PDA

Zobacz pełną wersję : Drewno na dach - impregnowac jeszcze raz przed polozeniem ?



24-09-2004, 07:26
Kupione juz zaimpregnowane, ale czy dokladnie.
Czy smarowaliscie ponownie impregnatem ? :roll:

inwestor
24-09-2004, 07:52
Daj sobie z tym spokój. Ten impregnat jesli było to robione przez kąpiel lub malowanie to itak więcej tego nie wsiąknie. Najważniejsza sprawa to zapewnić dobry przwiew dla więźby czyli pustkę wentylacyjną ok. 3cm. Jeśli drewno nie będzie miało jak wyschnąć i sie wietrzyc w czasie całej eksploatacji dachu to żaden impregnat ci nic nie da zawsze bedzie plesniało. Impregnat tylko przez jakiś czas chroni przed robactwem. Jak zastosowałas impregnat solny to plesnie nawet to bardziej lubią. Jesli chcesz fachowej i sensownej porady w tym wzgledzie to zadzwoń do naszej polskiej firmy gdzie robia doskonałe impregnaty czyli do INCO do działu technicznego - naprawde warto bo to prawdziwi fachowcy w tym zakresie.
Pozdrawiam

tom soyer
24-09-2004, 08:35
ja impregnowalem dwukrotnie juz po polozeniu deskowania.

Jerzysio
24-09-2004, 08:46
Jeśli impregnowane ciśnieniowo - nie trzeba.
Pozdro
J

mdzalewscy
24-09-2004, 08:51
nie impregnuj, ja może już po położeniu na dachu coś tam przelecę

Cypek
24-09-2004, 09:06
To chyba przesada. Przypilnuj, aby na pewno przelezało w wannie w tartaku a nie mazneli tego pedzlami przed wysyłką.

Jerzysio
24-09-2004, 09:09
..ale Zuzia już kupiła.
J

Cypek
24-09-2004, 09:15
..... ups, sorki, nie doczytałem. Zuziu, na pewno nie zaszkodzi, moze cichym okiem sprawdź na tartaku jak solidnie to robią. Jak uczciwie, to nalezy mniemać, ze i Tobie tak zrobili, jak fuszeruja, pomaluj.

majo
24-09-2004, 09:25
..... ups, sorki, nie doczytałem. Zuziu, na pewno nie zaszkodzi, moze cichym okiem sprawdź na tartaku jak solidnie to robią. Jak uczciwie, to nalezy mniemać, ze i Tobie tak zrobili, jak fuszeruja, pomaluj.

jak fuszeruja to moze jednak do tartaku ?
no i nie popadajmy w paranoje ... moze w cegielni bedziemy sprawdzac czy temp wypalania jest prawidlowa ... jezeli nie to do pieca ? ;)

Cypek
24-09-2004, 09:29
jak fuszeruja to moze jednak do tartaku ?
no i nie popadajmy w paranoje ... moze w cegielni bedziemy sprawdzac czy temp wypalania jest prawidlowa ... jezeli nie to do pieca ? ;)

Ales ty uszczypliwy, Zuzia chciała rady to jej dałem, masz lepsza to napisz a nie mnie się czepiasz - co, źle jej podpowiadam ?

Jerzysio
24-09-2004, 09:31
Zuzia napisała że zaimpregnowane, ale w jakiej "technologii"?
Tego nie wiemy.
Zuziu proszę sprawdzić co i jak ?
J

rafallogi
24-09-2004, 09:37
impregnować i jeszcze raz impregnować, ta impregnacja w tartaku to w 80 , no może w 50% to bejca. Tak, tak -zielona bejca.

majo
24-09-2004, 09:44
nie chce byc uszczypliwy ... ktos napisal ze warto i nalezy stworzyc wiezbie dobre warunki (dachowki wentylacyjne) coby mikroklimat byl ok ;)

kondas
24-09-2004, 10:05
zaleta powtornej impregnacji jest to ze drewno jest przesuszone i duzo latwiej chlonie impregnat. dlatego warto zaimpregnowac wiezbe jeszcze raz po jakims czasie (np 1..2miesiacach)

Tomek_J
24-09-2004, 10:22
zaleta powtornej impregnacji jest to ze drewno jest przesuszone i duzo latwiej chlonie impregnat. dlatego warto zaimpregnowac wiezbe jeszcze raz po jakims czasie (np 1..2miesiacach)

Po dwóch miesiącach to drewno to już dawno jest pokryte dachówką... A rozbieać cały dach, impregnować i ponownie skladać wszystko do kupy to chyba lekka przesada ?... ;)

Tartaki sprzedają wszystko, co mają "na pniu". Obawiam się, że tarkatki mające wysuszone, sezonowane drewno, można policzyć na palcach jednej ręki stolarza...

24-09-2004, 10:24
:lol: Dziekuje wszystkim za podpowiedzi. :)
Z tego , co pamietam, to zima kiedy je kupowalismy - jeszcze podczas zaladunku na duze auto , pracownicy tartaku malowali je pedzlami. :roll:
Za tydzien bedzie ukladana wiezba i stad moje pytanie.
Od lutego drewno lezakowalo ulozone bardzo prawidlowo ( z mozliwoscia wentylacji).
O moczeniu w impregnacie nic mi nie wiadomo. :( Wiec mysle, ze jednak chyba pomalujemy.
Dziekuje za podpowiedz kontaktu z firma-wybierzemy dobry srodek.
Pozdrawiam

Waldon
24-09-2004, 10:41
impregnować i jeszcze raz impregnować, ta impregnacja w tartaku to w 80 , no może w 50% to bejca. Tak, tak -zielona bejca.
co do % to nie wiem jak jest ale masz zupelna racje, ipregnowanie zanurzeniowe w tartaku polega na zabarwieniu drewna. U mnie 3 deszczyki wyplukaly ten smieszny zielony barwnik tak wiec musialem jeszcze raz malowac. Widzialem takze proces impregnacji polega na krutkim zanurzeniu (ok 10sekund) mokrego drewna. Jedynym pozytywem tego jest ze przez jakis czas drewna nie zaatakuje sinica.

tom soyer
24-09-2004, 11:07
zaleta powtornej impregnacji jest to ze drewno jest przesuszone i duzo latwiej chlonie impregnat. dlatego warto zaimpregnowac wiezbe jeszcze raz po jakims czasie (np 1..2miesiacach)

Po dwóch miesiącach to drewno to już dawno jest pokryte dachówką... A rozbieać cały dach, impregnować i ponownie skladać wszystko do kupy to chyba lekka przesada ?... ;)

Tartaki sprzedają wszystko, co mają "na pniu". Obawiam się, że tarkatki mające wysuszone, sezonowane drewno, można policzyć na palcach jednej ręki stolarza...

po pierwsze: suszone drewno jest drozsze i nie wszyscy sie na nie decyduja a impregnacja mokrego to :lol: ; roztwory solne nie zabzpieczaja drewna przed robalami ktore juz wlazly do niego wczesniej;
po drugie: kladzenie wiezby i deskowanie nie trwa "jeden dzien"
po trzecie: impregnowanie mokrego drewna nic nie daje a przykryte papa potrafi dobrze wyschnac w 2 tygodnie. impregnowanie desek od zewnetrznej strony (od strony dachowki) mozna sobie podarowac bo impregnat potrafi wsiaknac na te 2cm. warunek: drewno musi byc suche.

ja wlasnie tak zrobilem przy remoncie naszego dachu.
stawiajac nowa wiezbe raczej wybralbym prefabrykowana i suszona (robale!). Obecnie stawiam maly ogrod zimowy z takiego drewna i nie ma wogole co porownywac.