PDA

Zobacz pełną wersję : Rów to czy fosa



Kasinek
24-09-2004, 23:22
Czy rów melioracyjny ciągnący się co najmniej z kilometr i odwadniający okoliczne łąki (kiedyś łąki, teraz place budów) jest zawsze własnością gminy czy też może należeć do jakiejś osoby fizycznej? Kto powinien dbać o jego drożność? I czy gmina wydając pozwolenie na budowę w baaardzo bliskim sąsiedztwie tego rowu nie powinna jakoś uregulować jego "koryta". Rów ten jak Nil - występuje z brzegów (szczególnie na wiosnę) i rozlewa się obficie po okolicznych łąkach (kiedyś łąkach, teraz place budów).

26-09-2004, 09:01
sprawdź czy na Twoim terenie istnieją jeszcze Spółki Wodne
(do pewnego czasu istniały, pobierały składki od właścicieli zmeliorowanych pól i zajmowały sie udrażnianiem i konserwacja rowów)
w tej chwili dbałośc o rowy (w przypadku rozpadu Spółek) spadł na włascicili sasiednich działek - lecz nie ma prawnego obowiązku lecz tylko dobra wola ...

w dobie samorządności - możesz w tej sprawie zwrócic sie:
- do Rady Sołeckiej
- do Rady Gminy
- do Wójta (Burmistrza) Gminy

Kasinek
28-09-2004, 21:49
Jejku! Dzięki Brzoza za odzew! Sprawdzę tę sprawę z gminą bo z mapki geodezyjnej wynika, że rów pełnił kiedyś rolę odwadniającą okoliczne tereny i był jedocześnie naturalną granicą mięzy poszczególnymi parcelami = był i może nadal jest "własnością" gminy, nie właścicieli okolicznych gruntów. Ciekawe co mi powiedzą :o W dobie wszechobecnych "dziur budżetowych" pewnie trzeba samemu zadbać o
drożność rowu...
"Nic to Baśka" jak mawiał Wołodyjowski, przeżyjemy i to.

29-09-2004, 06:50
W dobie wszechobecnych "dziur budżetowych" pewnie trzeba samemu zadbać o drożność rowu....
Można zadbać samemu (właśnie to zrobiłam) a potem wystąpić o zwrot kosztów. Podobno czasem udaje się coś wyrwać z tej CZARNEJ dziury budżetowej, trzeba się tylko poużerać z przemiłymi urzędnikami :-? Z tego co wiem, to jeśli rów jest w granicy z sąsiadem lub drogą gminną lub powiatową to należy do gminy i jej sprawą jest utrzymywanie drożności, choć wszem i wobec wiadomo jak to w rzeczywistości wygląda. Jeśli natomiast przechodzi przez środek twojej działki to jest calutki twój i robisz z nim co chcesz.

paweldkomornik
29-09-2004, 08:05
to znaczy że jak rów przechodzi przez róg mojej działki to jest to moja własniść i moge z nim robić co chcę np. zasypać .
Czy mogę naprzykład żądać od gminy , spółek wodnych aby przeniosły rów poza teren mojej działki

29-09-2004, 08:26
Jejku! Dzięki Brzoza za odzew! Sprawdzę tę sprawę z gminą bo z mapki geodezyjnej wynika, że rów pełnił kiedyś rolę odwadniającą okoliczne tereny i był jedocześnie naturalną granicą mięzy poszczególnymi parcelami = był i może nadal jest "własnością" gminy, nie właścicieli okolicznych gruntów. Ciekawe co mi powiedzą :o W dobie wszechobecnych "dziur budżetowych" pewnie trzeba samemu zadbać o
drożność rowu...
"Nic to Baśka" jak mawiał Wołodyjowski, przeżyjemy i to.


... nic to Kasinku ... to i przezyjemy ... 8)
ale zadbaj o rów i uswmiadom urzedników
bo
miałem w lipcu z czymś takim spory temat ...ujście drenu "matki" zostało w rowie zamulone a ulewy spowodowały "wybicia " z drenów jak z małych fontan ...
widok iście malowniczy ale nader niestympatyczny jesli muszisz brodzic w wodzie ... jak (za przeproszeniem) ... bocian ...
czyścić studnie czy pompowac wode z piwnicy ...

powodzenia Kasinku !
:D

pattaya
29-09-2004, 09:16
Mam pytanie.
Ok.80m od mojej działki jest rów melioracyjny,teoretycznie bo tylko w planach.W rzeczywistości wygląda na zamulony 100 lat temu,ciężko go znaleźć.No ale skoro jest na mapach to możemy go chyba odkopać i skierować do niego nadmiar wody z działek(mojej i sąsiada)?Rów ten przecina następne działki i naszą prywatną drogę.W tej chwili nic tam nie ma ,ale co będzie kiedyś z tym odkopanym przez nas rowem?Czy właścieciele następnych działek będą mogli go zasypać ?