Zobacz pełną wersję : Mój "Dom w zielistkach2"
Budowa Domu w zielistkach2 2 samodzielnie i bez kredytu. Czy jest ktoś kto już wybudował?
Przemek Kardyś
25-03-2016, 14:14
... już wybudował, ...już wybudował, ... już wybudował...
Ale Przemek Ty nie budowałeś domu w zielistkach :)
Przemek Kardyś
25-03-2016, 15:22
Ech... trudno oddać echo w tekście.
Pingwinów się naoglądałeś?
Przemek Kardyś
25-03-2016, 15:36
Chodzi o te z Madagaskaru? Dają chłopaki radę, ale to był oryginalny pomysł. No fakt, trochę wariacki i pewnie dlatego tak niezrozumiały...
Chce wybudować taki niewielki domek dla swojej 4-osobowej rodzinki. Roczne oszczędności to 30tyś.zł. Mamy narazie tylko 30,ale zaczynamy za rok także będzie 60. W dodatku chciałbym sprzedać samochód także już prawie 100tyś. Czy z taką kwotą warto zaczynać?
Poza tym Wesołych Świąt ;)
Na całą inwestycję przewiduje 300tyś. Powinno wystarczyć. Mam gdzie mieszkać także czas mnie nie goni. Poza tym mam 26 lat więc powoli powinno się udać. A jak wasze doświadczenia z budową?
Jestem na etapie wydzielania i przepisu działki
Jak samorob z ciebie to zmieścisz sie w 250 na cacy
Tylko do więźby chce wziąć firmę. Poza tym chce robić sam. Niestety jestem za granicą dlatego budowę ograniczę do 6 tygodni rocznie
Ktoś wie ile trwa i ile kosztuje wydzielenie części działki i przepisanie jej?
Tylko do więźby chce wziąć firmę. Poza tym chce robić sam. Niestety jestem za granicą dlatego budowę ograniczę do 6 tygodni rocznie
To za 15 lat w sam raz skończysz.... - samorobem nie zostaniesz
Niby dlaczego? 1 rok stan zero, 2 rok do stropu, 3 rok SSO. Później będę mógł robić w środku nawet w zimę. Mowa tu o 6 tygodniach w okresie wiosna-jesień. Poza tym co roku mam miesiąc wolnego w zimę.
Przemek Kardyś
26-03-2016, 19:58
Nie przejmuj się grendem, a szczególnie tym co pisze.
Krojcus - nie przejmuj sie mną poprostu udowodnij ze jestes wstanie to zrobic....
Nie wiem jakie zycie prowadzisz ale bedąc zagranicą i przyjeżdżając na 6 tygodni do Polski bedziesz pracował na budowie to brzmi conajmniej dziwnie. Teź tutaj na forum pojawił sie "samorób" który sam chciał budować "pałac" zaczynajac od wymurowania 3 Tirów bloczków. Zadziw wszystkich - dasz rade - tylko się nie przejmuj
Nie chcę pałacu. Ten domek będzie miał nie spełna 100m². Dziękuję za słowa otuchy. Nie będę nikomu udowadniać,ale poprostu spróbuję.
To jest tylko moja opinia. Budowa jako samorób to pasja i ... wyrzeczenia. Gdzieś trzeba się w tym znaleźć ...
sebcioc55
27-03-2016, 07:34
Przy doborze odpowiednich technologii dasz rade. 6 tygodni ciaglej pracy to calkiem sporo. Jakbys sie szarpnal na prefabrykowane sciany to i w jednym urlopie bys zdazyl i dach i sciany postawic. Z reszta u nas teraz takie zimy ze i w zimie cos porobisz ;)
Porównując moją bryłe i moją technologię jakby to wygladało 6 tygodni rocznie.
1 rok - stan zerowy czyli fundamenty bloczki, kanaliza, uziemienie, pospólka i chudziak. Pewnie by zostało tobie troche czasu
2 rok - parter + strop - i tutaj musisz sie spieszyć
3 rok - ścianki kolankowe, wylane wieńce, więźba (samorobnie) i OSB + papa (samorobnie)
4 rok - ścianki działowe - u mnie to trwało długo..., nie wiem czy zdążysz zrobić coś jeszcze, zaczynanie elektryki ? - bez okien i zostawienie na następny rok ?
5 rok - wstawienie okien, drzwi zewntrznych, alarm, elektryka + reszta sieci, tynkowanie - jeżeli samorobnie to nie skończysz ( jeżeli mało śpisz to 4,5 rok możesz zrobić w jednym roku z zastrzeżeniem że okna i drzwi wstawia ekipa i tynkowanie robi ekipa pod twoja nieobecność - tutaj musisz zrobić cuda w logistyce)
6 rok - kanaliza woda, ocieplenie podłóg - jeżeli to ma być dobrze zrobione to troche trwa, ogrzewanie podłogowe, wylanie posadzek
7 rok - kończysz WM, stelaż gk, ocieplasz poddasze, zakładasz płyty gk szpachlujesz, montujesz rolety, podłaczasz rolety sprawdzasz je, chodzisz myslisz, kombinujes, uczysz się, poprawiasz, robisz małe duperele które tobie wręcz pożeraja czas
8 rok - robisz to co w 7 roku (jeżeli masz tynki gipsowe i je nie będziesz szpachlowal to masz szansę miec rok bonusu)
9 rok - ocieplasz elewacje i kończysz gruntem, zakładasz parapety zewnetrzne
10 rok - robisz pokrycie dachu (samorobnie) - (możesz zlecić to rok bonusu)
11 rok - siejesz trawę, sadzisz tuje i jeszcze robisz trochę drobnych dupereli typu - wylewasz schody na taras, robisz taras, zadaszenie tarasu, stawiasz płot itp
12 rok - wreszcie wstawiasz parapety wewnętrzne robisz poprawki - szpachlowanie, malujesz wszystko na biało i zabierasz się za płytki
13 rok - kładziesz dalej płytki i myslisz kombinujesz jak to wszystko urządzic (możesz zastapić panelami to masz rok bonusu)
14 rok - malujesz na kolor wstawiasz drzwi wewnetrzne , wstawiasz WC prysznic, jakies zawory uruchamiasz instalacje wodną, zakładasz osprzet, sprawdzasz zy wszystko działa i cieszysz sie nowym mieszkaniem z gołymi ścianami
15 rok - zapełniasz te gołe ściany i jeszcze z nudów kładziesz tynk na elewacje - masz już 40 lat
Oczywiscie ty na te 6 tygodni przyjeżdzasz na budowę a nie spotkać się z rodzinę, nie chodzisz na browara ze znajomymi, czy w żadnym wypadku nie jedziesz wypocząć na 2 tygodniowych wakacjach. Takze zapomnij o jakiś dzieciach bo możesz mieć przestoje...
Nie było za ostro ????
Grend. Więcej optymizmu.
Pomocnik i w dwa tygodnie stan zero. Kolejne 2 tygodnie i spokojnie ściany ma postawione.
Do tego strop prefabrykowany i ścianki kolankowe gotowe.
Tylko dobra organizacja i 10-12 godzin non stop.
Poza tym kierbud na zawołanie musi być.
I żadnego kopania ręcznego.
Więźby i tak nie chce sam robic wiec może nadzorować z daleka.
Deskowanie i papę tez bym zlecił bo to dużo czasu zajmuje.
Koleś ma 26 lat. Da rade po 12 h dygać.
W dobrego pomocnika niestety trzeba zainwestować.
No i znajomi na browara przyjada na budowę na czyn społeczny.
.. a z wakacji zrobi sobie namiastkę - zamiast jeść śniadanie na cegłach, jak to na budowie to będzie jadł na lezaku :D
Nie chodzi tutaj o optymizm czy pesymizm - opisałem mu tylko jak to czasowo wygląda w mojej technologi. Nie zniechecam go do budowy tylko czepiam się przymiotnika "samorobnie". Można miec pomocnika to się zrobi 2 razy szybciej, albo wiekszość robić ekipami to będzie jeszcze szybciej. To wszystko będzie ladnie wygladać do SSZ. Powiedzmy sobie szczerze jak ktoś zaczyna klaść instalacje elektryczne to nie po to aby skończyć budowe za 10 lat.... - pomijam aspekt technologiczny, typu wilgoć, mróz. Powiem jak jest (jak MAX Kolonko) :D - Samorobnie budować dom 6 tygodni w roku to mozna tylko w planach...
To znowu moja opinia - jak bym budował się już 5 lat i ciągle myslal o budowie to bym sie wkur... i wziął kredyt wziął ekipy i zakonczył tą inwestycje w kilka miesięcy...
Mam braci oraz ojca który napewno nie odmówi mi pomocy. Ojciec który nie umie usiedzieć na tyłku to bardzo dobry pomocnik. Jeśli to nie wystarczy to wezmę kogoś do pomocy. Teściu też powiedział że pomoże (pracował na budowach). Żona też deklaruje pomoc. Zrobimy tak żeby było dobrze. Niech by to potrwało 8 lat
.. no i wyciagnąłeś asa :) - z Toba to się rozmawia .....
Tak dasz radę ,a za 300 tysięcy to jeszcze dodatkowo kupisz samochód i wyjedziesz na zasłuzone wakacje :)
phy - samorób :)
A Ty wiecznie krytykujesz. Mówie że dam radę to dam :P
Mój as w rękawie to 6 letni synek :) A Ty mów co chcesz :P
... a kto ci powiedział ze nie dasz rady ???
Jak będziesz sie budowac to skrobnij coś w necie...
Będę napewno informować o przebiegu wydarzeń i kosztach które poniose. To będzie dla tych którzy chcą wiedzieć ile potrzeba kaski na budowę
I w dodatku jak się do tego zabrać
Przemek Kardyś
27-03-2016, 19:09
Stan surowy bez dachu to jakies 40-50 uczciwych dniowek po 10-12 godzin. Dach ekipa, okna ekipa, a potem to juz zobaczysz.
Dzięki Przemek. Dobrze że nie wszyscy są tak pesymistycznie nastawieni jak grend. Twoje wyliczenia bardzo mi pomogą.
Piszę prawde a nie ubieram rzeczywistość w jakies "kwiatki" , nie jestem jakis terapeutą - 50 dni dla 1 osoby ........ Musze to powiedzieć mojemu sasiadowi który też sam buduje ....
...ale jezeli ci pasuje - zrobisz to w 30 dni z przerwami technologicznymi, bądź optymistą....
Naskrob tutaj na forum w jakim czasie zrobiłeś stan surowy otwarty - tylko bądź wiarygodny....
Przemek Kardyś
27-03-2016, 19:44
W 6 tygodni to fundamenty zrobisz, tylko nie zdążysz pomalować i zasypać, ale to już ktoś moze za ciebie zrobic i przypilnowac.
Po roku robisz kanalize i chudziaka i masz 5 tygodni na sciany nosne parteru i strop. Da się, bo strop niewielki, ale moze lepiej uzyc zaprawy z puszki i zrobic terrive. Bez balkonów tez będzie znacznie łatwiej.
Trzeci rok to ściany szczytowe i kolankowe, wieniec, kominy i zostanie czasu na sciany dzialowe na parterze. Kominy zrob systemowe.
Potem wchodzą ekipy od dachu, okien i piankowania skosów, wstawiasz tymczasowe drzwi (ale takie w miarę szczelne) i mozesz pracowac rowniez w zimie.
Fundament
1 dzien geodeta + humus i wykopanie fundamentów koparką (ja ręcznie robiłem 3 dni)
2-3 robienie koszy
4 dzien przygotowanie wykopu - folia ułozenie koszy, łacczenie, zazbrojenie kominka, kominów, uziom - odbiór przez KB
5dzień lanie fundamentów
6-8 przerwa technologiczna
9- 17 ściana fundamentowa 800 bloczków - robili to zawodowcy
18 kanaliza + malowanie fundamentów - musisz poczekac przed zasypaniem
19 zasypanie pospólka - masz to robic warstwami i to wszystko ubijac
20 wylanie chudziaka
21-22 przerwa technologiczna
23-46 murowanie ścian przez zawodowców, jeszcze im pomagałem czego nie liczę
46-60 ułożenie stropu zaszalowanie podparcie - strop teriva
61-62 zaszalowanie i uzbrojenie schodów
63 odbiór przez KB + beton
64-70 przerwa technologiczna
71- 76 ściany kolankowe
77-94 szalowanie wieńców
95 odbiór KB i wylanie
96-100 przerwa technologiczna
101-104 ściany szczytowe
105- 125 ? ściany działowe
Wydrukuj to sobie i sprawdź...
Chyba ze potrzebujesz jakiegos budowlanego terapeuty ?????
Dwa tygodnie do zalania chudego. Ja brat i do zasypania jeszcze 2 ale bez koparki do zasypywania.
Wczesniej przygotowane zbrojenia i szalunki co może zrobić w tym wypadku ojciec z teściem skoro się oferowali.
Słuchaj. Powiem Ci jak ja to chce zrobić,a potem mi powiesz czy jest to możliwe.
Zima skręcanie zbrojenia. Rezygnuję z kominka-ciekawostka.
Wiosna (2 tygodnie urlopu):
1 dzień geodeta i humus
2,3 i 4 dzień kopanie pod fundamenty
5 dzień wyrównanie pod ławy
6 dzień folia i ułożenie zbrojenia na ławy,komin i schody oraz uziemienie. Odbiór przez KB.
7 dzień lanie fundamentów.
8,9 i 10 dzień polewanie fundamentów.
Umówmy się że mój urlop dobiega końca.
Po miesiącu (2 tygodnie urlopu)
10 dni na ściany fundamentowe
1 dzień na kanalize i smarowanie fundamentów.
Koniec urlopu.
Po miesiącu (2 tygodnie urlopu)
2 dni na zasypanie
1 dzień folia i wylanie chudego
Koniec roku 2017
Zapomniałem zapisać polewanie chudego
2018
Urlop 2 tygodnie:
Ściany nośne parteru
Koniec urlopu
Urlop 2 tygodnie:
Ułożenie i zezbrojenie stropu terriva oraz zalanie.
Koniec urlopu
2 tygodnie urlopu:
Zbrojenie,działanie i wylanie schodów.
Koniec 2018
2019
1 tydzień urlopu:
Ściany kolankowe
Koniec urlopu
2 tygodnie urlopu:
Szałowanie i wylanie wieńców
Koniec urlopu
1 tydzień urlopu:
Ściany szczytowe
Koniec urlopu
2 tygodnie urlopu:
Możliwe że cały dach zrobi filma.
Koniec 2019
"2 tygodnie urlopu:
Zbrojenie,działanie i wylanie schodów."
To sie robi razem ze stropem.
2020 wstawienie okien, ocieplenie budynku i ogrzewanie (bez podłogówki
Dalej jeszcze nie przemyślałem ale w środku mogę też robić zimą
Przepraszam za błędy. Wina słownika.
Jeśli ktoś budował z BK to możecie mi doradzić z jakiej firmy i czy lepiej ze pióro wpustem. Oczywiście w rozsądnej cenie 25cm.
Co tak PESYMISTYCZNIE odchodzisz do budowy - więcej optymizmu - co tak wolno 3 lata i masz dopiero szanse na dach ??? W tym tepie skończysz budowę w wieku 40 lat....
Zacznij się budować to wtedy moze spadniesz na ziemie i sobie bezsensu nie planuj. Nie jest tragedią wziąść kredyt i budować ekipami. W tym roku będzie zamiana prezesa RPP i wtedy stopy spadną bo obecnie sa najwyzsze w Europie - koszt kredytu będzie mały bardzo mały. Jak masz 100tysięcy to wystarczy kredyt na drugie 100tysiecy. Zadam jeszcze podstawowe pytanie PO CO BUDUJESZ DOM ???? jezeli zamierzasz w Polsce przebywac tylko 6 tygodni w roku ?
...ale pisz, pisz ....
sebcioc55
28-03-2016, 10:28
1 dzień geodeta i humus
2,3 i 4 dzień kopanie pod fundamenty
5 dzień wyrównanie pod ławy
Koniec roku 2017
Nie żebym się wtrącał ale bierzesz koparkę za 90-100 zł za godzine i powyższe jesteś w stanie zrobić jednego dnia jak bedziesz miał dobrego koparkowego i umówisz sie na godzine z geodetą.
Nie wiem/nie pamietam ile chciałeś przeznaczyć na fundament ale jeżeli faktycznie masz kilka osób do pomocy i zrobiłbyś płyte fundamentową to moim zdaniem i fundament i ściany zrobiłbyś w te 6 tygodni. PF dla robiących to pierwszy raz 3-4 osób z odrobiną pojęcia to 2 tyg. Trzeci tydzień na jakieś drenaże i coś dookoła i pod koniec 3 tygodnia zaczynasz już murować, potem na spokojnie 2 tygodnie w te 3-4 osoby wymurojeszcze to co trzeba, a jeszcze jak na pianke to w ogóle, zdążysz jeszcze pojechać na wczasy :D
Czy ta koparka do fundamentów to taka dobra decyzja? Nie s**erdoli tego? A druga sprawa czy może stać dom że ścianami parterowymi bez stropu w okresie zimowym?
Zależy z czego budujesz... Zależy jaka gleba - ja nie mogłem robić fundamentów koparką...
Twoim systemem nie jest problem SSZ tylko wszystko to co później bedziesz robić.
Nie odpowiedziałes na pytanie po co budujesz dom ??? Chyba ze lokalizacja to Mielno albo Zakopane...
Dom buduje ponieważ po budowie przejdę na pół etatu
sebcioc55
28-03-2016, 16:35
A co za problem żeby zostawić BK na zimę? Folia na górę i nic mu nie będzie. Co do koparki to jak dobry koparkowy to i sam wykopie a jak gorszy to niech zrobi większość a Ty tylko szapdlem wyrównasz. Pewnie takie kopanie koparka + 2 szpadle to 1-2h i zrobione.
Więc będę próbował przespieszyć
A czy to dobry pomysł dać folie pod ławy a potem polewać ławy wodą? Nie będzie trzymać wilgoci?
A beton na ławy to suchy będziesz dawał bez wody?
Wodę lejesz aby schłodzić beton aby go nie spaliło.
Sam zobaczysz jak szybko odparowuje.
Z moich kalkulacji wynika że nie dam rady wybudować w 2 lata SSO.
2 tygodnie
Zdjęcie humusu koparka, geodeta, kopanie ław koparka, wyrównanie betonem B10, ułożenie folii, ułożenie zbrojenia w wykopach (przygotowane w zimę), ułożenie uziemienia, zalanie ław z gotowego B20, wirowanie, 3 dni przerwy, klejenie papy, wymurowanie ścian fundamentowych, malowanie ścian fundamentowych czarnym mazidłem.
---------------------------------------
1 tydzień
Kanalizacja, zasypanie pospółką oraz ubijanie, rozłożenie folii oraz wylanie chudego betonu, 3 dni przerwy
----------------------------------------
2 tygodnie
Izolacja pozioma, murowanie ścian parteru, nadproża
----------------------------------------
1 tydzień
Szałowanie,zbrojenie oraz wybetonowanie słupów
----------------------------------------
3 tygodnie
Ułożenie stropu terriva, zezbrojenie oraz zaszałowanie i podstawienie stropu, zbrojenie oraz szałowanie schodów, zalanie stropu i schodów, polewanie stropu wodą.
----------------------------------------
2 tygodnie
Murowanie ścian kolankowych, szałowanie wieńca, wylanie wieńca
----------------------------------------
1 tydzień
Murowanie ścian szczytowych
----------------------------------------
Firma
Więźba dachowa oraz pokrycie dachu
----------------------------------------
Naliczyłem 12 tygodni + firma. Poza tym musi jeszcze pogoda dopisać.
Myślicie że lepiej niech zrobi firma strop i schody?
Koniec tematu. Widzę że już nikt nie chce pisać
Tomasz P.
30-03-2016, 14:55
Witaj.
W trące swoje 3 grosze z perspektywy kogoś kto dopiero rozpoczął budowę.
Wybudowanie domu samemu nie jest proste, ale też nie jest niemożliwe, wystarczy jedynie obrać sobie za cel dom, który z założenia będzie konstrukcyjnie łatwy do wykonania. Dodatkowo musisz pójść na pewne odstępstwa w sprawie zlecenia co poniektórych prac. Takie sprawy jak roboty ziemne, konstrukcje dachowe (chociażby prefabrykowane),krycie dachu oraz posadzki lub tynki maszynowe nie wspominając o montażu stolarki okiennej, umożliwią ci szybsze ukończenie domu. Należy pamiętać że czas to pieniądz a zwłaszcza jak się ma go tak mało w roku jak Ty.
Proponuję Ci dokładnie przemyślenie projektu domu. Dla rodziny 2+2, w zupełności wystarczy dom parterowy o powierzchni do 120m2 bez garażu. Poza tym dom parterowy pozwala zrezygnować z wykonania stropu, wystarczy zastosować prefabrykowaną więźbę dachową. Niższe ściany parterówki też łatwiej wykonać samemu, zwłaszcza przy suchej zaprawie (piana).
Przepraszam rozpisałem się i już się nie mądruję.
Pozdrawiam
Tomasz
To ja dorzucę coś bardziej optymistycznego:
1) 5 osób i od fundamentów po dach 27 dni, bez blachy na dachu i chudziaka :) ale to ekipa ludzi którzy wiedzą co robią, no i nie ma czasu na opier...nie :)
2) 3 osoby o 4 rano zaczęliśmy kopać łopatami ławy 60x40 mając już wyrównany teren koparką, po południu ławy były zazbrojone i zabetonowane (ok 15m3 betonu)
Generalnie wszystko zależy od przemyślanego grafiku prac/dostaw i chęci pomocników do pracy, pamiętaj o dostawach jedzenia na budowę ;). Budując samemu przerwy technologicznej w zasadzie nie będziesz musiał robić bo nie ma na czym. Tylko rano wstawać i ogień. Powodzenia i napisz jak efekty ;)
Tomasz P. Może masz racje. Przeraża mnie trochę zbrojenie stropu a parterówkę napewno łatwiej i szybciej wybudować. Trochę nie podoba mi się parterówka z zewnątrz no ale jest praktyczna. Poza tym dach większy i fundamenty. Na plus brak schodów, 1 łazienka zamiast 2. Przemyśle.
Płyta 7x8m z trzema słupami w środku to nie jest jakaś specjalnie skomplikowana sprawa. Jeśli to jest najtrudniejsza wg Ciebie rzecz to się nie zastanawiaj tylko buduj ten domek skoro Ci się podoba :yes:
Tomasz P.
30-03-2016, 21:27
Ja osobiście oceniłem swoje siły (fizyczne i finansowe) na zamiary i wyszło z tego że wybuduję parterówkę.
Powierzchnia dachu mojego domu ma wynieść 215m2, za więźbę prefabrykowaną z montażem zapłacę 25 tyś. zł plus pokrycie(odchodzi od kosztów strop) , zaś ława fundamentowa po zmianach konstrukcyjnych miała wymiary: 74m długości 60cm szerokości oraz 50cm głębokości. Weszło do niej 24m3 betonu w cenie około 5000 zł.
Czy to dużo drożej niż dom piętrowy lub z poddaszem użytkowym?
Myślę że własna robocizna zminimalizuje większość nadwyżki kosztów. Natomiast część prac na pewno zlecę.
Powodzenia życzę i pozdrawiam
Tomasz
A co myślicie o płytach żerańskich na strop?
Przemek Kardyś
31-03-2016, 12:31
Popatrz u doktora. On miał strop Smart, czyli coś jak płyty żerańskie. Zeszło mu długo, robiła cała ekipa, a koszt większy niż zlecić i dyrygować. To ma sens tylko jeśli chcesz zrobić strop i zaraz jechać już z wykończeniem, bo nie trzeba czekać miesiąca na ściągnięcie słupów. Dla samoroba bez sensu.
Jak chcesz lajtowy strop to sobie weź Terrivę, albo jeszcze lepiej Fert. Fert ma belki co 45cm, ale przez to masz mocniejszy strop. Oprócz tego same pustaki są ceramiczne i mniejsze od tych z Terrivy, więc znacznie łatwiej je wrzucić na górę, choćby "widłami" zrobionymi z dwóch desek na krzyż. Ja taki strop robiłem z rówieśnikiem po drugiej klasie szkoły średniej, na wakacjach i daliśmy radę. To znaczy my tylko montowaliśmy pustaki, bo majstry ustawiły belki i kręciły zbrojenie wieńców. W 4-ry osoby robiliśmy strop coś koło 150m2 3, albo 4 dni z zalaniem, w tym nas dwóch gnojków. Terriva jest jednak bardziej męcząca, bo pustaki są cholernie ciężkie.
Dziwne. Kumpel budował i bardzo chwali
Przemek Kardyś
31-03-2016, 13:39
A drogo wyszło? Mi terriva 82zł/m2.
On to budował ponad 10 lat temu. Płacił 3000zł
Przemek Kardyś
01-04-2016, 06:16
Za 3 tyś bierz w ciemno.
To było dawno więc wydaje mi się że ceny teraz będą dużo wyższe.
Przemek Kardyś
01-04-2016, 07:04
http://forum.budujemydom.pl/koszt-plyt-zeranskich-a-inne-stropy-t11871.html
Witam, mam chatynkę 'dom w werbenach 5' i doszłam już do położenia stropu. Zdecydowaliśmy się na żerań bo podobno miał być tańszy i mocniejszy. Co do mocniejszy to się zgadzam ale co do 'tańszy'??? to chyba nie.
Ile wyszedł was strop lany lub terriva? Koszt jaki mnie spotkał to (jak na razie) 12,600 ( 10,400 same płyty+ 2,200 sprzęt i dowóz) a to jeszcze nie koniec bo braki (nad wykuszem, balkony) trzeba dolać. KOszt wyjdzie jakieś 125 zł za metr).
Chyba podstawową zaletą jest to że jeśli się zamówi płyty odpowiednio wcześniej to nie trzeba ani dnia czekać na schnięcie stropu (jak w przypadku reszty) tylko można budowac od razu.
Ja ci mówię, że w cenie tego gotowca ekipa zrobi strop Ackermana na gotowo, a jest mocniejszy od Terrivy. A jak zrobisz sam, to jesteś na swoim małym stropie ze 4 tyś do przodu.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=167951&d=1360100907
Tutaj jest wycena i niewiem czy tak jest w naprawde
Przemek Kardyś
01-04-2016, 09:49
Na pewno tak jest. Właśnie dlatego na każdej niemal budowie stosowane są stropy prefabrykowane... nawet dźwigu nie potrzeba, już nie mówiąc o stali i szalunkach. Ogarnij się trochę człowieku.
Przemek. Jak nie chcesz pomóc to nie pisz wcale
Przemek Kardyś
01-04-2016, 11:29
Ty chyba nie chcesz pomocy, tylko żeby Cię pogłaskać i powiedzieć że będzie super. A gówno!
Po co cudujesz na takiej miniaturce? Wylej monolit i z głowy. Deski z szalunku wykorzystasz albo sprzedasz i tyle.
Bujaj sie
Po takich tekstach na pewno ci wszyscy pomogą, a może jeszcze pojadą i ci dom wybudują...
Nie chcę niczyjej pomocy. Ludzie są wredni,dwulicowi. Obgadują za plecami. Nie potrzebuję pomocy od tych ludzi
Efektów z budowy też już niemam ochoty tu pisać
Widzę że trzymacie stronę Przemka
koks0309
01-04-2016, 19:40
Człowieku ludzie chcą Ci pomóc, doradzić a Ty walisz fochy. Tak naprawdę to dopiero budowa Ci zweryfikuje wszystko. Czy będą materiały na czas, czy coś się nie posypie, czy nie popełnisz błędu itd itp. Planować na kartce to sobie można ale z marginesem czasu. A co będzie jeśli przyjedziesz na urlop a całe dwa tygodnie będzie lało?
No to będę budował 15 lat. I co z tego?
koks0309
01-04-2016, 20:06
No to będę budował 15 lat. I co z tego?
No to skoro chcesz budować nawet 15 lat to życzę powodzenia, bo jak dla mnie taka budowa w tak długim czasie to porażka. Wprowadzisz się koło 40 :) Jak masz chęci i zaparcie to dasz radę a jak chcesz żeby ktoś Ci doradzil to się tak nie unos. Poprostu niektórzy przeszli już przez swoje budowy i mają trochę większa wiedzę i doświadczenie.
Także pozdro i bez napinki.
To że wybudowali to znaczy że pozjadali wszystkie rozumy? Rozumiem że można być z tego dumnym ale nie mondrować jak teściowa która wie lepiej
Chce na gotowo zrobić w 8 lat. Wprowadzić się po 4 latach. Jeśli nie dam rady zlece firmie. W czym problem?
Chce na gotowo zrobić w 8 lat. Wprowadzić się po 4 latach...
Masz już ustalony konkretny harmonogram? Pytam bez złośliwości, jestem ciekawy jak to zaplanowałeś, bo ambitnie podchodzisz do tematu.
W pierwszym roku stan zerowy. Drugi rok stan surowy otwarty. Trzeci rok stolarka,instalacje,ściany działowe, ocieplenie zewnętrzne,tynki i posadzki wewnątrz oraz ogrzewanie. Czwarty rok łazienka na dole oraz kuchnia.
Można się wprowadzać na biedę.
Dalej wykończenie poddasza,taras, balkoniki,ogrodzeni, trawa, kostka itd.
Mam nadzieję że o niczym nie zapomniałem
Widzę że trzymacie stronę Przemka
Jak myslisz, dlaczego chociazby on przestal sie wypowiadac? Nie kluci sie, nie obraza itp?
Bo budowa samemu uczy pokory a Tobie jej z calym przekonaniem, brakuje. Wiec przyjdzie czas a zycie to zweryfikuje.
PS. Sam zaczynam w nadchodzacym tygodniu :)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin