mybox
31-03-2016, 14:02
Witam!
Jest to mój pierwszy post, więc na wstępie się przywitam! :welcome:
Mieszkam na poddaszu (tak jak w temacie) 55m2. Mam problem z lejącą się wodą z okien dachowych przy niskich temperaturach (w zimie powietrze jest suche). Ogólnie panuje zaduch a w lato nie da się wytrzymać. Wentylację mam grawitacyjną bardzo kiepską. Dwie kratki z czego jedna w łazience. O ile ta w wc coś tam ciągnie (zamontowany wentylator) to ta w sypialni prawie wcale.
Jest to zagospodarowane poddasze i jest dość nisko 2,2m. Składa się z sypialni, pracowni z komputerem, pokoju dziennego, pokoju dzieci, łazienki wraz z wc, korytarzu ze schodami w dół i malutka garderoba (ją pomijam służy raczej za "graciarnię"). Są 4 okna. 2 dachowe (sypialnia i pracownia) i dwa standardowe. Kuchnia, łazienka i inne 3 pokoje wraz z teściami są na parterze i tą kondygnację zostawiam w spokoju.
Jest nas 4. 2 dorosłe osoby i 2 dzieci (10 lat i 1,5 roku). Te najmłodsze jeszcze śpi z nami w sypialni.
Z powodów podanych powyżej i dla poprawy komfortu początkowo zdecydowałem się na instalację wentylacji mechanicznej teraz bardziej skłaniam się do WM z rekuperatorem. Żona lubi ciepełko a ja obawiam się że z anemostatów będzie wiał chłodek i będę zmuszony je zakręcić (przypominam jest nisko 2,2m).
Pytanie do was czy na tak mały metraż 55-60m2, 120m3 jest sens i możliwość instalacji wentylacji mechanicznej z rekuperatorem bądź bez? Jeśli tak to poprosiłbym o pomoc przy wyborze potrzebnych podzespołów.
Dołączam rysunek poglądowy:
351593
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam!
Jest to mój pierwszy post, więc na wstępie się przywitam! :welcome:
Mieszkam na poddaszu (tak jak w temacie) 55m2. Mam problem z lejącą się wodą z okien dachowych przy niskich temperaturach (w zimie powietrze jest suche). Ogólnie panuje zaduch a w lato nie da się wytrzymać. Wentylację mam grawitacyjną bardzo kiepską. Dwie kratki z czego jedna w łazience. O ile ta w wc coś tam ciągnie (zamontowany wentylator) to ta w sypialni prawie wcale.
Jest to zagospodarowane poddasze i jest dość nisko 2,2m. Składa się z sypialni, pracowni z komputerem, pokoju dziennego, pokoju dzieci, łazienki wraz z wc, korytarzu ze schodami w dół i malutka garderoba (ją pomijam służy raczej za "graciarnię"). Są 4 okna. 2 dachowe (sypialnia i pracownia) i dwa standardowe. Kuchnia, łazienka i inne 3 pokoje wraz z teściami są na parterze i tą kondygnację zostawiam w spokoju.
Jest nas 4. 2 dorosłe osoby i 2 dzieci (10 lat i 1,5 roku). Te najmłodsze jeszcze śpi z nami w sypialni.
Z powodów podanych powyżej i dla poprawy komfortu początkowo zdecydowałem się na instalację wentylacji mechanicznej teraz bardziej skłaniam się do WM z rekuperatorem. Żona lubi ciepełko a ja obawiam się że z anemostatów będzie wiał chłodek i będę zmuszony je zakręcić (przypominam jest nisko 2,2m).
Pytanie do was czy na tak mały metraż 55-60m2, 120m3 jest sens i możliwość instalacji wentylacji mechanicznej z rekuperatorem bądź bez? Jeśli tak to poprosiłbym o pomoc przy wyborze potrzebnych podzespołów.
Dołączam rysunek poglądowy:
351593
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam!