PDA

Zobacz pełną wersję : przeniesienie kabla światłowodu



ewelina i piotrek
17-05-2016, 18:40
Witamy serdecznie:)

Przygotowujemy się do budowy domu. Największy problem mamy z budową zjazdu, a dokładniej z jej rozpoczęciem.
Nasza działka jest usytuowana powyżej wysokości drogi, dlatego potrzebujemy zdjąć sporą ilość ziemi ze skarpy, aby utworzyć zjazd. Problem polega na tym, że w skarpie zakopany jest światłowód:( Od stycznia piszemy do Orange z prośbą o przeniesienie kabla w głąb ziemi bez rezultatów... . Orange wydało warunki przebudowy, oczywiście na naszą odpowiedzialność i koszt. Wykonawcy wskazani przez Orange odmówili realizacji przebudowy na nasze zlecenie. Gdziekolwiek nie zadzwonimy czy napiszemy z prośbą o wycenę inwestycji, to każdy Nam mówi, że Orange powinno Nam to wykonać na swój koszt. I tak się bujamy od kilku miesięcy... :(

Co robić? Pomóżcie

dzabij
17-05-2016, 22:35
Kabel jest na Twojej działce i idzie do Twojego domu, czy gdzieś dalej ?

ewelina i piotrek
18-05-2016, 14:13
Kabel przebiega przez wszystkie działki równolegle do drogi, w tym także przez naszą. Nie mamy podłączenia, teren jest pusty.

dzabij
18-05-2016, 19:20
OK, a czy ten kabel biegnie po Waszej działce legalnie ? Macie w księdze wieczystej wpisaną jego służebność ?

coulignon
18-05-2016, 19:24
bo jesli nie macie to wezwijcie Orange do usunięcia kabla w ciagu 7 dni. Bo inaczej usuniecie go sami.

ewelina i piotrek
20-05-2016, 07:42
nie ma żadnego wpisu w księdze wieczystej z tego co widzę

dzabij
20-05-2016, 08:16
No to wasza pozycja negocjacyjna rośnie, sprawdźcie jeszcze czy jest ujawniony na mapach geodezyjnych. Jeżeli nie, wygląda na samowolę budowlaną - zainteresować tym PINB i zacząć robić szum w Orange że ich kabel bezprawnie ogranicza funkcjonalność Waszej działki.

Jeżeli kabla nie ma na mapach, będąc złośliwym, jakaś koparka mogła by go przypadkiem "wykopać". No ale być może warto najpierw negocjować.

Jeżeli kabel jest ujawniony, drążyć temat jak to się stało że jest na Waszej działce, kto wydał zgodę itp. Tego typu służebność powinna być wpisana w księgę wieczystą waszej działki. Światłowód to dość świeża sprawa więc ta inwestycja musiała dziać się niedawno.

morus666
20-05-2016, 14:04
Witamy serdecznie:)

Przygotowujemy się do budowy domu. Największy problem mamy z budową zjazdu, a dokładniej z jej rozpoczęciem.
Nasza działka jest usytuowana powyżej wysokości drogi, dlatego potrzebujemy zdjąć sporą ilość ziemi ze skarpy, aby utworzyć zjazd. Problem polega na tym, że w skarpie zakopany jest światłowód:( Od stycznia piszemy do Orange z prośbą o przeniesienie kabla w głąb ziemi bez rezultatów... . Orange wydało warunki przebudowy, oczywiście na naszą odpowiedzialność i koszt. Wykonawcy wskazani przez Orange odmówili realizacji przebudowy na nasze zlecenie. Gdziekolwiek nie zadzwonimy czy napiszemy z prośbą o wycenę inwestycji, to każdy Nam mówi, że Orange powinno Nam to wykonać na swój koszt. I tak się bujamy od kilku miesięcy... :(

Co robić? Pomóżcie

Skąd jesteście? Jaki rejon?

Generalnie problemem jest przeniesienie kabla w głąb. Jest to duży koszt. Trzeba by go przeciąć, zrobić mufy i dospawać odcinek ten który ma być niżej.I tu może zrobić się koszt bo zależy ile ten kabel ma włókien. Jeśli kilkanaście to ok ale może też mieć kilkaset. Spawanie włókna kosztuje średnio 25-50 zł w zależności od ilości. I liczy się oczywiście podwójnie gdyż trzeba go spawać w dwóch miejscach. Orange pewnie chciałoby później jakiś pomiary reflektometrem, też kosztują. Poprzednik napisał że światłowody są nowe i może to być świeża inwestycja. Światłowody w Polsce działają już około 30 lat. Prawdopodobnie jest to kanalizacją i mogli go wciągnąć całkiem niedawno.

Druga opcja najtańsza:

Orange gołych kabli raczej nie wkopuję, budowali za komuny kanalizację teletechniczną i generalnie nie pytali nikogo o zgodę bo to przecież firma państwowa była. Jeśli jest to rura kanalizacyjna to muszą też być studnie telekomunikacyjne. Poszukaj na trasie tego kabla, weź szpadel i dziobnij co 0,5m w odległości do 120m w każdą stronę. W studniach są zapasy - kilka metrów czasem można ściągnąć z 2 stron. Jeśli przejdziesz po trasie kilkaset metrów znajdziesz w studni zapewne mufę telekomunikacyjną a tam będziesz miał już około 30 metrów zapasu. Warunek jest taki że trasa leci gdzieś w polu po prywatnych działkach bo do tych studni bez bycia operatorem telekomunikacyjnym, bez umowy ramowej i bez nadzoru Orange wchodzić nie można.
Jak już te zapasy będziesz miał w najbliższych Ciebie studniach to musisz odkopać tę rurę na tej trasie. Naciąć ją przy studniach aby nie uszkodzić kabli i powoli podkopywać uważając aby tego kabla nie zagiąć, nie uszkodzić. Sztukujesz rury (są specjalne do naprawy kanalizacji telekomunikacyjnej które nakładasz na kabel od góry i dołu (bo jak opuścisz to będziesz miał ten zapas który jest w studniach bez osłony). Musisz zrobić taką jakby wanne aby nie było za dużych kątów zagięć tego kabla.

Możesz też zrobić taki myk na samej wysokości podjazdu bez kopania na całej długości pomiędzy studniami. Nacinasz rurę, podkopujesz, ściągasz zapasy, sztukujesz rurę tak aby był łuk....

Ja zrobił bym inaczej bo wiem jakie są problemy z Orange i w ogóle z takimi instalacjami na prywatnych gruntach. Jeśli kabla nie byłoby na mapie to kopałbym bez informowania o tym Orange. Przeciąłbyś ten kabel a w ciągu godziny zjawili by się technicy i sami zrobili jakieś obejście.

geokart
23-05-2016, 19:20
Z debilami nie wygrasz po dobroci, sam mam ich kabel "napowietrzny" na działce i robię obejście..

(tak wiem mogą go przeciąć i tyle, ale kabel jest do sąsiada i nie chcę na dzień dobry psuć relacji :)

ewelina i piotrek
28-06-2016, 11:44
Skąd jesteście? Jaki rejon?

Generalnie problemem jest przeniesienie kabla w głąb. Jest to duży koszt. Trzeba by go przeciąć, zrobić mufy i dospawać odcinek ten który ma być niżej.I tu może zrobić się koszt bo zależy ile ten kabel ma włókien. Jeśli kilkanaście to ok ale może też mieć kilkaset. Spawanie włókna kosztuje średnio 25-50 zł w zależności od ilości. I liczy się oczywiście podwójnie gdyż trzeba go spawać w dwóch miejscach. Orange pewnie chciałoby później jakiś pomiary reflektometrem, też kosztują. Poprzednik napisał że światłowody są nowe i może to być świeża inwestycja. Światłowody w Polsce działają już około 30 lat. Prawdopodobnie jest to kanalizacją i mogli go wciągnąć całkiem niedawno.

Druga opcja najtańsza:

Orange gołych kabli raczej nie wkopuję, budowali za komuny kanalizację teletechniczną i generalnie nie pytali nikogo o zgodę bo to przecież firma państwowa była. Jeśli jest to rura kanalizacyjna to muszą też być studnie telekomunikacyjne. Poszukaj na trasie tego kabla, weź szpadel i dziobnij co 0,5m w odległości do 120m w każdą stronę. W studniach są zapasy - kilka metrów czasem można ściągnąć z 2 stron. Jeśli przejdziesz po trasie kilkaset metrów znajdziesz w studni zapewne mufę telekomunikacyjną a tam będziesz miał już około 30 metrów zapasu. Warunek jest taki że trasa leci gdzieś w polu po prywatnych działkach bo do tych studni bez bycia operatorem telekomunikacyjnym, bez umowy ramowej i bez nadzoru Orange wchodzić nie można.
Jak już te zapasy będziesz miał w najbliższych Ciebie studniach to musisz odkopać tę rurę na tej trasie. Naciąć ją przy studniach aby nie uszkodzić kabli i powoli podkopywać uważając aby tego kabla nie zagiąć, nie uszkodzić. Sztukujesz rury (są specjalne do naprawy kanalizacji telekomunikacyjnej które nakładasz na kabel od góry i dołu (bo jak opuścisz to będziesz miał ten zapas który jest w studniach bez osłony). Musisz zrobić taką jakby wanne aby nie było za dużych kątów zagięć tego kabla.

Możesz też zrobić taki myk na samej wysokości podjazdu bez kopania na całej długości pomiędzy studniami. Nacinasz rurę, podkopujesz, ściągasz zapasy, sztukujesz rurę tak aby był łuk....

Ja zrobił bym inaczej bo wiem jakie są problemy z Orange i w ogóle z takimi instalacjami na prywatnych gruntach. Jeśli kabla nie byłoby na mapie to kopałbym bez informowania o tym Orange. Przeciąłbyś ten kabel a w ciągu godziny zjawili by się technicy i sami zrobili jakieś obejście.

Mamy działkę w okolicach Wilgi, powiat garwoliński.

Kabel widnieje na mapach geodezyjnych, ale nigdzie nie został wpisany z tego co udało Nam się ustalić. Nie było także żadnej zgody na położenie.
Ponad miesiąc temu wysłaliśmy do Orange kolejne pismo, tym razem reklamację, ale pozostała bez odpowiedzi. W marcu skierowaliśmy także zapytanie do Ministerstwa Cyfryzacji, które przekierowało sprawę do zaopiniowania przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. do dnia dzisiejszego opinia nie została wydana, ponieważ ministerstwo nie potrafi lub nie chce odnieść się do sprawy. Jednocześnie twierdząc, iż odpowiedź otrzymamy w ciągu 30 dni (chyba liczą od każdego kolejnego telefonu z naszej strony...)

Ręce opadają...:(

Mamy pozwolenie na budowę zjazdu i domu, a nie możemy nawet wjechać z betonem. Chyba zdecydujemy się sami odkopać kabel na szerokości 24 metrów i jakoś go obniżyć. Innego wyjścia nie widzimy

Na co uważać w szczególności?

autorus
28-06-2016, 12:45
U mnie był problem z kablem telefonicznym ziemny. Wkopałem się w niego przez przypadek, okazało sie, że był na mojej działce tuz na granicy. Oczywiście zaraz przyjechał,a policja i panowie z Orange. Nic jednak nie wskórali, na mapach było wyraźnie, że kabel szedł poza ogrodzeniem a nie na działce wiec zrobili obejście i się już nie odzywali. Kable obecnie leży 10cm za moim ogrodzeniem, Luźno na ziemi. :eek: