PDA

Zobacz pełną wersję : Jak wygrać z TP SA



krakauer
22-09-2004, 15:52
Czy ktoś ma jakiś patent na TP SA - nie chcą podłączyć mi telefonu - dali mi 18-miesięczny termin!!!!!

krakauer
22-09-2004, 16:05
niestety tam żaden konkurent nie ma sieci

gosciu01
22-09-2004, 16:13
potrzebny Ci telefon, czy dostęp do sieci ?

jeśli telefon to daruj sobie tepse, jest tyle możliwości ...

jeśli dostęp do sieci to jest kilku innych operatorów w tym TV kablowe z dostępem do netu, radiówka itd, zależy gdzie mieszkasz.

Cz.

Senser
22-09-2004, 17:26
potrzebny Ci telefon, czy dostęp do sieci ?

jeśli telefon to daruj sobie tepse, jest tyle możliwości ...

jeśli dostęp do sieci to jest kilku innych operatorów w tym TV kablowe z dostępem do netu, radiówka itd, zależy gdzie mieszkasz.

Cz.


Nie no....sugerować komuś z tego forum net z kablówki to albo jakaś pomyłka, albo żart??!!

preev
22-09-2004, 17:38
potrzebny Ci telefon, czy dostęp do sieci ?

jeśli telefon to daruj sobie tepse, jest tyle możliwości ...

jeśli dostęp do sieci to jest kilku innych operatorów w tym TV kablowe z dostępem do netu, radiówka itd, zależy gdzie mieszkasz.

Cz.


Nie no....sugerować komuś z tego forum net z kablówki to albo jakaś pomyłka, albo żart??!!

nie bardzo rozumiem o co chodzi :-?

gosciu01
22-09-2004, 17:44
potrzebny Ci telefon, czy dostęp do sieci ?

jeśli telefon to daruj sobie tepse, jest tyle możliwości ...

jeśli dostęp do sieci to jest kilku innych operatorów w tym TV kablowe z dostępem do netu, radiówka itd, zależy gdzie mieszkasz.

Cz.


Nie no....sugerować komuś z tego forum net z kablówki to albo jakaś pomyłka, albo żart??!!


to jest forum wymiany doświadczeń, a doświadczeń z tepsą miałem nie mało, oj nie mało.

przecie są kablówki TV z łączami do netu, uważasz, że do domków jednorodzinnych nie ciągną ?
Ciągną, kwestia kasy, lub potrzebne osiedle domków.

Cz.

Senser
22-09-2004, 17:56
No właśnie chodzi mi o kablówkę wśród domków....
Właśnie myślę, że nie ciągną...
No chyba jeśli mówimy o osiedlach wśród dużych, czy blisko dużych aglomeracji miejskich...Bo w innych przypadkach, w 90% nawet może i duzych osiedli może zapomnieć o kablówce...

Nie miałem tu na myśli kwestionowania dośw. z telekomuną...

trach
23-09-2004, 14:07
A my się z żoną zastanawiamy, czy nie zrezygnować w ogóle ze stałego telefonu. Abonament stanowi 75% opłaty, dzwonimy głównie z komórek i na komórki, a przez większość dnia nikogo nie ma w domu... A jak gdzieś w jakiejś umowie ktoś wymaga podania kontaktowego telefonu stałego, można by podać teściów (albo sąsiadkę :D )...

No, na razie to się jeszcze zastanawiamy.

Ale to fakt, że Baba Tepsa sobie nagrabiła i teraz w żadne jej rabaty i promocje nie wierzę.

Zwłaszcza że Baba Tepsa zachowuje się ostatnio jak chora psychicznie.

Np. dzwonią do nas z pytaniem czy zapłaciliśmy ostatni rachunek, i proszą o podejście moją żonę, która właśnie usypia dzidzię. Żadne tłumaczenia nie pomagają, bo oczywiście rozmowa jest ściśle tajna. Wołam więc żonę, dzidzia się drze, a baba z Tepsy zaczyna coś o numerach rachunków i kont. Więc żona mówi: ''To ja męża poproszę, bo to on płaci i trzyma rachunki, ja nawet nie wiem co i kiedy ani gdzie tego szukać.'' Nie - nie wolno. Baba dyktuje numery żonie, żona powtarza je mi, ja odpowiadam żonie, żona powtarza odpowiedzi babie. Parodia. Ściśle tajne przez poufne. Wreszcie koniec rozmowy - więc jeszcze pytam babę, skąd właściwie wie, że naprawdę rozmawiała z moją żoną a nie z bardzo groźną tajną agentką Al-Kaidy, którą poprosiłem do telefonu zamiast niej - bo żadnych danych (jak np. robi to ERA) nie sprawdzała... Baba się dziwi ale nic. Dobranoc państwu. :evil:

A w tej chwili co kilka dni łażą po bloku jakieś kreatury (no, ta ostatnia to nawet młoda i ładna była :D ) i proponują jakieś podpisywanie dodatkowych promocji i usług dla Tepsy. Zupełnie jak Świadkowie Jehowy albo jacyś akwizytorzy. Chyba będę musiał na drzwiach przypiąć tabliczkę ''akwizytorom TPSA dziękujemy!''.

Pozdrrrrawiam wszystkich i Babę Tepsę :evil: -

Andrzej

kanadyjczyk
23-09-2004, 14:18
No właśnie mnie dzisiaj po prawie 10 miesiącach wreszcie podłączyli telefon. :cry: (przepraszam łzy wzruszenia)

Dodam, że do słupka Tepsy mam od domu około 15 m. Żadnej rozbudowy sieci nic, po prostu brak chęci albo motywacji.

Przyłącze w sumie robili 3 godziny i podłączenie gniazdka pół godziny.
:lol:

urbit
23-09-2004, 14:23
Nie wiem czy najlepszym rozwiązaniem na ten okres niebędzie kupienie telefonu komórkowego w którejś z sieci ,wykupienie sobie darmowcyh minut przy wyższym abonamencie.Coraz więcej ludzi decyduje się na takowe rozwiazana po nieprzyjemnosciach z TP.

trach
23-09-2004, 14:23
A właściwie to może ci co dzwonią i łażą to oni wcale nie są z Tepsy, tylko sami z Al-Kaidy, co ??? :o

Bo dzwonią i łażą duuużo po godzinach pracy, a najczęściej po zmroku !!! :o :o :o

Ratuuunku !

:D

Andrzej

Senser
23-09-2004, 22:18
Sytuacja się komplikuje tym co to mogą pomarzyć o jakiś kablówkach w domu (ja) oraz tym, którzy chcą mieć stałkę...(ja)....

Michał_B.
23-09-2004, 23:40
Z monopolistą proponuje walczyć z pomocą Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty a jak to nie pomoże to udać się do Urzędu Ochrony Konsumenta i Konkurencji.Miałem problem z innym monopolistą, STOENEM i walkę zaczełem od złożenia skargi do Urzędu Regulacji Energetyki. Jak w STOENIE zobaczyli że URE nałoży na nich kare finansową to odrazu zaczeli inaczej ze mną rozmawiać.
Powodzenia :lol: :lol: :lol:

DaAn
24-09-2004, 07:34
No ja mam odwrotne, ale podobne doświadczenia. W moim zakupionym od gminy mieszkanku są jakieś dziwne skrzynki Tepsy (nie nasze na pewno, bo telefonu nie mamy). Zgłaszaliśmy w lipcu, żeby dziady zabrali nam to z domu, no i po miesiącu pokazał się pan (nie z tepsy, a z firmy współpracującej), stwierdził, że to za trudne zadanie, bo wymaga przeprojektowania instalacji i sobie poszedł. :evil:
A skrzynka została. :evil:
I co tu zrobić? Nie chcę jej sama odcinać, bo pewnie sąsiadów łączności pozbawimy, ale chyba trochę ich (tzn. Tepse) postraszę pisemkiem, że jak oni nie chcą, to ja sama potrafię :wink:

Jerzysio
24-09-2004, 07:39
krakauer

A przypadkiem w okolicy nie masz przekaźnika SFERII ?
Z tego co wiem ( od sprzedawcy ) w otwartym terenie zasięg radiowy jest rzędu 10-12 km. Telefon z dostępem do internetu masz w 1 dzień.
Pozdro
J

krzysztofh
24-09-2004, 11:56
Ja właśnie otrzymałem ofertę Sferii, choć jeszcze nie mieszkam w nowym domu. Zastanawiam, się czy takie łącze radiowe ma sensowny dostęp do Internetu.
Może ktoś ma jakieś doświadczenia w tym zakresie?

woj_s
24-09-2004, 12:45
Mam to samo .. termin 18 m-cy a potem beda placili kary ... w sumie nie za bardzo zalezy mi na telefonie, mam komorke a placic za cos czego i tak zadko sie uzywa ? .. dla tzw "miecia" ???

... a inni operatorzy ? .. coz u mnie nie ma .. mimo iz W-wa Falenica .... jest tylko Sferia .. ale jakos im nie wierze.

Józia S.
24-09-2004, 13:44
Tepsa - mistrzyni robienia wody z mózgu.
Wystarczy zadzwonić kilkakrotnie na 9393 - tzw. błękitna linia i połączyć się z konsultantem. Przy tej samej sprawie każdy gada co innego, przy czym zupełnie sprzecznego z tym, co mówili poprzedni.

Przykład fachowości?
Od września poprosiłam o odłączenie telefonu pod starym adresem. Tepsa wywiązała się - nie powiem, ale fakturę przysłała za rozmowy za sierpień i za abonament za wrzesień.
Dzwonię więc i pytam grzecznie, z jakiej racji mam płacić za abonament za wrzesień. Na to pani, że abonament płaci się do przodu. Ja znowu swoje, że już nie mieszkam, a telefon odłączony. Pani, nie dość, że głucha na moje argumenty, to jeszcze zrobiła się wręcz agresywna. Dopiero, kiedy poprosiłam panią o imię i nazwisko i ...słuchajcie - miasto (pani z Olsztyna a ja z zachodniopomorskiego - jak oni zrobili tą rejonizację :o ) to zmiękła i nawet dowiedziała się (czekałam 5 minut przy muzyce), że jednak nie muszę płacić abonamentu.

Biję się też z nimi o podłączenie telefonu i mam podobnie, jak krakauer - czekać. Czekam więc.. i już wiem, że linia ISD nie dla mnie, bo nie ma możliwości przyłączenia, czy brak czegoś tam. Czekam dalej na informację o linii analogowej.

Wolałabym mieć tel. stacjonarny, bo dla mnie wygodniejszy i prostszy w obsłudze :oops: i w niektórych miejscach w domu nie mam zasięgu i muszę się nabiegać w poszukiwaniu lepszego zasięgu.

Kasinek
24-09-2004, 20:56
No, niestety. Doświadczenia z Telekomuną mam podobne. Z przykrością stwierdzam, że niewiele się zmieniło: tak jak kiedyś czekało się latami na linię tak i teraz nie wygląda to lepiej. Będę się niedługo przeprowadzać i pozostawiam na starym mieszkaniu swój "wyczekany" tel. stacjonarny (teraz głównie przekwalifikowany na internet :) ). Na nowym miejscu (wciąż miasto) nie ma szans na linię, bo jak pani z Blue Line poinformowała (można się popłakać :cry: ), nie mają już na ten rok wolnych "par". Na przyszły też nie. Na informację, że w takim razie trzeba będzie skorzystać z konkurencji odpowiedziała coś na kształt "uhm, tak, no to do widzenia" :o
Niestety, nie ma też żadnej alternatywy, bo konkurencji dla Telekomuny tak na prawdę nie ma :( :( :( a z zasięgiem "komórkowym" baaardzo różnie bywa.
Żegnaj internecie...

Wieczór
24-09-2004, 21:16
rozwiązanie- komórka. trudno, jak tpsa nie chce, komórka chetnie

sta28
24-09-2004, 21:32
Czy ktoś ma jakiś patent na TP SA - nie chcą podłączyć mi telefonu - dali mi 18-miesięczny termin!!!!!
Pogadaj u źródła a nie z jakąś kolorową linią. Też podali mi termin 18 miesięcy :evil: Rozmowa z właściwymi ludźmi w miejscu zamieszkania i okazało się, że sprawa rozbija się o wykopanie 8 (osiem) metrów dołka by dociągnąć kabel do granicy działki. Jedno popołudnie spędzone na aktywnym odpoczynku (łopata) i dwa dni później telefon w domu. Nawet flachy nikomu nie musiałem stawiać :o Acha, te 8 metrów powinno być wg sporządzonego projektu, zainwentaryzowane powykowawczo przez geodetę itepe. Tepsa nie wnika bo ma abonenta, ja nie wnikam bo mam neostradę :D

PADI
24-09-2004, 21:48
Tepsa nie wnika bo ma abonenta, ja nie wnikam bo mam neostradę :D[/quote]

Pewnie, ze nie wnika jak znalazla kolejnego pana, ktory z wlasnej i nieprzymuszonej woli da sie okradac placac najdrozszy abonament za dostep do netu w Europie. Aha i jesze sam kopie rowy. :lol:

Ps. Panie ,,sta,, prosze nie brac tego do siebie. Naprawde nie moglem sie powstrzymac. :lol:

sta28
25-09-2004, 08:40
Tepsa nie wnika bo ma abonenta, ja nie wnikam bo mam neostradę :D

Pewnie, ze nie wnika jak znalazla kolejnego pana, ktory z wlasnej i nieprzymuszonej woli da sie okradac placac najdrozszy abonament za dostep do netu w Europie. Aha i jesze sam kopie rowy. :lol:

Ps. Panie ,,sta,, prosze nie brac tego do siebie. Naprawde nie moglem sie powstrzymac. :lol:[/quote]
Daję się okradać aby mieć dostęp do forum Muratora :D Póki co nie mam wyboru :(

zuzka
25-09-2004, 08:50
Pilnie potrzebuję dostępu do internetu - neostrada mi nie pasuje chociażby z tego powodu, ze TPSA nie chce mi telefonu zalozyc :wink: (mimo, ze na dzialce mam ich 3 slupy!). Poza tym zgadzam sie - neostrada to zdzierstwo.
Zgadzam sie z krytyka, ale pozostaje pytanie - jak nie neostrada to co???
Czy ktos wie cos konkretnego np o internecie za pomocą Cyfry+?

A drogą radiową - gdzie się mogę dowiadywać o możliwości podłączenia?
Mieszkam w odległości 8 km od "wojewódzkiego skupiska ludności" :D w otoczeniu osiedli, wiec chyba nie powinno byc tak zle :x

Senser
25-09-2004, 09:58
Czy ktos wie cos konkretnego np o internecie za pomocą Cyfry+?

Możesz zapomnieć o czymś takim jak Cyfra+ i inne takie za pomocą talerza...wszystko fajnie i pięknie tylko oni jakąś nie mówią o tym, że aby móc korzystać z netu przez talerz musi być zapewniony sygnał zwrtony...a ten musi mieć (co jasne) połączenie z netem...a co za tym idzie musisz mieć internet aby mieć internet :-) czyli możesz mieć np. telefon stac....ale jakbyś miał stac to byś nie myślał o satelicie już nie mówiąć, że musiałbyś płacić i za net z satelity i za net przez telefon. Opłaca się?? Zajebisty ten net prze talerz przez satelite co :lol:

sta28
25-09-2004, 21:02
"Neostrada to zdzierstwo"... Łaj? Zażyczyłem sobie najtańszą neostradę(120) chyba za 59 zł (aktywacja- 1zł, modem 1.22 zł). Do netu mi starcza aż nadto a tam gdzie mieszkam nie nic za mniejsze pieniądze.

Husy
26-09-2004, 13:07
No ja mam odwrotne, ale podobne doświadczenia. W moim zakupionym od gminy mieszkanku są jakieś dziwne skrzynki Tepsy (nie nasze na pewno, bo telefonu nie mamy). Zgłaszaliśmy w lipcu, żeby dziady zabrali nam to z domu, no i po miesiącu pokazał się pan (nie z tepsy, a z firmy współpracującej), stwierdził, że to za trudne zadanie, bo wymaga przeprojektowania instalacji i sobie poszedł. :evil:
A skrzynka została. :evil:
I co tu zrobić? Nie chcę jej sama odcinać, bo pewnie sąsiadów łączności pozbawimy, ale chyba trochę ich (tzn. Tepse) postraszę pisemkiem, że jak oni nie chcą, to ja sama potrafię :wink:
A może spróbuj wyciągnąć troche kaski od nich za korzystanie z miejsca w Twoim mieszkaniu. Może to się okazać bardziej opłacalne aniżeli ich likwidacja.

gosciu01
30-09-2004, 18:00
NO !

od 3 miesięcy prywatnie nie mam już nic wspólnego z TP S.A.
Cóż za błędne myślenie !

Od 01 lipca rozstałem się ( bez żalu ) z tą firmą.
Nauczony wcześniejszymi przejściami, mam WSZYSTKIE potwierdzenia i podpisy rozwiązania umowy itp. itd.

I dzisiaj właśnie dostaję koleją fakturę za abonament, no bo rozmów już siłą rzeczy być nie mogło, skoro przewód osobiście przeciąłem i zaizolowałem :lol:

I ponownie dzwonię sobie pod ulubiony numer 9393, ponownie opowiadam, ponownie pan/i mnie zapewnia, ponownie ...
Całkiem grzecznie, ale nie skutecznie ( no może nie całkiem - skuteczność 9393 to ok. 0,5% )

Ależ oni mnie lubią, skąd ta miłość do mojej osoby ?
Brrrrr...


Cz.

Zbych_Sz
08-10-2004, 20:31
Z monopolistą proponuje walczyć z pomocą Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty :

O skuteczności tego Urzędu swiadczy fakt, że zatwierdza on taryfę TPSA i co? abonament 35 PLN +VAT za "manie" aparatu telefonicznego bez dodatkowych bezpłatynych minut lub walka z aragoncją TPSA związaną np z błękitną linią czy cyrkami przy rozwiązaniu umowy. Przecież nie trzeba być geniuszem a nawet średnio inteligentnym osłem aby podważyc uzasadnienie tego "abonamentu". Szkoda gadać.

Zbych_Sz

preev
08-10-2004, 20:39
Czy ktos wie cos konkretnego np o internecie za pomocą Cyfry+?

Możesz zapomnieć o czymś takim jak Cyfra+ i inne takie za pomocą talerza...wszystko fajnie i pięknie tylko oni jakąś nie mówią o tym, że aby móc korzystać z netu przez talerz musi być zapewniony sygnał zwrtony...a ten musi mieć (co jasne) połączenie z netem...a co za tym idzie musisz mieć internet aby mieć internet :-) czyli możesz mieć np. telefon stac....ale jakbyś miał stac to byś nie myślał o satelicie już nie mówiąć, że musiałbyś płacić i za net z satelity i za net przez telefon. Opłaca się?? Zajebisty ten net prze talerz przez satelite co :lol:

nie wiem jak teraz ale w zeszłym roku znajomy przez gprs w tel. kom. miał kanał zwrotny (płacił jakieś 50 zl za m-c) a odbierał przez satelitę z onetu (potem podłączył neo bo mu taniej wychodziło :wink: )

mat1
09-10-2004, 19:07
UWAGA !!!
LEKARSTWO NA TPSA.
MIEWAŁLEM IDENTYCZNE PROBLEMY JAK WY, PRZYCHODZIŁ "PAN HENIO" NA WIZJĘ LOKALNĄ I MÓWIŁ ZE SIE NIE DA PODŁLĄCZYĆ, BO WARUNKI TECHNICZNE ITP. JA PONOWNIE DZWONIŁEM NA BLU LINE I SYTUACJA SIE POWTARZAŁA, AŻ PEWNEGO DNIA ZNAJOMY Z FORUM DORADZIŁ MI.........UWAGA.......ROZMOWĘ Z PANEM HENIEM "W CZTERY OCZY" (PAN HENIO TEŻ CHCE ŻYĆ) I POSKUTKOWAŁO, UMÓWIŁEM SIE Z PANEM HENIEM ZA DWA DNI, PAN HENIO PRZYJECHAŁ Z KOLEGĄ PUNKTUALNIE O 8, I O 11 DZWONIŁEM JUŻ DO ZNAJOMYCH, TO BYŁA SOBOTA, A W PONIEDZIEŁEK PODPISAŁEM UMOWĘ NA NEOSTRADE I WSZYSTKO CHODZI JAK ZEGAREK, ALE PAMIĘTAJCIE PAN HENIO TEŻ CHCE ŻYĆ !

Daroll
09-10-2004, 19:09
ODŁACZYC SIE OD NICH !!!!!!!!!!!!I MIEC ICH W ..............................

10-10-2004, 17:03
Kurczę ja też mam problem z tepsą !! Niestety nie ma innego operatora w okolicy.
Jeszcze w kwietniu zgłosiłem się do nich do błękitnej (co za nazwa ;)) i podobno ktoś przyszedł nawet na budowę zobaczyć. Mój wykonawca mówi, że jak chcą to możemy im wrzucić w rów (akurat kładli prąd) kawałek peszla żeby potem tylko sobie przeciągnęli kabelek. Nie chcieli skorzystać, a jeśli już to zażyczyli sobie rury PCV co najmniej 50. Jak nie to nie. Niestety nie doczekałem się odpowiedzi wiec jakiś miesiąc temu znowu do nich uderzyłem. Tym razem przyszli inni (z prywatnej firmy) na wywiad techniczny i stwierdzili (wiem bo dzwonili do mnie) że muszą oddać sprawę z powrotem do tepsy bo tu trzeba kopać w drodze gminnej i niestety potrzebny projekt (jasne jak słońce od początku !!). Dzwonią do mnie z tepsy teraz, że nie mają możliwości technicznych. Bzdura zupełna !! Po prostu jak trzeba wydać 500 zł na projekt to już klient nieatrakcyjny jestem dla nich.
Chyba rzeczywiście trzeba jakiejś alternatywy poszukać. W zasadzie to potrzebuję łącza dla dzieci do internetu, bo ja mam GPRS'a. Co tu robić z tymi bucami ??

gosciu01
10-10-2004, 19:05
NO !

od 3 miesięcy prywatnie nie mam już nic wspólnego z TP S.A.
Cóż za błędne myślenie !

Od 01 lipca rozstałem się ( bez żalu ) z tą firmą.
Nauczony wcześniejszymi przejściami, mam WSZYSTKIE potwierdzenia i podpisy rozwiązania umowy itp. itd.

I dzisiaj właśnie dostaję koleją fakturę za abonament, no bo rozmów już siłą rzeczy być nie mogło, skoro przewód osobiście przeciąłem i zaizolowałem :lol:

I ponownie dzwonię sobie pod ulubiony numer 9393, ponownie opowiadam, ponownie pan/i mnie zapewnia, ponownie ...
Całkiem grzecznie, ale nie skutecznie ( no może nie całkiem - skuteczność 9393 to ok. 0,5% )

Ależ oni mnie lubią, skąd ta miłość do mojej osoby ?
Brrrrr...


Cz.


ręce opadają, w piątek dostałem wezwanie do zapłaty !!!
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

I co mam zrobić ???

Przecież oni produkują te faktury dla mnie bezzasadnie, i bezpodstawnie.
Co prawda tylko za abonament ok. 50 zł, ale za chwilę zbierze się 200 zł i wpiszą mnie na czarną listę dłużnikow.

A JA NIC IM NIE JESTEM WINNY !!!

Cz.

preev
10-10-2004, 19:10
w ostatnim rachunku miałem neo, którego nie miałem 2 tygodnie :evil:
grzecznie informowałem na "blue line", że notuję sobie nazwiska rozmówców, a na koniec postraszyłem sprawą o wyłudzenie i o dziwo pomogło :-? :) trzy dni później odbieram telefon, że idzie do mnie faktura korygująca

kroyena
11-10-2004, 09:48
krakauer jeszcze raz sprawdź wniosek, jaki składałeś.
Jeżeli nie wytypowałeś radiolini to ją wytypuj. Przyjdą Tobie Panowie wywalą antenkę na kominie Tadirana założą (koszerna firma :wink: ). I już za kilka miesięcy będziesz miał normalnego drutowca. Bo TePsa Tadirany ludziom z dachów ściąga bą są na tyle drogie, że wreszcie ktoś się bierze za szpargały i wyciąga dokumentację najbliższej głowicy w gruncie.

damiang
11-10-2004, 11:09
Założyłem nowy wątek "Co szybsze: instalacja czy przeniesienie telefonu?" a nie zauważyłem że tu taka dyskusja!
Więc się podłączam z moim problemem:

Mam stan surowy prawie zamknięty, więc pomyślałem że najwyższa pora zakręcić się koło telefonu.
Zadzwoniłem na błękitną linię, złożyłem zamówienie, zrobili wywiad techniczny i po paru dniach się dowiedziałem:
-brak możliwości podłączenia kablowego, a co za tym idzie neostrady - trzeba czekać na rozbudowę sieci nie wiadomo ile
-można zamówić telefon na łączu radiowym (cena promocyjna 10 zł, czas instalacji kilka dni), ale na nim nie pójdzie internet nawet modemem.
-można podpisać umowę na mocy której będzie podłączonie kablem, ale trwa to do 18 miesięcy i kosztuje jakieś 360 zł.

Ponieważ aktualnie mam telefon (co prawda w Krakowie a nie Zabierzowie, ale strefa numeracyjna ta sama) pomyślałem o zleceniu przeniesienia. Podobno wtedy muszą się bardziej sprężać. Czy to prawda? Czy ktoś zna jakie terminy wtedy obowiązują? Czy mogę wtedy wymagać podłączenia kablowego czy mogą mi wcisnąć radio? A może najpierw zamówić neostradę w mieszkaniu, a za miesiąc zlecić przeniesienie?

Proszę o rady, chciałem się przygotować do rozmowy z błękitną.

gosciu01
01-06-2005, 23:39
... wracam do tego wątku, gdyż niemalże po roku po rozstaniu z moją "miłością" - koleżanką TEPSĄ,
( rozstaliśmy się z mojej inicjatywy - już nie dało się wytrzymać ),
wielu nieporozumieniach w tym związku wywołanych WYŁĄCZNIE przez koleżankę, znów się do mnie się odezwała.

Tym razem poprzez swojego alfonsa - windykatora.

Szczęśliwie mam na piśmie ( uznaną reklamację ), że nic im ( jej ) nie jestem winien za okres w którym naliczała mi abonament już po rozwiązaniu umowy oraz wyciągi wpłat wcześniejszych rachunków.

:lol: :( :evil:
( nie wiem czy mam się cieszyć, czy płakać )


qrcze, czy ktoś ma pomysł jak u.upić tą koleżankę ???

Zaznaczam, mam wszystkie papiery/rachunki/reklamacje ... aby to udowodnić. Tylko co - do gazety z tym iść ? do federacji konsumentów ? do sądu o nękanie ?

Ludziska pomóżcie mi zerwać z niechcianą koleżanką !!!
Może komuś już przydała się moja odpowiedź na tym forum, może ktoś może mi pomóc w sprawie tepsy.

Jestem zdesperowany w tej sprawie. Mam już dość TEPSY !!!

Rezi
02-06-2005, 15:44
TELEKOMPLIKACJA POLSKA SA

Mały
02-06-2005, 16:15
U mnie było troche inaczej. Kabel połozyli i poszli.
Minął jakis czas i widzę że w tych swoich szafkach na ulicy grzebią. Podchodze pytam kiedy u mnie będzie telefon(100m dalej) a gość zdziwiony stwierdza ,ża "tu przeciez wszyscy mają". Okazało sie ,że po prostu o mnie zapomnieli. W końcu zrobili i mam ale taniej mi wychodzi komórwa 1 ja 2 żona . Rachunek na m-c wynosi jakies 110-120 zł.
A na tepse jakiś 150,- choc staramy sie nie dzwonić (net mam radiowy). Paranoja.

opornik
02-06-2005, 16:33
witam:)
Dzisiaj za dwadzieścia kilka zł można mieć komórkę a w różnych pakietach 60 minut darmowych rozmów.
Kilku moich znajomych wypowiedziało umowę TPSIE mając tylko komórkę. Może to być uciążliwe dla innych nie mających komórek ale........

Mały
02-06-2005, 16:42
witam:)
Dzisiaj za dwadzieścia kilka zł można mieć komórkę a w różnych pakietach 60 minut darmowych rozmów.
Kilku moich znajomych wypowiedziało umowę TPSIE mając tylko komórkę. Może to być uciążliwe dla innych nie mających komórek ale........
Poza tym przez komórke mozna walczyc równiez z internetem. Co prawda wolniej ale mozna.

jolana
02-06-2005, 17:25
Ja po przeprowadzeniu się także pozostałam bez telefonu, brak mozliwości technicznych (czy jakoś tak). Dla ciekawostki dodam, że mieszkam prawie w centrum 30-tysięcznego miasta :x

Jakimś cudem po roku męczarni okazało się, że internet (bo tylko na tym mi zależało) mogę mieć od innego dostawcy drogą radiową. Teraz to Tepsa albo Dialog (taki sam mądry) mogą się.... :wink: Nawet jak mi dopłacą, to nie zainstaluję sobie ich telefonu.

gosciu01
02-06-2005, 20:29
czytając nieco w necie o rynkowym działaniu tepsy, to mi wygląda na wrogie przejęcie firmy w celu jej zniszczenia.
A jak to zrobić gdy najistotniejszy powinien dla firmy być klient ?

Ano właśnie tak !

:evil:

myrmota
02-06-2005, 21:13
TP SA traktuje tak nie tylko abonentów indywidualnych. W firmie w której pracuję mamy kilkadziesiąt numerów w Tpsie ale co ciekawsze dla każdego numeru mamy inny numer ewidencyjny. Staramy się o konsolidację już od dłuższego czasu ale załatwienie tego graniczy z cudem. W kilku punktach kraju mamy też zainstalowany DSL ale za dwie takie instalacja nie są wystawiane faktury - mimo składanych reklamacji - rachunki za nie już teraz to ok. 10 tys za każdy - ostatnio napisali do mnie w odpowiedzi na reklamację za Wrocław że niestety, mimo tego że na lini mają zainstalowany DSL to nie mogą mnie obciążyć kosztami (zainstalowany na wiosnę 2004 za m-c 449 netto) bo nie mają umowy (ja też nie mam - podobno TP Sa zapomniała nam wysłać) i że jeśli podam im numer umowy to wystawią mi faktury - szczerze mówiąc zastanawiam się czy nie dać sobie spokoju - skoro chcą mi świadczyć usługi za darmo to ich problem