Zobacz pełną wersję : Glicynia zamiera
Coś niedobrego stało się z jedną z moich glicyń chińskich (visteria) którą posadziłam na wiosnę. Przez całe lato pięknie rosła, chuchana i troskliwie pielęgnowana aż nagle w ciągu paru dni straciła prawie wszystkie liście i widzę że usychają jej pędy. Inne glicynie rosna sobie dalej jak gdyby nigdy nic. Może ktoś wie co się mogło stać i jak ją ratować. :cry:
Benlate lub Topsin powinien pomóc :wink:
Daniel Starzec
15-09-2004, 14:14
Benlate lub Topsin powinien pomóc :wink:
Bez jaj , może być setki powodów usychania krzewa.Verunia nic nie pisała że to choroba grzybowa.
Benlate lub Topsin powinien pomóc :wink:
Bez jaj , może być setki powodów usychania krzewa.Verunia nic nie pisała że to choroba grzybowa.
bez jaj ale to wygląda albo na chorobę grzybową albo na przemarznięcie (to drugie wykluczam)
no chyba że ktoś za przeproszeniem sikał pod nią dosyć często :wink:
taJoasia
15-09-2004, 14:25
A nie mogło jej coś podgryźć od spodu?
A nie mogło jej coś podgryźć od spodu?
no kurcze muszę się bić w piersi bo o tym nie pomyślałem :oops:
u mnie jest problem z kretami i wszystko co mogę to w koszyczkach jest sadzone
Może i kret ale najbliższy kopczyk jest jakieś 10 m.Ajeśli skosztował tych korzonków to już po glicynii? Jak wygląda ten grzyb na roślinie? Nie zauważyłam żadnych nalotów
prev pisze:
Daniel Starzec napisał:
preev napisał:
Benlate lub Topsin powinien pomóc
Bez jaj , może być setki powodów usychania krzewa.Verunia nic nie pisała że to choroba grzybowa.
bez jaj ale to wygląda albo na chorobę grzybową albo na przemarznięcie (to drugie wykluczam)
no chyba że ktoś za przeproszeniem sikał pod nią dosyć często
preev ,
Ty jednak powinieneś byc lekarzem.
Najlepiej internetowym lub telefonicznym.
Pacjent zgłośiłby: Panie doktorze coś mnie boli., a Ty mu od zaraz przesyłasz receptę :D
prev pisze:
Daniel Starzec napisał:
preev napisał:
Benlate lub Topsin powinien pomóc
Bez jaj , może być setki powodów usychania krzewa.Verunia nic nie pisała że to choroba grzybowa.
bez jaj ale to wygląda albo na chorobę grzybową albo na przemarznięcie (to drugie wykluczam)
no chyba że ktoś za przeproszeniem sikał pod nią dosyć często
preev ,
Ty jednak powinieneś byc lekarzem.
Najlepiej internetowym lub telefonicznym.
Pacjent zgłośiłby: Panie doktorze coś mnie boli., a Ty mu od zaraz przesyłasz receptę :D
przyznaję się może za szybko postawiłem "diagnozę" :oops: :wink:
ale mam dwie wisterie i przy takich objawach znajomy szkółkarz stosował te preparaty i przeszła choroba :wink:
poza tym napisałem "powinien", a nie pomoże na pewno :D :wink:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin