PDA

Zobacz pełną wersję : Nawiewniki jakie i ile ?



Adamer
30-09-2004, 07:30
Witam.Na forum temat byl juz poruszny.Wciaz nie wiem jednak jakie wybrac-sterowane recznie czy higroskopijnie, czy tez moze jeszcze inne,a moze wcale?Slyszlem opinie ,ze nawet z nawiewnikami konieczne jest regularne rozszczelnianie okien zima.
Jak sie przelicza ilsc nawiewnikow potrzebnych do danego pomieszczenia?
Pozdrawiam

buba48
30-09-2004, 07:49
Zobacz do projektu. Jeżeli nie ma - zapytaj projektanta. :wink:

aru
30-09-2004, 08:01
tak od praktycznej strony to wydaje mi się, że same nawiewniki tu niewiele zmieną; rozszczelnianie też niewystarczające; bez uchylania lub otwierania okien nie zapewni się właściwej wymiany, szczególnie w nowo zasiedlonych lokalach, budynkach
oczywiście lepiej jest mieć nawiewniki

Adamer
30-09-2004, 08:12
Dla uscislenia.Dom nie jest nowy.Zbudowany ze 14 lat temu.Chce zmienic okna ,bo niektore stare sie powypaczaly i snieg i woda potrafia sie wciskac przy silnym wietrze :-) Oczywiscie w tej sytuacji nie mam problemu z wentylacja;-)Obawiam sie jednak ze po wymianie moze to byc problem.

jareko
30-09-2004, 10:13
juz kiedys tu pisalem o nawietrzakach (nawiewnikach)
na wszystkie zamontowane okna w mej 8 letniej historii tylko 5 (piec) razy sytuacja wymuszala zastosowanie nawietrzakow. Dla mnie to kolejny przyklad przerostu formy nad trescia.
Kiedy sa niezbedne?
Gdy w domu mamy np. kapielowy piec gazowy a brak rury nawiewnej (tak kiedys sie robilo), terme gazowa w kuchni, oswietlenie gazowe ;) itp.
Gdy nie lubimy swierzego powietrza i na sama mysl o wietrzeniu ciarki nas przechodza
Gdy popelniono bledy przy montazu nowych okien (zamontowane tak, ze strefa przemarzania wypada od wewnatrz pomieszczenia a nie w osi okna - jako ratowanie sie przed demontazem i ponownym montazem)

Jakie maja wady?
Wnetrze przestrzeni miedzy oscieznica a skrzydlem jest zawsze brudne
Czesto glify w okolicy nawietrzakow takze brudem z powietrza zewnetrznego zachodza
Mechanika higrosterowalnosci czasem zawodzi czesto juz po roku z racji zabrudzenia powietrzem zewnetrznym

Nawietrzak zawsze mozna zamontowac nawet kilka lat od zamontowania okna i u wielu producentow nie jest to powod do utraty gwarancjji

pchelek
30-09-2004, 11:37
www.aereco.com.pl, www.ventair.com.pl - tam jest wszystko

Adamer
30-09-2004, 19:33
Dziekuje Jareko i pozostalym za odpowiedz.Chyba w koncu zrezygnuje z nich na poczatek i bede obserwowal co sie dzieje;-)Ewentualnie pozniej je zaloze.Tym bardziej ze te oferowane przez firme Brokat wygladaja dosc paskudnie ;-)W salonie mam otwarty kominek wiec i tak trzeba bedzie tam rozszczelniac ,a moze i uchylac okno jak bedzie sie w nim palic.

jareko
30-09-2004, 22:04
jesli nie masz nawiewu powietrza do kominka to sam nawietrzak niewiele pomoze - zbyt mala wydajnosc i i tak bedziesz musial co najmniej okno rozszczelnic - ja w oknie najblizszym kominkowi i za najlatwiejszym dostepem zaintalowal stopniowanie uchylu gdyz samo rozszczelnienie takze malo wydajnym moze sie okazac a pelny uchyl zbyt wychladzac pomieszczenie bedzie

neuron
01-10-2004, 06:17
Jeden nawietrzak np ventair-brevis daje 25 m3/h max bez wzgledu na wiatr. W zasadzie z norm wynika, ze pokoj dla jednej osoby wymaga takiej lub podobnej ilosci powietrza. Oczywiscie nalezy zaczac od ilosci kratek wywiewnych. Kilkumnetrowej wysokosci kominy oznaczaja min 40 m3/h przy temp zewnetrznych <+12. Tyle potrzeba mniej wiecej w lazienkach i kuchni.
Najpierw dodaj wydajnosci wywiewnej ktora potzrebujesz czyli np.
Kuchnia 70 + lazienka 40 = 110 m3. Jesli tyle masz wywiac to liczla nawietrzakow dobiera sie sama 110 /25 = ponad 4. Teraz trzeba sie zastanowic gdzie je umiescic i po zawodach. Zauwaz ze jeden naiwtrzak nie zalatwi problemu.
Co do kominka to warto przemyslec inwestycje we wklad. Sa konstrukcje specjalnie do zabudowy w otwartych paleniskach. I trzeba potraktowac to jako element ZWIAZANY z wymiana stolarki.

xavi
01-10-2004, 06:59
Mnie jakośprzerażała perspektyw ciągle otwartych okien w dobie kompletnej energooszczędności 8)

Dlatego przy zamawianiu okien kupiłem również nawiewniki do salonów (kuchnia otwarta na salon) oraz sypialni (zdrowy sen).
Dodatkowo do kominka mam pociagnięte powietrze z zewnątrz. W oknie dachowym Fakro również jest nawiewnik o dużej wydajności - prawie 40m3.

Odnośnie brudzenia się profilu okiennego wewnątrz to jest to bzdura - gdyż do nawiewników stosuje się specjalne wkładki w profil które temu zapobiegają. Są one sprzedawane osobno.
Koszt 1 nawiewnika Ventair to 25zł 8) Zasadniczo nie ma się tam co popsuć.

Nawiewniki higrosterowane Aereco to już koszt 100zł za szt. :o a jak już ktoś tu pisał są awaryjne.

Po dogłębnym przestudjowaniu tematu nawiewników oraz poznaniu opini osób mieszkających w nowobudowanych - szczelnych domach doszedłem do wniosku że nawiewniki są niezbędne, bo nie każdego stać na wentylację mechaniczną :wink:

neuron
01-10-2004, 15:50
Tak na marginesie.
Aereco forsowało od dawna system higrosterowania po stronie nawiewu.
W wielu wątkach poruszany był problem niskiej skuteczności takiego rozwiązania.
W dziale nowości znajduje się nawietrzak ciśnieniowy. Tylko krowa nie zmienia poglądów. ;-)

Cena można by rzec stała dla aereco - ok 100.

Adamer
01-10-2004, 20:14
Witam.Do kominka mam doprowadzone powietrze dodatkowo z garazu(takie dwa otwory zaraz przy krawedzi paleniska)jak juz pisalem chyba zaloze okna bez nawiewniow i ew.zamontuje pozniej jak beda jakies problemy.Nie jestem pewien czy w koncu uda mi sie "wywalczyc" mozliwosc stopniowanego uchylu w oknach.Jak juz pisalem w innym miejsu na forum firma Brokat(ktora to moja Kolezanka Malzonka jak na razie preferuje)twierdzi ze nie mozna w oknach antywlamaniowych(a takie chce miec na parterze)stosowac uchylu i stopniownego uchylu.Pzdrawam

WITEK P.
01-10-2004, 21:07
stoesowanie nawiewników przypomina wstawienie starych okien , nieszczelnych efekt podobny...

jareko
01-10-2004, 21:52
stoesowanie nawiewników przypomina wstawienie starych okien , nieszczelnych efekt podobny...
sorki ale popelniasz totalny blad w rozumowaniu. Nawietrzaki wspomagaja nasza pamiec i nie dopuszczaja do nadmiaru wilgoci (hydrosterowalne) zas inne umozliwiaja minimalna wymiane powietrza jaka powinienes miec, Przy barku wymiany powietrza pomieszczenia zaczynaja zyc wlasnym zyciem - zaczynajac od lawinowego rozwoju roztoczy i innych szkodliwych dla nas drobnoustrojow do rozwoju grzybow i plesni na scianach
Nagminnie popelniany blad po wymianie okien na szczelne polega na tym, ze ludziska "zapominaja" wietrzyc w imie zle pojetych oszczednosci. Fakt - majac glowice termostatyczne w CO i nieumiejetnie wietrzac mozna spowodowac lawinowy wzrost kosztow ogrzewania
Poza tym kazdy nawietrzak mozesz zamknac na stale - ale to juz temat na inne opowiadanie :)

WITEK P.
01-10-2004, 22:01
nie tędy droga jareko, wszelkiego rodzaju rozszczelniacze , nawiewniki i wywieniki nie zastapia 30m3/h dla jednej osoby powietrza , wszelkiego tego rodzaju "wynalazki" są tylko namiastką prawdziwej wymiany powietrza. nic nie zastapi wentylacji mechanicznej z prawdziwego zdarzenia. Nie mów że stosowanie do nowych szczelnych okien rozszczelniaczy, nawiewników jest tylko pół albo ćwierć środkiem, po co w takim razie szczelne okna???

Adamer
02-10-2004, 03:51
Witku.Masz pewnie w 100 % racje ;-) Tyle ze to w przypadku jak buduje sie dom od podstaw.Ja mam kawalek segmentu kilkunastoletni i zastosowanie"wentylacji mechanicznej z prawdziwego zdarzenia" raczej nie wchodzi w gre.Nie wspominajac juz o kosztach .Tak wiec pozostaje wietrzenie ,lub nawiewniki + wietrzenie :cry:

KrzysiekMarusza
02-10-2004, 08:07
WitekP - w starych oknach nie bylo mozliwosci "regulacji nieszczelnosci",
a nieszczelne okna byly we wszystkich pomieszczeniach.
Rozszczelniajac współczesne szczelne okna robimy to pod wlasna kontrola,
rozszczelniajac te które są niezbędne do prawidłowej/wystarczającej
wymiany powietrza, a pozostawiając szczelne (bez nawiewników) tam,
gdzie nie trzeba (np. lazienka, WC, ....), i ustawiając taki stopień rozszczelnienia,
jaki uznamy za stosowny.
Ja mam dodatkowo went. mechaniczna, ale tylko w qchni i pomieszczeniach
"mokrych", uruchamianą "na wilgoć" - jak na razie uwazam ze mi starcza
(plus normalna grawitacyjna)

pozdr Krzysiek

neuron
02-10-2004, 09:00
Prawidlowo zrobiona wentylacja grawitacyjna z wykorzystaniem powszechnie dostepnych na rynku srodkow do regulacji i nawet sterowania przeplywem powietrza bedzie w sezonie grzewczym spelniala swoje zadania poprawnie o przez caly czas zycia budynku. Intensywnosc wentylacji grawitacyjnej z czasow nieszczelnej stolarki szacowana byla w podrecznikach na 0,7-2 wymian na godzine. Od tamtej pory nie zmienily sie prawa fizyki tylko szczelnosc okien, Dzieki nawietrzakom mozliwe jest skuteczne ustabilizowanie naplywu swiezego powietrza w czasie sezonu grzewczego.
Zwolennikow wentylacji mechanicznej zapraszam do innych bardziej odpowiednich watkow.

jareko
02-10-2004, 09:37
swieta racja neuron :)
dodalbym tylko, ze w wiekszosci wypadkow w zupelnosci wystarczajaca jest funkcja rozszczelnienia jaka oferuja wszystkie dostepne okucia RU (rozwierno-uchylne) i nie m akoniecznosci od razu inwestowania w nawietrzaki. Bardzo czesto jest tez tak, ze klienci nasluchajac sie na temat nawietrzakow kupuja je a realnie ich nie wykorzystuja gdyz sa przyzwyczajeni do swierzego powietrza i maja caly czas rozszczelnione lub uchylone okna.

neuron
02-10-2004, 21:46
jareko
Nie jestem specem od stolarki. Mozesz cos wiecej o funkcji rozszczelnienia w oknach z okuciem RU? Jakies porownanie z naiwtrzakami, albo wydajnosc.

jareko
02-10-2004, 23:15
Dokladne dane nie sa mozliwe do podania - dlaczego?
Rozszczelnienie w skrzydle RU powoduje, ze skrzydlo jest zamkniete ale niedomkniete. Pojawia sie szczelina rzedu 1-3mm (zalezy od typu okuc i mechanizmu rozszczelnienia) Wydajnosc takiego rozwiazania zalezy od wysokosci skrzydla ale spokojnie mozna przyjac, ze przy skrzydle wysokosci juz 1000mm powierzchnia przez ktora nastepuje wymiana powietrza jest porownywalna z powierzchnia nawietrzaka Aereco EMM. Sa okucia dzialajace inaczej - uchylajace skrzydlo na ok 10mm (MACO). Stad tez moje opinie wyrazane tutaj o koniecznosci uzywania nawietrzakow w wyjatkowych sytuacjach. Wystarczy rozszczelnic okno a efekt jet taki sam a bardzo czesto lepszy od samego nawietrzaka. Ma moim zdaniem tylko jedna wade - jak wyjezdzamy i zamykamy dom na cztery spusty brak jest wtedy wymiany powietrza. Zalecane przez ITB rozszczelnienie (czasem mowi sie na to mikrowentylacja) realizowane przez wyciecie uszczelek zapobiega takiej sytuacji gdzie powietrze sie "kisi" przy pelnym zamknieciu
Juz kiedys tu opisywalem bardzo dokladnie wady i zalety jednego i drugiego roziwazania. Opis nie dotyczy rozwazan czysto teoretycznych ale takze praktycznych. Zastanawiajace dla wielu czytajacych ten watek powinno byc to, ze klienci nagminnie prosza o wymiane uszczelek by okna uczynic ponownie w pelni szczelnymi, a ci co maja nawietrzaki bez mozliwosci ich zamkniecia prosza o ich demontaz i zamontowanie w to miejsce zaslepek. Ilez to razy widzialem nawietrzaki pozaklejane plastrami lub na stale zamkniete.
Ja wszystko rozumiem - i tez uwazam, ze przeplyw (chocby w minimalnym stopniu) powietrza sluzy naszemu zdrowiiu i dobremu samopoczuciu ale sadze takze, ze konieczna jest pelnia praktycznej wiedzy a nie ciagle cytowanie tekstow z broszurek reklamowych. Rzadko zdarzaja sie ludzie nigdy nie otwierajacy okien. Wiekszosc z nas wietrzy i to co najmniej raz dziennie. To w polaczeniu z rozszczelnieniem w zupelnosci wystarcza. Mowimy oczywiscie o najbardziej typowych sytuacjach - bez mechanicznej wentylacji i tym podobnych bajerow ;) :)
Jeden nawietrzak np. Aereco EMM to koszt 150,-PLN (warszawa). I sadze ze wiekszosc z Was majac juz zamontowane nawietrzaki wczesniej czy pozniej przelaczy taka mala dzwigienke w pozycje pelnego zamkniecia. Dlaczego? Bo wieje nie wtedy kiedy potrzeba, bo oscieznice brudne (oslona montowana jest na oscieznicy - powietrze nie filtrowane wpada do przestrzeni miedzy oscieznica a skrzydlem kurz osadzajac - i wychodzi przez element sterujacy w skrzydle), bo wiekszosc z Was wietrzy i otwiera okna nawet przy minus 30 stopniach (jak ja :) )
Znow naraze sie (zapewne osobom rozprawadzajacym nawietrzaki :) ) - wprowadzenie do nich automatyki w polaczeniu z wszechobecnym kurzem powoduje, ze trzeba je czesto konserwowac, gdyz ta "skomplikowana" mechanika zacina sie i przestaje dzialac (tym szybciej im powietrze jest bardziej zanieczyszczone). Siateczki, fizelinki itp. filtry bardzo szybko sie zapychaja przeplyw powietrza tamujac i sens calego wydatku w watpliwosc poddajac. Kto z Was pamietac bedzie by je wyprac czy tez wymienic co jakis czas? To tak jak z workiem do odkurzacza - wymieniamy w wiekszosci wypadkow jak juz sie z niego przelewa ;) Jesli juz chcecie zamontowac naiwetrzak to z najmniejsza iloscia bajerow ;), jak najprostrzy a tym samym przez lata skuteczny i wtedy tez WY bedziecie mieli wplyw na ilosc wpadajacego powietrza downetrza

To sa moje praktyczne obserwacje z ostatnich kilku lat spedzonych na inwestycjach gdzie teraz prawie wszedzie jest jakis nawietrzak. Ot chocby w budynku Babka Tower - nawierztaki (higrosterowalne i akustyczne zarazem) Reynersa nagminnie zaklejane tasma, gdyz nie ma w nich mozliwosci zamkniecia przeplywu a wyloty sa skierowane na oscieznice - jest piekna ;) czarna od kurzu z ulicy

Jak zwykle mozna sie z tym wszystkim co tu pisze nie zgodzic :)
Sa to moje praktyczne obserwacje i poglady - WY dokonujecie wyboru :lol: :)

fripp
03-10-2004, 08:07
No to mnie chyba już skutecznie wyleczyłeś z tego pomysłu.
Jeżeli uznam,że jednak chcę je mieć,to najwyżej zainstaluję później.
Wcześniej myślałem, że będą niezbędne,ale przyszło otrzeźwienie, po przeczytaniu wszystkich za i przeciw. Przez długi czas zastanawialem się sam,czy aby nie będzie przeciągów w nocy itp,no i mam odpowiedź potwierdzającą moje obawy.
DZięki, Jareko, Dzięki za to, że tu jesteś... :)

Adamkom
03-10-2004, 20:12
Jareko dzieki żeś to tak dokładnie wytłumczył.Dokładnie tak jest jak to opisujesz i to u wiekszości ludzi mieszkających w puszkach.Zawsze można "kiedyś w przyszłości" zacząć dbać o swoje zdrowie lecz czy aby nie za puźno. Tlen jest potrzbny nie dla dzialajacej wentylacji lub przepisów lecz dla serca , lecz tam nie ma sterowania higro lub cisnienio.., lub rozszczelniaczy, jest tylko niedotlenienie a efekty to juz inna inszość.
Pozdrawiam z tlenem

jareko
03-10-2004, 21:17
Jareko .....Pozdrawiam z tlenem
Opisalem tylko dokladnie jak to praktycznie wyglada. Wszyscy wiemy ze bez tlenu .... ale to nie kacik porad lekarskich.

Adamkom - otwierasz okno zanim pojdziesz spac? wietrzysz? rozszczelniasz?

Ja bez wzgledu na temp. zewnetrzna przy rozszczelnionym oknie zima spie. Wietrze mieszkanie co najmniej raz dziennie
Jesienia przy uchylonym na I stopien stopniowania uchylu, jak jest cieplej przy pelnym uchyle
Latem otwarte na osciez
Przy takim korzystaniu z okien po kiego mi nawietrzak?

Jesli ktos przy zamknietych oknach zyje i nie ma wymuszonej wentylacji niech sobie uszczelki wytnie lub najprostszy nawietrzak zalozy - to moja opinia

Tomiz
04-10-2004, 09:26
Do jareko.
Czy są jakieś nawietrzaki (najprostsze :) ), które można zamontować nie wiercąc w ościeżnicy okna? Np. w szczelinie pomiędzy skrzydłem a ościeznica?

Honorata
04-10-2004, 10:03
hmm kiedys wyczytalam na forum, ze najwiecej ciepla z ogrzewanego domu ucieka nam przez rozszczelnianie okien i wietrzenie pomieszczen w ten sposob ze stale mamy cos uchylone, rozszczelnione, z ekonomicznego punktu widzenia podobno mniejsze straty sa przy otwarciu okna "jak szeroko" na kilka -kilkanascie minut i potem szczelnym zamknieciu go. Jakie jest wasze zdanie?


Z pomyslu zakupu nawietrzakow skutecznie wyleczyla mnie wizyta w domu znajomych z takim rozwiazaniem, efekt 'ciągniecia" po plecach murowany, poprostu wąski strumien powietrza wpada i sprawia nieprzyjemne uczucie przeciągu

jareko
04-10-2004, 11:28
Do jareko.
Czy są jakieś nawietrzaki (najprostsze :) ), które można zamontować nie wiercąc w ościeżnicy okna? Np. w szczelinie pomiędzy skrzydłem a ościeznica?
Sa takie nawietrzaki :)
Wymienia sie (jesli juz masz okno wstawione) szybe na krotsza i "brakujacy" jej fragmeny zastepuje sie nawietrzakiem - ten typ najczesciej jest bez zadnej automatyki - sam zamykasz lub otwierasz :)

Honorata - wietrzenie to oddzielny temat - jak wietrzyc by strat ciepla i kosztow wiekszych nie bylo? Tak jak napisalas - dodam tylko ze na czas otwarcia okna glowice termostatyczna w grzejniku trzeba zamknac - inaczej by podniesc temperature bedzie grzal pelna moca ogrzewajac podworko ;)

kukuku2
29-01-2017, 16:09
Podepnę się pod temat.
Dom stan sso , wentylacja grawitacyjna okna zamówione i tu pytanie.
W oknach brak nawiewników ze względu na trzy uszczelki więc aby był dopływ odpowiedniej ilości powietrza coś muszę zamontować w sieci znalazłem takie możliwości.
http://allegro.pl/rekuperator-kompaktowy-odzysk90-d100-25m3w-sciane-i6682795153.html#thumb/5
http://allegro.pl/nawietrzak-z-grzalka-elektryczna-nogs110a-cc-darco-i5799827738.html
http://allegro.pl/nawietrzak-okragly-z-anemostatem-no110a-cc-darco-i5664446333.html
http://allegro.pl/nawietrzak-wentylacyjny-zena-150cr-40cm-eureka-i5201575613.html
Czy warto inwestować w coś drogiego, czy tylko zamontować najtańszą opcję i ile sztuk.

finlandia
30-01-2017, 07:25
Warto inwestować w nawiewnik z "rekuperacją". Świeże powietrze trzeba ogrzać, a to koszt często większy niż oszczędnosci wynikające z lepszch okien.