PDA

Zobacz pełną wersję : POROTHERM - Szokujące wyniki wytrzymałości!!!



andrju25
23-09-2004, 16:02
Zaszokowaly mnie wiadomosci przeczytane w prasie o negatywnych wynikach prób laboratoryjnych stosowanych w budownictwie pustakow POROTHERM.
Ponizej zamieszczeam linki na ktorych mozna znalezc informacje na ten temat:


www.nie.com.pl/main.php?dzial=akt&id=829&zaznacz=Wienerberger
www.nie.com.pl/main.php?dzial=akt&id=952&zaznacz=Wienerberger
www.nie.com.pl/main.php?dzial=akt&id=2118&zaznacz=Wienerberger
www.nie.com.pl/main.php?dzial=akt&id=4247&zaznacz=Wienerberger


andrju25
[email protected]

B.Budowniczy
23-09-2004, 16:28
rozumiem dlaczego tak mała ilość forumowiczów woli tego tematu nawet nie otwierać, zły dałeś tytuł, jakbyś dał temat "zdrowotne właściwości porothermu" miałbyś kilka tysięcy odsłon właścicieli domków z porothermu, szczerze im jednak współczuję, jeżeli bym z tego budował to wykorzystałbym drogę sądową o odszkodowanie, pewne pieniądze

przmslw
23-09-2004, 16:44
Temat był już wałkowany, wystarczy wpisać cerbud i porotherm.

piplape
23-09-2004, 17:28
No cóż Wienerberger ma bardzo silną pozycję na rynku, świetny marketing, reklamy i artykuły sponsorowane we wszystkich czasopismach branżowych i dlatego może pozwolić sobie na sprzedaż towaru bardzo niskiej jakości.

JacekS
23-09-2004, 18:25
Andrju mam do ciebie małe pytanko czy pracujesz w konkurencji 1 post i akurat atak dziwne
Nie jestem wielbicielem ceramiki ale to ponizej pasa tak mi sie zdaje:)

budek
23-09-2004, 19:34
Myślę, ze obawy względem porothermu mogą być uzasadniwne. Jednak jednostronne podchodzenie do tematu i to na zasadzie sensacji (w myśl zasady dokopmy by dokopać) nie skutkuje jakimiś praktycznymi wnioskami. W tym miejscu muszę podać fakt: mam pustaki fmy Wienerberger porotherm 30p+w. O fakcie gorszej jakosci pustaków z Zielonki informował mnie sam pracownik tej f-my (rok temu) jednoczesnie podał zakład gdzie jakość produkowanej ceramiki Wienerbergera jest o niebo lepsza od zakładanej. Potwierdzam, że tak jest. Sprawdziłem wytrzymałość na ściskanie była o 4MPa wyższa od znamionowej (15MPa).
Dlatego wieszanie psów Wienerbergerze powinno dotyczyć tylko jednego zakładu w Zielonece a nie całosci produktów.


Pozdr Budek

cosik_janosik
23-09-2004, 19:40
i tak ceramika zawsze była, jest i będzie lepsza od BK, tak jak ściana 3W od 2W

mieczotronix
23-09-2004, 19:53
te oskarżenia wienebergera o zawyżanie parametrów, z tego co czytałem w chyba w Rzeczpospolitej to ukręciła konkurencja (ten cerbud właśnie)

Na tej samej zasadzie 'jakaś' partia dowolnego innego materiału też może mieć wytrzymałość o 'ileś' tam gorszą, i wcale to nie znaczy że zbudowany z tego dom jednorodzinny się zawali, bo z pustaków 1,5 kPA można budować czteropiętrowce

ja wiedząc o tym całym szumie z wienebergerem, mimo wszystko kupiłem ich pustaki, w dodatku z Zielonki - czyli owej najgorszej cegielni i co? i nic. Murarze byli zadowoleni, twierdzili że to dobry materiał. Na paletach prawie nie było popękanych pustaków. Wszystkie ładny czerwony kolorek (proszę tylko nie zasuwać tekstu z barwnikami - barwnikiem jest ruda żelaza). Dom stoi od prawie roku. I słowo harcerza, nic się z nim nie dzieje.

M@riusz_Radom
23-09-2004, 19:59
A wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze ? To ,że pismo, które zwie się MURATOR odmówiło podjęcia czynności zmierzających do wyjaśnienia. rzetelnego wyjaśnienia sprawy.
Czemu? Zeby nie stracić dobrego reklamodawcy.
Jak kilkunstu czytelnikom, którzy zachęceni reklamami w tym "szacownym?" piśmie zakupiło te cegły, zawalą się domki to redakcja straci tylko kilku czytelników a strata rzędu kiludziesięciu zł za egzemplarze których już więcej nie kupią to kropla w morzu, ale jak odejdzie jeden, tak dobry reklamodawca, to wydawnictwo już uderzy po kieszeni i to dość solidnie..

Dlatego po prostu nie kupuje Muratora, od czasu do czasu przeglądne go czekając na samolot lub pociąg.

Nie podważam fachowości zamieszczanych w nim informacji, ale jak dla mnei Murator to gazetka reklamowa do której dołączane są jakieś mniej lub bardziej istotne informacje dla budujących się ludzi.

mdzalewscy
23-09-2004, 20:13
Mariusz masz trochę racji, ale
- żaden dom z PH się nie zawalił z winy wytrzymałosci pustaków, i tak są mocniejsze od BK
- zawsze u każdego producenta zdażają się parte słabsze - sporo nowych "S-klase " się pier.......(elektronika) i nadal merc jest i bedzie potęgą, itd....
- żeby było te forum, musi być pismo Murator, a aby był Murator musi być reklama.

I to, że dany materiał nie spełnia norm dedykowanych przez producenta to nie znaczy że jest słaby ogólnie. Moje autko powinno według producenta pojechać 230/h, a jedzie 225/h i co ? Nie spełnia norm, kaszana, g***o

budek
23-09-2004, 20:18
mdzelewscy po kiego kupowaliści taki samochód nalezało kupić serenkę i prędkość uzyskana równa byłaby podawanej przez producenta tj max 80km/h. Podobnie jest z tą całą farsą.

ckwadrat
23-09-2004, 20:37
Nie dawajcie wpuszczać się anonimowi w czczą dyskusję bo tylko o to mu chodzi. Temat był wałkowany wielokrotnie ale co jakiś czas ktoś "życzliwy" go odgrzewa. Przecież to jasne, jaki jest tego cel. Muratorowi tez nie ma co przywalać, bo gdyby nie on i jego forum to by nie było platofrmy dyskusji na ten temat. Nie chce mi się więcej na ten temat pisać, bo i tak zaprzeczam sam sobie, co napisałem w pierwszym zdaniu. Mam dom z Porothermu (30 P+W, Zielonka) i zapraszam wszystkich chętnych do porównania jakości bloczków ze stojącymi obok domami z ceramiki poryzowanej i zwykłej innych producentów. Różnica jest faktycznie szokująca... :P

mieczotronix
23-09-2004, 20:45
przykre jest to, że murator nie jest 'niezależnym' pismem budowlanym. Jako taki nie może sobie pozwolić na rzetelny test konsumencki. Ile razy czytałem/oglądałem zachodnie pisma/programy poświęcone sprzętowi audio, samochodom itp. w których udający zwykłych klientów redaktorzy idą do kilku sklepów i kupują produkt, który jest następnie oddawany do testów w niezależnych laboratoriach. Kiedyś np. czytałem test serwisów odtwarzaczy CD. Czasopismo kupiło na rynku wtórnym kilkuletnie odtwarzacze znanych marek i wysłało listy do ich serwisów z prośbą o przysłanie nóżki, guziczka od szufladki i wysłała do nich do naprawy odtwarzacz z celowo rozregulowaną optyką. Realizacja takiego testu trwała kilka miesięcy, ale wyniki były arcyciekawe dla kupujących.
Przy tak bogatej ofercie na rynku wszystkiego, czytelników aż skręca z głodu na rzetelny artykuł, czy test, który pozwoliłby im się zorientować co warto, a czego nie. Ja sam byłem niedawno przed zakupem kominka, ale rozkładówka z muratora zawierająca kilkaset wkładów ich moc i cenę nic a nic mi nie mówiła. Z takiego artykułu powinienem był się dowiedzieć do jakiego sprzedawcy iść warto, który jest rzetelny i nie naciąga. To sprzedawca dobrałby mi moc i wkład cenowy w cenie, na którą jestem się w stanie zgodzić.
Niestety, ale w naszym kraju, ani czasopismom ani programom telewizyjnym się chyba czasem po prostu nie chce. Wystarczy porównać rzekomo najlepszy polski program motoryzacyjny Automaniak z brytyjskim TopGear. Raz jak oglądałem automaniaka, to normalnie ręce mi opadły. Był felieton o tym jak jeździć po rondach. Ujęcie z góry przedstawiało makietę rąda, a po niej trzymane w dłoniach realizatorów poruszały się samochodziki-zabawki. Własnym oczom nie wierzyłem. Taka kaszana jak z amatorskiego filmu z podstawówki. Inna sprawa, że w tym felietonie nie było ani słowa o tym, co grozi na rondzie i na co ludzie powinni baczniej uważać.

Senser
23-09-2004, 22:46
Ja czytając "porównania" w polskich gazetach w tym w Muratorze to po przeczytaniu tego zawsze odnoszę wrażenie, że wiem po prostu tyle że jest firma taka a taka...i tyle !! Po porównaniu!! A ty jak byłeś tak jesteś głupi i wciąż nie wiesz co masz wybrać !!
Jest to pisane takim językiem że trudno oprzeć się wrażeniu, że tak naprawdę wszystko jest OK, choćby (tu) wkładów kominkowych było ze 300 to nie ważne bo każdy jest OK, kwesti tylko ile chcesz/możesz wydać!!

23-09-2004, 23:14
Senser
dokładnie tak.A jak są porównywane dwa alternatywne produkty, to zawsze jest taka sama liczczba plusów i minusów i człowiek nadal nie wieco wybrać.
Ja mam na szczęścieaki układ, że zaprojektowali mi dom ojciec z synem.Syn jest lepszy w koncepcji, ojciec to szef izby konstruktorów, bardzo doświadczony architekt.A cała ich rodzina zajmuje się budowaniem, więc mają informacje, co się sprawdza w praktyce.
Słucham go bez marudzenia.Ma być tak a tak , to mimilapin zrobi tak i tak.Inaczej dostałabym pomieszania zmysłów przy tym budowaniu :D

M@riusz_Radom
24-09-2004, 06:04
I to, że dany materiał nie spełnia norm dedykowanych przez producenta to nie znaczy że jest słaby ogólnie. Moje autko powinno według producenta pojechać 230/h, a jedzie 225/h i co ? Nie spełnia norm, kaszana, g***o

Obawiam się, że jakby Twoje autko jeżdziło z prędkością 115km/h (połowa zadeklarowanej) to pewnie byś je rekmalował, czyż nie ? ;)

Napisałem już, że daleki jestem od oceniania fachowości pisma , poddaje w wątpliwość jedynie rzetelność dziennikarską ;) Gdybym był dziennikarzem zajmującym się budownictwem, to informacje przesłane przez NIE byłyby dla mnie cudownym materiałem, z drugiej zaś strony wiem, że czasem trzeba zacisnąć zeby i pewne sprawy przemilczeć ...

Ale jednej zasady nie zmienię, skotro klient płaci mi za to, abym znanazł dla niego towar X czy towar Y to nie kieruje się reklamą a dobrem owego klienta, bo dzięki temu on później do mnie wróci i przyprowadzi znajomego...

rafałek
24-09-2004, 06:43
Ja powiem tylko tyle, że autor tego odgrzania powołuje się na gazetę która nie publikuje innych informacji niż "sensacyjne". W końcu redaktor sam zajmował się kiedyś wybielaniem innych i robił to z "fachowością" (ulubiony program satyryczny) - więc teraz też wie jak komu dowalać.

Jeje
24-09-2004, 08:42
a co faktem oryginalnego zapakowania przez Wienerbergera pustaków kompletnie pozaklasowych i skierowania ich do sprzedaży, moim zdaniem kompletnie mają w dupie swoich klientów w Polsce i jestem przekonany o złej jakości ich wyrobów, wystarczył mi test na ściskanie w hurtowni gdzie sprzedawca rozkruszył w rękach pustaka z Zielonki z pytaniem "i co bierze Pan to ...?" To że się dom z tych pustaków nie zawali nie ma nic do rzeczy, ludzie płacą ciężkie pieniądze i się pocieszają, ze jeszcze się żaden dom z tego nie zawalił, paranoja

mdzalewscy
24-09-2004, 08:46
Obawiam się, że jakby Twoje autko jeżdziło z prędkością 115km/h (połowa zadeklarowanej) to pewnie byś je rekmalował, czyż nie ? ;).

zagiołeś mnie :) , ale chyba aż takich złych wyników PH nie miał

rafałek
24-09-2004, 08:48
W tym co piszesz sprawa wydaje się dziwna. Wynika z tego, że i hurtownia chce sprzedać towar poza jakością. W opisanym wypadku już na etapie hurtowni należało by odesłać towar a nie szukać jelenia. Dalej pisać nie będę, bo wyjdzie, śze szukam spisku, ale pomyśl, czy Ty jako pośrednik wciskałbyś ludziom towar pozaklasowy?
Ja miałem PH z różnych cegielni (fakt, że z Zielonki nie) i na cały dom miałem może z 18 wadliwych. Uważam, że wynik jest bardzo dobry. Poza wspomnianymi wszystko twarde i bardzo dobre. Uważam, że o tym też trzeba pisać, bo wątek z natury staje się tendencyjny (czyżby wątek sponsorowany przez producentów BK?).

Jeje
24-09-2004, 09:20
uważam, że ceramika poryzowana to b. dobry pomysł ale nie może być tak ze wyroby chociażby jednej fabryki renomowanego producenta nie trzymają normy (przecież powinny ją przewyższać) albo wciskają wyroby pozaklasowe, są w końcu wyroby innych fabryk (plecewice), powinien być wybór, jednak W. zaczyna być monopolistą w ceramice poryzowanej i to powoduje że nie troszczą się zbytnio o jakość.Sytuacja taka jest powodowana właśnie brakiem silnej konkurencji i brakiem poważnej kontroli konsumenckiej (niezależna prasa, była już otym mowa). Ja wybrałem ceramikę tradycyjną z cegielni olsztyńskich (z Rukławek) i proszę sobie wyobrazić, że miałem bardzo poważne trudności z kupieniem tych pustaków w klasie 150 - po prostu rzadko wypalają taką klasę bo uzyskanie tej klasy wymaga szczególnego rygoru technologicznego, jednak nie wciskaja faktycznej klasy 100 zapakowanej i oznaczonej jako 150 pomimo że jest popyt na 150. O jakiś odpadach w ogóle nie ma mowy tak jak i o slicznym czerwonym kolorze, są blade. Ale oczywiście nie wiem czy ten wyrób "trzyma" normę.
Każdy z nas zatem wybiera w tym przypadku cegły/pustaki i technologię na podstawie przypadkowej wiedzy nigdzie nie zweryfikowanej (Muratora można sobie wsadzić w d...). Na tym też polega min. tragedia budowania w RP.

M@riusz_Radom
24-09-2004, 09:47
Na tym też polega min. tragedia budowania w RP.

Ja tragedii upatruję gdzie indziej. Mianowicie najwiekszą tragedią jest to, że producent tego szajsu nie poniesie żadnej kary, w tym również finansowej, za swoje działanie..

Kara finansowa liczona w setkach tysięcy zł dałaby do myslenia innym producenton, nie tylko Wienerbergerowi , chcacym na siłę "zaoszczędzić" albo wręcz oszukać inwestorów sprzedając coś, co się nie mieści w normach..

Mieliby wybór, albo sprzedajemy coś za co klient faktycznie płaci, albo w razie wpadki ryzykujemy taką karę, że firma będzie musiała się zwinąc z rynku..

tola
24-09-2004, 11:25
Zbudowałam dom z Porothermu 28 plus wełna, otynkowany z dwóch stron, więc już na popękane pustaki nie patrzę. Kolor był w porzadku, ale pęknięcia były wszechobecne. Jedna paleta była posypana w 60 procentach, wezwaliśmy przedstawiciela Wienenberga, paletę wymienili na nową. Na pytanie, dlaczego większość pustaków jest tak mocno popękana uzyskaliśmy odpowiedź: "tak ma być, to nie wpływa na jakość materiału, jedynie źle wygląda marketingowo". :roll:

gtca
24-09-2004, 14:28
...Ja mam na szczęścieaki układ, że zaprojektowali mi dom ojciec z synem.Syn jest lepszy w koncepcji, ojciec to szef izby konstruktorów, bardzo doświadczony architekt.A cała ich rodzina zajmuje się budowaniem, więc mają informacje, co się sprawdza w praktyce.
Słucham go bez marudzenia.Ma być tak a tak , to mimilapin zrobi tak i tak.Inaczej dostałabym pomieszania zmysłów przy tym budowaniu :D

Rany, jak ja Ci tego zazdroszczę - ile ja czasu i nerwów straciłem aby w natłoku informacji wybrac coś "optymalnego" (z czego ściany, jaki dach, ogrzewanie, okna itd) . Pomimo czytania, przebierania/wybierania wiem że wiele moich decyzji i tak nie jest optymalnym wyborem.
Dochodzę czasami do wniosku, że jesli nie masz kogoś takiego co się zna i powie Ci co wybrać, to "ignorancja jest błogosławieństwem" i teraz raczej juz się tak napinam aby zawsze wybrac "najlepsze"
pozdr Mariusz

trach
24-09-2004, 14:28
Ja mam cegłę poryzowaną Jopka i też jest nieźle popękana, a zaprawa którą się ją skleja przypomina po zastygnięciu dzięki lekkiemu kruszywu jakąś kredę, więc wrażenie ogólne jest dla człowieka przyzwyczajonego do solidnego betonu faktycznie lekko szokujące. Tym niemniej sądzę, że to jednak wytrzyma.

Chociaż muszę przyznać, że producenci z niemieckiej strefy językowej faktycznie pchają na słowiański rynek różne odpadki jako towar prima sort.

Mój kolega z branży, tzn. też budowlaniec, kupował parę lat temu zaprawę czy klej produkcji niemieckiej w fabrycznym składzie TAM, u swego znajomego. Zapłacił, podjechał pod magazyn, złapał za worek i chciał zacząć ładowanie, ale ów znajomy złapał go za rękę i pokręcił głową: Nie, tego nie bierz, to jest szajs - to wysyłamy do Polski. Weź z tamtej palety - kolega się bardzo dokładnie przyglądał, ale chociaż umiał po niemiecku, nie mógł znaleźć żadnej różnicy na naklejce - ta sama nazwa, kody paskowe, wszystko. Tylko w środku szajs, bo to idzie do Polaczków.

Dla równowagi dodam, że redakcji NIE z reguły nie wierzę jak psu (przepraszam psa za porównanie). Nie szukają prawdy tylko szumu. No, ale to nie znaczy że nie są w stanie napisać prawdy, jak trafią na temat który akurat ten szum wywoła.

Pozdrawiam !
Andrzej

zbys
25-09-2004, 12:03
Całe szczęście że kupiłem cegłę U-220 z Biegonic jeszcze przed przejęciem fabryki przez Wienerberga. Choć dusza będzie miała spokój.
Szkoda że w Polsce nie można wlepić ogromnej kary i WYCOFAĆ artykółów nie spełniających norm.......

RobertOC
27-09-2004, 08:16
W artykule jest :
"Dwie najważniejsze próby wypadły dla austriackich pustaków fatalnie. W teście na wytrzymałość mechaniczną w ośmiu niezależnych próbach produkt osiągnął średnią wytrzymałość na ściskanie 8,6 megapascala (MPa). Tymczasem producent w ślad za normą państwową gwarantuje 15 MPa. Prawie dwa razy więcej. Co znaczy dwukrotnie obniżona wytrzymałość budulca? "

Ytong ma o wiele mniejszą wytrzymałość i buduje się z tego wielokondygnacyjne domy.

http://195.226.187.165/images/non_lang/product_details/pol/pb_wytrzymalosci.jpg

Wnioski:
1. Jeśli w artykule nie sa pomylone jednostki to śmiało można budować z tego dom.
2. Materiał nie musi być mrozoodporny jesli jest docieplony z zewnątrz

M@riusz_Radom
27-09-2004, 08:27
O ile się nie mylę, to w artykule chodzi o to, że co innego jest na "opakowaniu" a co innego w środku. jeśli płace za coś o wytrzymałości "X" a dostaję coś o wytrzymałości "Z" to fabryka mnie oszukuje, zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że okrada...

RobertOC
27-09-2004, 08:28
Tak na marginesie słyszałem o ekipie która murowała pustaki ceramiczne bokiem tzn. otwory były poziomo nie pionowo. Na pytanie inwestora dlaczego tak robią odpowiedzieli" Bo zaprawa wlewa im sie do otworów" na szczęście inwestor szybko zareagował i zdążyli wymurować tylko jedną ścianę.

RobertOC
27-09-2004, 08:31
O ile się nie mylę, to w artykule chodzi o to, że co innego jest na "opakowaniu" a co innego w środku. jeśli płace za coś o wytrzymałości "X" a dostaję coś o wytrzymałości "Z" to fabryka mnie oszukuje, zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że okrada...
Masz rację Mariusz fakt że nie grozi to katastrofą budowlaną nie oznacza że można na produkcie wypisywać co się podoba. A producent powinien być ścigany za oszukiwanie.

olek_f
27-09-2004, 18:28
Do tego dodam KRAJOWY WYKAZ ZAKWESTIONOWANYCH WYROBÓW BUDOWLANYCH a w nim znajdziemy nakaz wycofania z obrotu wyrobu budowlanego albo jego określonej partii ; wyroby "Wienerberger" Cegielnie Lębork ...porotherm 38; 30; 25; 11.5

http://www.gunb.gov.pl/pliki/KWZWB.XLS

Rodzaj i zakres niezgodności wyrobu budowlanego :Wyroby ceramiczne zostały oznaczone przez producenta jako "Pozaklasa". Wyroby były opakowane folią firmową producenta z nadrukowanym znakiem budowlanym "B". Producent nie przedstawił deklaracji zgodności na skontrolowane wyroby budowlane.

Zagrożenia, jakie może spowodować wyrób budowlany:
Ściany murowane z ww. pustaków będą miały mniejszą wytrzymałość na ściskanie - istnieje możliwość pękania ścian a tym samym zniszczenia obiektu budowlanego

Wnioskujac, nie oznacza to obligatoryjnie katastrofe budowlana, ale gdy zalozenia w projekcie budowlanym (masa wszystkich kondygnacji, stropow, dach) sa oparte na wytrzymalosci sciany na sciskanie 15 Mpa a tu w rzeczywistosci jest prawie o polowe mniej (8,6 Mpa) to... ja bym nie chcial w takim domku mieszkac. W podziwie dla ludzi silnej wiary.Olo.

ania
27-09-2004, 18:48
Tak na marginesie słyszałem o ekipie która murowała pustaki ceramiczne bokiem tzn. otwory były poziomo nie pionowo. Na pytanie inwestora dlaczego tak robią odpowiedzieli" Bo zaprawa wlewa im sie do otworów" na szczęście inwestor szybko zareagował i zdążyli wymurować tylko jedną ścianę.

A ja widziałam takie domki!!!! Porotherm w poprzek - słowo daję! Całe południe Francji tak buduje - okolice Nicei. Jak nie wierzycie to wrzućcie plecak na plecy i przejdźcie się po górskich wioskach w tamtej okolicy...

Niestety, nie mówię po francusku, więc nie spytałam dlaczego akurat tak.

pattaya
28-09-2004, 12:31
Moim zdaniem jest to typowo polski problem niechlujstwa,nie trzymania norm,nie stosowania się do zaleceń i przepisów.Nasze fabryki potrafią skopać wszystko ,to kwestia mentalności.Skopali porotherm,inni skopią jakiś BK,ja kupiłem silkę,w której było pełno korzeni,szyszek i patyków i była popękana.Ot tyle warta praca większości Polaków.

echo
28-09-2004, 12:51
Zgadzam sie, że materiał powinem "trzymać normy", a jeżeli coś jest nie tak to odpowiednie służby powinny to ujawnić klientom i wyciągnąc odpowiednie konsekwencja (to tak ogólnie). Okradanie i okłamywanie konsumenta to rzecz godna pogardy i oczywiście ukarania winnych.
Jednak daleki jestem od generalizowania zarówno w tym, jak i w innych podobnych przypadkach. Pototherm to bardzo dobry materiał budowlany (wybudowałem ja, moich 2 sąsiadów i kilku znajomych - wszyscy mamy o Pth dobre zdanie - jakość pustaków, i ich stan bardz odobry, bez żadnych problemów przy budowie) tak samo jak dobrym materiałem pewnie jest Ytong, Silka i inne.
Tak samo dobrym produktem jest przysłowiowy mercedes, a fakt, że zdażają się gorsze egzemplarze nie świadczy o tym, że cała marka jest do kitu - sa to po prostu pojedyńcze wpadki producenta (często bardzo dla niego kosztowne - i dobrze niech sie bardziej starają z korzyścia dla nas konsumentów). :wink:

Bard13
28-09-2004, 13:51
Mie jestem szczególnym miłośnikiem Wienebergera i ich cegieł (nie licząc klinkieru) ale zastanowił mnie jeden fakt. A w zasadzie 2

Andrju25, założyciel niniejszego wątku w dniu 23 września nie napisał nic więcej.
Jak również „podgrzewacz” olek_f.
Dla obu oba kopniaki w PH były jedynymi napisanymi postami.
Nie chcę nikogo oskarżać, ale wydaje mi się to lekko patrząc nieuczciwą konkurencją.
I to nieudolną.
Jeśli moje podejrzenia są fałszywe, to przeproszę, jeśli te osoby powiedzą o sobie coś więcej.
Często tu na forum rzuca się błotem na prawo i lewo. Najczęściej są to sfrustrowani inwestorzy. Firmom jakoś to gorzej przychodzi.
Ale obawiam się, tak jak liczni na forum, że czasem tego typu oskarżenia są nie tyle przedwczesna, ale i wręcz fałszywe, mające na celu dokopanie komuś kogo się nie lubi.

Sergey
28-09-2004, 14:33
O porothermie już dawno chodziły pogłoski. Nie mam nic ani do producenta, ani do Porothermu, a jednak trzeba się zastanowić. Szczególnie widząc ile kasy wydaje Wienerberg na reklamę(i kłamstwo w reklamie, no to oszustwo akurat jest dozwolone przez prawo)

Ale każdemu producentowi może coś takiego przydarzyć się. I co z tego? Niech ten producent postępuje uczciwie i po kłopocie.

Sergey
28-09-2004, 14:39
1. Jeśli w artykule nie sa pomylone jednostki to śmiało można budować z tego dom.
Do końca tak nie jest.


2. Materiał nie musi być mrozoodporny jesli jest docieplony z zewnątrz
Producent musi
1. Poinformować, że materiał jest wadliwy
2. Podać stopień tej wadliwości
3. Dać obniżkę.
Było to zrobione czy nie?

zdenek
28-09-2004, 22:39
wydaje Wienerberg na reklamę Nie Wienerberg, tylko Wienerberger... Taka mała różniczka. (A tak wszystko wie...))))))

rafałek
29-09-2004, 07:09
A czy ktoś przejżał karty zakwestionowanych wyrobów? Powyżej jest link - dokument w XLS'ie. Wszystki zastrzeżenia dotyczą jednej cegielni i co ciekawe to nie Zielonka o którek wielu źle pisało. Czy to nie oznacza, że są to przypadki dotyczące tylko pojedyńczych cegielni a nie całej firmy?

To przypomina opinię o Polakach za granicą. Kogoś okradli, ktoś widział pijaka więc wynika z tego, że każdy Polak to pijak i złodziej.

echo
29-09-2004, 07:44
To przypomina opinię o Polakach za granicą. Kogoś okradli, ktoś widział pijaka więc wynika z tego, że każdy Polak to pijak i złodziej.

Rafałek - zgadzam się :wink:
Nie generalizujmy bo doprowadzi to do kompletnych absurdów (przykład z mercedesem, Polakiem, itd)