PDA

Zobacz pełną wersję : wysoka drabina



mieczotronix
14-10-2004, 22:55
Ponieważ mój dom jest dość wysoki (dolna krawędź dachu 5,60 m nad ziemią) muszę sobie chyba kupić b. wysoką drabinę, żeby móc czyścić rynny itepe.
Ale jak zobaczyłem jak taka drabina wygląda:
http://www.alve.pl/gfx/oferta/drab-uniw3-forte.jpg
i pomyślałem, że mam na to wejść, to mi się złabo zrobiło.

Korzysta ktoś z takiej drabiny? Jak pewnie to coś stoi? Czy to jest dla normalnych ludzi, czy raczej dla straceńców?

Jezier
14-10-2004, 23:16
Ja korzystam. Spokojnie da się tam pracować. Wchodziłem wyżej niż ten facet ze zdjęcia. Zainwestuj jednak w jakąś lepszą firmę.

mieczotronix
14-10-2004, 23:51
dziękuję jezier za odpowiedź,
Ale tak myślę, że chyba nie mam co inwestować w nic lepszego, bo będę z tej drabiny korzystał tylko kilka razy w roku.
A w końcu te drabiny to jeden pies. Od razu się nie rozlecą.

Zapomniałem zapytać, ilo szczeblowa jest twoja?

plp
15-10-2004, 05:47
Również z tego korzystałem i również wyżej. Przy odrobinie rozsądku tyle razy wejdziesz co zejdziesz.

Taka drabina, a przynajmniej ta z której korzystałem po rozłożeniu w całości do oparcia o ścianę, dach, ma wysokość 11,4 m. Robi wrażenie z góry.

Zdarzyło mi się układać tą drabinę równolegle do 45 stopnioowego dachu. Spod drabiny zapierałem o koło samochodu, bo przy tym, kącie od raqzu zjeżdzała.

PL

chechlak
15-10-2004, 07:29
Korzystam 3 x 11 szczebli z Praktikera . Jak robiłem w szczycie na ok. 6 m, to serce przy moim lęku wysokości trochę bije, ale po jakimś czasie można się przyzwyczaić.

pitbull
15-10-2004, 08:01
Raczej musisz miec 3x11 ale jest ona znacznie drozsza niz 3x9 (wysieg do 5.4 m)

mieczotronix
15-10-2004, 08:29
a 3 x 14 to już będzie zbyt nieporęczna?

pitbull
15-10-2004, 08:34
Jeszcze lepsza - pod warunkiem ze nie bedziesz ja transportowal tylko uzywal na miejscu

Rbit
15-10-2004, 08:39
Dodaj jeszcze do tego odpowiednie miejsce do przechowywania.
Ja niestety nie mam garazu i po zakupie i naprawie rynny ( najnizsza na poziomie ok 9,5m i dalej nie wejde ) okazała sie ze nie ma gdzie tej drabiny schowac ,a wnoszenie na strych jest nader nieporeczne.
Pozdrawiam

chechlak
15-10-2004, 08:41
a 3 x 14 to już będzie zbyt nieporęczna?
Moim zdaniem im wieksza tym lepsza, bardziej stabilna, twarda. Jest też na pewno cięższa, ale przecież w góry się z nią nie wybierasz. :wink:

Jerzysio
15-10-2004, 08:49
Mieczu,
....nie stresuj się, kup na przedłużaczu taki patent do czyszczenia rynien,
sięgniesz z niższej drabiny i nie będziesz musiał występować o licencje alpinistyczną :wink:
MD*
J

MD* = Miłego Dnia

mieczotronix
15-10-2004, 09:16
mam garaż o długości 6 metrów, więc z przechowywaniem nie będzie kłopotu. Wozić to jej nigdzie nie będę.
Czyszczenie rynien to jedna rzecz, ale czasem trzeba coś dokręcić, uszczelnić itepe. Pozatym przyda mi się do mycia okna na klatce schodowej na wysokości 1-go piętra.
Czy na taką drabinę mogę ustawić równolegle do domu? Czy ta poszczerzona podpórka nie będzie powodowała, że będę zbyt daleko od ściany domu?

chechlak
15-10-2004, 09:22
Na zdjęciu widać, że masz dośc szeroki okap, myślę że się zmieścisz.

mieczotronix
15-10-2004, 10:55
ale nie chodzi mi o okap, tylko np. o poprawienie lampy halogenowej, która jest na ścianie, albo umycie okna

krzysztofh
15-10-2004, 11:00
Taką drabinę można wykorzystać również jako opieraną o ścianę. Trzeba tylko zabezpieczyć jej końce czymś miękkim, aby nie uszkodzić elewacji.

15-10-2004, 11:00
Zawsze możesz wybrać rozwiązanie stosowane przy myciu biurowców. Parę linek, jakieś siodełko, szczotka, wiaderko i jazda. HEJ :wink:

Jerzysio
15-10-2004, 11:43
....mycie okna z drabiny ....... mieczu, ty nie wiesz na co się porywasz...
z tej drabiny to byś mył, mył, mył :( ...... a ściągaczka na przedłużce to nie łaska ? :D

Hans
.....pomysł dobry, tylko jeszcze musisz dźwig wyleasingować na parę godzin :wink:

J

mieczotronix
15-10-2004, 15:00
no to by musiała być długa przedłużka
http://strony.aster.pl/mieczotronix/dum/okno-klatka.jpg
Chodzi o to okno na klatce schodowej sięgające od pierwszego piętra aż pod sam dach. To drugie od lewej.

jareko
15-10-2004, 15:33
Mieczu - spoko - mozna na takiej drabinie spokojnie stanac i cos tam dlubac
Swego czasu osobiscie siding ukladalem i uwierz - wyciagnieta na 9 metrow stabilna jest a u ciebie chyba tyle do najwyzszej szyby na klatce schodowej nie ma.
Swoja droga architekt zafundowal ci niezly pasztet ;)
Pozostaje zyczyc tej samej liczby wejsc jak i zejsc :)

_bogus_
15-10-2004, 15:34
Proponuję następujące rozwiązania:
1) lasso, najlepiej gumowe, zaczepione o jeden z kominów. Gąbka w rękę i na tym gumowym lassie - i w góre - i w dół.
2) batuta to się chyba nazywa (takie coś do skakania w górę) - a poza tem tak jak w rozwiązniu pierwszym
3) najwyższy człowiek Ukrainy (bodajże powyżej 250 cm) dwa razy do roku (z wykształcenia jest weterynarzem a zawodu uprawiać nie może bo zwierzęta boją się go - mógłby zarobić kilka złotych)

To tyle wymyśliłem w 5 minut. Jak by co mogę wymyślać dalej ... ;)

mieczotronix
15-10-2004, 15:42
Swoja droga architekt zafundowal ci niezly pasztet ;)
Pozostaje zyczyc tej samej liczby wejsc jak i zejsc :)
he he jareko, dzięki za życzenia
architekt to mi zaprojektował tam luksfery, ale bałem się że będą za zimne, więc zaproponował podwójne luksfery, ale bałem się że będzie się między nimi zbierał brud, więc w końcu ja zaproponowałem okna zamiast tych luksfer. Więc jareko, to ja sobie sam zgotowałem ten los.

Z usług najwyższych ukraińców (powinno być dwóch na barana) raczej nie skorzystam, dziękuję

Ale ponownie zadam moje pytanie, bo jakoś umknęło: czy się wygodnie z takiej drabiny pracuje, gdy jest ustawiona bokiem do ściany? Bo ten stabilizator na dole chyba sporo odstaje, nie?

Jezier
15-10-2004, 15:50
Mieczu. Zapewne im wyższa drabina to ten stabilizator jest większy. Ja mam 8 szczebi i z takiej drabiny ustawionej rownolegle do ściany malowałem cały dom wewnątrz. Na niewygodę nie narzekałem.

jareko
15-10-2004, 16:40
W miare wygodnie tylko..... najgorzej jak juz na samym koncu jestes - odnosi sie wrazenie jakby za chwile mialo sie przez szczebelki na pysk ;) poleciec - ja chlop lekki a co z osoba o kilka kili ciezsza? Wrazenie bedzie jak sadze spotegowane
Wolalem zawsze odprzec o sciane niz taka ekwilibrystyke uskuteczniac

Zbigniew Rudnicki
15-10-2004, 17:55
Porównywałem drabiny różnych marek. Te tanie są na ogół węższe, a więc mniej stabilne.
Przy dużych wysokościach nie ma co liczyć na opieranie drabiny na krawędzi dachu - bo zwykle tam jest rynna.

Jezier
15-10-2004, 17:58
Ja mam taką tanią i już mi się jakiś nit urwał. Mam ją niecały rok. Jest przez ten urwany nit jeszcze mniej stabilna, ale jak na razie korzystam bez strachu.

fripp
15-10-2004, 22:25
Mieczu
pogadaj ze strażakami, może uda Ci się jakiś wóz drabiniasty z demobilu zakupić :wink: Nie zazdroszczę Ci tego mycia, prawa fizyki znasz, więc lepiej chyba z drabiną prostopadle do budynku,mniej wyciągniesz tę część teleskopową i powinno być chyba ok?
Pozdrawiam i dzięki za dziennik, to byla jedna z moich pierwszych lektur na forum :D :D

Tomek_J
08-06-2005, 08:25
Odgrzewam topik, bo stoję przed kwestią zakupu drabiny wysokości ok. 4-5 metrów. A że 3 miesiace temu "glebnąłem" z kilku metrów na beton ("...bo to zła drabina była..."), co skończylo się m.in. złamaniem kręgosłupa, więc zależy mi na kupnie czegoś naprawdę sprawdzonego.

Czy ktoś z forumowiczów mógłby zaproponować coś godnego uwagi ?

08-06-2005, 09:58
A że 3 miesiace temu "glebnąłem" z kilku metrów na beton ("...bo to zła drabina była..."), co skończylo się m.in. złamaniem kręgosłupa...
:o :o
dobrze, że jestes w miarę w jednym kawałku :o
Mój mąż to kawał chłopa, także jak kupimy drabinę, to prima sort :o

proxy
08-06-2005, 10:52
Przy odrobinie rozsądku tyle razy wejdziesz co zejdziesz.
racja.

Zdarzyło mi się układać tą drabinę równolegle do 45 stopnioowego dachu
ojej, tu widać brak rozsądku 8)

wiec, najwazniejesze jest aby uzywając drabiny nie przekraczac jej dopuszczalnego obciazenia ( masa uzytkownika ) oraz zakresu kątów w jakim moze być uzytkowana
jak to jest wazne, zobaczcie na rysunku nizej.
Postaram sie to prosto wytłumaczyc.
Im bardziej drabina stoi pionowo to jest ona, teoretycznie, tylko sciskana, jezeli jest bardziej poziomo to jest nie tylko sciskana ale również zginana.
Zalózmy, ze drabina ma wytrzymalosc na zginanie "1" (dolny rys) stawiamy na drabinie czlowieka ( górny rys ) w "srodku rozpietosci drabiny" i co sie okazuje, ze ta sama drabina która lezy poziomo moze "uniesc" człowieka o masie 1 ale juz oparta pod katem 75 stopni moze "uniesc" człowieka o masie 4!!
http://republika.pl/proxy1/photo/drabina.jpg
Uwaga: to jest tylko ilustracja , wiec prosze uzytkowac drabiny z rozsądkiem i nie sugerować sie zbytnio wyliczoną nosnościa

ddoommiinniikk
08-06-2005, 11:12
Proponuję do tych czynności wynajmować niewielki podnośnik (takie na podwoziu lublina do jakichś 200 kg nośności). Jak się zgra wszystkie czynności konserwacyjne w jednym czasie to nie powinno to trwać dłużej niż godzinę. Wynajem takiego malutkiego podnośniczka nie powinien być zbyt drogi, akomfort pracy o niebo lepszy - nie trzeba co chwile schodzić i przestawiać drabiny. Jak masz trochę więcej kasy to kup sobie taki podnośnik na własność i świadcz tego typu usługi.

Tomek_J
08-06-2005, 12:47
Proponuję do tych czynności wynajmować niewielki podnośnik

Taaak, oczywiście... Za każdym razem, kiedy będę wchodził na poddasze stajni po siano, z pewnością zafunduję sobie taki na podwoziu lublina. A jak zgarnę trochę więcej kasy to kupię sobie taki podnośnik na własność i będę świadczył usługi...

"Ludzie, myślcie ! To nie boli !"

claria
08-06-2005, 13:16
Zapoznaj się z ofertą drabin firmy Krause. Są b. stabilne i maja zabezpieczenia. Ja mam zamiar taką kupić w najbliższym czasie. Niestety dość droga.
Powodzenia w wyborze

Zbigniew Rudnicki
08-06-2005, 13:30
Podnośnik wymaga swobodnego dostępu wzdłuż ścian zewnętrznych budynku. Możliwe w czasie budowy.
Potem tam rosną róże, iglaki lub jest co najwyżej wązki chodnik.
Główna sprawa to dostęp do rynien. Trzeba czasem oczyścić lub poprawić.
Drabiny nie należy opierać o rynny, a z kolei dostęp do ściany może być niekorzystny.
Zatem powinna to być drabina rozstawna.
Zauważyłem, że drabiny szersze o 10 cm (bardziej stabilne), są od razu o 40% droższe.

jarry1
09-06-2005, 06:33
Jezier,
jak możesz to podaj w jakiej to drabinie ten nit się urwał, chodzi mi o firmę która ją wyprodukowała? zawsze to człowiekowi da argument, żeby zapłacić jakieś 3, 4 stówy więcej za jakąś porządniejszą drabinę. Chyba, że ktoś ma również negatywnie odczucia co do tych droższych drabin typu Krause itp. ?

Jezier
09-06-2005, 16:01
jersmy. Kupiłem w jakimś markecie budowlanym drabinę za 300 zeta. Nie zwracałem uwagi na firmę. Jakaś naklejka na niej jest ale nie pamiętam jaka . :-?

Grzeegorz38
10-06-2005, 01:04
Sprawdzajcie oferty Makro niedawno była 3x11- długości 7,60m. za 450zł.A teraz jest 3x10- długości7,31m. za 401zł. Firmy Krauze. Pozdrawiam wszystkich.

jarry1
10-06-2005, 07:12
Grzeegorz38 - co do cen drabin w Makro masz rację, ale długości, które podałeś nie są długościami drabin a maksymalną wysokością roboczą t.j. bezpiecznym zasięgiem jaki osiągasz jak staniesz na końcu drabiny i wyciągniesz rękę do góry.

malka
30-09-2015, 00:30
Zaproponowałbym Tobie drabinę aluminiową uniwersalną (...).

Myślisz, że mieczu drabinę od jedenastu lat wybiera ??? :D