PDA

Zobacz pełną wersję : Elewacja jak w Toskanii - południowe klimaty



smartcat
28-09-2004, 09:45
Czy ktoś z Was moi mili wspólforumowicze ma fasadę domu pomalowaną w takie "łaty" - jasniejsze i ciemniejsze wybarwienia - z daleka wygląda to tak jakby część fasady była "wyblakła". A moze choć wiecie gdzie taki dom stoii ( okolice Warszawy) coby osobiscie obejrzeć takie cóś. Mam cześć fasady z kamienia, ogrodzenie bedzie też kiedyś kamienne, takie toskańskie klimaty mam wrazenie że by pasowały, ale musiałbym zobaczyć jak to sie prezentuje w Polsce jesienia, latem, zimą zanim "zaszaleję" ze taką strukturą.

bajzi
28-09-2004, 12:44
ciekawe jakby góralska chałupa wyglądała nad morzem...... wydaje mi się, że zabawnie. ale do tematu: chyba mówisz o tzw "farbach" zacierkowych, chociaż napisałam to w "". tego nakłada się kilka warstw, z których każda jest zacierana. są wewnętrzne, są i zewnętrzne. cena - lekko z księżyca - rzędu 100-140pln/m2.

smartcat
28-09-2004, 12:55
ciekawe jakby góralska chałupa wyglądała nad morzem...... wydaje mi się, że zabawnie. ale do tematu: chyba mówisz o tzw "farbach" zacierkowych, chociaż napisałam to w "". tego nakłada się kilka warstw, z których każda jest zacierana. są wewnętrzne, są i zewnętrzne. cena - lekko z księżyca - rzędu 100-140pln/m2.

Ja cię krecę, kurde drogo! Bajzi chyba to jest właśnie to co mówisz - farby zacierkowe. Nie widziałem tego w Polsce na elewacji wiec szukam tych co widzieli i moga podać gdzie. Bo moze to rzczeczywiście pasuje do Mazowsza jak pięść do nosa ale bym chciał sam to po naocznej inspekcji ocenić.
A góralskie domki to "kolonizują" teraz i Mazury i Wybrzeże.
Dzieki, bo juz informacja że to "farby zacierkowe" jest punktem zaczepienia w poszukiwaniu takowej elewacji.

bajzi
29-09-2004, 10:24
widziałam takie coś tylko na "próbce" 1mx2m u beckersa. efekt piorunujący. taki prawie trójwyniarowy, bo ostatnia warstwa była satynowo - perłowa. ale możesz też to zrobić po naszemu: pomalować ciemniejszą podkładówką, gdy odrobine przeschnie - rozmazać np. irchą, gazetą, gąbką, na to drugą, jaśniejszą, rozmazywać zaraz po nałożeniu, a na to wosk i też rozmazać. tak się robi we wnętrzach. nie wiem, jaka by musiała być zewnętrzna warstwa na elewacji. roboty, a roboty.

smartcat
29-09-2004, 10:40
widziałam takie coś tylko na "próbce" 1mx2m u beckersa. efekt piorunujący. taki prawie trójwyniarowy, bo ostatnia warstwa była satynowo - perłowa. ale możesz też to zrobić po naszemu: pomalować ciemniejszą podkładówką, gdy odrobine przeschnie - rozmazać np. irchą, gazetą, gąbką, na to drugą, jaśniejszą, rozmazywać zaraz po nałożeniu, a na to wosk i też rozmazać. tak się robi we wnętrzach. nie wiem, jaka by musiała być zewnętrzna warstwa na elewacji. roboty, a roboty.

Dzieki Bajzi,
Tak mi sie coś widzi że to jest robione warstwowo i szalenie pracochłonne.
No to teraz juz po Twoim opisie może ktos bedzie miał jakieś skojarzenie gdzie widzał taka elewację coby toto w warunkach polskich zobaczyć.
A tak na marginesie chyba toto moze mieć skłonnosci do brudzenia sie i zbierania "syfu" ze wzgledu na strukturę powierzchni, no ale swieże pewno wyglada zabójczo

bajzi
29-09-2004, 11:47
ja myślę, że ta ostatnia warstwa powinna byc odporna na kerchera.