PDA

Zobacz pełną wersję : komentarz do dziennika kroyeny herbu Kroje



Ivonesca
30-09-2004, 11:54
no nie...takiego dziennika nie sposób ominąć ;-).....czekamy, czekamy.....

Maluszek
30-09-2004, 11:58
kroyenko - w końcu jest Twój dziennik (cudniasty) :D Czekam na ciąg dalszy Twojej historyji :D

Jesteśmy z tego samego rocznika :D

Jerzysio
30-09-2004, 12:06
....a wziąwszy w swe ręce ( monitor ) owe karty ( strony ), począwszy czytać pierwsze wersy.......lud wielce pracowity i poczciwy ....oniemiał.....
takoże w wielkim skupieniu oczekiwać będzie na ciąg dalszy owej zacnej historyjji...
J

Przepraszam, a czy Mieczu ma coś z tym wspólnego, bo ja zamiejscowy ?

kroyena
30-09-2004, 12:17
Naonczas monito szklaną kulą był zwan.

A bakałarzować nad historyją Kristobalda Walecznego co to dworskich przechytrzał, a i potwory do kasztelu Jego i Pani Jego budowy zagnał wielce przydatne się wyda.

A licencyi wdzięczen jezdem. :D

Ivonesca
30-09-2004, 12:18
Jerzysiu - zerknij do komentarzy mieczowych i będzie wszystko jasne ;-)

Ivonesca
30-09-2004, 12:24
no tak....pojawiły się góry....trochę zaczyna się rozjaśniać skąd wiedza nt moich górek :wink:

Olka
30-09-2004, 12:43
qq

tutaj jest imprezka?

kroyena
30-09-2004, 12:43
ano tak seymikują nad kroniką mało szlachetną

Olka
30-09-2004, 12:48
polej miodu bedzie lepiej gadka szła !!!

Maluszek
30-09-2004, 12:50
od kilku dni kroyena nas herbatką poi :D

Magdzia
30-09-2004, 12:58
Gdzież ten dziennik, gdzie? :o Jak na razie to tabula rasa

kroyena
30-09-2004, 13:03
Powoluśku, powoluśku i miodzik się znajdze :wink: , przez okulary tych co to na deskach po śniegu jeżdzają.

Magdzia
30-09-2004, 13:21
Hmmm... ktoś tu się chyba "Starej baśni" naczytał/naoglądał. Kroyna, gratulacje, super dziennik, chyba najoryginalniejszy. Ja myślę, że Redakcja powinna jakąś nagrode przyznać za tę radosną i twórczą twórczość ;) Coś jak MuratorPulitzer :lol:

Maluszek
30-09-2004, 13:27
herb - rewelacja :D Szkoda tylko, że nie da się go wkleić.

kroyena
30-09-2004, 13:29
Żeby nie była sądów co do plagiatum jakowegoś. Tom zamówienie na dzieła mistrza bieliźniarskiego co to się skrybowaniem ima, jako wilijne prezentum u Pani mojej złożył.

Maluszek
30-09-2004, 13:34
znaczy się, że na kolejne spotkanie forumowe przyjedziesz z herbem na piersi (znaczy się torsie)?

czupurek
30-09-2004, 13:36
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
patrzały moje i zwoje połamałam

gratulacyje wielkie, mości wielmożowi, spieszam za innymi złożyć

___________________________________________
zubożała szlachta herbu odrowąż vel czupurek

ziaba
30-09-2004, 13:37
Herbowyś mówicie kroyena..
A te piórka zacne skąś wyciągnięte ? Oj biedne kuperki , co to na chwałę rodu musiały wystawić godność własną..
Pancernikowatość dobrze służy , łatwiej pierś nadstawiać by białogłowy na takim polu chwały wykazać się mogły.

Dalij dalij.. bo zmierzchania nie doczekam :D

kroyena
30-09-2004, 13:43
co do herbowności toż to sam tytył skrybowania precyzyję wielką wykazuje, a i widać od razu jakie zubożałe szlachty, acz herbu szlachetnego papateryium podmieniają.
Co do piórów, to na onczas jak krowy mór szaleństwa opanował, jeno ptaki afryckie jakie hodować, przez co wielce pióra owe na cenie upadly.
A dy powoli, powoli.

kroyena
30-09-2004, 14:05
Braknie mnię tu jeszcze opinium Pana zacnego co to licencyję nadał.

Ew-ka
30-09-2004, 14:28
czytam i oczom nie wierzę :o :o :o
Dziennik Kroyena założył !!!!! język pisany tak cosik pod Osowę podpadający.... :wink:
W domciu poczytam , bo teraz w pracy tylko kuknęłam chwileczkę :lol: a skupić sie należy przy czytaniu takich poematów... 8)

Anna Wiśniewska
30-09-2004, 14:40
Kroyena
Niech modły ku niebiosom gawiedź składa, coby moc i jasność umysłu osoby Twej nidgy nie opuszczały. Pisz nam miłościwie, zapełniaj kroniki Twej strony ku uciesze nas maluczkich.

Magdzia
30-09-2004, 14:43
kroyena, tym tu nam nie mydlij oczu, tylko chałupę pokazuj! Bo nas zagadasz, uwagę odwrócisz i nic nie zobaczymy!

mieczotronix
30-09-2004, 15:56
Braknie mnię tu jeszcze opinium Pana zacnego co to licencyję nadał.

Abociem w kancelaryi swej pogrążon żem nad pergaminu kopą. Wesółbym y twe pergamyny o kroyeno z atencją należytą w łeb swój przyniąć, ale inkaust na pupicie mi schnie i spieszyć muszę z mym zajęciem. Aczkole budowa kasztelu ku końcowi się miewa, to w kuferku z talarkami sukno widać. Czasu nie staje, w kopciuszą robotę swą muszę się pogrążyć i ziarnko piasku i rzepaku oddzielać żeby czarcią chciwość parobków zaspokoić, a i żeby głodny kałdun infanta czym napełnić było.

http://strony.aster.pl/mieczotronix/pieczecie.jpg
mieczotronicoricus krsidobaldus elmex toothpaste chloride de Leclerc

roku pańskiego dwieście siedemdziesiątego

Ew-ka
30-09-2004, 20:32
Kroyena -a obrazki ? Taka bajka bez obrazków ?
Historyk z Ciebie -Zbyszko - nie poznaję Kolegi :lol: Mówiłeś o sobie błazen a tu Stańczyk jakowyś sie ukrywał :wink: Podziwiam , nie powiem , podziwiam ......

AgnesK
30-09-2004, 20:44
Krojenusie Wielgusie :o Mężu dzielny o twarzy pacholęcia (zaraz oberwę pewnikiem :roll: - zmiłowanie miej dla mne, bo wiem już, iż słabość szczególną do niewiast imienia mego odczuwasz, więc nie lej proszę), otóż Krojenusie - zaiste powiadam Ci, ..... Twa historyja z nóg mnie zwaliła. :D

Hanula
30-09-2004, 22:40
Jaśnie Wielmożny Panie Kroyena Dziennik to nad Dzienniki.

Prosim o jeszcze

osowa
30-09-2004, 23:18
Superaśnie !!!!!!!!!!!
tak trzymać ziomale :wink:
Papatki...heheh a , co tam :wink: Oczywiście :roll: OCZYWIŚCIE
:wink:

kroyena
01-10-2004, 07:28
Pozwólcie o zacni na Forum Muratorum zebrani, że pierwej na contentum suwerana Kristobalda odpowiem jako, że winien mu to jestem za Waleczność Jego mieczem potwierdzonom, a i skrybowaniem słusznym.
Podziwiam Panie walkę Twą słuszną, a i sam ciekawym zakończenia Twej perypetyi ostatniej, gdyżem myślał iż Nietyja owa słuszniejsza jest od Tych Psów, alecz widzę, że przez rok ostatni wielce się do onych upodobniła porządek zamtuzowy u siebie wprowadzając.
A o kuferek się nie martw, gdyż mężnym i walecznym Fortuna kołem się toczy, zali tym kołem należy trzykroć zakręcić przez lewe ramię.
Musisz Panie jeno to ukradkiem poczynić co by gawiedź forumowa za wiedźmina jakiego cię nie uznała, albo co gorsza za stronnika husowego, gdyż mogłoby to cię przed Inkwizycyjum Redakcyjum przywieźć.

kroyena
01-10-2004, 07:44
Co do sugestyi o plagiatum takem już od Mistrza Jędrka się obronił, alecz przed Królową co to Królestwo zacne z Królem Szczęk (jak mniemam prowadzi, gdzyż "Ryby to kumple nie żarcie") wychodzić nie uchodzi. Takoż by wszystkich ciekawość zaspokoić przez licencyję w stronę właściwą prowadzę.
A jakoż pod zawłaszczonym herbem Kroje jest, prosto nie będzie to i więcej znaków drogę wskazujących nie ukażę. Acz nadmieniem, że skarb erudycyi wielkiej szukać warto, a ten kto skarb ów znajdze krotochwilę wielką miał będzie.

kroyena
01-10-2004, 07:50
Co do fresków.
Kroki nijakie czynić będę co by za pomocą Fenicjanina Elektronikusa, a zwłaszcza bratanka jego Internetusa freski pewne Wam słać by ciekawość towarzystwa zaspokoić.
Acz samiście widzieli, że Internetus niezbyt lubo freski moje przyjmuje, jako że okręty mu toną, a i konie rozstawne padają pod onych ciężarem.

kroyena
01-10-2004, 07:55
Błazeństwo.
Jako i historyja pokazuje Stańczyk zacnym mężem był, a i inne błazny często wielkiej mężności byli krotochwilom wrota w umysłach ludzkich zawarte na oścież otwierając.
Takoż i podziwu Waszego dziwien nie jestem. A jako żem w petycyi napisał języka naszego Polan szanował będę łaciny w celu niecnym nie stosując.

Jerzysio
01-10-2004, 07:57
...a zatem umyślnych z podwodami nam trza słać niechybnie, po owe znakomite malowidła.......
J

Wciornastek
01-10-2004, 08:07
Niech Moc będzie z Tobą......

trach
01-10-2004, 08:50
Czołem Waszmości !

Waćpan, mości Kroyena, z coraz to nowej strony nam się jawisz, a to gębą, a to mową swą powszechną ciekawość generując, przeto spieszę z zapytaniem: czy Waszmość jeno prywatnie ergo dla czczej zabawy język swój do staropolskiej naszej mowy naginasz, czy-li też jakoweś masz ku temu więtszej wagi powody, jako to koneksyje z Ruchem Rycerskim lubo inszą wielgą ku historyi a dziejopisarstwu amicitas ?

O respons proszę uniżenie -

Jędrzej (Trach)

:D

kroyena
01-10-2004, 09:12
Takoż i odpowiadam na zapytanie Wasze Jędrzeju herbu Trach w Nawiasiech
Krotochwilny jako i wszyscy towarzysze wiedzą jeste i ukrywać tu nie ma czego, jeno nadmienić wypada, iż jako do kupy gorskiej tako i do szanowanego wielce Forum Muratorum czczo lubo bałwochwałczo żem się nie przyłączył. O czym świadczyć może projektum moje fatum nawiedzone, ale o tem później.
A to li białogłowy uspokoić chcę co to działaniem ubocznym kobierzec tu nie stanie, jako i mężów ich, zacz w stanie zacnem żyjem z Panią Moją takoż i o matrymonium się nie ubiegam jako niektóre O Mało Co Kasztelanki lubo O Mało Co Kasztelany.
Mowę Staropolską w szacunku staram się zachować, przeto nie dla zabawy jeno dla odpoczynku waszego, od trosk Waszech wielkich, a i by moje nie tak hardą core miały. Takoż i licencyi wierny będę na kartach kroniki mojej, a i comentarium Waszego.

kroyena
01-10-2004, 09:32
Miód na moje skołatane serce lejecie Jędrzeju herbu Trach w Nawiasiech poezyją Wiekowego Matrymoniu Dobrego gdzieniegdzie cytując. Czyżbyście takoż w Pana co go Obieżyświatem zwą Anglijczycy zwłasza, co to rodu starożytnego i wielce zacnego był, w poważaniu znacznym mieli.

Aga J.G
01-10-2004, 11:30
Czytając popadam w kompleksy :oops: :oops: :oops:
Czekam na cd i obrazki

Jerzysio
01-10-2004, 12:22
Jedno jest pewne :

DZBAN PRZEDNIEGO MIODU KROYENIE SŁUSZNIE SIĘ NALEŻY !
J

Molly
01-10-2004, 13:51
Zgadzam się z wszytkimi. Twój dziennik po prostu dech zapiera, wobec czego miód byłby tu nie od rzeczy :wink:

migota
01-10-2004, 17:56
Zaiste kroyena, jezyk Twój dyć niezmiernie piękny lecz trudny dla pospolitych forumowych muratorków do których i ja należę.
Jednakże jeśli Twa wola taka, toć dzienniki czytać, poczynki chwalić bedziemy a i o radę zapytać nie zawadzi.

Ew-ka
01-10-2004, 19:00
Jestem bardzo ciekawa jak sobie Kroyena poradzi z nazwami wspóczesnymi , np rekuperator, pompa ciapła , klimatyzacja......
Nie przeczę,że dośc trudno czyta sie Jego Kronikę ,ale przyznaję że jestem pełna uznania dla tego ,niewątpliwie trudnego, wyczynu :lol:
Taki język spotykamy w powieściach Sienkiewicza ,nie każdy go zrozumie , ale chwała temu ,co podjął takie wyzwanie...... Może teraz tak wyglądasz?

http://www.bagrit.ires.pl/bractwa/img/img_04.jpg

trach
03-10-2004, 22:26
Witam, czołem Waszmości, Panie Kroyena !

Wielcem kontent iże Waszmość raczyłeś respons swój mnie przesłać tak snadnie, jako żeście Wy tu gospodarz, Kasztelan i panisko, a ja chudopachołek jeno, którego oćce gminnej są proweniencyi ergo któremu do herbownych, jako Wyście są, daleko !

Tem rychlej spieszę z odpowiedzią, jako to chocia wielkie jest we mnie mowy naszej pradawnej umiłowanie (zaczym wybaczcie mi Waszmość, iże łacińskie słowo jakie tu i ówdzie mi się wymknie), i ku mediewistycznym naukom affectus żywię szczery, jednakowoż sam w Bractwie nijakim ni Chorągwi miejsca swego nie mam, ni też jako rycerz, co mieczem lubo kuszą władnie, w szranki nie staję, a jestem ja raczej viator, to iest: pielgrzym, co drogi wszelakie świata przemierza, wszędy tej jedynej, ku Niebiesiem wiodącej drogi pilnując, a miast miecza rosarium sanctum za całą obronę a przyjaciela najlepszego mając.

Co się zaś tyczy pomienionego w Waszmościnym pisaniu Obieżyświata alias Telkontara, którego insi różnorako zowią, bliski jest mi On sam i dzieje Jegoż wielką moję budzą ciekawość, dzięki czemu po wielekroć historyję Jego a Jego drużyny studiowałem, i estymę ku Niemu przeogromną żywię, wszelako tuszę, iż tych dwóch światów mieszać ze sobą nie należy, i za niespełna rozumu uważam człeka, co pod Grunwald z kopią Andurila się stawia...

Powodzenia tedy we wszelkich zamierzeniach z serca Wam życzę, a sługą pokornym mienić się Waszmości pragnę -

Jędrzej Pietrachowic
Viator, to iest: Pielgrzym

kroyena
04-10-2004, 06:51
Takoż i pierwej białogłowom pozwólcie braci forumowa, że odpowiem.
Najsampierw zapytaniem do Migającej się Projektami, wybacz o Pani, że na słowa Twe pytaniem odpowiem, jak krucjata Twa, czy latyfundium jakie jużci zdobyte?
Zali i na zapytanie dziEw-Ki odpowiem. Pani nazw owych coś na wzór dała stosować nie zamierzam, gdyż kasztel mój wielce tradycyjny będzie. Acz i nazwy środkowej wymieniać nie będę. Kramarczykowie, żbyt wiela dukatów Złotych za nie wołają.

kroyena
04-10-2004, 07:06
Teraz i Wam pielgrzymie Jędrzeju pokłony ślę.
Wspomnijcie Panie, że w kraju Polan pielgrzymowanie wielkie poważanie posiada, od czasu Piasta Kołodzieja, co to pielgrzymów na postrzyżyny przyjął. Jak rozumuję pielgrzymowanie żeście poczęli co by ziemię własną, a i herb zyskać. Zali poślijcie umyślnego traktami bocznymi, jako ziemię własną mieć będziecie to i jaki znak Wam przypiszem. A żeście się do kupy forumowej przystali, zali jak mniemam płaszcz pielgrzymi niebawem zrzucić Wam przyjdzie i z dworskimi harce począć. Przez co i na szlachetności zyskać.
Co zaś do wróżenia to pielgrzymie słowa mierz, bo na Zachodzie hydra brunatna znowu głowy podnosi pewnie niedługo znowy imię PAna Naszego na klamrach pasów wyryje, na Wschodzie zaś orzeł dwugłowy znowu na gnieździe siałd i ludom pomniejszym doskwiera.

Piotr_M
04-10-2004, 07:56
Czytam i czekam na cd

magi
04-10-2004, 09:07
Próbowałam coś wymyślić ale mi jakoś nic do głowy nie przychodzi :-? Popadnę w kompleksy. Kroyena, jaki Twój dziennik fajnaśny. SUPER!!! Z miłą chęcią przeczytam cd :D

trach
04-10-2004, 09:49
Czołem!

Prawiście, Panie Kasztelanie, iże czasy ciężkie idą, jako że sąsiady nasze jak zza wschodniej, tak i zachodniej rubieży zgoła źle nam życzą, a chocia do statystów a posłów naszych po królewskich dworach przepijają a zęby w uśmiechu ku nim szczerzą, jednakowoż po cichu wrażą robotę czynią, a nawet i kupcom naszym, co składy rozliczne ich towaru po Polszcze szerokiej dzierżą, coby dla nich dukaty zbierać, tandetę najokrutniejszą wciskają, na co i niejeden murator podle oszukan tak zębami donośnie zgrzyta, aże wióry z nich lecą, na co jeno stomatologowie ręce zacierają, że to robotę mieć będą.

Jednakowoż pisząc o świata drogach szerokiego, nie miałem ja na myśli odległych krain jakowychś, gdyż moja ziemia ojczysta najmilszą mi jest i nawet chocia połowica moja wielce mnie namówić pragnie, byśmy kiedy stolicę królów francuskich nawiedzili, alboli Ojca Świętego na własne oczy w Jego palatium Vaticanum podążyli ujrzeć, niespieszno mi ku onym szlakom dalekim, póki jeszcze tak wiele traktów w granicach naszych ostało, których stopa ma nie dotknęła !

A i do gor naszych, jako i Waszmości, nawięcej mi tęskno. Uwierzycie li, Panie Kasztelanie, żem już dziesięć roków w małżeńskim stadle przepędził, a przez te wszytkie lata ni razu w Montes Carpathii nie był, wyjąwszy jedną peregrynacyję w Bieszczad ostępy. A przecie w poślubną podróż w Tatry wyjechawszy, obiecywałem ja sobie co rok tam powracać, z których to planów nic w życiu ciałem się nie stało.

Od tamtych lat różne wichry mną targały zgoła nieprzystojnie, po trzykroć żem siedzibę moję zmieniać musiał, a nie zawsze na swoich śmieciach pomieszkiwał, zrozumiecie tedy łacno, jak kontent jestem, żem koniec końców swą morgę piachu już znalazł, jako i Waszmość urodziwością locum a ciszą sielską i lasów szumem się kierując, a wszelakie papiery, których rozliczni namiestnicy miłościwie, oj, miłościwie nam panującego Aleksandra Kwaśnego ode mnie zażądali, złożywszy, zaś grosz niemal ostatni z kiesy wysupławszy, samodzierżcą własnej ziemi się ostałem, na której, da Bóg, niedługim czasem dworzyszcze moje stanie, co siedzibą moją i małżonki mej, szlachetnie urodzonej Jagnieszki, a trójki przychówku naszego, będzie. Muszę bo i to rzec, że małżonka moja mezalians niejaki uczyniła, za mnie, prostaka, wychodząc, jako że po kądzieli ród jej od Jagiellonów się wiedzie (babce jej Jagiełło było, i krewną książąt z dynastii onej była prawie, co kroniki dawne potwierdzają), jeno że z odległej linii i zgoła niemajętnej. Oboje tedy chocia wielce cenimy sobie pradawny obyczaj Polan a szlachetną przeszłość ojczystą, jednakowoż wolimy być pomocnymi a innym służyć, niż coby nam służono a w pas się kłaniano, tedy i herbu tak wielce jako poniektórzy insi nie potrzebujemy, i prawdę rzekłszy, ja sam niewiele sobie ważę, czy go mam czy nie mam, póki nań sobie czynami szalchetności wielkiej nie zasłużę. Piszę to, jako żeście o heraldycznych nadaniach wspomnieli.

Co się tyczy zaś muratorstwa mojego, mury dworzyszcza onego piąć się już w górę poczęły, co serce me wielce raduje. Chociaż nie zamczysko prawe ni chata słowiańska to będzie, jednak stanie tu dwór pod prostym dachem, z cegły a drewna i porządnej dachówki bez nijakich zamorskich nowinek, jako to okien dziwnych, koślawo w dachu wstawianych (tfu !), etcaetera.

A żem jeno przez brak czasu do dziś nijakiego diariusza budowy mojej w odpowiednim miejscu nie ostawił, coby go insi przeczytać mogli (jeśli oną sztukę posiedli a w piśmie uczeni są), jako Waszmości diariusz piękny, tedy obiecuję zimową porą, kiedy lód rozlewiska podlaskie zetnie a długimi wieczory nijakiej w polu roboty nie stanie, zaległości one odrobić.

Wielce ceniąc sobie fantazyję Waszmości niezmierną, a z lubością Waszmości pisanie śledząc, kontent będę niezmiernie, mogąc do grona Waścinych wielbicieli jeśli nie wasali zaliczonym być, a tegoż pragnąc, pokłony niskie ślę a sługą uniżonym ostaję -

Jędrzej Pietrachowic
Viator, to iest Pielgrzym

Jerzysio
04-10-2004, 10:07
....czy mi się wydaje, czy też tempo narracji siadło !? :wink:
J

kroyena
04-10-2004, 10:45
Zima niezabawem, Cyganki kuszą ściewając po karczmach:
"Siądź tu razem ze mną,
Skosztuj mego wina,
Z czereszni, wiszni, resztek lata,
Nim jesień rozpoczynaj..."
takoż nie poganiajcie szlachetny Jerzysia herbu "J", bo takoż się pieczętujecie.
Czyżbyście Waści cyfry "2", a "3" w kolejności takowej na tarczy nosili?

Majka
05-10-2004, 12:04
Kroyena, i znowu pozytywne zaskoczenie. Widzę, ze masz wiele talentów, czekam na dalszy ciąg powieści :D

trach
05-10-2004, 13:07
No, Imć Pan Kasztelan na Biskupicach ma dziś dobry dzionek !

:D

Apetyt rośnie w miarę jedzenia !

:D

Tym razem normalnie - Andrzej (Trach)

kroyena
05-10-2004, 14:37
Kciałbym demencium uczyniż, iż jakoby niecne freski odsłaniam.
Freski owe jak najbardzie cne są, jeno umyślenie nie u wszystkich cne jest.

Jerzysio
06-10-2004, 07:25
Krom 1 yena kwarte wina na łeb spożyć trzeba, by kroyena w swych powieściach trzeźwy umysł miał.....

J
Jeśliś Waćpan miesiąc kwiatowy masz na umyśle, tedy racyje masz!

trach
06-10-2004, 08:52
:D


Andrzej (Trach)

inż. Mamoń
07-10-2004, 08:25
kroyena - szkoda, że w tym roku murować nie zaczniesz :(

kroyena
08-10-2004, 09:35
Nie dzielma skóry na miedwiediu.
Póki co to jeno wszelkie znaki na niebie i ziemi na to wskazujom.

Ivonesca
08-10-2004, 11:40
oj trzeba się skupić jak się czyta ;-) ....ale się czyta superowo (...takiego słowa to pewnie nie znasz ;-) :lol: )
pozdrawiam serdecznie

Jagna
09-10-2004, 19:42
Rany, ja jeden odcinek dziennika czytam pięć minut.... :wink:
Ciekawe jak by sobie poradził z takim tekstem ktoś po kursie szybkiego czytania?... :wink: :D

kroyena
11-10-2004, 07:39
W onych czasach skrybowano powoli, tako i powoli czytać możecie. Jako i ja do Was braci forumowa piszę.

Jerzysio
11-10-2004, 09:40
...oj, nieładnie Cię załatwił poprzedni właściciel z tą "rurką". I co ?
W trąbe gościa ? :wink:
J

kroyena
11-10-2004, 10:08
Dziesięć łokci jama owa miała, takoż miniemam, iż fundamentum kasztelu będzie o łokci sześć od rury owej odległe, takoż i szkoda owa niezbyt wielką sie wydaje. Gorze, że Kumowi Kmiecia blisko do kupy dzierżącej berło jest. Aleć panta rey, jako się zwie kupa flisaków w Grodzie Przemysława, a i od Rusa dodać można: pażywiom, uwidim.

kroyena
11-10-2004, 10:16
Takoż i podziękować mi wypada Pani Sławnej co to kole tego samego grodziszcza z pabiedy nad Mazowszanami (krnąbrnemi, jak jużem pisał) sławnego kasztel swój szteluje.
A sława jej sięga, aż po kraje zamorskie, gdzie z lat moich mlodych Bolesław i Karol krokodyle na rzece gonili.
A podziękowania składam, gdyż heraldowie moi wiadomości noszący wskazać mogą dorgę na skróty do Kasztelania pod zawłaszczonym herbem Kroje, a i do Komentarzy do dziennika kroyeny herbu Kroje.

Maxtorka
11-10-2004, 12:56
Szlachetny Rycerzu Zbyszko herbu Kroje ,

pod wielkim wrażeniem cnót Twoich wszelakich bedąc z lubością
znajduję jeszcze jedną - zdolność i biegłość wielką w pięknej acz
obecnie zarzuconej sztuce oratorskiej . Mniemam iż bedąc tak
zacnym retorem jesteś jednakowoż Mistrzem w trudnej sztuce kaligrafiji.
Aż żałość bierze iż za sprawą rewolucyji nie dane nam jest tego
obaczyć , wszędy jeno każą walić w te diabelskie guziczki i odpowiedzi
wypatrywać w szklanych puzderkach .
Ufając iż nie uchybię Ci swoją zbytnią śmiałością pragnę byś przyjął
tytuł Pierwszego Złotoustego Wielkiego Forum .

Śląc pokłony dla Ciebie i Twojej Wybranki - Maxtorka

kroyena
11-10-2004, 13:18
Jeno nie Złotousty, o litości. Przec wielkiej piękności, dzieło składam przed oczy Wasze, miejcie i wy litość nade mną.
Jakoś tak uraz wielki do owego zawołania mam mementum moim wywołany. Walczyłem razu pewnego pod człekiem Złotoustym zwanym, usta miał złote jeno honorny nie był.
To jużci wolę Krotochwilny.

ziaba
11-10-2004, 13:26
Krojenowe skrybowanie trza smakować jak tęgi miód.


Po normalnemu ..słowem jazda bez trzymanki !!!! :D :D

Maxtorka
11-10-2004, 14:14
Bijąc sie w piersi za afront jakiegożem sie względem Ciebie dopuściła ,
przyjmij me szczere przeprosiny .

Bądź pozdrowion Szlachetny Krotochwilu , skrybuj nam dalej na chwałę
Swoją i ku naszej wielkiej uciesze .

Ukłony - Maxtorka :)

Agacka
14-10-2004, 09:46
O rety ale dziennik! Cudo! Jedynie czego mi brakuje to Z D J Ę Ć
Można by jakieś poogladać?Ja po prostu wzrokowiec jestem...

kroyena
14-10-2004, 10:03
Dyć nie bezpokojcie się Pani, wszystko w swoim czasie. Przyjdzie i czas na freski, toż i przyjdzie mi pewnikiem memento mori przykrócić co by brać forumowa w gęstwie dróg Fenicjaninowego krewniaka się nie pogubiła.
Co do gęby, a innych fresków przez nielicznych za nieobyczajne uważanych to można je znaleźć w lokalu sławiącym Cysartstwo Kitaju.

Agacka
14-10-2004, 10:10
:lol: :lol: :lol:

mww
28-10-2004, 15:48
:o :o :o dopiero dzisiaj zajrzałam w legendus :o :o :o Chyba już mi tak zostanie... :o :o :o z podziwu dla talentów Waszmości :o :o :o

kroyena
28-10-2004, 15:59
talenta to jak Bóg da dopiero okażę.

Jerzysio
04-11-2004, 08:01
... a czy aby w "9", do słownego zgorszenia nie dochodzi ? :-?
J

kroyena
04-11-2004, 08:24
Pewnie wiecię o Rycerski, iż "9" liczbą magii czarnej jest. Takoż i pewnikiem sprawka to jakiego Dołu Agenta, co to ich mianem od legionów rzymskich Mariuszem zwany, skryba co to woły pasał przez co Wolskim go wołali opisał.

Ivonesca
05-11-2004, 14:30
jak doszłam do oczojebnych to mało nie spadłam z krzesła :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam serdecznie

Luśka
18-11-2004, 22:35
talenta to jak Bóg da dopiero okażę.

To Ty jeszcze możesz więcej ??? :o :o :o Co te Biskupice z ludzi porobiły? Dużo tam takich wesołych mutantów? Ale o dzienniku to Waszmość zapominasz nieco....... Czytelnicy w nerwach...... :evil:

kroyena
19-11-2004, 08:11
Takoż i sprawy przyschłu nieco. Takoż i przez pisma grodowych z Grodu Przemysława co to pomocne są, jeno wtedy kiedy pomocni być nie mają.

Takoż jak mawia moja Pani.
Wszystko w swoim czasie.

Jerzysio
23-11-2004, 10:24
..zatem czas na leża zimowe nastał....
J

kroyena
23-11-2004, 11:13
Ano taki czas.

trach
23-11-2004, 14:32
Raz jeszcze czołem Waszmości !

Witam Panie Kasztelanie, a zapytuję nie mieszkając: czemu na ten przykład w swoim logo nie umieścicie jakowegoś konterfektu, któren by - zawłaszczony czy nie - herb Waszmości KROJE przedstawiał, choćby w takiej formie:

http://www.ui.jor.br/images/kroje.gif

Co się przedstawia jako:

http://www.ui.jor.br/images/kroje.gif

Rozważże, Waszmość, oną propozycję, a to i na godności Waści przybędzie, chyba że się brzydzicie heraldicum jako i latinum.

Pozdrowienia Waści ślę a zdrowia życzę -

Jędrzej Pietrachowic

kroyena
23-11-2004, 14:52
Nieopatrzne declarum poczyniłem Cristobaldowi Walecznemu, iż starania czynił będę co praw wszelakich nawet rodzinie fenickiej dotrzymywał będę.
Takoż i wyzerunku Znaku Zawłaszczonego nie czyniłem bom jeno źródła lex autorum chronione widział.
Tyleż i dumam wielce o godności mojej, jeno umyśliłem co by te kroje śliczne białe na polu czerwonym o mruchliwość przysposobić.
Co by wartość onych w boju podkreślić.

trach
23-11-2004, 14:57
Natenczas jak nic inszy wynalazek, elektrownium wiatrowum, czy-li jakoś podobnie, przez wtajemniczonych zwany, przypominać ów herb będzie! Pomysł, tuszę, przedni.

Wszelako ja Waszmości w onym nie pomogę, jako że warsztat u mnie zbyt skąpo w takowe narzędzia wyposażon jest, cobym ruchome konterfekta wyrabiać umiał.

kroyena
23-11-2004, 15:04
Mobilność owa wykazywana ma być nie w sposób stały jeno podrywać się ma do boju, jako i w pieśni pisane jest:

"Do boju Polsko o,o!"

Luśka
23-11-2004, 22:57
Ale w jakiej tonacji?

kroyena
24-11-2004, 07:14
Zima idzie, pora bojom nieprzychylna, znaczy mol

shago
24-11-2004, 09:15
ura bura. i szlus

kroyena
24-11-2004, 10:45
Hun jaki, albo Niemiec, nijak mowy jego nie rozumiem.

shago
24-11-2004, 13:20
ura bura, bum cyk cyk.

kroyena
24-11-2004, 13:22
Może Mongoł, albo inny Ordyniec?

shago
24-11-2004, 13:29
ura bura, bum cyk cyk, bum cyk cyk, bum
8) i prosze nie obrażać mongołów :lol:
odynców po lasach tez płoszyc zakazuje.

kroyena
24-11-2004, 13:32
shago shlachetny to co ty robisz?
Za przeproszemien Forum Muratorum

Kopciucha ociotować mi chesz czy co?

shago
24-11-2004, 13:34
kto to kopciuch i co to znaczy ociotować bo wątki pogumbilem?
bum tralala chlupie fala.

shago
24-11-2004, 13:35
tempus fugit

kroyena
24-11-2004, 13:36
Kopciuch w lamusie siedzi pod kluczem.

A oto klucz:
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=35269

Aggi
24-11-2004, 15:12
No to i ja się wreszcie po tem Twojem ochędóstwie rozpatrzyłam :o :D
Ale jazda! A najbardziej podobają mi się te rzesze zapłodnionych literacko i umysłowo czytelników! Krojena jak Ty masz taki wpływ na wszystkich, to Ci chyba sołtysować przyjdzie!!! :D :D :D Ściskam mocno.

trach
26-11-2004, 13:40
Miód szczery z ust Waszmości płynie, Mości Panie Kasztelanie, jako Aggi prawi. Takoż i ja rzekę, jako to nie spodziewałem się, iże po latach paru do onej staropolskiej mowy, niemal zapomnianej, którą żem się w korespondencyi z miłośnikami Ruchu Rycerskiego ongi posługiwał, jeszcze powrócę, a za Twoim to, Mistrzu, natchnieniem ziściło się przecie!

avocado
26-11-2004, 14:09
Współczesny powiedziałby: lajtowo :o Nie wypada rzec inaczej, jeno żem w oczekiwaniu na kontynuacyję poczynań Waszmościa :P

kroyena
29-11-2004, 07:24
Oo! Kusiciele!
Dzrewiej się piknie kasztele budowało. Na ziemi nadanej kamienia się nazwoziło, coby domostwo szlachetne na opoce stało i mury rozłu. Dzisiaj dworscy kwity kasztelanom okazywać każą i copochwila lexum straszą przez co z impetu walecznych wytrącają.
Niechaj im się darzy za to luźny zwrot owy łaciński, jeno z a miast e wykaligrafowanym pośrodku.
Takoż i bardziej zima na umyślaniu krotochwil z dworskimi i zabawach z towarzystwem na Forum Muratorum zejdzie niźli na stawbie słusznej.

Aggi
29-11-2004, 21:27
Oo! Kusiciele!
Dzisiaj dworscy kwity kasztelanom okazywać każą i copochwila lexum straszą

lexum laxigenum ?

kroyena
30-11-2004, 12:54
laxum Adżdżi, Italijskie imię jakie, laxum.

Ciekawym jakie tortury planujesz sługom Electronusa w ogrodzie twoim.
Czyzbyś planowała transformatum na pal nadziać?
Słuszną torturą to się zdaje.

Aggi
30-11-2004, 15:24
laxum Adżdżi, Italijskie imię jakie, laxum.

Ciekawym jakie tortury planujesz sługom Electronusa w ogrodzie twoim.
Czyzbyś planowała transformatum na pal nadziać?
Słuszną torturą to się zdaje.

Nie, nie :D, choć miły Waść pomysł poddajesz :D. Ale ja raczej skupię się na wydaleniu ich z mojego pola.

Luśka
08-12-2004, 22:48
Kroyena, a może tym urzędasom powiesz - kończ Waść, nerwów oszczędź? :lol: Kciuki trzymam.....

andrzejka
06-01-2005, 17:21
Kroyena twój dziennik to wielce ciekawa historyja
i nie pospolita.
Ale czemu taka przerwa w opowieści???

Czekam na ciąg dalszy.

Jagna
06-01-2005, 20:14
Właśnie, Kroyena, czemu nie piszesz? Hmmm? :-?

kroyena
10-01-2005, 07:37
Drogi wbrew panującej opinii zawiało, jak to bywa zimową porą. Jeno nie śniegiem, a papierami. Acz ostatnio coś jakby zelżało.

RYDZU
10-01-2005, 07:48
W piątek dnia 20 miesiąca okrutnego roku pańskiego 2005....

Skrybie się coś z datami i dniami w dzienniku pokręciło ;)
Chyba że dar czytania w przyszłości posiadł .....

kroyena
10-01-2005, 07:57
W rzeczy samej kronikarz rację walecznemu panoszy herbu Grzyb Szlachetny przyznać musi, gdyż we wzruszeniu jakie nastało po piśmie grodowych nie sprawdził w mądrościach ludowych (o prosze jak blisko d=t), przez co rachubę z letka przytracił, i prze omyłką miesiąc tyczenia okrutnym nazwał. Zmiana się dokonała, a za czytanie legendusa wnikliwe wielce dziękujem.

Dziwna ta Opatrzność Pana Naszego. Przyjdzie ogrody tyczyć w tyk miesiącu.

Aggi
10-01-2005, 09:47
Kroyena - gratuluję dobrych wieści!

maxymov
10-01-2005, 11:43
Dobrych wieści i .... dukatów, co je nowe państwo niesom wasześci.

avocado
10-01-2005, 18:15
No wzruszenie wszystko tłumaczy :) Gratulacje dla Państwa Agnieszki i Zbyszka!

Jagna
10-01-2005, 20:03
No, Kroyena, to teraz już z górki!!! http://gify.mjw.pl/gifs/miny/00000010.gif

kroyena
11-01-2005, 06:22
Pani o mianie słowiańskim do nowej kasztelaniyi zawsze jest z górki od początka traktu przy którem stoi, gorzej ze starą bo ta z kolei na szczycie wyniosłym, znaczy tam wiecznie pod górkę.

Aggi
12-01-2005, 21:44
... gorzej ze starą bo ta z kolei na szczycie wyniosłym, znaczy tam wiecznie pod górkę.

Znaczy się ze starej trzeba jak najrychlej wyp... eeee tego :D :wink: wyprowadzać się oczywiście :D (oczywiście) :wink:

kroyena
13-01-2005, 06:49
Aggi, Italianko jedna, ty miej na uwadze deklaracyyę, gdzie za dobroć słów użytych herbem zawłaszczonym Mieczotronicoricusowi Krsidobaldusowi Elmex Toothpaste Chloride de Leclerc i Pani Jego poręczam.

Aggi
13-01-2005, 08:34
Aggi, Italianko jedna, ty miej na uwadze deklaracyyę, gdzie za dobroć słów użytych herbem zawłaszczonym Mieczotronicoricusowi Krsidobaldusowi Elmex Toothpaste Chloride de Leclerc i Pani Jego poręczam.

Aj, aj - już się poprawiam.

MarzannaPG
24-02-2005, 22:34
Oj czytam ja twoją kronikę powoli a nawet dwa razy! :D I perełki wyławiam: "rura z gazem niesmacznym acz przydatnym" (od Rusów ). Umyślny co to papirus przybił na drzwiach, bo na kasztelu nie było nikogo. A najlepsza była "barwa oczojebna" :D
Uprzejmie poproszę o kontynuację! Pisz, kroyena, nawet o pogodzie byle starą laszą gadką!

kroyena
25-02-2005, 20:51
Marzanno wy to pod narzędzia herbowe wczesną wiosną podchodzicie, lęku nie macie, a tu lody niebawem puszczą i topielica być z tego może, w szczególności tak kole czterech niedzieli.
Co do skryby toć Post jest, trunki przednie w piwniczkach na cztery spusty pozamykane, drogi zawiało śniegami i jak tu opowieści snuć, kiej mimo dnia dłuższego czasu nie staje. Jednakoż może wkrótce o heroldach będzie.

MarzannaPG
27-02-2005, 21:41
Oj, straszą mnie, straszą tym wiosennym topieniem bez mała lat ... hm... dzieścia a ja jakoś ciągle na powierzchni się unoszę! :D
Imć Herbu Kroye, nie lenić się, wymówek nie szukać, ino do pióra i dzieło wiekopomne tworzyć!

Ew-ka
05-03-2005, 16:56
A Ty gdzie? wszyscy Cie szukają na spotkaniu i pytaja ...... GDZIE JEST GENERAŁ ?????????


:wink:

anSi
06-03-2005, 17:36
Kroyeno, niech się nić osnowy tegoż bajkowego wątku wije. Pod wrażeniem jestem wielkim :o

Whisper
19-03-2005, 14:52
Cacko, dalibóg, cacko nie kronika...

maxymov
03-06-2005, 19:15
Rośnie ta kasztelanija ???

Kiejdy miód i wino bedziem pić ??? :wink:

miwol
16-06-2005, 14:52
:D :o :D :o :D :o No zabiłeś mnie Kroyena tym dziennikiem - świetny jest i czekam już na SI DI 8)

A już ta "barwa przez pospólstwo zwana oczojebną" to jest jak klasyk na miarę klasyków z "Rejsu" :D :D

Pozdrawiam i gratuluję!

kroyena
16-06-2005, 15:21
Takoż i legendus pa_jenczy_ną obrasta, bo:
"szczęśliwy to dom, gdzie pajonki siom". :-?

andrzejka
16-06-2005, 16:36
Takoż i legendus pa_jenczy_ną obrasta, bo:
"szczęśliwy to dom, gdzie pajonki siom". :-?
No ale chyba od czasu do czasu pajeczynki trza pozbierać :roll: :roll: :wink:

inż. Mamoń
19-07-2005, 21:07
Obywatelu kroyena wywołuję Was do tablicy (tzn napiszcie wreszcie coś w dzienniku) :D

kroyena
20-07-2005, 07:17
Jaki tam Obywatelu, gdzie mi do Robespier(dalać :oops: wybacz o Waleczny, ale Frankijczyki mi łostatnio bokiem wychodzą, poziom żółci skótkiem tego podnosząc)'a, czy ja w jakiej sekcie jestem, co to wierzy w Równość, Wolność, Braterstwo, ja wiary łóćców człek jestem, bliżej mi do Wiary, Nadziei i Miłości.
Przeca ja Towarzysz i to Pancerny.
Pancerną cierpliwość mieć trzeba, żeby w spokojności czekać na jakiego plemieńca, co by zechciał podzamcze stare w Grodzie Przemysława kupić, dla investum własnego.
Dyć ziemi we wianie wniesionej darmo nie oddamy, bo i za co nową kasztelaniyę postawim.
Z TEY(scribum oryginaum Polonicum Mayor) to przyczyny heroldy złotych polskich kwaśnych (za Miłościwie Nam Panującego Aleksandra na wymyśle Kitajczyków sumptem germańskim Dobrogórskiego [Gutenberga znaczy] bitych) nabrali, a resultum żadne prawie.
Znaczy heroldy nadal wici głosić będą, a legendus pa_jęczyną porastać. To dla szczęśliwości. Bo:
Szczęśliwy to dom, gdzie pajomki som.


PS. A i wy mianem bibilijnej mamony zbliżony, ponieważ z ziemi Wielkopolskiej jesteście, dysputę z ostatniej heraldyki winniście obaczyć. Tamże i napisane jest co to Gród Kraka w latach przedniejszy jest od grodu Przemysła, czemu i z bólem serca racyję dać przyjdzie. Koniec, końców Anglijczyk jaki wykazał co gady, w tem Smoki przednie starszem na zimi niźli Kozły.

Xena z Xsary
18-08-2005, 11:48
Ładny ten projekt.
A kciej go będziesz bruszał? A kolory jakie?

kroyena
19-08-2005, 07:12
Takoż i Wójty na ten czas pisujom, uzgodniwszy między Panem, a Plebanem, i farby kaszteli naszych. A czynią to z opamiętaniem zwłaszcza Wójty na prawie niemieckim posadowieni.
Takoż i dla kasztelu naszego w nadaniu zapisali:
"murów kasztelu kolor pasteli ma być, zaś dachy cegły farba znaczyć winna lubo, jaka podobna".
Takoż i czynić zamierzamy, gdyż podobnie po okolicy w nadaniach stoi, a i oczojebność nieledwie w gustum naszym leży.

kroyena
19-08-2005, 07:17
Kciej, kciej. Dyć napisane jest, iż złotych polskich u nas małowiela i stare podzamcze heroldy po okolicy na sprzedaż głoszą.
Jak przedamy, alboć na drugą sposobność moamony nam przybędzie, takoż i ruszym.

Jerzysio
02-09-2005, 09:19
....czego Tobie serdecznie życzę Panie Bracie Pancerny :D

J

kasia64
14-09-2005, 16:58
Gratulacje albo grtulacyje
Przeczytałam nie wiem czy wszystko zrozumiałam ale wszelakiego powodzenia życzę.Projekt domu sympatyczny -bez zbędnych udziwnień.Łopaty w dłoń i chajda na budowę(na koń). :wink:

kasia64
15-09-2005, 13:33
kroyene- z domu,imć panienką byłam herbu Ślepowron.

kroyena
15-09-2005, 14:23
Krasny tan znak zaiste, a i głos kruka, na dobrą wróżbę u mnie, jak rżenie koni, przed wycieczką. Takoż i do starożytnej legendy się skłaniam tem bardziej, że ptak uczony mógł być.

Łożesz ty, wybacz Waćpani, loteryi królewskiej ze wczoraj dzisiaj nie sprawdziełem.

kasia64
22-09-2005, 11:45
Hej,czemu dalej nie piszecie waćpanie w swoim dzienniku-ciekawam bardzo jakie postępy poczyniliście :roll:

kroyena
22-09-2005, 12:33
Byłoby o czem pisać to bylibyśmy pisali.

Latufundium Dzikie Pola

Jerzysio
30-09-2005, 08:46
...kiej trzos marny, tedy uda się trza na wyprawy dalekie, po skarby ukryte na owej tajemnej wyspie niejakiego Cruzoe.....
J

kroyena
30-09-2005, 09:38
Waćpan wy mnie ty stosunków z tambylcami nie imputujcie, toć wspomniany Anglijczyk Robinson towarzyszy podróży wygubił, z braku niewiasty Pientaszka przygarnął, niby piątek dniem postnym, a on go w tenże dzień przygarnął, wew skóry się odziewał barbarius jeden.
Runa złotego jako w owym bajaniu Greków żadnego nie nalazł.
Toć jużci mi chyba przyjdzie zbójcerzem zostać, chocia w kraju Polan wielu owych na anglijską modłę w kapturach chodzących pospolitych rabusiów jest.

Jerzysio
30-09-2005, 10:12
...kiej pono prawdę powiadają, iże skarb ów przeogromny istnieje
i tylko samych bek ze złotymi dukatami jest 6 setek, nielicząc innych kosztowności.... :o :o :o
J

kroyena
30-09-2005, 12:35
Qumulacyjum jaka, czy co?
Dyć od loteryi celnik królewski dziesięć od sta bierze, a jeszcze sługusów balwierza, którzy bez włosia ostali, naśle.
Tak i na co Waści taki skarb?

Jerzysio
03-10-2005, 12:04
...by czym prędzej siedzibę rodową wykończyć i cieszyć się śpiewem ptaków i pól widokiem...
J

kasia64
12-10-2005, 18:07
Jakosik Panie załujecie pióra w dzienniku,nic nie przybywa.
Zadnych wieści z placu boju?! :wink:

andrzejka
12-10-2005, 18:11
Jakosik Panie załujecie pióra w dzienniku,nic nie przybywa.
Zadnych wieści z placu boju?! :wink:
Pióro ostrości pewnikiem nabiera :wink: 8) 8) :wink: :lol:

kasia64
12-10-2005, 19:12
To może skryba cosik naskrobie jak już naostrzy to pióro? :roll:

kroyena
13-10-2005, 07:48
Kiej Dzikie Pola stagnacyja ogarnęła okrutna. Jak będzie o czem do legendy kleksnąć to i bakałarz inkaustu nabierze.
A tak niech pajomki sieć plotom, co by grzyb jako penicylinum znany księgę oplatał. Ponoć to zdrowo.

AlMastar
16-10-2005, 00:02
szukałem info o projekcie rubin ale jak zobaczyłem ten dziennik szybciutko zrezygnowałem :/

kasia64
06-12-2005, 07:57
http://img226.imageshack.us/img226/2986/nikolausstiefel16pj.gif
MIKOŁAJ

andrzejka
22-12-2005, 16:57
http://www.kartki.bej.pl/kartki/marieta_kozak/swiateczna_skarpeta_duza.jpg

kasia64
22-12-2005, 17:25
http://img334.imageshack.us/img334/6488/256976pp.gif
Zdrowych i Pogodnych Świąt :P

Olkalybowa
22-12-2005, 17:49
http://www.intrata.pl/ogolna2.jpg
Wszystkiego dobrego.

kze
23-12-2005, 08:52
Zdrowych i spokojnych świąt oraz spełnienia wszelkich marzeń w nowycm roku
http://psphome.dhtml.pl/swieta/choinka2.jpg

RYDZU
23-12-2005, 10:24
http://www.zkoszarydzow.pl/murator/418.jpg

Zdrowych wesołych i spokojnych świąt
od RYDZA z rodziną

anSi
23-12-2005, 18:53
Wesołych Świąt, a opowieści dziennikowe niech się ku naszej radości snują....

http://ekartki.pl/kartki/17/204.jpg

Aga J.G
23-12-2005, 21:25
W te piękne Święta niech każdy pamięta
z głębi serca płynące życzenia:
zdróweczka, marzeń spełnienia, iskierek radości
i dużo miłości.

inż. Mamoń
23-12-2005, 21:35
Radosnych i zdrowych Świąt, pomyślnego i bogatego Nowego Roku !!!

http://tatromaniak.republika.pl/images/dom/w015.gif

Agnieszka1
17-01-2006, 16:52
Kiej Dzikie Pola stagnacyja ogarnęła okrutna. Jak będzie o czem do legendy kleksnąć to i bakałarz inkaustu nabierze.
A tak niech pajomki sieć plotom, co by grzyb jako penicylinum znany księgę oplatał. Ponoć to zdrowo.

:P sieć?
ze niby kokon taki ?
a pozniej motyl piekny wyleci :P
pajeczyny wiec jeszcze widzialam nie pozbierane ale to co dlugo oczekiwane ma najlepszy smak :wink:
Publicznie jeszcze nie gratulowalam dziennika wiec gratuluje :P

kroyena
18-01-2006, 06:58
Łożesz ty, to ja calendaria łoglądam a do własnego lamusa nie zajrzem. Jak pajomki to pajomki, a tu proszę i Mikołaj przylazł i Wigiliji pożyczyli, a nawet bogatego roku Anno Domini 2006.

Wychodzi jakoby syn Abrahamowy jaki jestem, no ten co to się pracą na roli parał, jakże mu tam było, Cham, czy jakoś tak.

Całemu Towarzystwu szczęśliwości na kasztelach co to będą budowane, budujom się, a i postawione stojom z całego serca życzę. Oby kasztelanie wasze były jako te słowa Anglijczyka:

My home, my castle.

kroyena
18-01-2006, 07:31
Co do kokona owegoż, to ostrożnym być trzeba.
Projectum nasze wielce przewrotny tytuł ma, dlatego należy oglądać je przed północą. Nadzieję takoż żywić trzeba, że po przymiarce szklanego pantofelka żyć będom długo a szczęśliwie.

Co do sugestum nauki o owadach to wielce ona mi do serca przypadła, jednakoż lęki mnie nachodzą, coś o popiołach i dyjamencie, jakoby wiekuistego zwycięstwa zaranie, ło ten popiół się rozchodzi, bo dyjamenta jak najbardziej do mieszka wpadnąć by mogli.

Aleć takie czasy naszły, że i dyjamenty z grafitu wyciskajom alchemicy ikuglarze.
Kasztele wielkości grodów stawiają. Gazami Rusów, ba mrozem się grzeją nawet. W szklane kule się patrzy w domu lednie każdym. Wróże po kilka razy na dzień pogodę przepowiadają. Zamtuzy na usługi towarzyskie zeszły. Chłop za chłopa, baba za babę wychodzi, nawet na ulice. Wojakom łupy z zamorski koloniji przywożących w tiurmy się wsadza. Miłościwie Nam Panujący ma brata bliźniaka i nikt mu żelaznej maski na głowę nie wsadza, temu bratu znaczy. Niemce nam bratem. Anglijczycy z łaski naszych co lepszych mistrzów rzemiosła najmują. Rus mięsiwa naszego nie chce. Jeno lichwa pod stołami, z włoska banco zwanymi, po staremu, jak za Fenicjan.
Tfu, co za czasy, jakby w Królestwie Kitaja klątwę na Polonia Mater rzucili za ciekawość.

PS. Wiedźminów nam trza. Z takim Wiedźminem to by się nawet na kaczki poszło, albo jakiego krzyżaka ubiło, dla pajomków spokojności.

kasia64
18-01-2006, 07:34
Cóz za czarnowidztwo dopadło Waszmościa?
Mrozy wyplenią zarazy a odmieńcy plenić może się nie będa,wszystko przecież kiedyś ma swój kres,nawet czarny humor autorki też przeminie.
Promyka słoneczka Tobie i sobie na zachmurzonym nieboskłonie życzę.
Pozdrowienia ślę z zimnego brzegu Bałtyku. :(

Grudeczki&Tayga
24-02-2006, 21:18
Ażem się takowoż najprzedniejszego bliźniego swego - aguariusa nawyślepiała cztając owe dzieło dziennkiem zwane, ażech oślepła prawie :D Ale to miód najprzedniejszy na moją duszę zatraconą w magii takowych historyj :o :P a dla twej białogłowy wielce niskie ukłony ślę coby się zanadto nie frasowała, bo z takim rycerzem napewnoż nie stanie sie nic czegóż by miała się lękać. :P
Białogłowa herbu
Stokrotka

andrzejka
15-03-2006, 18:19
Jak już pająki przeganiasz i po takim czasie kurze zbierasz to znaczy wiosna idzie nieubłagalnie Imć Waści Kroyeno :P :P :P :wink: :wink:

kroyena
16-03-2006, 15:38
Pamiętan Wiosna Latość będzie.

lakk
16-03-2006, 16:09
Nareszcie coś ruszyło w legendarium
Moje gratulacyje dla Waszmości :D

kasia64
16-03-2006, 17:32
Chyba lody ruszają i wiosnę zapowiadają,gdy legendum rusza .
Czekamy na dalsze wieści i ślemy gorące pozdrowienia z Nadmorskiej Krainy :P

kroyena
21-03-2006, 08:28
Takoż i donoszę, iż na Warcie lody już zeszli.

kasia64
21-03-2006, 10:16
I co dalej??? :roll: :roll: :roll:

Jerzysio
22-03-2006, 19:57
....no właśnie ????
:-? J

kroyena
23-03-2006, 06:15
Skrybujemy powoli bo wiemy, iż powoli czytacie.

kasia64
23-03-2006, 07:42
Jakowoż jestem białogłową pojętną i sztukę czytania posiadłam,tedy czekam dalszych poniedzielnych dziejów Kocmołucha.Co by dzieje toczyły się pomyślnie będziemy przemyśliwać o nich serdecznie i szklanicę wina wypijem.Z całego serca ślemy pozdrowienia z naszej zimnej Nadmorskiej Krainy. :lol:

Jerzysio
23-03-2006, 16:30
ooooooooooo przepraszam
ja kurs szybkiego czytania zaliczyłem :P





na pałę :wink:
J

acca5
30-03-2006, 11:53
Przykro mi ale nie lubię takich tekstów.

Ślimak Maciek
30-03-2006, 15:10
Kroyena, Kroyena!!! Dalejże skrybuj - po pikniye Waści idzie. A wozigazy... Dyć to zbytniki wielkie, do obietnic skore - jeno ichnie słowo wiela tańsze, niźli fenicyjskie wynalazki...

kroyena
31-03-2006, 11:43
Wozigazom ostały się jeno cztery latyfundia wedle duktu do usłużenia. Takoż dzisiaj, wew piątek na 2 niedziele przed Męką Pańską kwity dostali, co to trzy z owych latyfundiów z lubością gazy od Rusa powdychają.

Jerzysio
31-03-2006, 20:12
..aaaa Towarzyszu Pancerny nijakiego kijaszka pod renkom ni masz coby onych pachołków do postury przywrócić ???
8) J

kroyena
11-04-2006, 07:54
Słobowity nieco byłem, aleć jużem ozdrowiał.
Nijakich kijaszków stosował ni będem, dyć od tego jeno ręka mgła by zmęczeniu ulec, wozigazom to rybka. Inaczej by gadali jakbym gazem owym chciał w piecu palić aleć nie domowym jeno chlebowym.

Ew-ka
12-04-2006, 19:00
:D :D :D Staropolskim obyczajem, dużo szynki życze.... z jajem,
niech zające i barany pospełniają Wasze plany. Święta to jest czas
wyżerki, więc porzućcie swe rozterki. Niech to będzie czas uroczy,
życzę wszystkim miłej Wielkanocy :D


http://images1.fotosik.pl/12/9szhplux8fwjq9x2.jpg

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!!!

andrzejka
14-04-2006, 09:54
Wesołego zająca,
co śmieje się bez końca,
szczerbatego barana,
co beczy od rana,
pisanek w koszyku
oraz mokrego ubrania w dzień polewania

Funia
14-04-2006, 10:16
Wesołych Świąt


http://zyczenia-wielkanocne.ms2006.info/e.gif

Żelka
14-04-2006, 12:21
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1450.jpg

kasia64
14-04-2006, 15:58
Zdowych i Wesołych Swiąt Wielkiej Nocy !!!!!
http://img56.imageshack.us/img56/8756/kartka6504vu.jpg

kroyena
16-05-2006, 12:18
No i po Świętach. :oops:

Ślimak Maciek
16-05-2006, 14:56
A skoro mineły owe z niejakim już okładem, to może i mularze jakowiś śpieszniejsi się znajdą? Czego poświątecznie życzymy...

Ivonesca
16-05-2006, 14:59
jak miło znów Cie poczytać :-)
pozdrawiam serdecznie i zyczę udanych poszukiwań :-)

kasia64
16-05-2006, 15:13
No nareszcie cos naskrobales.Bierz sie teraz do roboty i nie zaniedbuj nas,twoich wiernych czytelnikow. :roll: :P

kroyena
24-05-2006, 13:19
Skrybować bedziem wedle postępu. Wróże i wróżychy mawiają iż postęp u nas być ma na 5, no góra siedem od sta w Roku Pańskim 2006. Więc na wiela bym nie liczył.

kasia64
24-05-2006, 13:26
Lepszy rydz niż nic. Liczę na te 5 do 7 od sta na 2006 rok. :P :P :P

inż. Mamoń
24-05-2006, 15:41
Kroyena - nareszcie z nami :D
Kiedy budowę zaczynasz bo się już tu doczekać nie mogę 8) 8) 8)

kroyena
20-06-2006, 13:28
Powoluśku, powoluśku bo zadyszki dostanę, a za dyszkę to tera nie wiele można zdiałać.
Aleć można na ten przykład kupić Księgę budowy co to jej królewscy pieczęcie nadadzą.

kasia64
20-06-2006, 13:34
kroyena to kupuj tę księgę przygód budowlanych bo ja już swoją mam i za 3 niedziele będę w gminie pieczątki do niej wbijać.Pozdrowionka. :P :P :P

monka
20-06-2006, 13:53
gratulacje :D:D:D no to teraz się zacznie 8)

kasia64
20-06-2006, 13:57
http://img214.imageshack.us/img214/7519/l0204lu.gifhttp://img214.imageshack.us/img214/7519/l0204lu.gifhttp://img214.imageshack.us/img214/7519/l0204lu.gifhttp://img214.imageshack.us/img214/7519/l0204lu.gifhttp://img214.imageshack.us/img214/7519/l0204lu.gifGRATULACJE NAJWAŻNIEJSZEGO PAPIERKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ivonesca
20-06-2006, 14:21
gratulki! a więc do przodu!
pozdrawiam

Wwiola
21-06-2006, 13:07
O rany, jeden "odcinek" czytam po 10 razy i nie wszystko rpozimiem :oops: :oops: :oops: . Tym razem zrozumiałam, że pozwolenie na budowę macie. Tak więc gratuluję i czekam na opisy robót.

kroyena
22-06-2006, 11:34
Nie mamy zamiaru pędzić. Będzie powolutku. Wszystko w swoim czasie. W weekendy trzeba wypocząć i to nie na budowie. Powoluśku.

Ale herezje co nie? :lol:

Ivonesca
06-07-2006, 07:08
witam :-)
czy ja Ci juz to pisałam? ;-) lubię Twoje opowieści...choć trzeba je czasem czytać kilka razy :lol: :lol: :lol:

Pozdrawiam i trzymam kciuki za dobrą pogodę :-)

kroyena
06-07-2006, 08:49
Dla wyjaśnienia staropolskich zapisów odnośnie pomnażania.
Zadecydowałem, że kotłownię zrobimy pod schodami. W jaki sposób, ano taki, że piec turbo lub kondensat zawiesimy wyprowadzając odpowiednio rurę dwuścienną na ścianę zewnętrzną (jeżeli się uda nam piec do 21 kW) lub na dach (w pozostałych przypadkach).
Celowość takiego posunięcia jest następująca:
-zyskujemy jeden pokój około 10 m2 w zamian za około 3-7 kPLN dopłaty za piec.

Willie
06-07-2006, 16:09
super 8)
czytam po kilka razy
i nadal smakuje :wink:

kroyena
10-07-2006, 14:31
A dziękuję Waszmości, i z wzajemnością. 8) :lol:

selimm
10-07-2006, 14:44
....ni ma za co :lol:

kroyena
15-05-2007, 08:03
Trza było do kałamaża napluć, boć łatrament przysechł.

kasia64
15-05-2007, 13:39
To jak teraz atrament jest to pisz !!!
Czekam na wieści i same dobre fluidy przesyłam aby to co złe na dobre się odwróciło Pozdrawiam :wink: :wink: :wink:

kroyena
03-07-2007, 14:07
Takoż za Siarom Siażyńskim przysło mi naskrobać:

I cóż to się stało, że się posrało.

kroyena
03-07-2007, 14:11
A stało się takoż.
Okazało się, że podgrodzia sprzedać nie możemy bo na nim współwłasność jako ten mur murhrabiego Fredry stoi.
Tedy nie pozostało nic innego jako o cenę zaputać.
Cena wygórowana była jako mądrość tegoć najwyższego z Polan co to na dworze przebywa i dzieci uczyć każe. :evil: :x :evil:
Matula i Otciec Agnieszki byli się wyłożyli. :-?
Takoć i nie po myśli na niedzieli dwie przed datum stawby rozpoczęcia zostalim bez grosza. :evil:
Na lichwę się naraziwszy. :evil:
Za to wartość zamku starego cały czas nam rośnie. :o :oops: :o

kroyena
03-07-2007, 14:14
Trza było uczciwego wolnomularza przeprosiwszy odmówić. :(

Ivonesca
04-07-2007, 11:29
witaj kroyena :-)

a to się porobiło :-?

mam jednak nadzieję, że uda się tę sytuację jakoś rozwiązać?

pozdrawiam

Ivonesca
11-07-2007, 08:04
kroyena - a gdzie teraz można komentować "straszny dwór"??
czy tu można? czy dobrze zrozumiałam (bo to nigdy nie wiadomo ;-) ).....zamiast budowy nowego jest remont satergo dworu?
pozdrawiam

kroyena
11-07-2007, 11:18
Komentarium jest jedno.
Plan jest taki by sięw miarę szybko uporać ze strasznym dworem i jak Bóg da powrócić do Kopciucha.

Ivonesca
11-07-2007, 11:57
trzymam w takim razie kciuki za remont :-)
pozdrawiam serdecznie

kroyena
11-07-2007, 13:22
A dzieki ImćPani. :wink:

Ivonesca
16-07-2007, 13:46
no to fajnie że pismo przyszło bez uwag - tylko uważaj co by za dużo powietrza nie zepsuć jak już te gazy będa odchodzić 8) :wink:

kroyena
18-07-2007, 12:45
Dnia przeszłego byłem się nawdychał i tera cierpię pewne niedostatki.

Chyba dzisiaj wezmę broń straszliwą przez chłopów na sztorc osadzaną i na zieloności zadość sobię uczynię.

selimm
18-07-2007, 12:48
Na ile- Cię ku naszemu nieszczęściu wypuścili ?

Dopuser
18-07-2007, 12:52
Kronika Waszmości przednia niczym pucharek półtoraka w towarzystwie jakoweś gładkiej białogłowy... ale zerkając na karty Waszci kroniki mędrkuję iże Waśc nie zaznajomion z diabelską machiną zwaną camera obscura, co to ją w słonecznej Italii już wieki temu , a na kilka lat przed śmiercią ostatniego króla Jagiellończyka, wenecjanin Daniello Barbaro opisał....

kroyena
18-07-2007, 14:20
Kiciuś czyżbyś się nudził. :roll:

Redakcja już dostała trochę za głupotki w poprzednim numerze. 8)

Piszesz się. :wink:

kroyena
18-07-2007, 14:22
A z pełną świadomością nie korzystamy z obskurnej pakamery.

Jak to mawiają Anglijczykowie:

Maj dom is maj kastelanium.

A kasztelania nasza nie tylko w maju jak widać, o przepraszam czytać można.

kroyena
18-07-2007, 14:47
No i ząb zupa zębowa.

Kosynierom właśnie kapuśniak podali, ich zainteresowania zielonością wygasło dnia dzisiejszego.

kroyena
19-07-2007, 08:32
Na dodatek pomór jaki na mnie przyszedł, będzie trzeba do doctorusa medicusa. :(

Ivonesca
17-08-2007, 08:47
łomatko...czytam dziennik po 3 razy a i tak nie wiem czy wszystko zrozumiałam :oops:
ale i tak lubię go czytać :wink: :lol:
pozdrawiam

M@gdalena
05-11-2007, 11:33
łomatko...czytam dziennik po 3 razy a i tak nie wiem czy wszystko zrozumiałam :oops:
ale i tak lubię go czytać :wink: :lol:
pozdrawiam

taa właśnie ja też lubię tu zaglądnąć i kto wie czy nie jest to lepszy sposób na odstresowanie niż wspomniany gdzie indziej polepszacz nastrojów :roll:

basiula_81
27-02-2008, 20:40
Niesamowity dziennik!! Jedyny w swoim rodzaju, drugiego takiego nie spotkałam :P Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy

Pozdrawiam i powodzenia życzę

Ivonesca
05-05-2009, 11:56
kroyena - bywasz tu jeszcze?
pozdrawiam serdecznie :-)

Anna Wiśniewska
12-11-2010, 22:29
Puk, puk... :-)