PDA

Zobacz pełną wersję : brzoza



Kalmia
28-09-2004, 13:48
Witam wszystkich!
Mam problem: dwa lata temu posadziłam brzozę obok domu. Teraz sądzę, że za blisko (1 m.) Co mam zrobić: przesadzić czy pozostawić tak jak jest? Czekam na propozycje.

Magdzia
28-09-2004, 14:21
Przesadź. 1 metr dla drzewa to badzo mało, zwłaszcza dla brzozy, która w miare szybko rośnie. Po pierwsze - będzie Ci spadającymi liśćmi zapychać rynny jak urośnie. Po drugie - korzenie mogą rozsadzić kiedyś fundament. A po trzecie - daj drzewku trochę przestrzeni, niech rośnie w całej swojej okazałości :)

Hanula
28-09-2004, 15:43
zgadza sie przesadź koniecznie brzozie nic nie będzie. Pozdrawiam

Magdzia
28-09-2004, 15:46
zgadza sie przesadź koniecznie brzozie nic nie będzie. Pozdrawiam
Tylko brzoza nie może miec juz liści, czyli musi byc po sezonie wegetacyjnym, jest wtedy mniej podatna na infekcje, uszkodzenia itp.

Kalmia
29-09-2004, 08:11
Witam wszystkich!
Dzięki za rady. Brzózkę chyba przesadzę (to odmiana płacząca, ale chyba to nic nie zmienia). Więc będę przesadzała, jak straci liście. Ale czy to jej nie zaszkodzi, bo mogą już być przymrozki? I co z podlewaniem wtedy? Czy poobcinać gałązki? Nie chciałabym jej stracić. Z góry dziękuję za podpowiedzi.

Magdzia
29-09-2004, 08:58
Witam wszystkich!
Dzięki za rady. Brzózkę chyba przesadzę (to odmiana płacząca, ale chyba to nic nie zmienia). Więc będę przesadzała, jak straci liście. Ale czy to jej nie zaszkodzi, bo mogą już być przymrozki? I co z podlewaniem wtedy? Czy poobcinać gałązki? Nie chciałabym jej stracić. Z góry dziękuję za podpowiedzi.
1. Nie zaszkodzi jej, bo będzie "spała snem zimowym", soki nie będą w niej krążyły, więc nic jej nie będzie. Ale trzeba uważać, żeby nie uszkodzić korzeni. Tzn. nie da rady przesadzić drzewa, żeby nic nie urwać, ale trzeba uważać, żeby jej mocno nie pokiereszować. Aha, wyciągnij korzenie z ziemią, czyli całą bryłę korzeniową.
2. Przed posadzeniem drzewka, do dołka nalej co najmniej wiadro wody, włóż tam bryłę korzeniową brzózki i zasyp. Warto też podlać ją z wierzchu. Ponieważ roślina znajduje się w stanie spoczynku, nie potrzebuje póżniej podlewania, bo nie ma liści, przez któe paruje woda, nie ma takiego słońca itp.
My przesadziliśmy tak 4 brzózki w listopadzie i wszystkie sie przyjęły.

Daniel Starzec
29-09-2004, 09:28
Co sie tyczy podlewania krzewów i drzew po posadzeniu to podlewa sie wtedy nie tyle żeby dostarczyć wody roslinie w danym momencie a dlatego żeby gleba wypełniła wszelkie zakamarki między korzeniami.
Upłynniona gleba wnika tam łatwiej.Dlatego po posadzeniu należy podlać bardzo obficie.
Warto też z ziemi uformować jakby mise dookoła krzaczka żeby woda którą podlejemy nie rozpływała się na boki tylko wsiakała przy samym krzaczku.

Magdzia
29-09-2004, 09:35
Daniel, Twoje rady są bezcenne! Fajnie, że jest ktoś, kto pisze konkretnie, znając się na rzeczy i się nie wymądrza. Pozdrawiam :P

osowa
30-09-2004, 12:03
a ja lubię brzozy chyba najbardziej z wszystkich drzew ....niestety nie możemy mieć ich ze względu na córcię , ma na nie alergię ... :roll:

bobo30
01-11-2004, 12:51
Właśnie weszłam na ten wątek w poszukiwaniu informacji jak i kiedy przesadzić brzozę. Znalazłam to czego szukałam. Dzięki. Przesadzimy kilka drzewek w listopadzie.
pzdr
bobo30

ARETE
07-11-2004, 13:36
A czy nie lepiej przesadzać na wiosnę?
Przesadzoną jesienią roślinę (która jest na pewno trochę osłabiona przez drobne uszkodzenia korzeni) dodatkowo pomęczy mróz. Przy przesadzaniu na wiosnę unikniemy tego dodatkowego zagrożenia.

Ja swoje brzozy przesadzałem zawsze na wiosnę - wszystkie świetnie się przyjęły (było tego ok 20 sztuk).

Kasia385
13-11-2004, 17:49
Myślę, że przesadzanie jesienią jest dla drzewek korzystniejsze. Ukorzeniają się jesienią, a wiosną "ruszają z kopyta". Ja przesadzam jesienią :wink:

ARETE
13-11-2004, 22:42
Jeśli się nie mylę, to jesienią system korzeniowy raczej ma wolne i przechodzi w stan spoczynku. Do dzieła rusza dopiero wiosną. A jeśli jest wcześniej pokiereszowany przez przesadzanie, to w tzw. międzyczasie może nawet gnić.

Ryszard1
14-11-2004, 20:40
minusem jesiennego sadzenia moze byc mozliwosc zimowego przemarzniecia,

Kalmia
17-11-2004, 10:33
:P Witam wszystkich!
Brzozę przesadziłam, mam nadzieję, że na wiosnę da oznaki życia. Dziękuję wszystkim serdecznie!
Kalmia

martyska
17-11-2004, 16:11
JEŚLI NA WIOSNE ZOBACZYSZ, ŻE MARNIEJE - TO PRZYPADKIEM JEJ NIE WYCINAJ.
ZACZEKAJ DO NASTĘPNEJ WIOSNY.

JA PRZSADZIŁAM MŁODE DRZEWO (PAROLETNIE) W SPOSÓB BRUTALNY I NIKCZEMNY (NIE NALEŻĘ DO HERODÓW) I OBAWIAŁAM SIĘ NAJGORSZEGO. I RZECZYWIŚCIE NA WIOSNĘ NIE ZOBACZYŁAM LIŚCI TYLKO SUCHY BADYL. ALE, ŻE SERCE MI NA SAMA MYSL JUŻ KRWAWIŁO, ZE MIAŁABYM OT TAK (TAK SZYBKO) ZREZYGNOWAĆ Z DRZEWKA - - POCZEKAŁAM I DZIŚ CIESZY MOJE OKO.

Kalmia
18-11-2004, 07:51
Dzięki za radę, Martyska!
Ja to z kolei jestem bardzo niecierpliwa (duża wada dla ogrodnika), więc jak zobaczę, że nie rośnie, to ręce będą mi swędziały żeby wywalić. Ale spróbuję się opanować i, jak doradzasz, zaczekać. Pozdrawiam, Kalmia.