PDA

Zobacz pełną wersję : folia paroizolacyjna a sufit podwieszany



pokerzysta
29-09-2004, 10:17
mam pytanie bo spotkałem sie ostatnio z kilkoma sprzecznymi opiniami nt. mijsca założenia folii paroizolacyjne przy zabudowie poddasza i tak
patrząc od srodka pomieszczenia
1.
a. płyta k-g
b. folia paroizolacyjna
c. profile UD
d. ocieplenie
itd.

2.
a. płyta k-g
c. profile UD
b. folia paroizolacyjna
d. ocieplenie
itd.
rózni sie to tym że raz izolacja jest przytrzymana przez folie lub przez profile UD
która metoda jest dobra

Michał_B.
29-09-2004, 10:28
Według mnie to pierwsza, ponieważ folie powinna chronić całą izolacje która powinna znajdować się także pomiędzy profilami.

Michał_B.
29-09-2004, 10:42
Aha, folie powinno się przyklejać do profila taśmą samoprzylepną dwustronną na całej długości żeby to było w miare szczelne. :lol:

chechlak
29-09-2004, 13:41
Mnie się wydaje, że 2 wersja, bo przy 1 jak włożysz pod profile UD to przy przykręcaniu płyty poprzerywasz wkrętami folię.

ddkdarek
29-09-2004, 13:53
Mnie się wydaje, że 2 wersja, bo przy 1 jak włożysz pod profile UD to przy przykręcaniu płyty poprzerywasz wkrętami folię.

Sorry, lecz jak ta folia ma być nie poprzerywana przez wieszaki?
Chyba lepiej mniejsze dziurki po wkrętach (ja tak właśnie robię).
Pozdrawiam.

jareko
29-09-2004, 14:03
jak na proflach dasz tasme obustronnie klejaca to dziurke (ladnie brzmi :) ) bedziesz mial szczelna :)
ja zastosowalbym rozwiazanie pierwsze - poza tym latwiejsze i ladniejsze w wykonaniu :)

RolandB
29-09-2004, 14:06
tylko opcja nr 1 ...

Waldon
30-09-2004, 06:34
zdecydowani pierwsze i tak jak pisze jareko tasma obustronna naklej na profile w miejscu gdzie bedziesz krecil wkrety. Jak bedziesz krecic plyty Reipsa to uwazaj bo sa bardziej kruche i lamliwe niz konkurencji.

chechlak
30-09-2004, 07:29
Sorry, lecz jak ta folia ma być nie poprzerywana przez wieszaki?
Chyba lepiej mniejsze dziurki po wkrętach
Tys prowda z wieszakami, a z tymi dziurkami, też mnie jareko przekonał, że się uszczelnią taśmą dwustronną.

chemik
30-09-2004, 18:47
Witam!

Tylko opcja 1.

Pozdrawiam!

Waluś
01-10-2004, 08:17
Mam pytanko w podobnej kwesti.

Czy w przypadku stelaża drewnianego folia ma być między drewnwm a płytą?

Michał_B.
01-10-2004, 09:50
Wszystko powinno wyglądać tak samo z tym że zamiast profili metalowych będą drewniane.

Waldon
01-10-2004, 13:31
A w jaki sposób mocujecie weBne miedzy krokwiami na drut,sznurek czy jeszcze jakis inny sposób?

Michał_B.
01-10-2004, 17:25
Ja będe mocował za pomocą zwykłego sznurka. :D

pokerzysta
04-10-2004, 06:06
ja robie tak:
przykręcam stelaż - do niego (po konsultacjach) od spodu folia paroizolacyjna - do niej płyty kartonowogipsowe - teraz masz tak silne i szczelne podłoże że spokojnie bez sznurków możesz od góry kłąść wełnę miedzy krokwie bez obawy że bedzie to nieszczelne bądź powypada

am00
04-10-2004, 14:23
Pokerzysta, coś nie tak. "Od góry?" :o Przecież najpierw robi się dach, a potem dopiero ociepla od spodu.
Według filmu instruktarzowego. wełna sama trzyma się między krokwiami, przynajmniej do czasu położenia folii paroizolacyjnej. Druty stosowano tam od góry, żeby uzyskać przerwę wentylacyjną pomiędzy wełną i deskowaniem. Myślę, że przy folii wstępnego krycia nie są wogóle potrzebne.

jareko
04-10-2004, 14:38
welna tak bardzo sama nie chce sie trzymac miedzy krokwiami zwlaszcza gdy gruba jej warstwa
Ja poradzilem sobie banalnie gdyz szlag mnie trafial jak ukladajac spadala mi na glowe - a szczypie to pozniej jak chol....
Po prostu powbijalem sobie w krokwie gwozdzie i sznurkiem od snopowiazalki (tego mialem za grosze bardzo duzo) sobie ja przymocowalem. Pozniej co prawda koncepja sie zmienila wiec gwozdzie dobilem i na to od razu folia poszla. Poddasze poki co nieuzytkowe jest stad i koniecznosc lat i GK odpadla

RB
12-12-2004, 16:58
A czy nie uważacie, że przy pierwszym wariancie bezpośredni styk folii paroizolacyjnej i dobrze wchłaniającej wilgoć płyty KG może być ,po paroletnim użytkowaniu, miejscem powstawania pleśni i innych świństw?
Może ten drugi wariant daje możliwość wentylacji tej strefy?

Mam przed sobą ocieplanie poddasza i ten temat mnie nurtuje.

Może ktoś już rozbierał z jakichś powodów takie ocieplone i używane poddasze to ma jakieś doświadczenie w tej sprawie?

RB
12-12-2004, 17:00
A czy nie uważacie, że przy pierwszym wariancie bezpośredni styk folii paroizolacyjnej i dobrze wchłaniającej wilgoć płyty KG może być ,po paroletnim użytkowaniu, miejscem powstawania pleśni i innych świństw?
Może ten drugi wariant daje możliwość wentylacji tej strefy?

Mam przed sobą ocieplanie poddasza i ten temat mnie nurtuje.

Może ktoś już rozbierał z jakichś powodów takie ocieplone i używane poddasze to ma jakieś doświadczenie w tej sprawie?

jareko
12-12-2004, 17:49
u mnie na skosach pietra (tu nastapila errata) plyta GK zostala przymocowana bezposrednio na folie, Plyta zielona ;) (czyli wodoodporna) i przez 14 lat nic sie nie dzieje - malo tego - takie rozwiazanie jest takze w lazience - podobnie nic.
Teraz poczekaj na doswiadczenia innych :) i ich obserwacje :) zdrowko :)

Zbigniew Rudnicki
12-12-2004, 18:10
Do podwieszania wełny nie powinno stosować się sznurka konopnego - bo zgnije i puści. Z tego samego powodu nie stosować drutu (nawet ocynkowanego) - bo przerdzewieje.
Stosować mało rozciągliwy sznurek z tworzywa.
Dobry, ale drogi jest sznurek murarski. Można znaleźć podobny biały, tańszy.
Zwykle wykonawcy stosują gwoździe-papiaki do mocowania sznurka od spodu krokwi - czemu należy się sprzeciwić. Stosować wkręty z podkładkami.
Niebezpieczne jest też napinanie sznurka między sąsiednimi krokwiami, pdczas gdy do następnej krokwi nie ma sznurków. Krokiew może się wyboczyć.

jareko
12-12-2004, 18:24
Zbyszku - z czystej ciekawosci - i co z tego, ze sznurek z biegiem czasu szlag trafi (bo trafil) skoro welna swobodnie polozyla sie na folii? To chyba bez znaczenia jak mniemam

Zbigniew Rudnicki
12-12-2004, 18:56
Sucha wełna jest lekka. Chodzi jednak o to, aby w przypadku zamoknięcia (staje się ciężka) nie spowodowała wybrzuszenia karton-gipsu, który gdy zamoknie staje się słaby.
Wybrzuszeń nie da się usunąć - płyty trzeba wymienić.
W czasie 60-80 letniego życia domu, do generalnego remontu, takie zamoknięcia są wielce prawdopodobne.[/list]

kanadyjczyk
12-12-2004, 19:04
A w jaki sposób mocujecie weBne miedzy krokwiami na drut,sznurek czy jeszcze jakis inny sposób?

Zgodnie z instrukcją producenta. Między krokwiami przy mocno nachylonym dachu powinno się kłaść wełnę w płytach na lekki wcisk, wtedy żaden drut ani sznurek nie jest potrzebny.

Leszko
12-12-2004, 19:14
Do podwieszania wełny nie powinno stosować się sznurka konopnego - bo zgnije i puści. Z tego samego powodu nie stosować drutu (nawet ocynkowanego) - bo przerdzewieje.
Stosować mało rozciągliwy sznurek z tworzywa.
Dobry, ale drogi jest sznurek murarski. Można znaleźć podobny biały, tańszy.
Zwykle wykonawcy stosują gwoździe-papiaki do mocowania sznurka od spodu krokwi - czemu należy się sprzeciwić. Stosować wkręty z podkładkami.
Niebezpieczne jest też napinanie sznurka między sąsiednimi krokwiami, pdczas gdy do następnej krokwi nie ma sznurków. Krokiew może się wyboczyć.
Ja dawałem sznurek od snopowiązałki mocowany zszywaczem tapicerskim jest OK!

RB
13-12-2004, 10:07
Dzięki Jareko za odpowiedź- jak zwykle można liczyć na Twoją szybką odpowiedź.
Czekam na informacje innych doświadczonych.