-nogami/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fblog.kominki-batura.pl%2Fczy-mozna-palic-do-gory-nogami%2F) , drzwi zostawić tylko uchylone. Jak długo? To sam musisz ustalić, bo to kombinacja gatunku drewna, sposobu rozdrobnienia, jego wilgotności, ciągu kominowego. To nie wszystkie uwarunkowania , ale najważniejsze. Drewno musi być bezwzględnie suche. Istotne jest stopniowanie wielkości kawałków drewna. Na dnie układasz 3-4 grube klocki. Waga jednego (suchego!) to 1 - 2 kg. Na to kładziesz kilka kawałków ważących po 20 - 30 dkg. Na nich układasz patyki grubości kija od miotły, a jeszcze wyżej kilkanaście patyczków grubości ołówka. Dopiero na tym stosie kładziesz podpałkę. Mała kostka takiej do grilla wystarczy. Przymykasz drzwi i już ich więcej nie otwierasz, bo to przyczyna brudzenia kratek i ścian (zimny nierozgrzany komin słabo ciągnie na początku palenia). Zamknięcie szczelne drzwi następuje czasem po 5 minutach, a czasem po 25. To trzeba wyczuć indywidualnie.

lecho*ski
26-03-2016, 10:37
akurat kolega od blanki to smutny przyklad. nauczyl sie palic, dostal na tacy niezbedna wiedze, ale pluje dalej na tych ktorzy chcieli pomoc i na producenta co nie zdazyl o czasie wymienic klamki .
gdyby zdecydowal sie uzyc jednego kluczyka i zrobic to samodzielnie, dawno by ta nieszczesna klamke mial. woli jednak poczekac na serwis i ponarzekac na gwarancje.

co do wlasciciela Befa: przeczytaj uwaznie wpis PB , szczegolnie co do dozowania powietrza i bedzie wszystko o.k.

Piwo musi być niefiltrowane i z chmielem...:rolleyes:

Nic nie rób z kominem. Mam 99,97 % pewności, że problem powoli ogarniesz, a wynika on z braku doświadczenia palacza. Producenci od pewnego czasu przetarli oczy i zaczęli budować skrzynki, które mają trochę bardziej odpowiednią konstrukcję do spalania drewna - w właściwy sposób. Drewno tylko na początku potrzebuje dużo powietrza i ruszty im to zapewniają. Niestety po jakimś czasie ten dopływ jest przeszkodą. Wychładza komorę spalania.

Lepsze są wkłady bez rusztu (lub ze ślepym rusztem - "czeski patent"), z tym, że wymagają wspomagania przy rozpalaniu. Zwykle to uchylone drzwi. Ktoś tam kombinował z trzecim dolotem, ale w końcu sam się pogubił, która wajcha do czego służy ;)

Jak bardzo ważna jest umiejętność palenia i jak bardzo różni się ta sztuka w zależności od rodzaju paleniska, przekonał się Twój forumowy kolega z sąsiedniego wątku. Tupał nóżkami, prychał nam po oczach, ale jednocześnie sączył wiedzę, którą udało nam się przemycić (bronił się dzielnie:D). Jeszcze trochę i zakocha się w swojej Blance, choć z początku też twierdził że "nie idzie" (palić).

Musisz się nauczyć dozować powietrze. Wykorzystując na początku procesu drzwi. To największy i najlepszy dolot powietrza. Palić "do góry nogami" http://blog.kominki-batura.pl/czy-mozna-palic-do-gory-nogami/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fblog.kominki-batura.pl%2Fczy-mozna-palic-do-gory-nogami%2F) , drzwi zostawić tylko uchylone. Jak długo? To sam musisz ustalić, bo to kombinacja gatunku drewna, sposobu rozdrobnienia, jego wilgotności, ciągu kominowego. To nie wszystkie uwarunkowania , ale najważniejsze. Drewno musi być bezwzględnie suche. Istotne jest stopniowanie wielkości kawałków drewna. Na dnie układasz 3-4 grube klocki. Waga jednego (suchego!) to 1 - 2 kg. Na to kładziesz kilka kawałków ważących po 20 - 30 dkg. Na nich układasz patyki grubości kija od miotły, a jeszcze wyżej kilkanaście patyczków grubości ołówka. Dopiero na tym stosie kładziesz podpałkę. Mała kostka takiej do grilla wystarczy. Przymykasz drzwi i już ich więcej nie otwierasz, bo to przyczyna brudzenia kratek i ścian (zimny nierozgrzany komin słabo ciągnie na początku palenia). Zamknięcie szczelne drzwi następuje czasem po 5 minutach, a czasem po 25. To trzeba wyczuć indywidualnie.

dbx
26-03-2016, 14:22
akurat kolega od blanki to smutny przyklad. nauczyl sie palic, dostal na tacy niezbedna wiedze, ale pluje dalej na tych ktorzy chcieli pomoc i na producenta co nie zdazyl o czasie wymienic klamki .
gdyby zdecydowal sie uzyc jednego kluczyka i zrobic to samodzielnie, dawno by ta nieszczesna klamke mial. woli jednak poczekac na serwis i ponarzekac na gwarancje.
.

Jaką wiedzę dostał ?
O czym wy tu piszecie ?
Poza tym, takie "dygresje" o kimś, w obcych wątkach, to przejaw wysokiej kultury a i odwagi też.

Kominki Piotr Batura
26-03-2016, 15:42
Jaką wiedzę dostał ?
O czym wy tu piszecie ?
Poza tym, takie "dygresje" o kimś, w obcych wątkach, to przejaw wysokiej kultury a i odwagi też.


Piszemy o tym, że łatwiej nauczyć rozumu dzieciaki z podstawówki...Polecam filmik na końcu wpisu. Polecam oczywiście nie Tobie...Ty wiesz najlepiej ;)

Czytającym forum polecam. Nawet Stefkowi (z okazji ŚWIĄT :p)

http://blog.kominki-batura.pl/warsztaty-z-pierwsza-klasa/

dbx
26-03-2016, 15:48
Nie pisz w moim temacie.

Autora tego tematu przepraszam za OT.

StefanW
26-03-2016, 15:58
lotnick,- KPB to chyba żartował z tymi uchylonymi drzwiami bo to byłoby mocno niepoważne żeby tak rozpalać. Jeżeli specjalista najwyższej marki ma takie rady no to.....?
Dolot powietrza pierwotnego masz od strony szyby; nawiew na szybę i dodatkowo do paleniska kanałem od strony szyby.Te kanaliki z tyłu to powietrze wtórne tak często dla picu robione które bardzo często więcej szkodzi niż poprawia spalanie. Małe palenie trzymaj jak najbliżej szyby wtedy powietrze łatwiej do niego się skieruje a nie ucieknie do góry. Duże palenie ma większą moc "ciągu" i pociągnie sobie powietrze.
Kanał powietrza;- jaki masz długi, czy kratka na wlocie itd bo być może, ze w nim masz zbyt duże opory przepływu (zmniejszony znacznie przekrój). Gdybyś mógł to spróbuj ściągnąć dolot powietrza z rury kominkowej dla porównania czy zmieni się intensywność spalania.

Remiks
26-03-2016, 19:33
Piszemy o tym, że łatwiej nauczyć rozumu dzieciaki z podstawówki...Polecam filmik na końcu wpisu. Polecam oczywiście nie Tobie...Ty wiesz najlepiej ;)

Czytającym forum polecam. Nawet Stefkowi (z okazji ŚWIĄT :p)

http://blog.kominki-batura.pl/warsztaty-z-pierwsza-klasa/

Widziałem już na FB super pomysł i zabawa dla dzieciaków chyba najlepsza ta z gliną;-)